Kolejne pozwy zbiorowe przeciwko EA

W październiku do sądu w Północnym Okręgu Kalifornii trafiły dwa pozwy zbiorowe przeciwko firmie Electronic Arts nawiązujące do oprogramowania SecuROM. To już kolejne po wrześniowym pozwie w sprawie gry „Spore”.

SecuROM to rodzaj zabezpieczenia (mechanizm DRM) wykorzystywany przez firmę EA do ochrony swoich produktów.
Pierwszy z pozwów, które trafiły do sądu dotyczy wykorzystania zabezpieczenia SecuROM w darmowej grze „Spore: Fabryka Stworów”, drugi związany jest z dodatkiem „Bon Voyage” do gry „The Sims 2”.
Eldridge vs. EA (pdf) – „Spore: Fabryka Stworów”:

Dołączenie do wolno dostępnego oprogramowania systemu zabezpieczeń DRM instalowanego w tajemnicy przed użytkownikiem, łamie jego główne prawo do całkowitej kontroli tego, co jest zainstalowane w jego komputerze oraz w jaki sposób komputer jest wykorzystywany.
[SecuROM] nie może być całkowicie odinstalowany. Raz zainstalowany staje się stałym elementem oprogramowania konsumenta.
EULA od EA dołączana do gry „Spore: Fabryka Stworów” w żaden sposób nie wspomina o jakimkolwiek sposobie zabezpieczeń, technologii DRM czy SecuROM.

Cortez vs. EA (pdf) – „The Sims 2: Bon Voyage”

Po zainstalowaniu „Bon Voyage”, rozpoczęły się problemy z komputerem panny Cortez. Zrobiła ona wcześniej kopię bezpieczeństwa zawartości gry „Sims 2” na CD, ale jej napęd w komputerze nie rozpoznawał już tej zawartości, informując, że CD jest pusty. Nie mogła równiez dostać się do danych, które zachowane miała w napędzie USB czy iPodzie.

Według jej słów, jedynym rozwiązaniem było ponowne zainstalowanie systemu operacyjnego.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

33 odpowiedzi na „Kolejne pozwy zbiorowe przeciwko EA”
  1. Awatar mgmg
    mgmg

    Pierwszy jak najbardziej słuszny ale drugi to jakiś żart? A może złapała wirusa w międzyczasie.

    1. Awatar Thar
      Thar

      Niekoniecznie. DRM-y instalują swoje moduły sterowników urządzeń przenośnych. Bliżej nie wiadomo, co w nich siedzi. Źle napisany kod + pewna szczególna konfiguracja sprzętowa mogą wywołać niespodziewane efekty…

    2. Awatar niedzwiedz_2
      niedzwiedz_2

      Owszem, złapała. Ten wirus nazywa się DRM :]

      1. Awatar mgmg
        mgmg

        A co miałeś jasnowidzenie w nocy?
        Jak ta panna Cortez chce to udowodnić skoro przeinstalowała system? A ty chciałbyś żyć w świecie w którym jak sprzedaż coś i się zepsuje to masz od razu proces a nie reklamację lub coś podobnego. Rozumiem, że DRM to teraz takie na topie i każdy jest ekspertem od niego a każdy proces będzie szumny przez co większa szansa na wygranie.
        Mnie też kilient kilka razy straszył rozparawą, że jakoby źle napisałem kod (żenada) i program nie działa jakby to on sobie życzył. Odpowiedź była taka że ciekawe jak to udowodni bo ja bardzo łatwo, że tylko tak należało to rozwiązać.
        Nastepnym razem trochę refleksji!

  2. Awatar Jarosław Pelczar
    Jarosław Pelczar

    Najlepsza IMO była stara dobra metoda, gdy podczas instalacji wpisywało się serial i tyle 😛

    1. Awatar Leonar
      Leonar

      Och tak 🙂 Serialów masz w 3 i troche na warezach . a tak przynajmniej nie masz dostępu do pirackich plików 🙂 Kocham EA.. 🙂 Jak dobrze że mam linuxa… przynajmniej DRM nie działa tutaj 🙂

      1. Awatar mario
        mario

        Ze stron możesz ściągnąć serial jak i zmodyfikowanego execa, który omija procedurę sprawdzającą. Więc nie ma to żadnego znaczenia czy jest to serial czy coś innego. Serial jest moim zdaniem lepszy, bo daje użytkownikowi pewną wolność w skopiowaniu nośnika, wkładanie płyty CD/DVD do napędu jest moim zdaniem trochę chore. Nawet jak mam oryginała to ściągam cracka NO-CD, bo nie toleruję tych zabezpieczeń!

        1. Awatar Jarosław Pelczar
          Jarosław Pelczar

          Taaa, nie dość, że gra wgrywa 10 giga danych na dysk to jeszcze pluje się o płytę …

          @Leonar: DRM jest IMO jak najbardziej do zaimplementowania pod Linuksem. W końcu to odpowiedni program zabezpieczający aplikację.

        2. Awatar Leonar
          Leonar

          Wiesz do zaimplementowania. Tak jak do zrobienia jest płatnik. tak jak jest do zrobienia Kwalfikowany Podpis elektroniczny.
          Budja i tyle.

          Pozdrawiam

    2. Awatar Fazer
      Fazer

      Nie chcę tu robić kryptoreklamy, ale od paru lat imho najlepszym zabezpieczeniem jest Steam. Nie ma żadnych seriali (chyba, że kupi się wersję pudełkową, ale wtedy jest potrzebny tylko raz), nie ma ograniczeń ilości instalacji. Gra jest przypisywana do twojego konta i możesz ją ściągnąć i zainstalować na dowolnym komputerze. Co prawda nie da się uruchomić gier bez Steama, ale w zamian dostajemy wbudowany instant-messaging, listę przyjaciół, wyszukiwarkę serwerów (do gier sieciowych) oraz sklep. Można też ściągać przez niego mody, dema i trailery, a także SDK do modyfikacji gier 😉

      Niestety ostatnio niektóre duże gry instalują przez Steama własny SecuROM, np. Far Cry 2. :-/ Ale to niechlubne wyjątki.

      1. Awatar Fazer
        Fazer

        Aha, nie ma też sprawdzania nośnika w napędzie, a sam Steam ma wbudowaną funkcję robienia back-up'ów, aby zgrać dane na płytę 😉

      2. Awatar Mk.2
        Mk.2

        Steam ma już od dawna zrobione obejścia i można bezproblemowo grać we wszystkie gry, które są na nim dostępne. Działają gry singleplayer jak i multiplayer(można grać jedynie na pirackich serwerach, których w przypadku CS 1.6 jest więcej niż oryginalnych)

        1. Awatar mario
          mario

          Ze sformułowaniem "serwer piracki" bym się powstrzymał i użył raczej "serwer nieoficjalny". Z tego co wiem to CS nie zabrania na stawianie serwerów na własną rękę.

        2. Awatar frugo3000
          frugo3000

          Więcej? Śmiem wątpić 😛 Zresztą nie wiem kto dzisiaj piraci takie gry jak cs 1.6, skoro grę można kupić na allegro za 10zł. :>

      3. Awatar redook
        redook

        Pomimo kilku niewatpliwych zalet, mnie osobiscie steam juz zdazyl kilkakrotnie zirytowac. Szczegolnie jak nie mial ochoty sie polaczyc lub nie pozwalal mi grac w moje gry bo costam sobie sciagal albo nie chcial sie polaczyc. Ale najgorsze jest to ze valve ma zdalna kontrole nad Twoimi grami. Nie wiem jaki jest dokladnie regulamin ale podejzewam ze istnieje zapis, ktory mowi ze moga wylaczyc konto bez jakiegokolwiek, lub na podstawie jakiegos bzdurnego, powodu. Nie bede sie juz wypowiadal nt. stabilnosci i szybkosci dzialania tego cuda bo ti inna historia.

        A wracajac do tematu SecuROM jedyny pozytek z tego jest taki ze niektorzy ludzie w koncu zaczeli dostrzegac co robia wydawcy. Nawet Fallout 3 jest krytykowany za SecuROM w najlzejszej wersji (inna spara ze obiecywali tylko prosty dvd-check a nie secuROM-dvd-check).

        1. Awatar Fazer
          Fazer

          Konto może zostać zbanowane, jeśli będziesz oszukiwał w grach online (chyba że serwer na to pozwala), będziesz próbował kupić grę za pomocą skradzionej karty kredytowej, będziesz próbował aktywować grę za pomocą pirackiego seriala.

          Faktycznie Steam mógłby się szybciej włączać, ale nie mam problemów ze stabilnością. Czasem nie pozwala od razu grać w gry, bo automatycznie ściąga do nich aktualizacje, ale można tę opcję wyłączyć.

          Nie sprawdzałem wszystkich gier, ale jestem pewien, że można je uruchomić bez połączenia do internetu – Steam jest wtedy w trybie offline.

        2. Awatar Fazer
          Fazer

          A co do SecuROMa to się zgadzam – piraci mają łatwiejsze życie niż uczciwi nabywcy. :-/ Nie mają limitu instalacji ani sprawdzania płyty w napędzie.

          Sam mam oryginalego Bioshocka, który wymaga obecności dvd, aby grać. Długi czas szukałem odpowiedzi, dlaczego często gra żabkuje, chociaż mam mocny sprzęt. Pewnego dnia wkurzyłem się, bo nie chciało mi się kolejny raz szukać płyty i ściągnąłem no-dvd cracka. Nie uwierzycie, ale bez płyty w napędzie gra zaczęła chodzić płynnie. Na wszelki wypadek przywróciłem oryginalny plik .exe, włożyłem płytę i – znowu żabkowanie. :-/

          Nie chcę tu za bardzo uogólniać, ale jak ktoś ma kupić oryginała, skoro z piratem jest mniej problemów? :-/

        3. Awatar zumek
          zumek

          Zacinanie sie kompa przy szukanii plyty w cd-romie to jest problem stary jak swiat i nikt poki co sie z tym nie uporal.

        4. Awatar ja
          ja

          jakto nie. wystarczy użyć programu typu DriveSpeed, ustawić najmniejszą szybkość obrotu płyty i maksymalnie długi czas zatrzymywania (timeout). wtedy nie dość że jest cisza (najmniejsza możliwa prędkość obrotowa cdrom'a) to jeszcze się nie zatrzymuje płyta, przez co gra się nie zacina.

  3. Awatar xd
    xd

    Tylko pytanie: czemu musi to być pozew zbiorowy?

    Gdzie ten duch demokracji i kapitalizmu, w którym każdy może ubiegać się o sprawiedliwość? Czyżby sąd był za drogi dla pojedynczej osoby? A sprawy i odwołania specjalnie rozciągane w czasie przez prawników za długie?

    Czyli bogatych (korporacje) chroni prawo, a biednych (zwykłych ludzi) można oszukiwać i wykorzystywać do woli, bo nie stać ich na sprawiedliwość? Fajny system.

    1. Awatar Tor
      Tor

      A był kiedyś inaczej działający system? Zawsze tak było, tak jest i tak będzie.

    2. Awatar BoBsoN
      BoBsoN

      Afaik przy pozwach zbiorowych to właśnie korporacje mają bardziej przesrane.

      1. Awatar mario
        mario

        Nie powinno być czegoś takiego jak pozew zbiorowy – każdą sprawę należy rozpatrzyć indywidualnie, bo każdemu działanie oskarżonej korporacji mogło wyrządzić inne szkody. Jeżeli damy każdemu po równo, to Ci którym to wyrządziło większe szkody dostanie się za mało, a tym których szkody były małe dostanie się więcej niż powinni dostać. Oczywiście znajdą się i tacy, którzy żadnych szkód nie ponieśli, ale podczepią się pod pozew zbiorowy, który ciężko skontrolować. To jest właśnie ta socjalistyczna sprawiedliwość – dać każdemu po równo, nawet gdy innemu się należy więcej, a innemu mniej.

        BTW. sąd nie powinien patrzeć na to ile kto ma kasy, tylko co ma do powiedzenia oskarżyciel i obrońca. Jeżeli oskarżycieli jest 1000, to nie sposób wszystkich wysłuchać w kontekście jednej rozprawy i w kontekście tejże rozprawy wydać sprawiedliwy wyrok.

        1. Awatar BoBsoN
          BoBsoN

          Ile sprzedano tych gier? paręset tysięcy? Każdy, któremu zainstalowano taki DRM jest poszkodowany (w ogóle DRM to działanie na szkodę konsumenta). Piękny sposób na zablokowanie sprawności działania sądów – 100tyś pozwów do rozpatrzenia:) Wszystkie w tej samej sprawie. Wprowadzamy rozprawy 5-minutówi?:)

        2. Awatar mario
          mario

          @BoBsoN:
          1. nie każdemu zainstalowanie tego softu musiało wyrządzić takie same szkody, raczej każdemu inne i na pewno też nie wszystkim
          2. znajdą się naciągacze, którzy będą chcieli wyrwać trochę kasy, podczepiając się pod pozew zbiorowy
          3. jak argumenty są słabe i firma, która wypuściła taki soft w sądzie wygra to nikt z poszkodowanych nie dostanie kasy, a tak dostali by Ci którzy potrafią się obronić i udowodnić czyjąś winę
          4. łatwo przekupić jeden sąd, ale nie 50 różnych
          5. każdemu po równo wcale nie znaczy sprawiedliwie!

        3. Awatar BoBsoN
          BoBsoN

          A ty dalej swoje. W ogóle nie rozumiesz rozwiązania pozwu zbiorowego.

          1) nie musisz przystępować do pozwu zbiorowego – możesz pozwać firmę w pozwie 1 vs 1.
          2) pozwy zbiorowe są po to by wzmocnić konsumentów, a nie osłabić.

        4. Awatar mario
          mario

          @BoBsoN:
          1. W pozwie zbiorowym występuje problem odwrotny, przyłączyć się może za dużo pseudoposzkodowanych, przez co wyrok będzie jeszcze bardziej niesprawiedliwy
          2. pozwy zbiorowe nikogo nie wzmacniają, w jakie sposób niby? Są za to furtką do oszustw, a wyrok nigdy nie jest sprawiedliwy, bo jednych faworyzuje a innych dyskryminuje, żeby było śmieszniej to faworyzuje tych z mniejszą szkodą a dyskryminuje tych z większą szkodą

    3. Awatar mario
      mario

      Niestety – socjalizm dotarł już jakiś czas temu do USA i w kraju, który był ostoją wolności coraz bardziej panoszy się socjalistyczny syf!

    4. Awatar krzy2
      krzy2

      Ależ nikt nie zabrania składania pozwów indywidualnych. Tylko jak wysoko można wycenić straty jednego użytkownika? Kilkaset dolarów, w porywach kilka tysięcy. Biorąc pod uwagę, że proces byłby dość skomplikowany (ekspertyzy itd.) to nikomu się nie będzie opłacało iść do sądu. No chyba, że ktoś ma nadmiar dużo czasu i pieniędzy.

      A pozew zbiorowy daje efekt skali. Jak zebrać 10 tys. poszkodowanych na 100 dolarów, to kwota roszczenia wynosi milion dolarów, a to już powoduje że proces będzie opłacalny.

      1. Awatar mario
        mario

        Wszelkie opłaty (ekspertyz też) ponosi przegrany, więc jeśli ktoś oskarża o małą sumę musi być pewien swoich racji. W grupie 10k poszkodowanych będą tacy, którym wyrządzono szkodę na 10 000, 1 000, 10, 100, albo i naciągacze, którym nikt nie wyrządził szkody, ale podczepiają się pod pozew zbiorowy. Aby proces sądowy był sprawiedliwy, trzeba wysłuchać każdego poszkodowanego, więc o wiele lepiej jak każdy w swojej miejscowości pójdzie do lokalnego sądu i złoży pozew, jeden sąd nie wysłucha wszystkich i nigdy nie będzie pewien których z pozwu zbiorowego odrzucić, którym dać więcej, a którym mniej.

        1. Awatar LM
          LM

          Najpierw sąd ustala winę oskarżonego lub oddala pozew a dopiero po tym decyduje o wysokości odszkodowania. Inna kolejność jest po prostu niemożliwa.

          Głównym celem rozprawy nie jest ustalenie wysokości odszkodowania i jego podziału a stwierdzenie winy oskarżonego.

          Pozew zbiorowy nie wyklucza przesłuchania wszystkich świadków. Jest to w zasadzie mało prawdopodobne, niemal niemożliwe.

          Wiele sądów w wielu różnych sprawach dotyczących tego samego tym bardziej przyzna odmienne, niesprawiedliwe odszkodowania.

          Większość odszkodowania i tak zgarniają prawnicy.

          Poszkodowani przez DRM są wszyscy, niekoniecznie muszą o tym wiedzieć. Zarówno użytkownicy jak i producenci. Tak samo było z DDT. Chociaż dzisiaj Monsante wróciło do dawnej formy, świetnie się trzyma i sprzedaje… GMO 🙂

  4. Awatar Rafał P.
    Rafał P.

    Fabryka stworów jest płatna: 20 zł 😉

    1. Awatar szmergiell
      szmergiell

      Chodzi o jej bezpłatną, próbną wersję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *