System Sailfish pomimo swojego krótkiego okresu życia doczekał się kolejnej aktualizacji, która wprowadzona długo wyczekiwane i dla niektórych niezbędne elementy do pracy z systemem mobilnym. Aktualizacja o nazwie Maadajävri wprowadzona m.in synchronizację kalendarza Google, które niestety w obecnym wariancie działa tylko w jedną stronę, obsługę kamery w aplikacjach projektowanych dla systemu Android, menu przywracania czy też poprawione usuwanie powiadomień. Fiński producent postanowił również w najnowszej aktualizacji tymczasowo zablokować bootloader urządzenia i ten ruch niektórym użytkownikom bardzo nie przypadł do gustu.

Zablokowany bootloader umożliwia uruchamianie wyłącznie tych kerneli, które zostały podpisane przez producenta specjalnym kluczem. Firma zapewnia, że jest to wyłącznie sytuacja tymczasowa, a ruch swój argumentują bezpieczeństwem danych użytkowników. Odblokowany bootloader pozwala na uruchomienie dowolnego oprogramowania, a co za tym idzie dostęp do wszystkich ustawień i danych znajdujących się w telefonie. Deweloperzy planują w następnej aktualizacji odblokować bootloader, jeżeli wdrożą odpowiednie zabezpieczenia chroniące dane użytkowników np.: szyfrowanie partycji.

Ruch spotkał się z falą krytyki ze strony społeczności, którzy czują się rozczarowani. Czy to koniec obietnic odnoszących się do współpracy ze społecznością? Nie wiadomo, należy obserwować kolejne ruchy ze strony firmy. Jeżeli bootloader w kolejnej aktualizacji faktycznie zostanie odblokowany tak jak deklarują twórcy, to skończy się tylko na burzy w szklance wody.