Dragonia Magazine – nr 31

Nowy numer Dragonii już do pobrania. Dragonia jest darmowym magazynem internetowym wydawanym co (mniej więcej) miesiąc, poświęconym tematyce GNU/Linuksa i Wolnego Oprogramowania. Właśnie wyszedł numer 31.

Oddajemy w Wasze ręce pomaturalny i posesyjny a jednocześnie przedwakacyjny numer Dragonii. Jest to numer szczególny, bo dopasowany treścią właśnie do wakacji. Już tłumaczę dlaczego.

Na niepogodę – mamy 48 stron lektury o komputerach oraz zapasowe kilkaset w książkach PWN i Helionu. W deszczowe dni zmieńmy wygląd GTK, oprogramujmy sobie w Perlu nasze żmudne czynności, jak np. zaciąganie plików z RapidShare, doróbmy napisy do ulubionych filmów, zaróbmy parę złotych sprytną stronką w PHP czy usługami DTP w Scribusie na wakacje lub tablet. Tablet przyda się do malowania w GIMPie, spróbujcie sami. Dla piszących jeszcze prace mamy artykuł o matematyce w LaTeX-u.

W pogodę zaś – wypoczywajcie, najlepiej aktywnie. Róbcie zdjęcia, które później Jalbum opakuje w estetyczne albumy.

Poczytajcie jeszcze co nam przyniesie nadchodzące KDE 4.3, które pojawi pod koniec lipca.

Zapraszam do lektury i życzę Wam udanych wakacji!

Tomasz Łuczak
zastępca redaktora naczelnego

Tematy z okładki:

Gimp i Digital Painting
Gimp jest postrzegany jako darmowa i otwarta alternatywa dla
Adobe Photoshop oraz jako jedyny liczący się program do
edycji grafiki bitmapowej dla systemów uniksowych. Mówiąc to
każdy ma na myśli raczej obróbkę zdjęć, przygotowywanie
grafiki na potrzeby www czy interfejsów wolnego
oprogramowania. Natomiast, pomimo świetnej obsługi tabletów
graficznych, rzadko używa się Gimpa do cyfrowego
malowania. Ale czy dla tego, że Gimp się do tego nie nadaje?

Życiowe programowanie w Perlu
Dla wielu osób programowanie to zajęcie dalece odległe od
codziennej pracy na desktopie. Tę opinię prezentuje nawet
skromna (na szczęście) część użytkowników Linuksa. Zobaczmy
jak programowanie może znacząco zwiększyć możliwości naszego
systemu przy znikomych nakładach pracy.

Nr 29

Zawartość numeru:

  • SYSTEM
    • Komputer, czyli maszyna licząca
  • SOFTWARE
    • Broszura w Scribusie
    • Gimp i Digital Painting
    • Jalbum – co jeszcze można z niego wycisnąć?
    • GTK Themes Poradnik – część 3
    • Co nas czeka w KDE4.3?
    • LaTeX i skład wyrażeń matematycznych
    • Napisy, filmy i Linux, czyli porównanie lekkich programów do edycji napisów
  • PROGRAMOWANIE
    • Życiowe programowanie w Perlu – część 1
    • Kurs PHP – część 2
  • LITERATURA
    • Książki wydawnictwa PWN
    • Książki wydawnictwa HELION

Zapraszamy do lektury. Numer można pobrać ze strony download

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar revcorey
    revcorey

    wiecie gimp jako alternatywa dla ph nie przesadzajmy. Gimp nadaje się do domu idealnie czy do zastosowań pół-profesjonalnych(nie wiem freelancer w tworzeniu stron etc.) ale wyżej nie ma szans. Tak można robić skomplikowane rzeczy w gimp ale jako alternatywa w pełni znaczenia tego słowa to nie

    1. Awatar gothmori
      gothmori

      yyy… To nie zależy od programu, tylko od umiejętności wiesz? Layout na strone jeśli masz odrobinę wyobraźni i umiejętności to zrobisz nawet w paincie. Do rastrów GIMP się nadaje idealnie!
      Jeśli Tworzenie layoutów stron jest dla Ciebie półprofesjonalne to co jest profesjonalne? Chodzi mi tylko o RASTRY (nie fotografie do druku! Do tego jest np. Krita).

      1. Awatar revcorey
        revcorey

        Pytanie za 100 pkt. To czemuż tego tysiące firm nie odkryły? Przypadek?(nie mówimy to o ogólnym przypadku kiedy marketing w dużej mierze decyduje) Gimp to powszechnie znany program, otóż ph oprócz większej liczby opcji posiada także większą ergonomie pracy oczywiście wszystko z widzenia profesjonalisty. Dla open source uwierz mi zaklinanie rzeczywistości robi więcej złego niż dobrego

        co rozumiem przez pół-profesjonalne? Powiedzmy małe zakłady fotograficzne,tworzenie stron www przez freelancerów(ale i tak większość z ph korzysta).

