Indyjskie szkoły tylko z FLOSS? Na razie w jednym stanie

Serwis internetowy IndianExpress.com donosi, że rząd indyjskiego stanu Kerala podjął ostateczną decyzję o restrukturyzacji informatycznej szkół. Jednym z jej elementów ma być wykorzystywanie oprogramowania wyłącznie na wolnych lub otwartych licencjach.

Lewicowy rząd zdecydował, że w placówkach edukacyjnych dozwolone będzie wykorzystywanie jedynie wolnego (od wolności) oprogramowania. Co więcej stosowane mają być wyłącznie otwarte formaty zapisu danych. Władze nawiązały już współpracę z Free Software Foundation w celu ułatwienia migracji oraz przygotowania odpowiednich podręczników dla uczniów. W pracach rząd Kerala otrzyma wsparcie samego Richarda Stallmana. Co więcej FLOSS będzie jedynym rodzajem oprogramowania dopuszczonym do użycia podczas państwowego egzaminu SSLC. W bieżącym tygodniu przystąpi do niego prawie pół miliona uczniów.

Głównym uzasadnieniem zmian są względy finansowe: wykorzystanie oprogramowania FLOSS pozwoli na znaczną redukcję kosztów całe przedsięwzięcia. Równolegle prowadzone będą prace nad podłączeniem wszystkich szkół do Internetu. W ciągu 5 miesięcy wszystkie mają otrzymać szerokopasmowe łącza.

Pozostaje zapytać: kiedy Polska?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

29 odpowiedzi na „Indyjskie szkoły tylko z FLOSS? Na razie w jednym stanie”
  1. Awatar trasz
    trasz

    Ciezko im bedzie bez Xorg i Firefoksa. ;->

    1. Awatar Daniel
      Daniel

      juz daj spokoj
      od czego jest icewaseal?

      1. Awatar trasz
        trasz

        Kodem na licencji innej niz GPL.

  2. Awatar Kas
    Kas

    W newsie znalazł się błąd. Szkoły są zobowiązane stosować FLOSS, więc Mozilla Firefox i X.org może być. 🙂

    Jednocześnie dziękuję michukowi za czujność.

  3. Awatar Adrian
    Adrian

    hmm… interesujące 🙂

    Fajnie gdyby "nasze" Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało podobny obowiązek.

    1. Awatar kocio
      kocio

      Hiszpańska Estremadura zrobiła po prostu duże wdrożenie od zera, z podobnych powodów co Kerala (bieda), ale nie zabraniali własnościowych rozwiązań i to wystarczyło:

      http://linuxnews.pl/jak-to-sie-robi-w-estremadurz…

      W Holandii z kolei jest tylko niewielkie biuro, które szerzy informacje o otwartych standardach i wolnych rozwiązaniach, i to też odniosło duży sukces:

      http://linuxnews.pl/jak-to-sie-robi-w-holandii/

      Widać więc, że i bez wymuszania FLOSS sobie świetnie radzi tam, gdzie ktoś zacznie systemowe wdrażanie albo systemowe propagowanie wiedzy. Mnie zupełnie wystarczy, żeby w Polsce zrobili to samo, co w Holandii. Co do Kerali jeszcze nie mam zdania — zobaczymy po efektach.

  4. Awatar Ajnsztajn
    Ajnsztajn

    Czy ja wiem? To też przesada. Wydaje mi się, że najlepiej było by niczego nie zakazywać, tylko wprowadzać różnorodność – Linuksy obok Maców i Windowsów. Czyż to nie brzmi pięknie ;)?

    1. Awatar Memphis
      Memphis

      Dokładnie. Wolność nie kojarzy mi się z zakazami i nakazami. Raczej z możliwościami.

      1. Awatar tomek
        tomek

        mi się wydaje, że tam jednak zaważyły względy ekonomiczne – ludność biedna, szkoły też, więc zakazali windowsów, bo i tak by instalowane pirackie – w ten sposób rozwiązali także problem legalności

        1. Awatar paplo
          paplo

          najlepszą metodą na *szanowanie praw własności intelektualnej* firmy Microsoft jest *nieużywanie* pirackiej wersji systemu MS Windows/Doors a najlepiej neużywanie go *wcale* 🙂

    2. Awatar mario
      mario

      Nie do końca, bo szkoły nie powinny uczyć rozwiązań zamkniętych, które nie są ogólnie dostępne za darmo, ponieważ szkoły nie powinny nikogo zmuszać do zakupu jakiegoś produktu prywatnej firmy. Gdyby w szkołach był nakaz nauczania wszystkich systemów to faworyzowani byli by uczniowie z większą ilością pieniędzy, których stać na zakup Maka, Windowsa i MS Office'a, a szkoła nie powinna faworyzować nikogo. Nauczanie wolnego oprogramowania jest najtańsze dla wszystkich, zarówno dla szkół jak i dla uczniów. Więc jeśli tylko istnieje sensowna darmowa (i najlepiej wolna lub otwarta) alternatywa to szkoły powinny dążyć do nauczania takich narzędzi. Firmy prywatne same powinny się martwić o zbieranie chętnych i organizowanie kursów swojego oprogramowania, dlaczego niby w Polsce od lat wspiera się monopol jednej prywatnej firmy i to w dodatku monopolisty? Przeciętny polak po ukończeniu szkoły nie ma pojęcia o innych systemach i wręcz jest zmuszony do zakupu licencji na Windows i MS Office – to wg. mnie nie jest sprawiedliwe!

      1. Awatar Memphis
        Memphis

        Prawda jest taka, że nie powinni uczyć obsługi konkretnych systemów operacyjnych, bo jest ich już trochę, a sytuacja na tym dynamicznym rynku na pewno będzie się zmieniała. Dodatkowo kolejne wersje inaczej się obsługuje. Powinni uczyć podstawowych zdolności technicznych, wiedzy z zakresu informatyki i schematów szukania rozwiązań problemów. Podobnie przy nauce obsługi pakietu biurowego powinni uczyć zasad edycji tekstu, użytkowania arkuszy kalkulacyjnych ale nie na zasadzie: Kliknij tu, teraz tu, teraz tam i już, gotowe. Tak można uczyć małpy. A za 10 lat i tak wyjdzie inny pakiet, albo inna wersja, z innym interfejsem i będzie problem. A bzdurzenie o zmuszaniu do zakupu płatnych programów mnie śmieszy. Po pierwsze, jeśli ktoś chce, to w szkołach/bibliotekach są pracownie. Po drugie, na lekcjach informatyki w liceach/szkołach podstawowych/itd. raczej nie zadaje się zadań do domu. Poza tym, równie dobrze można by powiedzieć, że samo obowiązkowe nauczanie informatyki zmusza do posiadania komputera i wydanie pieniędzy. To nie są argumenty. Gdyby uczyć przeciętnego Polaka po prostu sposobu myślenia i ogólnej wiedzy, to odnalazłby się tak samo w Windows jak i Linuksie (w trybie graficznym oczywiście).

      2. Awatar Adrian
        Adrian

        Popieram w "całej rozciągłości".

        Nasz MEN powinien wręcz "nakazać" nauczanie:

        Od Podstawówki aż do Średniej – jedynie w oparciu na OTWARTYM oprogramowaniu.

        Dzięki temu uczeń nie jest "zmuszony" wydawać "gruby szmal" na legalną kopie bądź posiadać nielegalną kopię.

        1. Awatar Memphis
          Memphis

          A w jaki sposób niby teraz jest zmuszony? Kto go zmusza?

        2. Awatar trasz
          trasz

          @Adrian: Jasne, po co komu geografia czy historia, niech w tym czasie uczniowie kompiluja kernele, zeby im wifi zaczelo dzialac. ;->

      3. Awatar trasz
        trasz

        @mario: Pociagnijmy to dalej: szkoly nie powinny uczyc o literaturze zamknietej, ktora nie jest ogolnie dostepna za darmo, aby nie zmuszac nikogo do wydawania pieniedzy.

        1. Awatar abc
          abc

          Ale jest szkolna biblioteka, z której można za darmo pożyczyć książki do domu. A możesz za darmo pożyczyć do domu kopię Windows i MSO? Ja nie mogę…

        2. Awatar mario
          mario

          Dzieła literatury nie są powiązane licencyjnie z jednym wydawcom. Zresztą nie ma czegoś takiego jak literatura zamknięta, bo na co komu coś czego nie da się przeczytać? Ponadto porównywanie oprogramowania do sztuki jest nie na miejscu, bo szuka nie ma wymiaru funkcjonalnego, a oprogramowanie ma. Wymiar funkcjonalny ma tutaj kluczowe znaczenie, bo nie ma takiego przedmiotu poza informatyką, który wymagał by do efektywnej nauki jakiś konkretnych produktów, reszta przedmiotów szkolnych (w szkołach podstawowych, gimnazjach i średnich) jest niezależna od świata komercyjnego. Moim zdaniem faworyzowanie w szkołach jednej prywatnej firmy nie jest sprawiedliwe, albo nauczamy wszystkich po trochę, albo używamy rozwiązań niekomercyjnych.
          :
          Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale polskie szkoły uzależniły się od Microsoftu właśnie przez piractwo – MS to zrobił jak najbardziej świadomie! Po koniec ubiegłego wieku praktycznie duża większość szkół miała tylko i wyłącznie systemy bez zakupionej licencji. Kadra nauczycielska nauczyła się używać tylko tych systemów i teraz każdy nauczyciel informatyki boi się inności jak ognia. Ostatnio rozmawiałem z koleżanką nauczycielką informatyki, opowiadała mi, że chcieli jej zrobić pracownię na Macintoshach i ona powiedziała dyrektorce, że jak tak zrobią to ona chyba zrezygnuje z pracy – to jest podejście nauczycieli, totalne zero zaangażowania, klapki w kierunku MS i boją się spojrzeć szerzej! Taka sytuacja jak najbardziej nie jest normalna.

      4. Awatar batwing
        batwing

        A gdyby tak zlikwidować MEN, to dyrekcja każdej szkoły sama by decydowała czego się w niej będzie nauczać, a rodzice posyłaliby dziecko do takiej, na którą byłoby ich stać i w której uczono by tego, czego oni chcą (niechby nawet na Spektrusiach informatyki uczyli).

        1. Awatar tomek
          tomek

          no właśnie: "na którą byłoby ich stać" – to jest złe podejście, bo z jakiej racji dyskryminować kogoś ze względu na złą sytuację materialną?
          Edukacja jest w Polsce obowiązkowa (a co za tym idzie – bezpłatna) dla tego, że wiedza daje człowiekowi bardzo wiele, pozwala mu się rozwijać i pomaga mu, co tu dużo mówić – być wolnym (w bardzo ogólnym znaczeniu).

  5. Awatar Kas
    Kas

    Moim zdaniem należy skupić się na kwestiach ekonomicznych. Skoro FLOSS jest za darmo to jest stosujemy. Jeżeli Microsoft zdecyduje się kiedyś bezpłatnie lub z dopłatą 🙂 udostępnić swoje oprogramowanie to wtedy będziemy mogli zainstalować je równolegle do FLOSS. Z Mac OS jest pewien problem: z tego co wiem można go legalnie zainstalować tylko i wyłącznie na komputerach Apple Mac. Obawiam się, że Indie są zbyt biedne żeby przepłacać za Maci.

    1. Awatar Memphis
      Memphis

      No i tu racja. Sprzeciw budzi jednak sposób, w jaki chce się to zaprowadzić. Zakaz używania produktów innych firm, to jest przesada.

      1. Awatar tomek
        tomek

        Z drugiej strony, jest to dobry sposób by bronić się przed nieuczciwymi praktykami monopolisty, o których już nie raz słyszeliśmy. Jest to stary sposób Microsoftu – gdy istnieje realna konkurencja (albo, jak w przypadku Indyjskiego MENu, świadomość istnienia alternatywnych rozwiązań), to dać ludziom jak najtaniej (uczniom – za darmo) swoje produkty, a gdy już konkurencja się "wykruszy", to wtedy można już sprzedawać po cenach "rynkowych" i liczyć grube miliony. Microsoft oferował Rosjanom swoje produkty za 3 dolary od licencji nie dla tego, że mieli wielkie serce, tylko dla tego, że poczuli zagrożenie ze strony konkurencji. Tylko, że w przypadku Rosji nie potrzeba ustawowych zakazów – oni tam są wystarczająco anty-amerykańscy, żeby nie dać się skusić Microsoftowi. I w tym przypadku bardzo dobrze wiedzą co robią.

  6. Awatar Kas
    Kas

    Chcą nie chcą muszę się zgodzić. 🙂 Powinno być tak, że można jednak wybrać platformą systemową. Tak jest w Polsce na maturze. Ja będę zdawał ( w tym roku) korzystając z FLOSS, ale każdy może także wybrać sobie oprogramowanie Microsoft. Kto co lubi.

  7. Awatar lukas
    lukas

    A ja wolałbym, żeby nie zakazywali własnościowego oprogramowania. Dlaczego? Wyobraźcie sobie ucznia, który uparcie tworzy zadanie domowe w Office, przynosi je na zaliczenie i okazuje się, że OpenOffice.org ma jakieś problemy tzn. wszystko się rozlatuje ; ) Nauczyciel daje mu jeszcze jeden termin, ale pod jednym warunkiem tj. ma się dowiedzieć dlaczego tak się stało i podzielić się zdobytą wiedzą z uczniami na zajęciach ;D

    1. Awatar munk
      munk

      Ale zakaz dotyczy szkół, a nie uczniów.

    2. Awatar paplo
      paplo

      to trzeba używać *prawdziwych* standardów zatwierdzonych przez ISO lub inną uznaną organizację standaryzacyjną. Jak mi wiadomo .doc .xls nie są *standardami* 🙁

  8. Awatar abc
    abc

    A tak przy okazji to uważam, że nieco chamskim posunięciem jest nakaz stosowania FLOSS już przy najbliższym egzaminie, jeśli przez cały rok zajęcia odbywały się na oprogramowaniu własnościowym.

  9. Awatar Kas
    Kas

    Nie jest tak jak piszesz. W oryginalnym artykule jest wyraźnie napisane, że do zeszłego roku można było wybrać platformę systemową. Zmiana nie jest nagła i niespodziewana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *