Elan pozywa Apple za patenty dotyczące ekranów dotykowych

Tajwańska firma Elan Microelectronics pozwała koncern z Cupertino za patenty dotyczące dotykowych ekranów i touchpadów, oraz naruszenia przez wykorzystanie tych technologii w takich produktach Apple jak iPhone, iPod czy MacBook.

Tajwańskiej firmie nie podoba się fakt, że Apple korzysta z technologii Elan do wykrywania położenia palca na ekranie dotykowym lub touchpadzie. Elan na swoim koncie ma podobny proces z Synaptics Inc, który wygrała. Zapowiedziano walkę o zakaz sprzedaży produktów Apple, które naruszają patenty Elan. Firma nie podała konkretnych kwot odszkodowań, jakich oczekiwałaby od Apple. Nie jest jeszcze znane stanowisko prawników Apple, którzy nie wypowiedzieli się w tej sprawie.

Apple daje się znać jako firma, która również nie lubi, gdy ktoś używa ich patentów. W lutym Apple poprosiło Google aby w Androidzie nie dodawał do swojego systemu funkcji multi-touch. Apple dostało patent na multi-touch, lecz według poszkodowanej firmy opracowany przez Apple patent korzysta z technologii chronionej patentem, który należy do Elan.

Jako ciekawostkę warto dodać, że po ogłoszeniu pozwu notowania Elan na giełdzie poszły w górę.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar marcinsud
    marcinsud

    a tak przy okazji gestów na dotykowej powierzchni (nie ekranie!). Zauważyłem na laptopach acera, że gestami można powiększać(2 palcami) i przesuwać zawartość okna(jednym palcem – takiego ślimaka trzeba zrobić), oczywiście na tyle na ile aplikacje na to pozwalają, w takim adobe readerze to działało.

    1. Awatar czepol
      czepol

      A tak, widziałem naklejkę u chłopaka kuzynki na laptopie, ale szczerze nie wiem jak to działało i w czym 🙂

      1. Awatar BeCe
        BeCe

        Pozdrów kuzynkę twojego chłopaka;). Chyba, że miałeś na myśli kuzynkę chłopaka, czyli kuzyna;).

        1. Awatar Ark
          Ark

          czepol ma kuzynke, która ma chłopaka, czasem tak jest że kuzynki mają chłopaków 😉
          tak ja to zrozumiałem 🙂

        2. Awatar likemandrake
          likemandrake

          A tak, widziałem naklejkę u kuzynki chłopaka na laptopie

          Czepol ma chłopaka, chłopak ma kuzynkę…

          A tak, widziałem naklejkę u chłopaka kuzynki na laptopie

          Czepol ma kuzynkę, kuzynka ma chłopaka.

          Możnaby się czepiać, ale widać, że zamiana miejscami dwóch wyrazów radykalnie zmienia sens zdania 🙂

          Urażonych przepraszam i pozdrawiam

        3. Awatar czepol
          czepol

          @Ark
          Dokładnie tak jak napisałeś!

        4. Awatar niedzwiedz_2
          niedzwiedz_2

          @czepol:
          OK, ale Ty napisałeś co innego ;P

        5. Awatar maciek
          maciek

          likemandrake: kolejność jaka jest taka jest, w obu przypadkach można na dwa sposoby interpretować, więc czepiasz się bez sensu 😉

        6. Awatar likemandrake
          likemandrake

          Ja zinterpretowałem to zdanie logicznie. Fakt, że język polski nie ma tak ściśle logicznej budowy zdania jak inne języki, ale jak w każdym języku znajdą się jakieś wyjątki. W języku angielskim takie zamiany wyrazów są niedopuszczalne, bo automatycznie zdanie traci swój sens.

          Błędy zdarzają się każdemu, Czepol zrobił dość śmieszny błąd, bo wiadomo co nam chciał przekazać, ale logicznie zdanie brzmi jednak troche inaczej.

          I tak zrobił się taki mały OT, a Czepol pewnie zacznie dokładniej analizować swoje wypowiedzi przed opublikowaniem ich 😉 Czyli wszyscy są szczęśliwi, każdy odniósł z tego korzyść 😉

        7. Awatar mor
          mor

          Przestawny szyk błąd to polskim również w.

  2. Awatar avalan
    avalan

    Hah, może w końcu Apple ocknie się z amoku w rejestrowaniu kolejnej masy patentów (:

    1. Awatar clondike
      clondike

      Hm? A może to ich bardziej zachęci do jeszcze ściślejszej "ochrony patentowej"?

  3. Awatar hering
    hering

    Dobrze im tak (applowi), cwaniaczyć chcieli to mają za swoje!

    1. Awatar bobycob
      bobycob

      a już przegrali?

