Open Source na Węgrzech

Moda na wolne oprogramowanie zbliża się (oj, powoli) do Europy Środkowej. Pierwsze jaskółki zdroworozsądkowego podejścia do wydatków na cele związane z IT wzleciały w niebo na Węgrzech. Czy trzeba aż takiego kryzysu, jak na Węgrzech, aby pójść po rozum do głowy? Wygląda że tak.

Rząd węgierski ogłosił, że chce tak zmienić reguły zakupów, aby umożliwić używanie Wolnego Oprogramowania w organizacjach sektora publicznego. Dotychczasowe zalecenia wskazywały na zakupy w firmach Microsoft i Novell.

Według Ferenca Baja, przedstawiciela Ministerstwa Technologii Informacyjnych, będzie możliwość wydawania takich samych kwot na produkty Open Source, jak na oprogramowanie własnościowe.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar KMelon
    KMelon

    "Dotychczasowe zalecenia wskazywały na zakupy w firmach Microsoft i Novell."
    Nie rozumiem, w jakim sensie "wskazywały"?

    1. Awatar piotrpsz
      piotrpsz

      Pewnie były to "zalecenia", których nie można było niewypełniać.
      Po prostu "z własnej woli trzeba było chcieć" kupować tylko i wyłącznie w tych firmach.

      1. Awatar Taki jeden
        Taki jeden

        Ot, taka pozostałość po komunie. U nas też tak było i nadal gdzie niegdzie jest.

        1. Awatar Gunther
          Gunther

          Jest nadal.
          Działa to tak, że przetarg rozpisuje się nie na np system komputerowy i pakiet biurowy, spełniający określone wymagania, ale na MS Windows + MS Office.

    2. Awatar wilq
      wilq

      KMelon…

      Jest tysiące sposobów aby skonstruować SIWZa tak aby preferował konkretnego dostawce i to z pośród branż w których nie ma silnie dominującego producenta jak w oprogramowaniu…

      1. Awatar KMelon
        KMelon

        wilq, nie poniżaj się, przecież dobrze wiem o tym.
        lepiej mi powiedz, jak zalecenia z ministerstwa mogą wskazywać na dwie konkretne firmy.

  2. Awatar Pyoter
    Pyoter

    Jeśli w przetargu jest napisane, że oprogramowanie na desktopach ma być zgodne z MS Windows, to jak myślisz "KMelon", jakie oprogramowanie wygra przetarg?
    A że chcą coś zmienić zmienić to nie znaczy, że już będzie z górki. Pamiętajcie, tam jest duży kryzys i MS teraz może przekupić polityków za mniejsze pieniądze 😉

  3. Awatar Krzabr
    Krzabr

    Jak dla mnie najlepszym podejście co do OS wykazała turcja i rosja , powstały tam agencje wokół min. nauki które zajmowały się rozwojem distr oraz oprogramowania dla szkół i agend rządowych 🙂

    1. Awatar zezik
      zezik

      No nie tylko, wystarczy sie zainteresowac informatyzacja szkol w Macedoni. Pierwszy przetarg ~rok temu, drugi na poczatku tego roku (po kilka tysiecy stanowisk) – ministerstwo edukacji preferuje Edubuntu 7.04, sa oczywiscie firmy ktore dostosowuja system na potrzeby szkol, tlumacza aplikacje etc (i rynek sie kreci) no i wszyscy sa zadowoleni.

  4. Awatar glootech
    glootech

    "Moda na wolne oprogramowanie zbliża się (oj, powoli) do Europy Środkowej. Pierwsze jaskółki zdroworozsądkowego podejścia do wydatków na cele związane z IT wzleciały w niebo na Węgrzech. Czy trzeba aż takiego kryzysu, jak na Węgrzech, aby pójść po rozum do głowy? Wygląda że tak."

    Do wywalenia. Albo piszemy newsy, albo blogujemy.

    1. Awatar maciek
      maciek

      Przesadzasz. Nius opatrzony stosownym komentarzem nie jest gorszym niusem

      1. Awatar glootech
        glootech

        O ile jest to obiektywny komentarz. Ten komentarz aż ocieka opensource'owym fanatyzmem.

        1. Awatar hering
          hering

          Jako podatnik wolę by zainwestowano w wolne oprogramowanie bo po jego wdrożeniu państwo zaoszczędzi sporo kasy, więcej z moich podatków pójdzie na drogi, a nie do kieszeni M$ z USA. Dzięki takiemu rozwiązaniu rodzime firmy zarobią na rozwijaniu oprogramowania dla rządu, administracji itd., a ja będę mógł używać darmowego linuksa i darmowych programów, a nie lecieć na piratach albo z wywieszonym jęzorem do sklepu po M$cośtam.

        2. Awatar mor
          mor

          Jako podatnik wolę

          Jako podatnik, nie masz kompetencji by decydować o tym, na co wydawane są twoje pieniądze. Musisz liczyć na kompetencje urzędników. Żałuj, że nie słyszysz mojego diabolicznego śmiechu!

        3. Awatar trasz
          trasz

          @hering: Problem w tym, ze po jego wdrozeniu kompletnie nic sie nie oszczedzi, bo zamiast Microsoftowi bedziesz placil RedHatowi, tyle samo lub wiecej. Dlatego prywatne firmy nie migruja – bo potrafia liczyc.

      2. Awatar KMelon
        KMelon

        moim zdaniem glootech ma rację. jeśli już ktoś chce napisać, że to jest zdroworozsądkowe podejście, to niech napisze dlaczego [o korzyściach]. to 'oj powoli' też jest trochę nie na miejscu.

        1. Awatar maciek
          maciek

          Załóżmy ( choć to ryzykowna teza), że używanie zamkniętego, własnościowego oprogramowania zagranicznych firm jest ekonomicznie korzystne z perspektywy pojedyńczej instytucji zamawiającej owo oprogramowanie. I zadajmy następujące pytanie: czy jest to

          etycznie

          dobre i strategicznie zasadne?

          – Microsoft Office można kupić tylko od MS (ewentualnie przez krajowego pośrednika).
          – Open Office można kupić od Suna, ale można kupić również od firmy krajowej.

          – Gdy Państwo kupuje oprogramowanie zamknięte, własnościowe, ma ograniczone pole manewru jeśli idzie o użycie tego oprogramowania (n.p. nie może razem z dokumentem wordowym rozdawać obywatelom Worda, jeśli tego nie ustali z MS)
          – Gdy Państwo kupuje oprogramowanie otwarte, swoboda działania jest większa (n.p. można razem z dokumentem w ODF rozdać zainteresowanym kopię Open Office nie pytając nikogo o zgodę)

          – Dostęp do kodu źródłowego w oprogramowaniu zamkniętym, własnościowym, to farsa. Niejednokrotnie chodzi o kod niekompletny, niepozwalający nawet na zbudowanie programu, a nawet gdy jest kompletny, nie można własnymi zmianami swobodnie dysponować (takoż nie można takiego kodu przekazać innym instytucjom/obywatelom bez każdorazowego pytania o zgodę autora).

          Ponadto same kwestie ekonomiczne w przypadku zakupów oprogramowania dla instytucji państwowych winny być rozpatrywane z perspektywy ogólnonarodowej, a nie z perspektywy danej instytucji. Gdy Państwo zakupi otwarty program, program ten jest użyteczny dla wszystkich zainteresowanych tematem. Z programem zamkniętym jest tak, że niejednokrotnie żmudnych procesów wymaga samo załatwienie obywatelom dostępu do specyfikacji formatów danych używanych przez zamknięty program. Oprogramowanie otwarte zawsze służy całemu narodowi.

          Ale na prawdę takich wywodów powtarzać nie trzeba, bo to jest taka oczywista oczywistość, że każdy to wie. A krótki komentarz w niusie, że "oj powoli" sprawi, że nie są to same suche fakty, ale i pewne odniesienie do szerszego kontekstu.

        2. Awatar KMelon
          KMelon

          przecież wystarczy napisać (przykładowo):

          "Po wielu latach negatywnych doświadczeń z closed-source władze zdecydowały się na uprzywilejowanie OS w przetargach. Takie rozwiązanie pozowli zaoszczędzić środki budżetowe oraz umożliwi podmiotom lepsze dostosowanie rozwiązań IT do istniejących potrzeb."

          idąc Twoim tokiem myślenia "zdroworozsądkowość" tego podejścia też jest oczywista, więc po co o niej pisać?

          co do suchych faktów – zaproponowana przeze mnie wersja też nie jest pozbawiona komentarza, a jest o wiele bardziej poważna niż te emocjonalne wypowiedzi w newsie. dbajmy o poziom newsów.

  5. Awatar h-n-s
    h-n-s

    Sposób na kryzys:
    Wdrożyć Open Source , zatrudnić informatyków którzy by je wdrażali , szkolić pracowników.
    W ten sposób ludzie mają prace, nauczą się czego nowego a pieniądze zaoszczędzimy na drogim oprogramowaniu.

    Może to wyjdzie drożej niż w obecnym przypadku ale to opłacalna inwestycja ma dłuższą metę.Nauczy ludzi otwartego myślenia,da umiejętności i pozwoli zaoszczędzić w przyszłości.

  6. Awatar h-n-s
    h-n-s

    http://arstechnica.com/open-source/news/2009/04/r…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *