Są już pierwsze efekty wprowadzenia przez Microsoft ekranu wyboru przeglądarki dla europejskich klientów, którzy nabyli komputer z systemem Windows.
Aktualizację Windows zawierającą “ballot screen” otrzymać ma 200 milionów użytkowników Windows w Europie.
Z pierwszych raportów wynika, że może mieć ona realny wpływ na to z jakich przeglądarek będą korzystać Europejczycy.
W ciągu kilku tygodni Explorer stracił aż 2,5 procent rynku we Francji, 1,3 procenta we Włoszech oraz 1 procent w Wielkiej Brytanii (dane firmy badawczej Statcounter).
Potwierdzają to producenci przeglądarek. Opera notuje dwa razy więcej pobrań, a w niektórych krajach, jak w Hiszpanii, Włoszech czy Polsce wynik jest aż trzy razy lepszy niż w styczniu (czyżby katolicy lubili przeglądarkę z Norwegii?).
O ile w przypadku Opery jednym z powodów wzrostu może być wydanie nowej wersji (10,5), o tyle Mozilla nie wydała nowego Firefoksa, a również raportuje znaczne zwiększenie liczby pobrań.
Przeglądarki, które nie załapały się na główny ekran, jak bazujący na Firefoksie Flock, nie notują spektakularnych wzrostów.
Dodaj komentarz