Pogłoski na temat Google Drive, czy też GDrive miały swój początek w momencie otwarcia dla wszystkich Dropboxa, co miało miejsce w 2007 roku. Wszystko trwało krótko, i po jakimś czasie mogliśmy dowiedzieć się, że projekt został porzucony.

The Wall Street Journal donosi, że tym razem Google uruchomi swoją nową usługę, Google Drive. Informacja ta ponoć dotarła do gazety jako poufna, a inne informacje poza nazwą usługi chmury od potentata wyszukiwarkowego.

Prawdopodobnie Google Drive będzie oferowało podstawowe opcje przechowywania i aktualizowania plików dla pojedyńczych użytkowników, jak i zespołów, które potrzebują większej niż standardowej przestrzenii. Ceny nie zostały jeszcze ujawnione, ale jest możliwym dodanie Google Drive do listy usług Google, które już oferują zakup dodatkowej przestrzenii dyskowej.

Obecne ceny za dodatkową przestrzeń w różnych usługach Google
Jeśli porównać obecne ceny przestrzenii dyskowej dla produktów Google’a z cenami Dropboxa, możemy zauważyć że Google ma dużo korzystniejszą ofertę. Użytkownicy Google Drive mieliby do dyspozycji 20GB przestrzenii za 15-20zł rocznie. Najtańszy koszt poszerzenia naszych możliwości w Dropboxie to 50GB przestrzenii dyskowej za ponad 300zł.

Dochodzi jeszcze inny aspekt całej tej sytuacji. Google ma na pewno dużą przewagę technologiczną i ma więcej rąk do pracy od Dropbox’a. Mimo że Dropbox zakorzenił się w dzisiejszym Internecie, to jednak nadal pozostawia dużo do życzenia, chociażby pod względem prędkości przesyłania danych.

Techcrunch już w wrześniu 2011 roku informował, że dysk od Google’a będzie mógł synchronizować dane pomiędzy komputerami stacjonarnymi i urządzeniami przenośnymi. Jeśli tak będzie, i usługa Google Drive wspierałaby platformy inne niż Windows i Android, to Dropbox może być zmuszony do zmiany cen w jego ofercie, albo nawet modyfikacji oferty, aby pozostać konkurencyjnym.

Jeden z redaktorów TechCrunch zauważył na jednym ze spotkań organizowanych przez Google prawdopodobną protoplastę lub gotową wersję Google Drive
Nie jest jasne jeszcze, czy Google zastosuje szyfrowanie przechowywanych danych w ich usłudze chmury. Możemy spodziewać się, że jeśli nie od razu taka funkcja będzie, to niebawem po ukazaniu projektu dla użytkowników takowa wejdzie. Celem Google Drive ma być danie użytkownikom dostępu do danych w każdym możliwym urządzeniu z dostępem do Internetu.

Prawdopodobnie usługa Google Drive będzie dostępna pod adresem http://drive.google.com. Skąd takie przypuszczenia? Wpisując jakikolwiek fałszywy adres z domeną google.com (np. http://cars.google.com/) otrzymamy informację od przeglądarki, natomiast po wpisaniu wcześniej wspomnianego adresu pojawia się informacja 404, że nie znaleziono strony, ale sama domena funkcjonuje.

Możliwym jest, aby Dropbox miał spore problemy z konkurencją Google’a. Jeżeli do tego by doszło, znając realia dzisiejszego rynku technologicznego, znany usługodawca chmury mógłby być wykupiony przez Wielkiego G.

Prawdopodobnie usługa będzie uruchomiona bez większych przecieków do prasy. Możemy przypuszczać, że będzie to sprawne wejście i prezentacja, tak jak w przypadku Google+.

Źródło: http://bit.ly/wMyg6c