        Wracając do wyobraźni(zabrzmi to dość ostro) to idź załóż firmę zajmującą się grafiką i rób sobie w paincie, no bo przeca masz wyobraźnie! Tylko jak będziesz zamykał interes bo każdy robił wszystko dwa razy szybciej jak ty to zobaczysz. Sam wielokrotnie na różnych forach krytykowałem ludzi ściągających ms visual studio enterprise do programów hello world.Bo jestem świadom że tego typu molochy to są dla zawodowców a nie dzieci, oczywiście trzeba być otwartym na alternatywy ale okłamywanie się na temat możliwości jakiegoś programu to pomyłka. Po za tym to kawałek kodu tylko nie ma się czym ekscytować

        1. Awatar gothmori
          gothmori

          yyyy… pisałem! że gimp nie jest do fotografii (druku) O.O tylko rastrów.

          To ja też "odpowiem ostro".
          Co mnie obchodzą firmy? Postawiłeś teze ale nie podałeś argumentów tylko jakieś pytania… To że Ty kogoś krytykujesz nie oznacza że masz racje.
          Podasz argument?
          Cod o layoutów to powiem Ci tylko tyle że większość z nich to proste projekty graficzne. Spójrz na layout choćby OSNews. Mało autorytatywne? No dobra… Layout Microsoftu… Zły przykład? Kurde… niech będzie… yyy.. O! wiem! Strona o sztuce! deviantart.com.
          za mało? last.fm nasza-klasa nuta, wp…
          Gdzie Ty tam widzisz jakiś super layout który wymaga profesjonalizmu z kosmosu i narzędzi niewiadomo jakich? Tam grafika layoytu zajmuje kilkadziesiąt kb w szczególnych przypadkach 100-200 a reszte załatwia CSS który mnoży prosty gradient albo dodaje rameczki i kolorki…

          Zatem ponawiam:
          Jeśli Tworzenie layoutów stron jest dla Ciebie półprofesjonalne to co jest profesjonalne?
          Chodzi mi o rastry. Nie o druk, ponieważ gimp nie obsługuje CMYKa i chyba nikt nie mknie w temacie aby zaczął. To typowy edytor do rastrów, przerobienia jakiejś grafiki, zrobienia gifa, tapetki, loga itd…

        2. Awatar gothmori
          gothmori

          na blogu prędzej znajdziesz jakąś wymyślną grafikę niż na stronie jakiegoś portalu… To taka brutalna prawda… Niby firmy zatrudniają profesjonalistów itd itd ale ci źli amatorzy lepiej sobie radzą ;p Ba! czasem nawet korzystają z layoutów zrobionych przez "amatorów".

        3. Awatar gothmori
          gothmori

          p,s. nie uważam żadnej z podanych stron za bardziej autorytatywne od OSNews, pokierowałem się jedynie stereotypem z*********ci Microsoftu. 🙂

        4. Awatar revcorey
          revcorey

          pierwsze czy ty myślisz że ja mówię tylko ogólnie o layoutach? Mówię o całokształcie. Nie wiem skąd wyciągnąłeś wnioski o tym że stwierdziłem iż gimp nie nadaje się nawet do robienia layoutów przez profesjonalistów, jeśli dla ciebie stwierdzenie że większość korzysta tu z ph jest dla ciebie wyrażeniem mojej opinii na temat zastosowania gimp w tym przypadku to aż nie wiem co napisać. Jasno wyraziłem moją opinię na temat słowa pół-profesjonalne, akurat w moim odczuciu do tego typu małych projektów to słowo pasuje jak ulał. Sam tworzę layouty do swoich stron i tak robię to w gimpie i inkscape. Ostatni raz korzystałem z ph w wersji nr. 7. Mi wystarcza gimp(chociaż jak mnie pamięć nie myli różne narzędzia do zaznaczania się lepiej w ph sprawują ), ale wyobraź sobie że kręciłem się po różnych forach(choćby gamedev i tworzenie textur). I jeśli chcesz możesz sobie zobaczyć czemu graficy wolą photoshop ba tu na forum znajdziesz takie wypowiedzi. To nie jest jakś moja krucjata przeciwko gimp po prostu tak jest i jak już napisałem nie jest to w pełni alternatywa do ph

        5. Awatar revcorey
          revcorey

          już przyznam nie pamiętam ale coś mi świta że niektóre operacje na warstwach łatwiej się robi w ph, ale co dokładnie pamiętam(coś mi się przycinaniem kojarzy)

        6. Awatar mazdac
          mazdac

          photoshop znajduje się w programie nauczania technik grafik i technik informatyk, podobnie jak corel draw i office, o alternatywach się nawet nie wspomina. Może stąd ta popularność?

        7. Awatar Jarosław Pelczar
          Jarosław Pelczar

          Photoshop na dłuższą metę dla zawodowca/firmy nie jest żadnym kosztem ponieważ na siebie zarobi, poza tym tacy ludzie i tak wrzucają aplikację w koszty więc praktycznie nie płacą za niego. Cena aplikacji nie jest tu żadnym argumentem – co może zaoferować profesjonaliście GIMP ?

        8. Awatar Tomasz Woźniak
          Tomasz Woźniak

          @Jarosław Pelczar: script-fu? 😉

        9. Awatar Sławek
          Sławek

          @revcorey: Uwierz mi, że GIMP dla profesjonalisty cechuję się większą ergonomią. Co innego szary użytkownik, to on woli aplikacje typu ph.

          GIMP jednak trzeba nieco rozszerzyć przed wykorzystaniem, np. w przypadku przygotowania fotografii do druku. Na tym polu lepiej się chyba sprawdza Krita.

