Na pierwszy rzut oka eSight wygląda jak wiele innych gogli VR i AR (Augmented Reality), dostępnych na rynku. Podczas gdy większość zestawów wirtualnej rzeczywistości stara się stworzyć cyfrowy świat bardziej realnym, eSight próbuje zrobić coś z goła odwrotnego. Używając gogli poszerzonej rzeczywistości i technologii cyfrowej próbuje przybliżyć prawdziwy świat niedowidzącemu użytkownikowi.
Ostatnia wersja, eSight 3, jest lżejsza i tańsza od poprzednich modeli, ale wszystkie działają na tej samej zasadzie. Używając szybkiej kamery HD i dwóch wyświetlaczy OLED, obraz wideo przetwarzany jest algorytmami, by wzmocnić kontrast i jakość, co pozwala użytkownikom z niedowidzącym na lepsze widzenie otaczającego ich świata. Jest to w pełni przenośne urządzenie, kontrolowane przy pomocy dołączonego pilota i z baterią trzymającą sześć godzin.
Są też pewne kwestie techniczne, które musi rozwiązać eSight podczas tworzenia urządzenia stworzonego, by pomóc odtworzyć ludzki wzrok. Niskie opóźnienia to kluczowa sprawa, żeby użytkownik widział obraz w czasie jak najbliższym do rzeczywistego, oraz zmaksymalizowanie widzenia peryferyjnego, aby nie dostał nudności, ani nie stracił równowagi. eSight stworzony jest również z myślą o automatycznym skupianiu wzroku, pozwalając użytkownikowi na przejście wzrokiem z obiektów umieszczonych blisko, na te umieszczone daleko, jak również pozwala na przybliżenie obrazu.
Według The Wall Street Journal firma wykorzystuje ostatnie usprawnienia w dziedzinie technologii zestawów wirtualnej rzeczywistości i smartfonów, które pojawiły się ostatnio i pomogły udoskonalić ostatnią wersję eSight. Póki co firma sprzedała niecały tysiąc urządzeń, ale jest to spowodowane wysoką jak na razie ceną (10.000$). Jednak szef eSight powiedział, że rozpoczynają “walkę” o cenę.
Urządzenie eSight nie jest jeszcze dostępne dla każdego, ale miło jest wiedzieć, że rozwój technologiczny sprawia, że firmy mogą pracować nad poprawą życia ludzi dotkniętych niepełnosprawnością.
Dodaj komentarz