Linux w polityce

Ciekawy esej p. Jadwigi Staniszkis na temat wpływu wolnego oprogramowania i dzielenia sie wiedzą na świat polityki i socjocybernetyki. Konkluzja jest jasna. Albo politycy zaczną myśleć jak użytkownicy Linuksa, albo zginą, bo nikt nie zaakceptuje ich pomysłów w nowym społeczeństwie.

P.S. Brak kategorii dla takich artykułów.

Copyright by dlaczego (proszę o nie zmienianie treści i nie przypisywanie mi czegoś czego nie napisałem.)

Komentarz michuka: Ten nius został zmodyfikowany zgodnie z licencją CC na której publikowane są artykuły w serwisie OSnews.pl. Nie ma możliwości “copyrightowania” publikowanych treści. Albo zgadzamy się z licencją albo nie dodajemy niusów.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

23 odpowiedzi na „Linux w polityce”
  1. Awatar jellonek
    jellonek

    Tagi: tag tag tag linux
    dlaczego dlaczego to robi?
    ps. linuksiarzy malo kto lubi (podobnie jak windowsiarzy czy dresiarzy), za to użytkowników linuksa juz taka awersja mniej osob darzy.

    [przyp dlaczego: dlatego, że jellonek poprawia to czego nie powinien.]

    1. Awatar michuk
      michuk

      Korekta zadziałała widzę — bardzo fajnie. Ja poprawiłem jeszcze tylko treść niusa z blogowej na niusową.

      1. Awatar jellonek
        jellonek

        hry, hry, hry 😀
        btw. jak juz poprawiasz komentarz, to prosze o pisanie mojego nicka przez ll – drobiazg, jednak nieco zmienia…

        1. Awatar dlaczego
          dlaczego

          już poprawiłem

      2. Awatar jellonek
        jellonek

        no i masz po korekcie… autor newsa nie dosc ze go obostrza jakimis licencjami niezgodnymi z serwisem, poprawia po korekcie na stan z przed korekty, to jeszcze i komentarze nie swoje poprawia (o tyle dobrze ze cos dodajac, a nie tuszujac cos innego)

  2. Awatar michuk
    michuk

    To ten Alexander Stubb? Co on zdziałał będąc "kiedyś powiązanym z Linuxem"? Pytam bo nie wiem, a w Internecie mało mogę znaleźć (a fińskiego nie znam za dobrze).

    Co do felietonu… mam mieszane uczucia. Czytając miałem nieodparte wrażenie sztuczności porównań świata polityki do świata wolnego oprogramowania. Miałem też wrażenie, że pani Staniszkis wiedzę o Linuksie i open source nabyła w 5 minut z jakiegoś krótkiego poradnika, albo ma syna, który używa Linuksa i przemycił jej przy obiedzie kilka luźnych myśli z nim związanych. Jedno co cieszy to użycie słowa "haker" we właściwym znaczeniu (szkoda, że bez wyjaśnienia, bo teraz 95% czytelników "Polityki" pomyśli, że Linuksa tworzą przestępcy). Reszta, IMHO, baaardzo naciągana.

    1. Awatar kocio
      kocio

      W sumie podobną analogię (Linux-zdecentralizowane społeczeństwo) znalazłem kiedyś w książce "Netokracja: Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie" i jest w tym coś. Polecam tę książkę, bo tam są opisane dużo dalsze konsekwencje niż ten skrótowy opis, który podała pani Staniszkis, ale skojarzenie moim zdaniem słuszne.

    2. Awatar tkadlubo
      tkadlubo

      Niestety pani profesor w ogóle nie zrozumiała modelu rozwoju Linuxa. Wszyscy mają prawo głosu i dłubania w kodzie, ale i tak to pan Torvalds rządzi. Na moje to się nazywa monarchia. Monarcha okazał się całkiem rozsądny, otoczył się gronem również rozsądnych pomocników służących radą i przeglądaniem/testowaniem łat, więc wszystko działa sprawnie. Ale jak się ma do demokracji?

      Propozycja, by wybierać (demokratycznie?) spośród różnych sposobów wybierania demokratycznego brzmi jak dość groźna bzdura. Ziew.

  3. Awatar jellonek
    jellonek

    to "linux-arze" wyglada jeszcze tragiczniej…
    btw. od kiedy to artykuly moga byc "copyright by someone"?
    zdawalo mi sie ze Wszystkie autorskie niusy w serwisie publikowane są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 2.5 Polska.