        10. Awatar Sławek
          Sławek

          To, że za GIMP-a w Polsce i tak będzie musieć zapłacić(tylko nie wiadomo ile). No powiedźcie mi… Gdzie można kupić GIMP-a w Polsce?

    2. Awatar Neonique
      Neonique

      Recovery mogę wiedzieć o co ci chodzi? Cytat z Dragoni:

      Gimp jest postrzegany jako darmowa i otwarta alternatywa dla Adobe Photoshop oraz jako jedyny liczący się program do
      edycji grafiki bitmapowej dla systemów uniksowych. Mówiąc to
      każdy ma na myśli raczej obróbkę zdjęć, przygotowywanie
      grafiki na potrzeby www czy interfejsów wolnego
      oprogramowania.

  2. Awatar yantar
    yantar

    Gimp ma jeszcze długą drogę przed sobą ale do zastosowań domowych jest w zasadzie bezkonkurencyjny. Żeby faktycznie zdziałać coś więcej w światku profesjonalnym to bez lepszego zarządzania warstwami, pędzlami, zaznaczaniem kształtów czy nagrywaniem akcji użytkownika to ani rusz, tu liczy się czas i łatwość połapania się przy dużym projekcie.
    W domu można sobie dłubać i kombinować do upadłego. Jeśli chodzi o ergonomie to kwestia przyzwyczajenia, dla mnie jest ok. Zresztą całość jest bardzo konfigurowalna. Osobiście jestem Gimpem zachwycony i prawie nie mogłem uwierzyć, że takie świetne narzędzie było tak długo przeze mnie nie odkryte (kiedyś sobie sprawie tablet specjalnie dla niego ;d). Ale nie ma co popadać w fanatyzm.

    1. Awatar gothmori
      gothmori

      →revcorey && yantar

      panowie… ale podajcie konkrety…
      W jakich zastosowaniach, co jak gdzie i dlaczego…
      Konkrety…
      To że jakiś kolo coś tam…
      Pokazcie mi jakies złożone projekty rastrów wykorzystane komercyjnie których stworzenie trwało by przynajmniej połowe czasu więcej niż na gimpie i udowodnijcie że zostały zrobione od podstaw.
      Jak dla mnie to photoshop to jedna wielka moda jak na windowsa… Wszystko co od Adobe to jakiś muł. Co do tego durnego PS to łatwiej mi się w kricie połapać i jest o niebo lżejsza…

      yantar mówisz o czasie, to ja Ci też coś powiem. wiele głąbów zamiast siąść i zakuć (chodzi o pisanie programów) trochę podłapuje i są programistami a ich programy do tworzenia wygladają tak że w opcjach mają gotowe polecenia – oni uważają że używają do tego aby zaoszczędzić czas a tak na prawdę to ledwo co kumają to i owo i jadą na kojarzenie a potem pewien koleś idzie do sklepu by kupić takiego PS a PS wymula i trzeba kupić lepszą grafę, albo odpalasz youtube i 100% zużycia procka. Dlaczego? Bo program robił wszystko do tworzenia kodu robił wszystko a programista tylko klikał. Może też dlatego dziś na stronach internetowych robi się albo proste albo tandetne layouty. I tu nie czepiam się do niekomercyjnych portali tylko do stron firm. Osobiście znam przypadek gościa który do stron (robionych we flashu) kradł grafikę z DA, deko ją przerabiał, co nieco wyciął i tak wyglądała jego profesjonalna robota za którą brał kasę. I tak wygląda w rzeczywistości… Wracając do wydajności to wczoraj testowałem ArOS'a i na 32mb vRAMu i 256mb ramu miałem płynne 3d w trybie live więc trochę mi podpadają te wielkie wymagania programów graficznych.

      1. Awatar jabol
        jabol

        Nie no rozmawiamy tutaj o powazniejszych projektach. Mam kumpla, ktory prowadzi studio graficzno/architektoniczne i ich rendery maja srednio 12 megapikseli. Poznije co niektore rzeczy obrabiaja w PS. Nie wyobrazam sobie, zeby taki projekt otworzyc na takim sprzecie, a Ty z plynna akceleracja 3d wyskakujesz. Rozumiem, ze to bylo takie troszke na wyrost, bo zgadzam sie, ze malo ktory z molochow typu Adobe dba o czystosc kodu i zmniejszenie uzytkowania procesora/pamieci poprzez programy. Niechlujstwo programistyczne siega zenitu. Z drugiej strony oprogramowanie w molochach jest testowan przez cale sztaby ludzi (mam taka nadzieje). Odbywa sie to w ten sposob, ze jezeli sa jakies bledy to programista naprawia kod i sztab ludzi wykonuje wszystkie testy. W praktyce (na przykladzie oprogramowania Telekomunikacji Polskiej do zarzadzania klientami dostepu do internet, czyli cala Neostrada, iDSL i cala reszta) wyglada to w ten sposob, ze jezeli jest dana funkcja z bledem, to wrzucasz tam kolejnego po 100 "if'ach" "if'a" bo jak powiesz ze kod jest do dupy i napiszesz funkcje lepsza, mniejsza i ogolnie super to ludzie z dzialu testowego zapytaja o co chodzi i bede mieli 200 razy wiecej roboty, a to kosztuje. Dlatego kazdy NIEZNACZNIE modyfikuje juz dany, niechlujny kod tylko do momentu az blad zostanie usuniety i zanim trafi na produkcje/do sprzedazy jego testy sa o wiele bardziej godne zaufania.
        Osobiscie nie pochwalam takiego procederu, bo po to place n tys. zl (nie place, ale taka paralela), ze spodziewam sie produktu dobrego pod kazdym wzgledem (zarowno uzytecznosci, jak i szybkosci dzialania i niezawodnosci). Co do PS to wezcie sobie porownajcie z gimpem rysujac na arkuszu 2000 na 2000 jakis skosny gradient. PS wypada znacznie lepiej (szybciej). Ma CMYKa ale to mam nadzieje sie niedlugo zmieni (gimp tez dostanie :P).
        Podsumowujac, nigdy nie uzywalem photoshopa i jestem szczesliwym uzytkownikiem gimpa. Nigdy nie potrzebowalem (nawet przy probie robienia zaawansowanej grafiki) funkcji photoshopa, a narzedzia do zaznaczania i wycinania w gimpie sa naprawde dobre, nawet biorac pod uwage platny dodatek do photoshopa fluid mask.
        Co do ergonomii uzytkowania, kwestia przyzwyczajenia. Wg mnie tak samo szybko nauczyc sie mozna photoshopa, jak i gimpa. Dodatki do gimpa w stylu gimper pozwalaja na modyfikacje UI, ale nie narzekalbym, gdybym mial wybor dostosowania layoutu w gimpie.
        Projekt Metisse mi sie bardzo przy tym spodobal, bo mozna bylo wyciac z okna co sie chcialo i stworzyc sobie dowolny layout kazdego programu, ale to juz OT.

      2. Awatar yantar
        yantar

        Coż zastosowanie profesjonalne to nie tylko layouty stron, tym to sam dorabiałem chwilowo i Gimp sie sprawdził znakomicie tym bardziej, że jednocześnie się go uczyłem. Ale co ma powiedzieć człowiek, który żyje choćby z projektowania okładek książek, a praca na wielu warstwach do przyjemnych w Gimpie nie należy i to dopiero ma drgnąć w 2.8 (pomijam już obsługę CMYKa, który wszedł stosunkowo niedawno)? Masz terminy i trzeba się tego trzymać. Wiekszość zastosowań programów graficznych jest prosta, typu wziąść zdjęcie pierdyknąć gradient, coś rozświetlić i materiał choćby na bilboard przyciągający wzrok jest (to widać na ulicach). Oczywiste jest, że procent grafików wykorzystujący pełnię możliwości programów graficznych jest mały (można założyć, że prym wiodą bardziej artyści poszukujący nowych mozliwości, np. fotografie cyfrowa przerabiał w PSie śp. Beksiński). To, że jakaś moda na PSa powstała to też się można zgodzić (tu chyba swój udział miał zachyt nad MACem, których było niewiele parę lat temu i opinia, że na nim powinien pracować "profesjonalny" grafik). Swego czasu wszyscy mówili o PSie, a opinia wśród powiedzmy "wierchuszki" nie wdającej się w wojny była taka, że i tak to wszystko kasuje Corel (teraz nie wiem jak zaawansowany jest to program, bo styczność z nim miałem lata temu, faktem jest, że przez ostatnie lata tę nazwę słychać coraz rzadziej).
        Odnosząc się do wydajności to dajmy spokój, kto chciałby pracować zarobkowo graficznie na starym rzęchu? Chyba masochista. Ani to nie sprzyja pracy ani nauce. Dzieciak z nowym komputerem dla wprawki w ciagu godziny przerobi 40 efektów. Na rzęchu da się 10. Żeby nie wiem jak porównywać strata czasowa jest. O zwieche i częściową stratę pracy też łatwiej. Tu nie ma zmiłuj się, jeśli firmę czy grafika stać na sprzęt, który skróci czas np. renderingu i szybciej zacznie się dzięki temu nastepny projekt to się bierze.
        Co do braków Gimpa to nie tylko moja opinia tylko też ludzi, ktorzy na nim coś robią. Są zwyczajnie pewne sprawy, które musza zostać zrobione żeby pchnąć to do przodu. Samo nagrywanie akcji to byłaby kapitalna sprawa dla Gimpa do pracy z wieloma plikami no chyba, że uznajemy iż grafik powinien być też biegłym skrypciarzem.
        Sam raz miałem problem, bo musiałem zrobić cos pasujacego stylistycznie do innego projektu, a tu pech taki że w Gimpie uzyskanie efektu malowania "piórkiem" było deczko kłopotliwe. Było kombinowanie nawet zaprzęgnięcie Inkscape, a efekt końcowy i tak niezbyt zadowalał.
        Tak na marginesie.
        Narazie czekam na jednym portalu na wyniki testów procesorów podsunałem, żeby wzięto na warsztat obok PSa, także Gimpa. Przy nastepnych testach ma sie pojawić, może i Blender będzie. ;]

        1. Awatar gothmori
          gothmori

          →jabol
          Ale mi chodziło o prosty przykład z tym 3d. Skoro chodzi płynnie demonstracja 3d na czymś tak kiepskim to dziw że na np. mojej grafice photoshop tak przymula, choć przez wine działał mi nieco lepiej (widocznie lepiej) ale gimp i tak go przeganiał.
          Co do grafiki 2000 x 2000 i wyższej to u mnie stanowczo gimp wygrywa. 🙂 Często gdy robię coś na strone, tworze to 4 lub 2 razy większe, potem skaluję w dół – chodzi o to by nie było widać niedoskonałości. ;]

          →yantar

          piszesz o fotografii do druku… A o tym nie można pisać w przypadku gimpa… nie jest on do tego przystosowany.
          Nie podałeś przykładów, szkoda, może bym się czegoś ciekawego dowiedział…

        2. Awatar Jh
          Jh

          Pozwól, że ja podam najbardziej rzucające się w oczy:

          Brak pierwszy: Zacznijmy od tego że grafik nie jest programistą, więc nie należy od niego oczekiwać, że napisze sobie skrypt w pythonie w celu zarejestrowania prostej akcji, a więc mampy pierwszy minus: akcje

          Brak drugi: warstwa dopasowania: nie wiem jak ty, ale ja trochę Photoshopie pracowałem i tego narzędzia w GIMP-ie mi bardzo brak – zwłaszcza przy doborze rozwiązań korekty "pad klienta", a wierz mi że dla wielu kolor ogórka w słoiku może być podstawą do odmowy zapłaty

          Brak trzeci: apply image czyli możliwość nakładania na dowolny kanał barwny innego kanału, również z innego obrazka – stara sztuczka korektorska – zamiana kanału green w RGB kanałem black z CMYK i bąbelki w butelce są b.wyraziste, apply image jest narzędziem bardzo potężnym na jego omówienie nie ma tu miejsca

          Brak czwarty – edycja gradientu: zaprojektowanie efektownego gradnientu w GIPMIE to zgroza – wiem że GIMP ma gradient zgodny z zasadami edycji gradientu – ale niezgodny z zasadami na jakich działa ludzka wyobraźnia optyczna.

          Brak piąty PANTONE i inne biblioteki kolorów – dobra miało o tym nie być – niemniej jednak brak

          Brak 6 efekty warstwy – szybkość projektowania dziadowskich interface'ów jest nieporównywalnie szybsza w PS

          Brak 7 praca bezpośrednio na kanałach – trochę o tym było przy okazji apply image – przy zaawansowanej korekcie jak znalazł

          Poza tym złośliwie dodam:
          Program amatorski od programu profesjonalnego różni się tym, że program profesjonalny ma funkcje których amator nie doceni – bo albo ich nie rozumie albo mu nie są potrzebne, a przykładowe funkcje to:
          – CMYK i tryby generowania czerni
          – Rozbarwianie
          – GAMUT alarm dostosowany do naświetlarni
          – przestrzenie barwne
          – CIE LAB
          – praca w trybie 16 i 32 bitów na kanał
          – kerning czcionek
          – automatyczna obsługa formatu RAW
          – współpraca z innymi programami – ilustrator, aftereffect i premiere, fireworks, dreamweawer, Indesign (przenoszenie warstw, na przyklad, wstawianie kompozycji) a jak przepraszam bardzo otwarty GIMP współpracuje z otwartym inkscape'm i otwartym scribusem? w ogóle nie współpracuje.

          Podsumowując: GIMP to amatorski program i można porównywać z Photoshop Elements -jest taki program dodawany za darmo do skanerów i drukarek, generalnie GIMP jest od niego bardziej funkcjonalny. GIMPA można też porównać z CorelPhotopaint tu też bije konkurencję na głowę. ALe błagam, nie porównywajcie go z programem profesjonalnym. To, że znakomita większość wykorzystuje ten program na poziomie amatorskim, nie oznacza to że GIMP może być alternatywą dla PS-a. Na takiej samej zasadzie jak mercedes E nie jest alternatywą dla ciągnika.

          Na koniec dodam, że w PS już nie pracuję. Zmieniłem zawód. W domu na kompie mam GIMPA, w zupełności mi wystarcza do obróbki zdjęć z wakacji i imienin u cioci. To w gruncie bardzo przyjemny i funkcjonalny program dla użytkownika domowego o przeogromnych możliwościach. Ale program profesjonalny to to nie jest.

        3. Awatar Sławek
          Sławek

          Dreamweaver, ta nakładka na FrontPage jest jeszcze rozwijana? Swego czasu FrontPage+To było najlepszą opcją, choć sam FrontPage był najgorszą z możliwych.

  3. Awatar gothmori
    gothmori

    1. rozwiń lub wyjaśnij
    2. możliwe, nie wiem o co chodzi.
    3. można – na warstwach, usuwając jeden kolor (alpha) lub zamieniając go w inny.
    4. niedorzeczne…
    5. no miało…
    6. do projektowania interface'ów są specjalistyczne narzędzia 10000 razy lepsze od ps ale z drugej strony, jak na razie kompozycje linuxowe prezentują się o niebo lepiej od np. Aero Theme albo Luna theme.