    2. Awatar niedzwiedz_2
      niedzwiedz_2

      Tu nie chodzi tylko o Apple a o cały, chory, system patentowy :/
      Swoją drogą to MT w MacBookach jest już od dawna, iPhone istanieje też od dawna – dziwne że dopiero teraz zauważyli, że ktoś uzywa ich technologii -.-'

      1. Awatar skiter
        skiter

        Bo teraz bedzie mozna wydoic sporo kasy z patentu, jezeli weznie sie pod liczenie ilosc sprzedancyh sztuk.

  4. Awatar sheytan
    sheytan

    Czy ktoś tu niedawno zakazał Google używania Multitouch w Androidzie? 😀 Hihihi 😀

    1. Awatar czepol
      czepol

      nie zakazał, lecz "nakazał" 😀

      1. Awatar arhan
        arhan

        W artykule napisano, że "poprosił". Apple prosi. Hehe. Apple błaga. Apple błaga o litość, ale uderzone w słaby punkt przez Elan przegrywa proces, wycofuje iFony, umiera i gnije. Multitouch w Openmoko. Świat wstrzymuje oddech, częściowo z zachwytu, częściowo z przerażenia. Microsoft pod narastającym atakiem pozwów z dzielnicy Open Source. Wyprzedaż akcji m$ i masowy odwrót od Windows potęgują się nawzajem. W akcie desperacji uwalniają źródła Windows, ale tydzień później i tak ogłaszają bankructwo. Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji 😉

        1. Awatar niedzwiedz_2
          niedzwiedz_2

          + za ostatnie zdanie 😀

  5. Awatar trasz
    trasz

    Patentowy troll pozywa mala firme – patenty sa zle. Patentowy troll pozywa Apple – patenty sa dobre. Linuksiarstwo w czystej postaci. 😉

    1. Awatar maciek
      maciek

      Patentowy troll pozywa uczciwą firmę – źle
      Patentowy troll pozywa innego patentowego trolla – dobrze i jeszcze lepiej! Niech się wyniszczają 😉

      1. Awatar niedzwiedz_2
        niedzwiedz_2

        Apple nie jest trollem. Owszem, jest jedną z firm które (nad)używają systemu patentowego, ale to NIE jest troll. Trollem jest firma która nic sama w życiu nie zrobiła tylko ma patenty i zarabia tylko na tzw. wojnach patentowych.

      2. Awatar trasz
        trasz

        @maciek: Patentowym trollem nie jest kazda firma pozywajaca firme bezprawnie kopiujaca jej rozwiazania techniczne. Przykladowo, Apple patentowym trollem nie jest. Trollem patentowym zwyklo sie nazywac firme, ktorej jedyny majatek to patenty, a jedynym sposobem na dochod – szantaz nimi. Przykladowo, trollem patentowym moze byc (jesli zacznie cokolwiek robic) Open Inventions Network.

    2. Awatar RRH
      RRH

      A mówi to ten, który nic nie ma wspólnego z trollowaniem. 😀

    3. Awatar Ark
      Ark

      The Enemy of Our Enemy is Our Friend (Til he's the Enemy again)

      patentowy troll pozywa Apple – patenty sa dobre.. bo…
      patentowy troll pozywa patentowego trolla

      czysta postać mojego linuksiarstwa została połachotana dzisiejszego ranka 🙂

      1. Awatar trasz
        trasz

        @Ark: Cos w tym jest. Przykladowo, kiedy IBM przy uzyciu patentow (bez pokrycia, ale to szczegol) niszczy Platform Solutions, bractwo linuksiarzy ma to gdzies. Kiedy Apple przy uzyciu patentow (z pokryciem, ale to szczegol) uniemozliwia innej firmie kradziez ich rozwiazan, bractwo linuksiarzy wrze.

  6. Awatar WadosM
    WadosM

    Największą głupotą obecnych patentów jest to, że jeśli ktoś opatentował jakieś rozwiązanie, to ktoś inny nie ma prawa wymyślić czegoś podobnego, nawet jeśli ten ktoś nigdy nie słyszał o tym patencie.
    Stosowanie patentów jest uzasadnione jeżeli ktoś długo nad czymś pracował i wydał na to dużo pieniędzy. W takim przypadku również mało prawdopodobne wydaje się aby ktoś inny niezależnie od tego poprzedniego wymyślił coś podobnego.
    Inna sprawa jeżeli ktoś patentuje rzeczy trywialne. Nie trudno wtedy aby wiele osób niezależnie od siebie wymyśliły coś podobnego. Ale jeśli ktoś pierwszy opatentuje trywialny pomysł, to nikt inny już nie ma prawa do myślenia, bo może przypadkiem wymyślić coś, co ktoś już opatentował..

    1. Awatar trasz
      trasz

      @WadosM: No offense, ale system patentowy wydalby ci sie mniej glupi, gdybys poczytal troche o tym, jak dziala. W szczegolnosci:

      1. Patent nie zabrania ci wymyslania. Wymyslac, opracowywac, robic prototypy, gadac z kolegami itd. mozesz nie przejmujac sie jakimikolwiek patentami. Patent _moze_ byc problematyczny wtedy, kiedy bedziesz chcial zaczac cos sprzedawac.

      2. Jesli patent jest trywialny, to masz do dyspozycji procedure, ktora sluzy do uniewaznienia takiego patentu.

      1. Awatar Apage
        Apage

        Właśnie złamałaś mój patent (US-PL_EU.1500-2-900) na trollowanie w intenecie. Płać milion dudków albo się procesuj a przez ten czas zamknij pa^w^w nie udzielaj się w internecie ;p

        1. Awatar trasz
          trasz

          @Apage: Twoj patent jest niewazny. Pozwij mnie. ;->

        2. Awatar Apage
          Apage

          Udowodnij!

        3. Awatar trasz
          trasz

          @trasz: Udowodnic musi powód. Czyli ty.

      2. Awatar WadosM
        WadosM

        @trasz

        Wymyslac, opracowywac, robic prototypy, gadac z kolegami itd. mozesz nie przejmujac sie jakimikolwiek patentami. Patent _moze_ byc problematyczny wtedy, kiedy bedziesz chcial zaczac cos sprzedawac.

        No zabronić mi myśleć to na pewno nikt nie może. Powiedziałem w przenośni, że nie można myśleć. Ale programów open source można nie sprzedawać. Można dzielić się z kimś (w tym przypadku społecznością) swoimi pomysłami w postaci kodu źródłowego. Ale jeśli jakaś firma uzna, że naruszasz jej patent (np. obsługa plików FAT w linuksie) to może ona mnie pozwać do sądu. Ja jako biedny szary człowiek lub mała firma nie jest w stanie się obronić. Małych firm czy ludzi nikt właściwie nie posyła do sądu, bo to mało opłacalne, ale _możliwość_ taka istnieje.

        Patenty trywialne też można próbować unieważnić, ale znowu, jest to poza możliwościami zwykłych ludzi i małych firm.

        O dziwo polskie prawo patentowe jest lepsze od tego z USA, bo uniemożliwia opatentowania algorytmów, wzorów. Algorytmy chroni tutaj akurat prawo autorskie. Podstawowym błędem prawa patentowego USA jest to, że patent jest przydzielany automatycznie (po sprawdzeniu jedynie czy już podobny nie został przyznany wcześniej), a dopiero później można próbować go drogą sądową unieważnić, ale nie każdy ma na to środki.

        Pozdrawiam

  7. Awatar Antoni Jakubiak
    Antoni Jakubiak

    Czy wiecie, że istnieje kilkanaście patentów na kółka do rolek? Kółko do rolek to taki okrągły kawałek gumy + plastik. Więcej info na moim blogu: http://www.jakubiak.eu/2009/03/moje-nowe-rolki-ko…

    1. Awatar likemandrake
      likemandrake

      Przecież kółka są znane od zalania dziejów, a wnioskując to co napisał @WadosM odnośnie patentów, nie ważne jak to kółko zbudujesz, zawsze będzie kółkiem, a więc jeden pomysł podobny do drugiego… Patentują jak chcą i jak im się to podoba…

  8. Awatar bLiNd
    bLiNd

    Mam wrażenie, że tylko dla mnie Apple nie jest wrogiem. Czy naprawdę wszystkich tutaj firma z Cupertino tak skrzywdziła? Zły dotyk czy jak? Na swoim piecu od ponad roku mam Ubuntu (tak, wiem, nie jestem pro, bo nie skompilowałem sobie sam kernela), pod TV stoi PS3, a jak jeżdżę na rowerze, to tylko z moim IPodem. Ze wszystkich tych rzeczy jestem niezmiernie zadowolony, bo dostaję to co chcę. Co takiego dobrego dostarczyła ta tajwańska firma, że mam ją popierać? Jak dla mnie, to ona próbuje mnie pozbawić dostępu do produktów, z których korzystam, nie dając nic w zamian. Jeśli te małe, jak to nazywacie, trolle patentowe, które same nie korzystają ze swoich patentów, a trzymają je jedynie po to by pozywać innych, raptem się uaktywniły na całej linii, to nie tylko zatrzymalibyśmy się w miejscu pod względem technologicznym, ale zaczęlibyśmy się cofać. Raptem się okaże, że ktoś opatentował monitor LCD i zakażą produkcji, ktoś inny wyskoczy z patentem na mikrofon przy słuchawkach. Dajcie spokój. Nie ma się z czego cieszyć i czego popierać.

