@LEW21: akurat 100mbit po LANie. Zresztą po co miał bym mieć 300mbit, skoro łącze mam 1Mbit/256Mbit.

@jellonek: nie mówię, że serwis jest nastawiony na nabijanie kabzy! Nie interesuje mnie to co robią z tymi pieniędzmi, bo działalność serwisu mnie nie pozostawia wątpliwości i to co serwis robi to jest normalna działalność gospodarcza. Moim zdaniem w tej formie nie można prowadzić serwisu non-profit! Nie interesuje mnie czy pieniądze zostają na koncie w banku i idą na opłacenie łącza, czy idą do właściciela serwisu na prywatne sprawy. To mnie kompletnie nie interesuje! Chodzi o to, że serwis nie ma charakteru non-profit jak to się reklamuje, tylko charakter komercyjny, nastawiony na zysk. Non-profit to jest Wikipedia ale nie Rootnode. W tej formie skarbówka może się przyczepić i będzie niewesoło. Taka forma finansowania powoduje, że jak przybędzie 10 razy więcej userów to jest 10 razy więcej kasy z nich. Może tych pieniędzy być więcej niż trzeba na ich utrzymanie. W tym wypadku serwis normalnie zarabia (przynosi zyski, serwisy non-profit nie przynoszą zysku). Serwisy non-profit zawsze mówią jaką kwotę łączną potrzebują uzyskać a serwis rootnode nie ma nigdzie na stronie zestawienia kosztów, potrzeb i ilości zebranych funduszy. Organizacja non-profit pokazuje ile datków zebrała i na jakie cela jaka część jest przeznaczona. Skoro tego nie ma to Rootnode nie jest serwisem non-profit, tylko zwykłą komercyjną działalnością gospodarczą. Nie mam nic przeciwko aby osoby utrzymujące serwery, zarabiały z datków. Nawet wolał bym mieć konto shellowe w serwisie gdzie ktoś kto się nim opiekuje normalnie zarabia, ale ten sposób zarabiania, jaki prezentuje Rootnode nie jest nonprofit, tylko zwykłą działalnością gospodarczą, a wtedy ja płacąc nie mogę żądać jakości, więc ni jak mi się to nie opłaca. Nie mogę liczyć na to, że składka będzie malała wraz ze wzrostem użytkowników.
Jeśli chcą być non-profit to:
– powinni mieć upubliczniony stan konta
– publiczną listę wydatków (kosztów)
– jasno spisane zasady finansowania
– najlepiej gdyby zbierali datki dobrowolne, a użytkownicy na podstawie wskaźnika pokrycia kosztów mogli by wysyłać darowizny
:
BTW. Nie czepiam się tylko stwierdzam fakty!

Zwracam honor, nie zwróciłem uwagi no to, że jest to stowarzyszenie. Wydawało mi się, że Rootnode porównywany jest do organizacji non-profit, a ta działają na innych zasadach. Przepraszam wszystkich za wywołanie tej dyskusji.