    7. nie rozumiem… bezpośrednio na kanałach? a jak pracujesz? pośrednio?
    Co do głębii… sprawdziłem grafikę z mojej strony (linux-index.pdg.pl) którą robiłem w gimpie i jest 32-bitowa… 🙂 o CMYKu miało nie być.
    Odstęp między znakami można regulować – opcja 3 od dołu w tych małych ikonkach.
    Format RAW – niepotrzebny w rastrach gdzie grafika ma iść na monitor/ekran ale niech będzie że to wada.
    -współpraca z dreamwaverem? omg…!! nie mów że z tego g**** korzystasz O.o To jest program dla ludzi którzy nie potrafią i nie chcą się nauczyć robiś strony internetowe. napisz na czym miałaby polegać współpraca? Na tym że np w konquerorze klikam w grafikę z lewego i wybieram "otwórz za pomocą GNU Image Manipulation Program",albo przeciągnięcie obrazka z jakiegokolwiek programu na okno GIMP'a? …nawet z Quanty która nie jest tak noobska jak śmieciowaty dreamwaver? 🙂
    A warstwy też da się przenosić to pan wie (między oknami edytora)?

    "inkscape’m i otwartym scribusem?"

    to programy do grafiki wektorowej nie rastrowej…

    1. Awatar gothmori
      gothmori

      to było do Jh

    2. Awatar RRH
      RRH

      sorry ale podpadasz mi pod typ typowego fanboja, który kurczowo się trzyma zdobytej raz opinii i za nic w świecie nie potrafi jej zrewidować.

      Też zaczynałem na GIMP-ie, ale i pracowałem (pracuję na Photoshopie). I nikt nie powie mi, że tworzenie średnio-skomplikowanego layouta w GIMP-ie jest wygodne. Grupowanie warstw, które dopiero ma wejść w GIMP-ie – jakże prosta funkcja, dla mnie wprost zbawienna i prawie się w niej zakochałem. 😉
      Dalej. Formatowanie fragmentu tekstu. Kolejna rzecz, która dopiero zagości w G. Kolejna rzecz, która ratuje przed frustracją.

      Mógłbym jeszcze wymieniać wiele tak – takich niuansów, które uprzyjemniają życie projektanta.
      Obecnie uruchamiam Photoshopa tak: VM -> Windows -> PS i marzę o dniu, kiedy będzie natywna wersja na pingwinka.

      > Co do głębii… sprawdziłem grafikę z mojej strony (linux-index.pdg.pl) którą robiłem w gimpie i jest 32-bitowa… 🙂 o CMYKu miało nie być.

      Myślę, że tym się już dobitnie skompromitowałeś…

      Używałem GIMP-a i od czasu do czasu go odpalam (nawet dziś, bo potrzebowałem coś na szybko zrobić :)). Kibicuję temu projektowi.
      Gdybym miał wybrać, co jest bliższe komercyjnemu zamiennikowi: GIMP czy Inkscape, to zdecydowanie wybrałbym Inkscape'a. Na prawdę świetny program, choć brakuje mi czasem takich funkcji jak perspektywa czy pseudo 3d (tu pomaga mi GIMP). Wkrótce wersja 0.47, na którą z niecierpliwością czekam. 😉

      1. Awatar gothmori
        gothmori

        sorry ale podpadasz mi pod typ typowego fanboja, który kurczowo się trzyma zdobytej raz opinii i za nic w świecie nie potrafi jej zrewidować.
        i napisz jeszcze że mam z tego powodu płakać…

        Formatowanie fragmentu tekstu. Kolejna rzecz, która dopiero zagości w G.

        i tu już jakaś konkretna wada… owszem…

        Myślę, że tym się już dobitnie skompromitowałeś…
        yyyy… nie rozumiem? Sprawdziłem po prostu właściwości… O.o Co w tym kompromitującego?

        Gdybym miał wybrać, co jest bliższe komercyjnemu zamiennikowi: GIMP czy Inkscape, to zdecydowanie wybrałbym Inkscape’a.

        Tylko problem w tym że to 2 zupełnie inne programy więc jak można je porównywać?

        1. Awatar gothmori
          gothmori

          zrombały mi się cytaty… chrzanić…

        2. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @gothmori: "yyyy… nie rozumiem? Sprawdziłem po prostu właściwości… O.o Co w tym kompromitującego?"
          To, że nie rozumiesz, o czym mowa. A mowa jest o 16/32 bitach na kanał.

        3. Awatar gothmori
          gothmori

          dla ludzi uważających że gimp jest dla amatorów:

          http://pl.wikipedia.org/wiki/CinePaint

          "Powstał on na bazie kodu źródłowego popularnego oprogramowania do obróbki grafiki rastrowej GIMP 1.0.4. Jest rozpowszechniany na licencji GNU GPL.

          Wykorzystano go przy produkcji między innymi takich filmów jak Scooby-Doo, Harry Potter i Kamień Filozoficzny czy Stuart Malutki."

          To co mówicie, do mnie zupełnie nie przemawia i sie z tym nie zgadzam. Uważam że gimp nadaje się do profesjonalnej obróbki grafiki rastrowej.

        4. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @gothmori: ale zauważyłeś, że ten soft powstał na bazie GIMPa, ale GIMPem nie jest?
          I że dołożyli do niego m.in. niektóre rzeczy, które wyżej wymieniono jako braki GIMPa (na przykład więcej niż 8 bitów na kanał, CMYK)? Na anglojęzycznej stronie masz więcej informacji.

        5. Awatar gothmori
          gothmori

          na koniec screen: http://www.cinepaint.org/pix/mac/2002.12.03-macfi…

          a! zapomniałem…

          Obecnie uruchamiam Photoshopa tak: VM -> Windows -> PS i marzę o dniu, kiedy będzie natywna wersja na pingwinka.

          a w linuxie można to zrobić tak:
          ALT + F2, > wpisać 3 pierwsze litery i wybrać z listy ikonkę photoshopa i go odpalić. Mi na wine chodził nieco lepiej niż na windowsie xp, nie mówiąc już o viście… Na viscie i xp nawet GIMP mi zmulał…
          http://forum.dobreprogramy.pl/gallery/image_page….
          Screen jest sprzed ponad roku…

        6. Awatar gothmori
          gothmori

          no to zatem masz dobry zamiennik photoshopa na bazie gimpa "złego", i "amatorskiego" gimpa…

        7. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @gothmori: tym sposobem ("ale jak już się dołożyło wszystko, czego brakowało, to da się używać") to można bronić dowolnego softu. Gdyby do notepada dołożyć zaawansowane formatowanie, tabelki, obrazki, zarządzanie strukturą dokumentu itp, to też by powstał "dobry zamiennik" Worda "na bazie Notepada".

        8. Awatar gothmori
          gothmori

          tak… tylko po diabła więcej w programie który ma tworzyć statyczną grafikę na ekran. Zajrzałem przez DigiKama i rzeczywiście jest 8 bitów ale zrobiłem mały eksperyment. Wybrałem kilka grafik z devianta (tam roi się od profesjonalistów) + grafika z reklamy i sprawdziłem w digiKamie i też jest 8 bitów – wydaje mi się że na ekran komputera tyle starczy. Owszem, do animacji, filmów, gier – zgodze się. Ale do tego gimp nie został stworzony.
          http://fc05.deviantart.com/fs38/i/2008/337/1/1/11…

          jedyna grafika z głębią 16bitową jaką znalazłem u siebie to projekt okładki płyty.

        9. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @gothmori: przy prezentacji na monitorze te dodatkowe bity nie są do niczego potrzebne (i tak je zetnie do 8 bitów na kanał w karcie graficznej albo w monitorze), natomiast są bardzo potrzebne w trakcie obróbki, zwłaszcza scen o dużej rozpiętości tonalnej (ciemne pomieszczenie z oknem, ulica z latarniami w nocy, czy nawet słoneczna scena kimś/czymś, co chcemy pokazać, znajdującym się w cieniu).
          Podobnie ze scenami zimowymi — masz więcej bitów, to jest większa szansa na wyciągnięcie faktury śniegu. Po to też (ale nie tylko) używa się RAWów (mają zazwyczaj więcej niż 8 bitów na składową).

          Flow wygląda tak, że się zdjęcie jak najdłużej przetwarza w możliwie dużej liczbie bitów, żeby soft miał jak najwięcej danych do obróbki, a potem (na samym końcu) się eksportuje do 24 bitów (8 bitów na kanał).

          Przy zdjęciach z imienin u cioci to bez znaczenia (chyba, że ktoś jest ambitny i chce robić portrety przy stole bez użycia lampy), ale już przy półprofesjonalnych zastosowaniach (a nawet w przypadku zaawansowanego amatora) ograniczenie do 8 bitów to dyskwalifikacja.
          Można oczywiście najpierw wołać zdjęcia ufrawem bez możliwości retuszu (wymazywanie paprochów itp), a dopiero potem dokańczanie w GIMPie, ale jest to mocno problematyczne (np. już po retuszu dochodzę do wniosku, że lepiej by było trochę bardziej wyciągnąć cienie — trzeba wyciągnąć w ufrawie a potem retusz robić od nowa).

        10. Awatar gothmori
          gothmori

          tak… i taką grafikę z cieniami i bajerami można wrzucić np. do filmu lub do galerii (na portret).
          Tworzenie interface'ów i webmastering to też jakaś forma zawodowstwa. Wyobraź sobie taką sytuację: zrobisz super tło na stronie które zajmuje 10mb do tego przuciski super wypasione po 0,5 mb, baner tytułowy 3mb. Ile ta strona będzie się ładować? Albo ile będzie zajmować program kŧóry korzysta z takich bajerów? Rozglądałem się po ikonkach wektorowych. W 4-krotnym (umówmy się) powiększeniu widać że te cienie i blaski to proste drobne i słabe efekty których nie widać gdy ikonka rozszerzona jest do 128×128 px albo nawet do 256.
          Tak w ogóle to zastanawia mnie jedna kwestia w KDE np. chodzi o ikony… Ciekawe czemu domyślnie nie są ustawione wektory… Wcześniej myślałem że to bubel w plaśmie i że ona zczytuje wektor i wrzucja jako grafike rastrową – tak jest w standardowych programach do wyświetlania obrazów.

        11. Awatar Gunther
          Gunther

          Gothmori – jak chcesz mieć grafikę więcej niż 8 bitów na kanał, to nie patrz na jpg-i, bo one i tak nie mogą. Musisz znaleźć np. tiff-a, a czegoś takiego nikt normalny na stronę nie wrzuca.
          Chodzi o to (jak to zresztą ufoludek tłumaczył) by edytować na pliku jak najlepszej jakości i unikać strat.
          Gimp w obsłudze więcej niż 8 bitów na kanał kuleje, tak jak kuleje w CMYKU.
          Można to oczywiście ominąć w CinePaint, ale to narzędzie raczej do "podmalowania" filmików, w dodatku z kompletnie odjechanym interfejsem (rodem z pierwszej serii Gimpa).
          Takie możliwości daje też Krita, ale ta jest mało stabilna. Do intensywnej pracy średnio się nadaje, chyba, że lubimy jak nam program wywala, co parę minut.
          Więcej niż 8 bitów na kanał daje też digikam, ale tu możliwości edycji są raczej ograniczone.
          Problemem Gimpa na linuksie jest też kiepska obsługa tabletów. Niby są sterowniki do Wacoma, ale nie dają takich możliwości jak te na Windows i Mac. Brak jest obsługi siły nacisku, nie jest też rozpoznawana np. gumka. Efekt jest taki, że do Inkscape używam Wacoma pod linuksem, do prostej edycji w Gimpie też, za to maluję już na Maku (w np. ArtRange), bo po prostu lepiej to działa i mniej jest zbędnej zabawy (dla pociechy – praca z Gimpem na MacOSX wymaga X11 i jest szalenie upierdliwa).

        12. Awatar LittleD
          LittleD

          Jak to nie jest rozpoznawalna gumka? na moim Wacomie Bamboo działa jak najbardziej

  4. Awatar jakub
    jakub

    zakładam komentarz wolny od Flame na temat gimpa. Enjoy 🙂

    1. Awatar Mazur
      Mazur

      Ratujesz nas, poziom komentarzy w tym wątku przechodzi sam siebie. Pierwszy raz są tak długie :D.

  5. Awatar n-pigeon
    n-pigeon

    Jak widać da się malować w GIMPie

    http://img391.imageshack.us/img391/6074/haracterc…

    ale i tak czekam na nowe usprawnienia w tym zakresie z GSoCu 🙂

    Po za tym jest wiele prgramów do digital paintingu bijące PSa na głowe, np. Open Canvas, Paint tool SAI np. 100x lepsze w malowaniu od PSa. I 30x tańsze.

    1. Awatar ufoludek
      ufoludek

      W obróbce zdjęć też są lepsze? Poza tym nie wyglądają mi one na FOSS…

      1. Awatar n-pigeon
        n-pigeon

        Nie mówiłem że są FLOSS po prostu pokazuje programy które są od PSa 100x lepsze do digital paintingu, a niektórzy tylko do tego kupują PSa

        1. Awatar n-pigeon
          n-pigeon

          Kolejne sprostowanie, programy które wymieniłem nie służą do edycji zdjęć lecz tylko malowania.

    2. Awatar yantar
      yantar

      Ciekawy wywiad, z gostkiem, który maluje w Gimpie i innych programach open source.
      I jego galeria na Deviantart.
      Ma ciekawe tutoriale, jak znajde chwile czasu i komp nie padnie do konca to sobie je kiedys przejrze dokładniej.

    3. Awatar yantar
      yantar

      Galeria gostka, który maluje w Gimpie i innych programach open source.
      I wywiad z nim w naszym języku.
      Ma niezłe tutoriale, które kiedyś sobie przerobie w wolnej chwili.
      Ps. Nie wiem czy się nie pojawi zdublowany komentarz.

      1. Awatar gothmori
        gothmori

        No właśnie! GIMP ma potencjał! No skoro ktoś kto tworzy taką grafikę posługuje się nim to o czymś świadczy!

        yantar! genialny przykład!

        Pozwólcie że zacytuję: "Dzieło nie zależy tak bardzo od programu tylko od użytkownika. Gimp i Photoshop to tylko narzędzia. Mówienie, że artysta potrzebuje konkretnego programu, aby być dobrym, jest jak mówienie, że malarz do wybicia się potrzebuje określonej marki pędzli."

  6. Awatar sugar3
    sugar3

    A mnie w szczególności zainteresował artykuł o przybliżonych metodach numerycznych i superkomputerach.

    "Jesli chcielibyscie dowiedziec sie wiecej o obliczeniach naukowych, zachecam Was do zainteresowania sie studiami
    matematycznymi lub informatycznymi."

    Dodam jeszcze… Jeśli chcielibyście dowiedzieć się jak wygląda zastosowanie przybliżonych metod obliczeniowych w praktyce inżynierskiej(np. Metody Elementów Skończonych), zachęcam Was do zainteresowania się studiami technicznymi oraz programami do obliczeń numerycznych, CAE itd. Wykorzystanie metod przybliżonych (w szczególności MES) można obserwować wyglądając za okno… samochody, samoloty, mosty, wieżowce itd itp.

    A co do programów graficznych… Gimpa znam, używam i chwalę od dawna. Inkscape znam od niedawna, ale program zrobił na mnie ogromne wrażenie. Parę dni temu zakupiłem tablet Wacom – pod Gimpem spisuje się znakomicie, w Inkscape jeszcze sobie za dobrze nie radzi. Może w wydaniu 0.47 będzie lepiej.

    1. Awatar macias
      macias

      A mi z kolei sie spodobal artykul o perlu. No moze nie tyle sam artykul, co program, dawno nie widzialem tak uzytecznego malenstwa. Oczywiscie juz zaczalem go "poprawiac" :-), bedzie mi dlugo sluzyl!

      1. Awatar fereiro
        fereiro

        Dajcie jakiś art o Ruby i Rails. W końcu ostatnio
        mocno to na topie. I fajne IDE się pokazują

        F.

  7. Awatar xawery
    xawery

    A tu galeria autora artykułu: Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *