CentOS: Directory Server i LiveCD

Zespół twórców CentOS zaprezentował nową wersję LiveCD do niedawno wydanej wersji CentOS 5.3. Równocześnie prezentując CentOS Directory Server.

Oprogramowanie bazuje na starym dobrym Netscape Directory Server, którego kod w 2004 roku trafił w ręce Red Hata w wyniku przejęcia przez tę firmę Netscape Enterprise Solutions. Prace nad otwartoźródłowym serwerem LDAP są kontynuowane w ramach projektu Fedora; służy on także za fundament dla własnego serwera logowania i uwierzytelniania Red Hata, który programiści CentOS-a włączyli teraz do swojego projektu jako tzw. rebuild.

Jeżeli chodzi o LiveCD:

Dla potrzeb komputerów z procesorami zgodnymi z i386 autorzy projektu CentOS przygotowali także LiveCD CentOS 5.3. Płyta ta jest stworzona z myślą o zastosowaniu zarówno na desktopach, jak również w charakterze systemu ratunkowego i zawiera między innymi pakiet biurowy Open Office (wersja 2.3), Firefoksa, Thunderbirda oraz program do przetwarzania grafik Gimp, a także różne inne narzędzia takie jak memtest, nmap i traceroute, graficzny menedżer urządzeń i Sambę w wersji 3.0.33 z obsługą CIFS.

W tej wersji LiveCD w porównaniu z poprzednimi usunięto: k3b, emacs, Scribus. Dodano natomiast serwer Samby z wsparciem dla CIFS.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Moro
    Moro

    CentOS to całkiem fajna dystrybucja dla fanów RedHata.

    1. Awatar gosciu-gliwice
      gosciu-gliwice

      Moim zdaniem zbyt niedoceniana.

      1. Awatar atavus
        atavus

        niedoceniana?
        ten centos nie potrafil wykryc mi 2 rdzeni procka (core 2 duo), a nawet na jednym dzialal strasznie dziwnie ("lapal zawieszki"). zreportowanego buga olali, a ludzie z redhata probowali pomoc podawajac linki do nowszych kompilacji jadra oraz proszac o sosreporty – niestety, ale bezskutecznie (w sensie- bezskuteczna byla ich pomoc, nie ich prozby do mnie). pomijajac juz kwestie, ze podczas prac nad 5.3 olali (i przyznawali sie do tego) wsparcie dla wersji 5.2. wiec – albo upgradoj, albo radz sobie sam.
        dziekuje- pozostane przy debianie

    2. Awatar Paweł Ciupak
      Paweł Ciupak

      CentOS? Jak dla mnie, to jedynie fajne muzeum wolnego oprogramowania ;).

      1. Awatar Moro
        Moro

        Do tej dystrybucji nie mają trafiać nowinki, których stabilność jest jeszcze nie do końca znana. Cel zupełnie inny.

  2. Awatar jey
    jey

    Nie tylko dla fanow Red Hata. CentOS==RHEL to klasa enterprise w swiecie Linuxa. Nie wynika to oczywiscie z zadnych czarow tylko z dobrego wsparcia i certyfikacji platform na ktorych uruchamiany jest system. Dystrybucja jak najbardziej przejrzysta, bardzo stabilna i przede wszystkim ma wsparcie wszystkich 3rd parties. Dla mnie nr 1

    1. Awatar trasz
      trasz

      @jey: Gwoli scislosci, nie ma wsparcia ze strony praktycznie zadnego 3rd party. Oracle czy innego IBM-a nie obejdzie specjalnie, ze uzywasz dystrybucji "identycznej ze wspierana". Masz uzywac wspieranej.

      1. Awatar mangoo
        mangoo

        Masa komercyjnego oprogramowania serwerowego jest wspierana wlasnie na systemach: RHEL i CentOS. Czesto jedynie na tych dwoch systemach.

        Na Oracle swiat sie nie konczy…

        1. Awatar trasz
          trasz

          @mangoo: Wymien pare przykladow.

        2. Awatar infested
          infested

          @Na Oracle swiat sie nie konczy…

          No nie wiem, może mam dziwne doświadczenia, ale pracując 3 lata (developer – platforma Java Enterprise) nie spotkałem się z systemem nie na bazce od Oracla. Jak Oracle nie chce pójść to nie może to być klasa enterprise.

    2. Awatar trasz
      trasz

      Erm, mowie oczywiscie o Centosie, nie o RHEL.

  3. Awatar Energizer
    Energizer

    Kiedyś to próbowałem CentOSa na desktopie. Najnowszych wersji oprogramowania nie ma. Dostępność pakietów też nie jest aż taka duża chociaż wszystkie popularniejsze programy można znaleźć. Na stabilność to naprawdę choćbym chciał to nie mogę ponarzekać 🙂

    1. Awatar gosciu-gliwice
      gosciu-gliwice

      Jeżeli chodzi o dostępność pakietów, testowałeś EPEL? Pakiety Extras z Fedory. Mają ponad 4000 pakietów.

      1. Awatar Energizer
        Energizer

        Tak testowałem, ale przy np. AUR (wiem to tylko PKG Buildy, ale yaourtem dobrze się obsługuje) to nie jest tak dużo.

  4. Awatar jey
    jey

    @trasz Dystrybucja dziedziczy wszystko co najlepsze z RHEL , min. wsparcie. Mylisz sie ze nie ma oficjalnego wsparcia od 3rd parties, jest i to duze. Centos czesto jest wymieniany jako jeden z kilku wspieranych systemow, kilka przykladow : Scalix, Open-Xchange,Axigen itp
    Do tego kazdy administrator ktory zna pochodzenie dystrybucji wie ze to co uruchomisz na RHEL bedzie dzialac tak samo na Centos. Wracajac dlaczego zachwalam ta dystrybucje…poniewaz jest to klasa enterprise ktora uzywasz za free.
    @Energizer Desktop z Centos nie jest jakis niesamowicie genialny… stare pakiety, stare jadro. Trzeba jednak pamietetac ze jest to dystrybucja serwerowa i takie jest jej przeznaczenie
    BTW : XenServer bazuje na Centos 5

  5. Awatar sjakub
    sjakub

    Dystrybucja z pakietami w wersjach sprzed 5 lat. Ile razy mam z tym do czynienia to drgawek dostaje. Ale po plusach widze ze ma licznych fanow. Moze ktorys z nich moze mi powiedziec, dlaczego ta jakze stabilna i certyfikowana dystrybucja ma alternatywna wersje 'useradd'? A konkretnie taka ktora z jakiegos powodu nie obsluguje opcji '-b', mimo ze sama twierdzi ze obsluguje. Ja wiem ze jest to duperel straszny, ale ostatnio dane mi bylo spedzic sporo czasu zastanawiajac sie, czemu skrypty ktore na tych "gorszych" dystrybucjach dzialaja poprawnie, nagle przestaly dzialac. I zeby jeszcze komentarz z bledem.. Nie, tylko wyswietlenie helpa z ktorym owa opcja figuruje. I robi tak konsekwetnie, jest tak przynajmniej od 4.7 i w 5.3 nadal wystepuje.
    Do tego idiotyczna konfiguracja domyslna. Na przyklad po co komu sbin w sciezce, przeciez mozna sobie krzywde zrobic… za to domyslnie instalowana i uruchamiana przy starcie jest jakze niezbedna na serwerach obsluga bluetootha. I milion innych smieci, jak na "dystrybucje serwerowa" przystalo.
    To wszystko zebrac do kupy, wymieszac, dolozyc jeszcze przerosniety system kofniguracji systemowej, ktory rowniez dziala jak chce (albo nie chce) i mamy CentOSa…

    1. Awatar gosciu-gliwice
      gosciu-gliwice

      Z tym 5 lat to chyba troche przesada? KDE 3.5.4 (CentOS5) zostało wydane w 2006 roku, a aplikacje Desktopowe z pakietu KDE są najmniej wspierane. Firefox 3.0.10 został wydany stosunkowo niedawno. A do wielu najbardziej istotnych programów są backportowane dodatkowe funkcje i poprawki bezpieczeństwa zachowując pierwotną stabilność. A co jakiś czas dodawane są pakiety w nowszych wersjach (np. Firefox, NetworkManager). Co do problemów wspomnianych potem nie ustosunkuje się bo nie miałem z nimi do czynienia do tej pory. Rację przyznam tylko jeżeli chodzi o domyślny zestaw aktywnych usług. Faktycznie za każdym razem jak konfiguruje gdzieś CentOSa to muszę go zmieniać·

      1. Awatar sjakub
        sjakub

        No moze odrobine przesadzilem. Ale ostatnio wojowalem z rdiff-backup, zeby kilka maszyn stojacych na CentOSie podpiac do systemu backupujacego. No i co jest dostepne w CentOS5? Wersja 1.0.5 z 2006 roku.
        Jak widac CentOS to dystrybucja serwerowa, ktora ma stosunkowo swieze KDE i bardzo swiezego Firefoxa, ale oprogramowanie do robienia backupow juz nie. Dziwne podejscie 😉
        I tak, da sie znalezc inne repozytoria, czy nawet zbudowac pakiet ze zrodel, ale jednak wolalbym oficjalne wsparcie, zwlaszcza w przypadku maszyny na ktorej na tyle komus zalezy, by instalowac CentOSa, ktory w zalozeniu jest "enterprise". I tak, jesli uzywalbym samych CentOSow, to by mi sie swietnie zylo z wersja 1.0.5 (chyba ze podobnie jak useradd ma wyciete niektore opcje 😉 ), ale backup musi wspolpracowac z wieloma roznymi dystrybucjami. I jakos wszystkie zawieraja rdiff-backup 1.2.*. Poza CentOSem 😉

        Co do domyslnych uslug, to zawsze mi sie wydawalo ze lepsze jest podejscie polegajace na wlaczaniu tego co potrzebne, a nie wylaczaniu tego co niepotrzebne. I jestem w stanie zrozumiec dystrybucje typu Ubuntu, ktorych uzytkownicy chca zeby im dzialalo i juz, ale to nie jest Ubuntu, a docelowym odbiorca nie jest zwykly uzytkownik, a wiec i domyslna konfiguracja systemu (a nawet nie tyle konfiguracja, co samo podejscie do problemu) powinna byc inna. Zamiast tego po instalacji wyglada toto jak Ubuntu. GUI i domyslnie wlaczone uslugi typu bluetooth, irda czy NetworkManager. Litosci…

  6. Awatar jey
    jey

    Z defaultowymi deamonami to dziwna sprawa jest… tu przyznam racje.. po bo ten bluetooth na serwerze? Pakiety sa owszem, stare jednak stabilne i dobrze przetestowane pod wieloma wzgledami. Tak czy siak.. trzeba pamietac ze Centos to klon Red Hata…wiec mimo iz developerzy Centosa widza rzeczy (a widza je) ktore im sie nie podobaja to nie zmieniaja ich(bo z zalozenia nie moga) bazujac na oryginalnym RHEL.

  7. Awatar fremsnet
    fremsnet

    Właśnie, też od wczoraj się zastanawiam dlaczego w moim hp dl580G2, centos pokazuje tylko 1 procesor? Może ktoś mógłby pomóc?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *