Nowa gałąź jądra linux-staging ma za zadanie pomóc w gromadzeniu nowych bądź rozwijanych do tej pory poza kernelem sterowników i rozszerzeń. Programiści chcą też pracować nad dostosowaniem tychże modułów do umieszczenia w oficjalnej gałęzi jądra.
W e-mailowej zapowiedzi nowej gałęzi Kroah-Hartman wyjaśnił sens i cele inicjatywy oraz nakreślił kilka zasad. Zgodnie z nimi gałąź rozwojowa nie jest przewidziana do poprawek błędów bądź przeróbek istniejącego kodu – ma ona służyć nowym funkcjom, sterownikom i systemom plików (“this is not a tree for bugfixes or rewrites of existing kernel code, this should be for new features, drivers, and filesystems”). Kroah-Hartman zaznaczył również, że w linux-staging nie ma miejsca na kod, nad którym pracują rzesze deweloperów – tak więc zarządzany niezależnie od jądra system plików Reiser4 nie będzie brany pod uwagę. Nowa gałąź nie może też służyć do wrzucania doń kodu z nadzieją, że inni programiści uczynią go zdatnym do zastosowania w oficjalnym kernelu – choć niektórzy deweloperzy gotowi byliby podejmować się tego rodzaju zadań.
Gałąź linux-staging jest dostępna jako seria łatek quilt za pośrednictwem repozytorium git i zawiera obecnie między innymi patche dla urządzeń VIA, sterowniki USB oraz system plików Novfs Novella. Najbliższe miesiące pokażą, czy linux-staging okaże się pomocną i przydatną inicjatywą. Kroah-Hartman założył, że linux-staging będzie służył także programistom gałęzi linux-next – ta ostatnia jest jednak przewidziana tylko dla nowości.
Dodaj komentarz