    1. Awatar kwahoo
      kwahoo

      Mnie nie skrzywdziła. Ba, nawet jak coś się portuje na Mac OS X to się cieszę, bo są większe szanse przeniesienia czegoś dalej na Linuksa (z unix-like chyba łatwiej niż z w32:). Szczególnie tyczy się to gier (OpenGL vs Direct3D) i aplikacji, które powinny być zgodne z jakimiś standardami.

      Nie podoba mi się tylko marketing, podział tu iPod, inne MP3 tu, porównania Mac/PC (gdzie PC==Windows) itp. Ale najgorsze są marne programy telewizyjne (szczególnie angielskie) i prasa – otwierasz sobie jakiś Auto Szajs, a tam sprawdzają czy do samochodu da się podłącz iPoda… Zgroza.

    2. Awatar gatto
      gatto

      To iż patentują wszystko co się da. Potem te ich "super" produkty mamy 20x droższe, bo żadna firma nie może wyprodukować np. touchpada który można obsługiwać kilkoma palcami ;]. Jak dla mnie tylko te patenty są irytujące, bo patentują oczywiste rzeczy których potem nie da się obejść.

      1. Awatar bLiNd
        bLiNd

        Po pierwsze, to jak widać, nie patentują wszystkiego co się da, a po drugie, to swoje patenty wykorzystują w swoich produktach. Kto bronił takiemu Asusowi opracować i opatentować touchpada obsługiwanego kilkoma palcami? Ciężko liczyć że Apple wpompuje kasę i czas na opracowanie technologii z której każdy będzie sobie mógł korzystać. Patentowanie własnych prac w celu zapewnienia sobie za ową pracę zapłaty jest czym innym niż patentowanie wszystkiego wokoło w celu wyłudzania haraczu! Lepsze to, niż mała firma, która patentuje wszystko co się da i tych patentów nie wykorzystuje, pozbawiając wszystkich możliwości korzystania z nich.

        1. Awatar Polak
          Polak

          Kłopot w tym, że to nie oni byli pierwsi z takim np. Multitouch'em, ale jedyni mieli kasę na to, żeby taki patent zgłosić i teraz nikt nie ma tyle pieniędzy, żeby udowodnić bogatej Apple, że się mylą.

        2. Awatar trasz
          trasz

          @Polak: Oczywiscie, ze maja pieniadze – uniewaznienie patentu w oparciu o prior work kosztowaloby glupie paredziesiat tysiecy. Problem w tym, ze patent Apple "na multitouch" wcale nie jest opatentowaniem multitouchu jako takiego. Tego, co opatentowalo Apple, wczesniej nikt nie uzywal.

    3. Awatar niedzwiedz_2
      niedzwiedz_2

      Dla mnie też nie jest wrogiem. Na Linuksa nie mam odpowiedniego oprogramowania, a windows mnie wk***ia tak, że mam ochotę wywalić komputer kilka razy na dzień. Ale takie rzeczy mają jeden plus – pokazują, że system patentowy jest chory. I może ktoś pójdzie po rozum do głowy i to cholerstwo zmieni – nie zlikwiduje bo sama idea jest bardzo, ale to bardzo dobra.

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        "bo sama idea jest bardzo, ale to bardzo dobra."

        Idea jest wybitnie chora i legnie w gruzach pod naporem swojego własnego ciężaru.

        1. Awatar haael
          haael

          Idea patentów jest dobra.
          Idea patentów na oprogramowanie, matematykę i rzeczy trywialne jest zła.

          Tak to zrozumiałem.

        2. Awatar niedzwiedz_2
          niedzwiedz_2

          @mby: widać, że nigdy nie wyśliliłeś się by popracować umysłowo 🙂

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          ŻADEN wysiłek nie daje prawa do monpolu.

        4. Awatar trasz
          trasz

          @mby7930: "Monopol" w odniesieniu do patentu to bzdura wymyslona na potrzeby "argumentacji" przeciwnikow patentow. Rownie dobrze moznaby mowic o monopolu na wlasny samochod.

          Patenty powstaly w bardzo prostym celu – aby oplacalo sie inwestowac w wymyslanie nowych rzeczy, bo bez nich kazdy pomysl bylby kopiowany przez konkurencje. Jak chcialbys to zrobic bez "monopolu"?

  9. Awatar i
    i

    nie ma znaczenia jakich coś wymagało inwestycji, bo nawet jeśli dwóch poniesie te koszta, to tylko jeden opatentuje, a więc tu chodzi tylko i wyłącznie o zasadę kto pierwszy ten lepszy

  10. Awatar SeeM
    SeeM

    Czyżby zemsta Google i Palma?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *