Rzecz jest logiczna: jeśli telewizja utrzymywana jest z publicznych pieniędzy, to ma psi obowiązek dotrzeć do wszystkich płacących na jej utrzymanie widzów, a nie tylko do tych, którzy korzystają ze ściśle określonych produktów. Wyobrażacie sobie telewizję, którą można obejrzeć tylko na telewizorze Sony?
Jarosław Lipszyc na swoim blogu przedstawia szerzej problem braku neutralności technologicznej TVP.
Dodaj komentarz