Francja rozważa wprowadzenie "podatku Google"

Rząd francuski rozważa propozycję podatku, który mieliby płacić internetowi reklamodawcy (a zwłaszcza największy-Google) aby wspomóc branże, które ucierpiały w związku z rozwojem Internetu.

Nowy podatek miałby być sposobem na podtrzymanie branż twórczych mających problemy z utrzymaniem w świecie cyfrowym, np. muzyków i wydawców. Powstały na zlecenie Ministerstwa Kultury raport przewiduje, że duże firmy jak Google, Yahoo, Facebook, AOL i Microsoft powinny być opodatkowane na łączną sumę rzędu 20 mln € rocznie, nawet jeśli ich siedziby nie mieszczą się we Francji. Twórca raportu, producent muzyczny Patrick Zelnick, stwierdza, że podatek ukróciłby „niekończące się wzbogacenie bez zwrotu”-firmy nie powinny zarabiać na „kliknięciach” francuskich internautów bez oddania części zysków na rzecz społeczności artystycznej.

W innej części wspomniany raport omawia ofertę publicznych dotacji dla obywateli na zakup muzyki online, utworzenie podmiotu odpowiedzialnego za przekazanie wpływów artystom oraz zwiększenie wydatków na digitalizację książek. Zawiera również sugestię, że w połączeniu z podatkiem nałożonym na ISP(opartym na ilości przesyłanych danych), łączna suma wpływów wyniesie ok. 50 mln € w pierwszym roku.

Google oczywiście nie zgadza się z uzasadnieniem proponowanego podatku. W wystosowanej odpowiedzi podkreślił ważną rolę promowania współpracy firm internetowych i branży kulturalnej zamiast stawiania ich w opozycji. Wyrażono również nadzieję, że spośród zaleceń raportu wejdą w życie te, które wspierają kooperację — takie jak propozycja uproszczenia i zaadoptowania mechanizmów licencyjnych do środowiska cyfrowego.

Francuski think tank Renaissance Numérique ostrzej zareagował na propozycję rządu, nazywając ją na swej stronie internetowej „rażącym lekceważeniem Internetu i technologii komunikacji”. Firma kwestionuje odpowiedzialność reklamodawców za utratę dochodów artystów i wezwała do bardziej twórczego podejścia do Internetu.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar hind
    hind

    Tego jeszcze nie było, cło w internecie…

  2. Awatar michuk
    michuk

    To jeden z bardziej absurdalnych pomysłów o jakich słyszałem w związku z prawami autorskimi i Internetem. Przy takich pomysłach argumenty BlackMana (leżące na drugim biegunie) brzmią naprawdę racjonalnie.

    Mam coraz większe wrażenie, że obie strony konfliktu coraz bardziej idą w zaparte i nijak nie zbliżamy się do jakiegoś sensownego kompromisu….

  3. Awatar Magnes
    Magnes

    Rząd Sarkozy'ego jest jakiś taki… pogięty. Nie tylko u nas się takie zdarzają jak widać. 🙂

  4. Awatar Sławek
    Sławek

    Patologia.

    Z jednej strony wrzeszczą, że jaki ten internet zły. Z drugiej strony oddają zbiory Google, a także pomagają w rozwoju YouTube. Sądzę, że to specjalne działanie. Ma skupić możliwość dystrybucji przez internet w jednym miejscu, a pozostałe sposoby dystrybucji przez internet ukrócić, tym samym niszcząc swoją konkurencję.

    Jeżeli YouTube/Google, za sprawą wielkich wydawców będzie pierwszym wielkim i legalnym źródłem pozyskiwania materiałów prawnie chronionych przez internet, to wielkie koncerny medialne będą móc kontrolować wszystko(będą mieć np. ułatwione znajdywanie młodych artystów, którym będą robić papkę z mózgu; będą móc zmusić YouTube do złożenia odmowy współpracy swoim konkurentom. Ba! YouTube będzie prawnie zobowiązane usunąć klipy konkurencyjne dla swoich chlebodawców bez pytania poszkodowanych o zdanie).

    Po to właśnie ten cały FUD, itd.

  5. Awatar mby7930
    mby7930

    A producenci żarówek dla producentów świec,
    producenci samochodów dla "producentów" koni, itd. itp.

    Ktoś chyba dał dość krańcowych dowód, że nie ma pojęcia,
    co oznaczają takie słowa jak "rozwój technologiczny", "konkurencyjność".

    Co zbyt mocno mnie nie dziwi, gdyż chodzi przecież o rząd kraju, który doprowadził do uchwalenia jednych z najbardziej drakońskich przepisów, mających stać na straży monopolu, jakim są prawa autorskie.

    1. Awatar maciek
      maciek

      Jean Baptiste Say, "Petycja producentów świec"… a ten Francuz żył 2 stulecia temu!

    2. Awatar mor
      mor

      “Rozwój technologiczny” i “konkurencyjność” to dwa przymioty największej bredni w dziejach ludzkości – wolnego rynku. Nigdy nie istniało, nie istnieje i istnieć nie będzie. To utopia. Zejdź na ziemię.

  6. Awatar marcinsud
    marcinsud

    Przeczytałem pierwsza część i zaczynam się zastanawiać co ma wspólnego "społeczność artystów" z klikaniem w reklamy na googlu, yahoo itd.

    1. Awatar sadi
      sadi

      Też od razu zwróciłem na to uwagę i na prawdę nie widzę związku. Dodatkowo pewnie okaże się, że za "społecznością artystów", tak na prawdę stoi RIAA, MAFIAA itp. I znowu (jak zawsze) pieniądze trafią do kombinatorów, a nie samych artystów.

      1. Awatar marcinsud
        marcinsud

        często artysta zrzeka się praw do swego dzieła na rzecz organizacji takich jak riaa, wiec czemu się dziwić, że takich kombinatorów nie jest mało.

      2. Awatar DizzyChuckMac
        DizzyChuckMac

        To jest pewne że cała suma poleci do organizacji walczących z piatami.
        Cała sytuacja jest śmieszna. Artyści zyskują w internecie możliwości sprzedaży bez dużej ilości przekaźników, dystrybutorów. Mówiąc krótko artysta dostaje więcej. Wytwórnie są zbyt pazerne. To oczywiste że jeśli istnieje lepszy sposób dystrybucji to gorszy traci na popularności.

  7. Awatar vries
    vries

    A ja jestem za. I nie chodzi tu o to, ze to jest w jakiś sposób logiczne, bo nie jest. Francja jest jednym z większych europejskich producentów kultury i widzi, że potrzebne są pieniądze. Wyciskanie ich od dużych koncernów jest jakimś rozwiązaniem.

    1. Awatar mby7930
      mby7930

      "Francja jest jednym z większych europejskich producentów kultury i widzi, że potrzebne są pieniądze. Wyciskanie ich od dużych koncernów jest jakimś rozwiązaniem."

      Już widzę, jak im na to pozwala komisja europejska…

      1. Awatar vries
        vries

        Myślę, że nie będzie problemu o ile nie uderzą w interesy europejskich spółek.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "Myślę, że nie będzie problemu o ile nie uderzą w interesy europejskich spółek."

          A ja myślę,że, podobnie jak rząd francuski, nie masz pojęcia, na czym polega wolny rynek (hint: nie istnieje on bez konkurujących ze sobą o klienta dostawców dóbr).
          I akurat w tym aspekcie komisja europejska nie odpuszcza (vide choćby sprawa połączenia firm SUN i Oracle).

        2. Awatar vries
          vries

          Oczywiście, że mam pojecie na czym polega wolny rynek. To taka bajeczka opowiadana naiwnym ludziom, którzy mają problemy z postrzeganiem świata.

          "I akurat w tym aspekcie komisja europejska nie odpuszcza"
          "Wolny rynek nie potrzebuje regulatorów"(tm).

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "Wolny rynek nie potrzebuje regulatorów”(tm)."

          Bajką jest opowiadanie przez zwolenników koncernów o "braku regulatora". Jest to w ich interesie, gdyż to one wtedy stanowiłyby prawo i były de facto regulatorem.

          Generalnie bowiem nawet najtwarsi liberałowie twierdzą, że musi istnieć podmiot, który "wyznacza ramy prawne prowadzenia działalności gospdodarczej".

          Jeżeli nie zrobi tego państwo (nad którym mamy jakąś kontrolę przy okazji wyborów, to prawo będzie tworzone (jak to ma miejsce w USA i uświęcone jest tradycją, która nosi miano lobbingu) pod dyktando koncernów, nad których, jako obywatele, NA PEWNO nie będziemy mieli ŻADNEJ kontroli.

        4. Awatar vries
          vries

          hmm… myślałem, że jesteś większym radykałem. Cieszę się, że tak nie jest.
          Ale musisz sobie uświadomić, że państwa zawsze będą dążyły do wprowadzania prawa, które będzie faworyzować ich gospodarkę (nie pod naciskiem koncernów, ale z czystej logiki). Tu nie ma wyjątków. Gdy można znaleźć dobry akceptowalny przez ludzi powód, by dobrać się do pieniędzy obcych koncernów to państwo powinno to zrobić. Dla dobra swoich obywateli.

        5. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @vries tylko, że czasem przez takie działanie obywatele mogą więcej stracić niż zyskać, wystarczy sobie wyobrazić sytuację, w której takie google, bing i yahoo search przestanie być dostępne we Francji, bo właściciele tych produktów nie będą chcieli płacić tego podatku, bo strata potencjalnych przychodów, będzie mniejsza od tych podatków.

        6. Awatar vries
          vries

          Szczerze, nie wyobrażam sobie. Zwyczajnie wykalkulują odpowiednią kwotę (zapewne w drodze negocjacji, bo nigdy nie było tak, że przedstawicie firm w takich sprawach nigdy nie mieli nic do powiedzenia).

    2. Awatar Otaq
      Otaq

      Francja jest jednym z większych europejskich producentów kultury i widzi, że potrzebne są pieniądze. Wyciskanie ich od dużych koncernów jest jakimś rozwiązaniem.

      Dokładnie. Ale ja mam lepszy pomysł na pozyskanie dużych sum pieniędzy. Wystarczy nieco rozszerzyć stosowalność ich pomysłów i zmusić wszystkich ludzi na świecie żeby płacili podatki na rzecz Francji, nieważne czy mieszkają w Chinach, Zimbabwe, czy przesiadują na środku oceanu w swojej szalupie. Tym bardziej nie powinno przeszkadzać czy kiedykolwiek Francję odwiedzili.

      Powstały na zlecenie Ministerstwa Kultury raport przewiduje, że duże firmy jak Google, Yahoo, Facebook, AOL i Microsoft powinny być opodatkowane na łączną sumę rzędu 20 mln € rocznie, nawet jeśli ich siedziby nie mieszczą się we Francji.

      Podoba mi się też inna sugestia

      Zawiera również sugestię, że w połączeniu z podatkiem nałożonym na ISP(opartym na ilości przesyłanych danych)

      Znowu wszystko pójdzie z kieszeni klientów… Bo chyba nikt nie przypuszcza, że to ISP będzie ostatnim ogniwem łańcucha płacących za ich chore pomysły. Normalnie cofnięcie się o kilka dobrych lat. Wszyscy dostawcy odeszli już od płacenia proporcjonalnie do przesłanych danych na rzecz stałego abonamentu ale widać, że ktoś zatęsknił za starymi dobrymi czasami modemów.

      1. Awatar vries
        vries

        Dokładnie. Ale ja mam lepszy pomysł na pozyskanie dużych sum pieniędzy. Wystarczy nieco rozszerzyć stosowalność ich pomysłów i zmusić wszystkich ludzi na świecie żeby płacili podatki na rzecz Francji, nieważne czy mieszkają w Chinach, Zimbabwe, czy przesiadują na środku oceanu w swojej szalupie. Tym bardziej nie powinno przeszkadzać czy kiedykolwiek Francję odwiedzili.

        Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale francuskie sądy już dziś mogą cię oskarżyć o np. piractwo mimo, że nigdy we Francji nie byłeś i nic nie masz z nią wspólnego. Dla Francji miejsce gdzie żyjesz nie ma takiego znaczenia. Więc jeśli chcesz zarabiać na francuzach płać podatek we Francji. Nie jest to takie zupełnie nielogiczne.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale francuskie sądy już dziś mogą cię oskarżyć o (…) mimo, że nigdy we Francji nie byłeś i nic nie masz z nią wspólnego."

          To mogły już dużo wcześniej sądy sowieckie, amerykańskie i izraelskie.

        2. Awatar pelnalufa
          pelnalufa

          oraz sady biskupie 🙂

    3. Awatar Low Year
      Low Year

      A ja jestem za. I nie chodzi tu o to, ze to jest w jakiś sposób logiczne, bo nie jest.

      Przyznajesz nielogiczność, ale popierasz? Wow, dawno nie widziałem równie szczerego wyznania, że jedynym argumentem jest "bo tak".

    4. Awatar Low Year
      Low Year

      Polska jest jednym z większych producentów węgla kamiennego i widzi, że potrzebne są pieniądze. Wyciskanie ich od Francji – jednego z większych producentów reaktorów atomowych – jest jakimś rozwiązaniem. To kiedy ustawa?

      1. Awatar vries
        vries

        Ale czy francuski przemysł energetyczny działa w jakiś sposób w Polsce i zarabia na Polsce pieniądze?

        1. Awatar Low Year
          Low Year

          No pewnie – ich reaktory zastąpiły elektrownie zasilane polskim węglem. To że teraz nie działają w Polsce jest bez znaczenia – kiedyś pewnie będą a pieniądze potrzebne są teraz. "Dajcie nam!"

        2. Awatar vries
          vries

          @Low Year: eee… marne wytłumaczenie. Zresztą będziemy mieli sytuacje odwrotną. Francuzi opodatkują nas i nasze elektrownie. Bo emitujemy za dużo CO2. Nie można sobie od tak zagrabiać pieniędzy. Trzeba znaleźć (w miarę) dobry powód.

        3. Awatar mby7930
          mby7930

          "marne wytłumaczenie"

          chyba nie gorsze do tego "francuskiego"

          "Nie można sobie od tak zagrabiać pieniędzy. Trzeba znaleźć (w miarę) dobry powód."

          powód może być bylejaki, liczy się tylko siła orężą (vide napaść USA na Irak)

        4. Awatar Low Year
          Low Year

          Nie można sobie od tak zagrabiać pieniędzy. Trzeba znaleźć (w miarę) dobry powód.

          Ależ można, każdy powód jest dobry. Vide news powyżej.

        5. Awatar vries
          vries

          "powód może być bylejaki, liczy się tylko siła orężą (vide napaść USA na Irak)"
          Cóż… Saddam święty nie był. Ale zgadzam się z tym stwierdzeniem.

          "chyba nie gorsze do tego “francuskiego”"
          Nie, ja mówię poważnie. Nie można sobie od tak żądać od kogoś pieniędzy. Firmy reklamowe zarabiają na cudzej treści i nie jednokrotnie ni płacą podatku w kraju z których pochodzą ich zyski. Nie jestem zwolennikiem takiego modelu i każdej innej optymalizacji podatkowej, bo uważam ją za nieetyczną (aczkolwiek gdybym sam miał prowadzić działalność, to bym się nie wahał, bo firma nie ma być etyczna tylko skuteczna.). Gdy mowa o globalnym ociepleniu i wpływie CO2 to również trzeba było znaleźć na to poparcie w oczach uczonych. Tym samym znaleźć dobre dowody. Trzeba zdobyć poparcie opinii publicznej.

        6. Awatar Low Year
          Low Year

          Sęk w tym, że _liczba_ ludzi nie jest tożsama z _racją_.

        7. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @Low Year dokładnie http://www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4 gdzieś w połowie tego filmiku się zaczyna.

        8. Awatar JaspEr
          JaspEr

          Firmy reklamowe zarabiają na cudzej treści i nie jednokrotnie ni płacą podatku w kraju z których pochodzą ich zyski. Nie jestem zwolennikiem takiego modelu i każdej innej optymalizacji podatkowej, bo uważam ją za nieetyczną

          Jak w takim razie ocenić ludzi, którzy rejestrują działalność gospodarczą w rajach podatkowych? Co do etyczności takich działań mam spore wątpliwości, ale z drugiej strony obserwując podejście ustawodawcy do polskich przedsiębiorców ("jeśli masz firmę, to na pewno masz też coś za uszami") nie dziwię się im. Choć oni i tak płacą podatki w kraju (w końcu zakupy robią tutaj).

          (aczkolwiek gdybym sam miał prowadzić działalność, to bym się nie wahał, bo firma nie ma być etyczna tylko skuteczna.).

          Spotkałem się z opiniami (i zgadzam się z nimi), że jeśli nie działasz w zgodzie z zasadami etyki, to w końcu przestaniesz działać skutecznie.
          Dobrze zostało to ujęte w "7 nawyków skutecznego działania". Stosowanie się do zasad jest wymogiem skutecznego działania (choć w mojej wypowiedzi strasznie spłaszczyłem temat).

          Co do głównego tematu:
          Nie jestem zwolennikiem J.K.Mikke i UPR-u (choć poglądy mam liberalno-konserwatywne), ale takie wiadomości coraz częściej umacniają mnie w przekonaniu, że żyjemy w "Związku Socjalistycznych Republik Europejskich". :/

        9. Awatar Budyń
          Budyń

          @vires

          Dobrze napisane.

          @LowYear

          Nie znasz się 🙂 Jedyną Prawdziwą i Słuszną Religią jest obecnie demokracja czyli rządy większości. A jakbyś miał wątpliwości, to – jak to miał ująć gen. Sosabowski (przynajmniej zagrał Gene Hackmann):
          "Generale Browning, jestem Polakiem. Niektórzy uważają, że niegłupim. Jeżeli to prawda, to należę do niewielkiej mniejszości. A mniejszości nie powinny zabierać głosu".

  8. Awatar przemo
    przemo

    Dlaczego nie było dodatkowego podatku dla firm produkujących samochody?Przez nich stracili producenci dorożek.

  9. Awatar warzonerd
    warzonerd

    ktoś tu przedawkował z paleniem, jakiegoś świństwa…

  10. Awatar trapDoor
    trapDoor

    Artysci czy wydawcy czerpiący benefity z takich podatków to dla mnie zwykli cwaniacy i oszuści. Niepokojące jest to, że europejska socjalistyczna hydra wdziera się do coraz to nowych dziedzin aktywności ludzkiej.
    Rzygać się chce na wieści o kolejnych bredniach wcielanych w życie przez betono-głowych urzędników.

    Walec Francuskiej Rewolucji Socjalistycznej Czyni Postępy W Miażdżeniu tfu, tfu łańcuchowego psa elektonicznej tfu, tfu kapitlistycznej kontr-rewoluji!

    1. Awatar Low Year
      Low Year

      @trapDoor: jako socjalista, czuję się urażony. Używaj proszę przymiotnika "totalitarna" – wydaje mi się, że lepiej odpowiada on temu, co chcesz wyrazić.

      1. Awatar trapDoor
        trapDoor

        @Low Year
        Nie lubię jak mi ktoś mówi jakich przymiotników mam używać, szczegolnie w kwestiach politycznych. A co jakbym jednak tak napisał i wowczas jakiŝ totalitarysta by zareagował, że czuje się urażony? Wolność słowa jeszcze na tym blogu chyba istnieje, więc, póki co, korzystam z niej. Mi akurat socjalizm nie kojarzy się z niczym przyjemnym. Zarówno ten idealny, jak i realny (głównie przez wzgląd na doświadczenia własne i bliskich). I mam prawo wyrażać swoją opinię na ten temat. A jeśli kogoś przy tym urażę, to trudno. Nie pierwszy raz zresztą, jest wielu socjalistów na świecie i sam też kilku znam. Ja również czuję się czasami urażony opiniami socjalistów i wówczas reaguję polemiką, jednak nie wymagam od nikogo zmiany słownictwa (z tego powodu, że czuję się urażony).

        Co innego, gdyby mój komentarz nie był merytoryczny, ale z tym się nie zgodzę. Uważam, że odnośnie tego artykułu użycie przymiotnika socjalistyczny było jak najbardziej stosowne. Jedną z idei (rzecz jasna tylko oficjalnie) wprowadzenia tego podatku jest zrównanie szans tych artystów czy wydawców, którzy sobie gorzej radzą z tymi, którzy radzą sobie lepiej. Tego typu tendencje przejawiane przez władze państwa w jakiejkolwiek dziedzinie, to według mnie jak najbardziej socjalizm (wiem, że upraszczam, ale to nie miejsce na epistoły). Natomiast totalitaryzm jest raczej pojęciem nadrzędnym wobec socjalizmu – określa skalę jakiegoś przedwsięzięcia, niekoniecznie związanego z polityką. I masz rację, użycie tego przymiotnika byłoby w moim komentarzu na miesjcu, jednak nie zamiast, tylko obok tego pierwszego.

        Z szacunkiem
        trapDoor

        1. Awatar Low Year
          Low Year

          Nie lubię jak mi ktoś mówi jakich przymiotników mam używać

          Ani przez myśl mi to nie przeszło. Mówić sobie mogę, a dopóki nie stoimy twarzą w twarz a ja nie mam kastetu/kija bejsbolowego/finki/innego mocnego argumentu, znaczenie tego jest dokładnie zerowe. Dlatego miast cokolwiek mówić czy dyktować, zwyczajnie proszę 😉

          A co jakbym jednak tak napisał i wowczas jakiŝ totalitarysta by zareagował, że czuje się urażony?

          Niby czym? Wybacz, nie lubię sprowadzania dyskusji ad absurdum.

          Uważam, że odnośnie tego artykułu użycie przymiotnika socjalistyczny było jak najbardziej stosowne. Jedną z idei (rzecz jasna tylko oficjalnie) wprowadzenia tego podatku jest zrównanie szans tych artystów czy wydawców, którzy sobie gorzej radzą z tymi, którzy radzą sobie lepiej. Tego typu tendencje przejawiane przez władze państwa w jakiejkolwiek dziedzinie, to według mnie jak najbardziej socjalizm (wiem, że upraszczam, ale to nie miejsce na epistoły).

          Słuszne spostrzeżenie – tylko oficjalnie.

          Jeśli chodzi o moje lewackie spojrzenie, to taka regulacja jest zdecydowanie niesocjalistyczna. Socjalizm, jak zauważyłeś, dąży do sprawiedliwości społecznej. Tymczasem proponowany podatek nijak w to dążenie się nie wpisuje, gdyż faworyzuje jedną grupę – w tym przypadku twórców – spośród wszystkich. W zasadzie jednak mój punkt widzenia jest mało ważny; bardziej ważkie jest spostrzeżenie, że obecnie Partia Socjalistyczna jest we Francji w opozycji, a podobne pomysły wysuwa rząd – który, rozumując a contrario, socjalistyczny nie jest.

          Natomiast totalitaryzm jest raczej pojęciem nadrzędnym wobec socjalizmu – określa skalę jakiegoś przedwsięzięcia, niekoniecznie związanego z polityką. I masz rację, użycie tego przymiotnika byłoby w moim komentarzu na miesjcu, jednak nie zamiast, tylko obok tego pierwszego.

          Zgoda. Totalitaryzm nie dyktuje socjalizmu, ale wszak też go nie wyklucza 😉

      2. Awatar Budyń
        Budyń

        @Low Year
        Jako człowiek , czuję się urażony socjalizmem. Używaj przymiotnika głupi – lepiej odpowiada temu, co chcesz wyrazić.

        😛

        1. Awatar Low Year
          Low Year

          Konstrukcja twojej wypowiedzi wskazuje na to, że – twoim zdaniem – wszyscy niegłupi ludzie popierają twoje poglądy, co prowadzi do poniższych wniosków:
          1) z racji swoich poglądów uważasz się za mądrzejszego od innych
          2) ponieważ jesteś mądrzejszy, nie musisz ich argumentować
          3) jakakolwiek dyskusja nie ma z tobą sensu.

        2. Awatar Budyń
          Budyń

          A co argumentować ? Że miejsce socjalistów, podobnie jak neo"liberałów" oraz ekstremistów z każdej opcji jest w odosobnieniu ?

        3. Awatar Low Year
          Low Year

          Jeśli socjalizm jest ekstremizmem, to lewa strona sceny politycznej kończy się na centrystach ;>

  11. Awatar oO
    oO

    Tak, a microsoft niech płaci producentom kalkulatorów, zeszytów i długopisów. Producenci dvd/bluray płacą na producentów kaset magnetofonowych. A producenci nowych samochodów ratują fabryki samochodów dwusuwowych.

    Co za nienormalny kraj. Niech arabowie pospieszą się z przejęciem tam władzy (co i tak przy obecnym poziomie przyrostu naturalnego nastąpi za max. 30 lat). Nawet oni będą normalniejsi nisz Sraczkozy i reszta tych skretyniałych żabojadów.

    Szkoda, że takie żałosne kraje jak francja kraje są w uni europejskiej i narzucają innym swoje urojenia.
    Ale już niedługo unia dogoni zsrr – ba, może nawet ich przegonimy! Hura! Klapki na oczy i wio ku totalitarno-komunistycznej europie.

    1. Awatar Budyń
      Budyń

      Obawiam się, że nie wiesz co piszesz, oO. Po pierwsze, ostatnie czego potrzebujemy to kalifat w jedynym autentycznym europejskim mocarstwie atomowym (dlaczego jedynym autentycznym – sprawdź).
      Po drugie, Francuska polityka socjalna daje efekty – w zeszłym roku na statystyczną Francuzkę przypadło prawie 2.4 dziecka.
      Po trzecie (nie)sławny film na YouTube o muzułmanach zalewających europę opierał się na wielu niepewnych lub wręcz zmyślonych danych oraz kilku wątpliwych lub wręcz fałszywych założeniach (dorobił się zresztą rzetelnego sprostowania i polemik). Nie to, żeby problem niesymilujących się mniejszości nie istniał – tylko ktoś zwyczajnie przegiął w tej kwestii.

      1. Awatar R
        R

        A ,to już wiem po co wprowadzili zakaz noszenia chust w szkołach. Chodziło o to, żeby ta Twoja statystyczna „Francuzka” rodząca dzieci chociaż zewnętrznie i z daleka zaczęła przypominać europejkę. ;D

  12. Awatar oO
    oO

    Jasne. Znowu cenzura. Jakby mogło być inaczej.

    Ehh, k*wa, żałosne…

  13. Awatar Budyń
    Budyń

    Problem nowy nie jest – a chodzi o rozliczenia wzajemne dostawców i dostarczycieli treści (czyli portali i operatorów telekomunikacyjnych), czyli o pieniądze. Dostawcy uważają, że powinni od operatorów dostawać kasę bo w celu oglądania ich treści użytkownicy dają zarabiać operatorom, zaś operatorzy – bo zapewniają infrastukturę dzięki której portale mogą funkcjonować. I jakby się zastanowić, nieco racji mają obie strony 😀

    Natomiast ciekaw jestem, jakby Google zażyczył sobie kasy od każdego zapytania przychodzącego z sieci korporacyjnych i administracji państwowych, w którym ludzie szukają rzeczy potrzebnych do pracy…

  14. Awatar krzabr
    krzabr

    Skoro Budżet Francji ostatni raz był zrównoważony w 76 roku , to muszą szukać pieniędzy aby utrzymać finanse państwa i spłacać odsetki ?

    Inna sprawą jest to że zamiast zmniejszać niepotrzebne wydatki i upraszczać prawo Wiele krajów UE wybrało całkiem przeciwny kierunek .

    1. Awatar Budyń
      Budyń

      Nie muszą. Mogą, podobnie jak inni, którzy od 30 lat nie wiedzą co to jest zrównoważenie budżetu, rolować dług. Inflacyjnie. I to robią 😀

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        "Nie muszą. Mogą, podobnie jak inni, którzy od 30 lat nie wiedzą co to jest zrównoważenie budżetu, rolować dług. Inflacyjnie. I to robią :D"

        Tak wygłupiać się mogli do czasu wprowadzenia euro.

        1. Awatar Budyń
          Budyń

          @mby7930

          A co niby Euro ma do rzeczy ? "Pakt Stabilizacyjny" nie jest wart papieru na którym go zapisano i deficytu budżetowego żadne państwo strefy Euro nie trzyma w nakazanych widełkach, z Niemcami włącznie. Bez żadnych sankcji. Popatrz co robią Grecja, Hiszpania…cała UE ma ten sam problem co reszta świata rozwiniętego: zadłużenie będące wielokrotnością ich PKB i brak możliwości jego spłacenia. Muszą go więc rolować inflacją i… kolejnymi pożyczkami.

  15. Awatar x
    x

    to proste… google przestanie obslugiwac francuski netblock

    i sie skoncza debilne pomysly

  16. Awatar Marcin
    Marcin

    "Nowy podatek miałby być sposobem na podtrzymanie branż twórczych mających problemy z utrzymaniem w świecie cyfrowym"

    Czyli nie inwestujmy w rozwój i nowe technologie a jedynie okradajmy tych którzy to robią.

    "firmy nie powinny zarabiać na “kliknięciach” francuskich internautów bez oddania części zysków na rzecz społeczności artystycznej"

    A dlaczego francuska branża artystyczna miałaby dostawać pieniądze za to że francuz klika np. w reklamę odkurzacza, pralki czy telewizora?

    Pan producent muzyczny Patrick Zelnick powinien zostać osądzony i skazany za nawoływanie do przestępstwa kradzieży.

  17. Awatar iphone apps
    iphone apps

    I am impressed, I have to say. Seriously hardly ever do I encounter a web site that is definitely equally educative and entertaining, and let me let you know, you might have hit the nail about the head. Your thought is remarkable; the situation is one thing that not enough persons are talking intelligently about. I’m quite blissful that I stumbled during this in my search for a person matter referring to this

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *