Jeden z najpopularniejszych programów do flashowania telefonów marki Sony Ericsson wreszcie dostępny na Linuksa. Możliwe jest także po drobnej modyfikacji uruchomienie go pod Mac OS X.
Jest to jeszcze wersja beta ale według wielu osób zdecydowanie nadająca się do użytku. XS++ pozwala modyfikować pliki systemowe SE. Dzięki temu, możemy wgrywać nowe języki, łatki, oprogramowanie…
Deweloperzy na razie wydali tylko wersję na Linuksa. Jednakże ponieważ żaden z nich nie używa systemu Windows jako głównego, wersja dla okienek będzie się rozwijać trochę wolniej. Interfejs napisany jest w TK.
Ta.. Tyle, że nigdy osobiście nie używałem tego typu narzędzi sądząc, że ich nie znajdę na lina więc nie wiem co obsługują wcześniejsze wersje. Z tego względu sądzę, że powinno być w newsie tego typu info, ewentualnie link do opisu windowsowskiej wersji w celu szybkiego zapoznania się z możliwościami i obsługiwanymi modelami.
raczej z każdym telefonem se, do którego znajdziesz na necie czysty soft i którego soft będzie zabezpieczony cidem 53 lub niższym, ja mogę powiedzieć, że w580i k750 k700 i k508 działają, bo sam sprawdzałem
Akurat program to nie jest problem. Ale skąd sterowniki flash usb do sony ericssonów dla Linuxa? Przecież bez tego ani rusz. Jak ten program ma działać? Jakoś na Windowsie ani setool, ani Far, ani XS nie odpalą bez tego.
No super, teraz pode mnie będą się podszywać? A zarejestrować się na ten nick, też nie mogę. Da się coś z tym zrobić. Piszę tu od wieków, ale zarejestrować się nie mogę.
Apropo tych sterowników, to one po prostu są, nie wiem czy w programie, czy w Linuxie, ale są. 🙂 No i programik działa, ale jeszcze nie flashowałem bo nie mam po co.
działa jak masz kabel dcu-69 działa na 100% bez sterowników, zresztą tak jak tryb transferu plików działa bez instalacji dodatkowych rzeczy to nie windows, jak są do czegoś sterowniki to są, nie ma szukania po necie
Tryb transferu czy bawienie się komórką zawsze działa bez sterowników. Ale tu nie chodzi o to, tu chodzi o flashowanie i tu bez sterowników ani rusz. Zresztą kto ma kabel dcu-69? Od kiedy da się nim flashować? Z tego co wiem to te wszystkie programy obsługują tylko dcu-60 i dcu-65, no chyba, że dcu-69 to to samo, ale wtedy na 100% nie ruszy bez sterów.
ech sorru oczywiście dcu-60 zwykła literówka 0 jest koło 9 i xle trafiłem, a nie wiem jaka jest różnica przy flashowaniu, a przy transferze plików skoro i tu i tu mamy dostęp do telefonu, a żeby dostać się do pamięci w telefonie gdzie jest soft wystarczy przytrzymać 'c' przy podłączaniu kabla, gdy telefon jest 'wyłączony'
Taka różnica, że sterownik musi być. Bez niego nic nie zrobisz na żaden sposób. Zapytaj się SE dlaczego tak jest. Ja tego pewien być nie mogę, ale zapewne dlatego, że przy transferze plików telefon telefon jest włączony i soft pracuje, a przy Flashowaniu musisz mieć pełen dostęp do telefonu, a więc FS, Main, GDFS i do bota, dlatego software telefonu nie może być włączony. To nie linux, że można wgrać nowe jądro nie wyłączając starego. A więc w przypadku transferu plików, wszystkim zajmuje się software telefonu, a w przypadku flashowania wszystkim zajmuje się komputer/program.
Z nieba mi spadł ten program. Dopiero, co sobie kupiłem telefon – właśnie SE. Jak dotąd szczyt tego, co udało mi się osiągnąć, to wylistowanie go przez 'lsusb' 😉
Część komórek Motorolii (EZX) również można flashować pod Linuksem. Tylko nie znam jeszcze osoby, która by na to się odważyła^^. Już miałem to robić, ale zrezygnowałem, szkoda by mi było komórki za 650zl obecnie uwalić.
http://moto4lin.sourceforge.net/wiki/FlashingEZX
Uwalić SE raczej trudno, bo wejście w tryb flashowania jest niezależne od firmware'u, patch'ów, lokalizacji i innych. Z tego co się naczytałem (bo osobiście wolałem nie ryzykować), to nawet jeśli się w połowie wgrywania MAIN (firmware) czy FS (ustawienia itp.) odłączy kabel, to ok – telefon się nie włączy, ALE w tryb flashowania wejdzie. WIĘC jeśli się uwali soft flashując pod Linuksem to można bez obaw włączyć windę i ponowić operację FlashXSem czy innym FARem 😛
Osobiście flashowałem K750i na W800i, ale tylko na Windowsie, więc niestety nie jestem w stanie się wypowiedzieć n.t. nowinki na mój ulubiony system; mimo wszystko jednak cieszę się, że taki soft ujrzał światło dzienne i z pewnością wezmę go pod uwagę podczas nadchodzącej aktualizacji/zmiany firmware'u (więcej patchy niż softu w tym moim fonie już siedzi..)
Co do sprzętu – SE K750i@W800i, CID 36 (fart jak nic), soft R1BC002 (póki co 😛 ), oczywiście EMEA1. Flashowany standardowym kablem, czyli DCU-60, za pomocą FlashXS, patche aplikowane FAR'em.
To tyle ode mnie, niech ktoś się pochwali co zdziałał tym cackiem 🙂
Dokładnie, przy poprawnym Flashowaniu nawet gdybyś kabelek odłączył telefon by wstał do ponownego Flashowania. Zresztą sam to testowałem. Ale raz nie wstał w ogóle. Musiałem wgrać kopię GDFS. Więc radzę przed robieniem jakichkolwiek eksperymentów, zrobić kopię GDFS, bo z żaden inny GDFS wam nie ruszy, musi być to ten z waszej komy. 🙂
Ja mam SE W580i – telefon świetnie współpracuje z Linuksem. W ogóle mam odczucie, że telefony spod marki SE są robione specjalnie, żeby działać międzyplatformowo.
Aktualizację wolę jednak wykonywać poprzez opcję w samym telefonie – pójedzie trochę złotówek, ale nie trzeba nic samemu robić.
Jeśli chcesz go przerabiać to radziłbym uważać, bo taka aktualizacja podniesie ci CID do 53, a niedługo może też podnieść do 54. A Cid 53 był przez długi czas nie złamany.
Nareszcie! Mojego K550i mam od niedawna, a już go przerobiłem na W610i. Tyle że regularnie coś modyfikuję i z czasem nawarstwiam śmieci, więc ponownie flahsuję. Mam kilka swoich patchy, sam robiłem pod Windowsem. Teraz nie będę już uwiązany do tego badziewia…
Wiem że testówka, ale do odważnych świat należy. Mam kopię GDFSa, więc w drogę 😉
Akurat wczoraj zacząłem się bawić we flashowanie mojego k750i, pod windowsem i przez przypadek znalazłem ten news na googlach. A dziś znowu go widzę, zaraz sobie obadam jak to działa pod Linuksem, przyda się bo dostęp do windowsa mam tylko w pracy 🙂
No właśnie czytałem gdzieś kiedyś, że Sony Ericsson w swoich telefonach używa Linuxa. Ich oprogramowanie jest faktycznie inne i nie wiesza się (jak np. Nokia)…
Używam SE od ponad 2 lat – nie udało mi się zawiesić telefonu. Z Nokią miałem ciągle ten problem… Pomijam też fakt, że ich telefony są bardzo wytrzymałe. Kilka razy spadł mi ze schodów – nic mu się nie stało…
Ja znam przypadki, że SE k750i robił się "szary" (to chyba taki ich BSOD). Chociaż to i tak nie jest Nokia (tutaj n73), gdzie kumplowi w telefonie, który miał tydzień (wymiana w ramach abonamentu), przestała nagle działać połowa wyświetlacza. Później telefon nie chciał się włączyć itp. cyrki, ale w końcu zmusił go jakoś do działania. (;
Dodaj komentarz