    1. Awatar dlaczego
      dlaczego

      Nie możesz autorowi zabronić publikowania na dowolnej licencji. A nasze prawo autorskie nawet nie zezwala zrzec sie autorstwa. Jedynie mozna usunąć wpis jako całość, ale trzeba by było jakoś zostawić komentarze.

      1. Awatar jellonek
        jellonek

        ja nie moge, ale michuk – bez problemu. jesli nie zgadzasz sie na warunki publikacji (masz podane w ramce ponizej) – nie publikuj.
        jesli jednak cos publikujesz (w domysle zaakceptowales warunki publikowania w tym serwisie) – http://creativecommons.org/licenses/by/2.5/pl/ – moze byc ten news modyfikowany przez "opiekunow" serwisu…
        .
        powtorze sie – nie podoba sie – nie publikuj.

    2. Awatar Moarc
      Moarc

      Już są linuksiarze.

      1. Awatar dlaczego
        dlaczego

        A wierz ze złamałeś prawo?
        Zmieniłeś treść dokumentu objętego licencją autorską

        1. Awatar LEW21
          LEW21

          "Wszystkie autorskie niusy w serwisie publikowane są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 2.5 Polska." Publikując tu newsa opublikowałeś go właśnie na tej licencji.

        2. Awatar jellonek
          jellonek

          jesli masz zamiar ten tekst utrzymac pod inna licencja niz podana ponizej – popros o usuniecie go z serwisu przez moderatorow. nie, moarc nie zlamal prawa – wykorzystal to, ze to wlasnie Ty nie rozumiesz jak to prawo dziala…

        3. Awatar dlaczego
          dlaczego

          odwrotnie. to on złamał i jeśli uważa, że jest tu wpis na złej licencji to on powinien prosić o usunięcie. Nie możesz nikogo zmusić do publikowania czegokolwiek na określonej licencji chyba ze za to zapłaciłeś. Powstrzymam się od dalszej dyskusji ze wzgledu na korespondencję.

        4. Awatar citan
          citan

          Publikując zaakceptowałeś pewne warunki, nikt Cię nie zmuszał.

        5. Awatar Imamiah
          Imamiah

          Z jednej strony, poprawa newsa nie powinna nikogo denerwować, i to co robi tutaj "dlaczego" jest prowokacyjne. Z drugiej, uważam że działa tutaj to samo prawo jak na wikipedi, tam nie mogę sobie zrobić artykułu "copyright" i zakazywać edycji. W Faq wyraźnie pisze że każdy artykuł jest na licenci Creative Commons Uznanie autorstwa 2.5 Polska.

        6. Awatar jellonek
          jellonek

          imamiah: dokladnie o to mi chodzilo…
          dlaczego: odwracanie kota ogonem niczego tu nie zmieni – popros o usuniecie tekstu jesli ci sie to nie podoba…

  4. Awatar tysek
    tysek

    W pewnym sensie zgadzam się z Panią Prof. Jadwigą. Jednakże wydaje mi się, że liźnięcie świata linuxa posłużyło do przedstawienia jej poglądów na dzisiejszą politykę.
    Myślę, że minie jeszcze kilka lat zanim pokolenie OS dojdzie do głównego nurtu filozoficznego. A gdy się tak stanie, to nasze dzieci w muzeum będą oglądać DRM czy koncepcję dzisiejszych praw autorskich

  5. Awatar Michał Pasternak
    Michał Pasternak

    Niestety, nie możemy uznać autorki za autorytet – jest smutną osobą, potencjalnie agentką służb specjalnych, oddelegowaną do urażania inteligencji i zatruwania społeczeństwa myślących ludzi swoimi poglądami nt. "kiedy zaczyna się życie".

    I tak, owszem, mimo, że ma pozytywny pogląd na temat Linuxa, to MAMY prawo i POWINNIŚMY odcinać się od takich osób. Droga redakcjo – wstyd.

    1. Awatar aegis maelstrom
      aegis maelstrom

      Niestety, nie możemy uważać "Michała Pasternaka" za autorytet. Jest smutną osobą, rzucającą błotem w innych, potencjalnym internetowym trollem i prowokatorem, oddelegowanym do zatruwania życia autorce "Polityki" i czytelnikom tego serwisu.

      Mamy prawo i powinniśmy "nie karmić trolla" i zakopywać takie komentarze jak ten powyżej.

      Pozdrowienia dla wszystkich świadomych, do czego służy komentarz.

      1. Awatar michuk
        michuk

        BTW, określenie "potencjalny agent służb specjalnych" rządzi.

        pozdrawiam,
        Musielak, potencjalny agent, podobnie jak reszta obywateli III RP.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *