Microsoft otwiera ASP.NET MVC 4

ASP.NET MVC 4 – zestaw bibliotek służących do tworzenia aplikacji www – został wydany na licencji Apache 2.0. Microsoft ma już na swoim koncie kilka projektów na otwartych licencjach, ale po raz pierwszy w historii będzie akceptować łaty pochodzące od społeczności.

Otwarcie projektów ASP.NET MVC 4, Web API i Razor ogłosił na swoim blogu Scott Guthrie wiceszef działu Server and Tools. Projekt dostępny jest na stronach Codeplex – platformie otwartoźródłowych projektów podobnej do Githuba pod patronatem Microsoftu. Co ciekawe projekt używa systemu kontroli wersji Git.

Na otwarciu MVC4 zyskał projekt Mono, który doda część wydanych źródeł do swojej implementacji .Net.
Poprzednie wydanie – MVC3 – również było na licencji open source, ale zależało od kilku zamkniętych bibliotek (między innymi Razor), co znacząco utrudniało tworzenie aplikacji w tej technologii na platformach niewindowsowych.

Adres źródeł ASP.NET MVC: http://aspnetwebstack.codeplex.com

Więcej informacji na ten temat na blogu Scotta Hanselmana

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

104 odpowiedzi na „Microsoft otwiera ASP.NET MVC 4”
  1. Awatar o_O
    o_O

    > Poprzednie wydanie – MVC3 – również było na licencji open source

    Wydanie czegoś na licencji open-source przez microsoft ma małe znaczenie, ponieważ ta firma walczy teraz patentami. Cały .net a więc i Mono są nimi objęte, a większości tych patentów microsoft nie udostępnia i może w każdej chwili zmieść Mono z powierzchni ziemi (możecie odszukać mój stary komentarz na osnews z dogłębną analizą tematu).

    Co ciekawe Apache License 2.0 chroni przed patentami (jest też kompatybilna z GPL 3.0). Oznacza to, że ms wydając ASP.NET MVC 4 na tej licencji pozwala wszystkim użytkownikom na używanie wszelkich swoich związanych z tym produktem patentów w każdym projekcie pochodnym, a produkt pochodny łatwo zrobić, wystarczy skopiować chociaż mały fragment kodu.
    Czyżby przeoczenie microsoftu? A może kolejny zakamuflowany podstęp?

    1. Awatar xia
      xia

      Dorastałeś w okresie kiedy o Microsoft królowała opinia, że jest tym złym. Rozumiem, że ostra krytyka w tamtych latach wyrzeźbiła Ci w mózgu głęboką bruzdę. Czasy się jednak nieubłaganie zmieniają i teraz głównym złym jest Google ponieważ próbuje zawłaszczyć naszą prywatność. Niby darmowy, niby przyjazny, ale bezwzględnie zawłaszczający naszą prywatność w celu maksymalizacji zysków z reklam.

      1. Awatar Darkhog
        Darkhog

        Jakich reklam? Adblock przesłania mi świat.

        Już pomijając ten fakt, to zdecydowanie wolę, żeby mi się pokazywały reklamy czegoś czego może bym użył, niż np. viagry czy Pani Domu (obu tych rzeczy nie potrzebuję i nie będę w najbliższym czasie potrzebował).

      2. Awatar o_O
        o_O

        Dlaczego więc microsoft nie udostępnia wszystkich patentów związanych z mono, a jedynie małą ich część?
        A o Google jak zwykle bredzisz bez żadnych podstaw. Popatrz na Facebooka, który do tego sprzedaje same dane użytkowników, a nie tylko dopasowuje do nich reklamy nigdy samych danych nie ujawniając.

        1. Awatar marcinsud
          marcinsud

          Co rozumiesz pod pojęciem "udostępnia patent"?

          1. Awatar o_O
            o_O

            Obejmuje go swoją (nic nie wartą) Community Promise.
            Której wartość prawna jest zresztą bardzo dyskusyjna, bo to nie jest żadna umowa, tylko zwykły papier.
            Zobacz komentarz niżej: http://serwer22962.lh.pl/microsoft-otwiera-asp-net-mvc-4/…

          2. Awatar marcinsud@gmail.com
            marcinsud@gmail.com

            otóż to miałem na myśli, to jest dalej ich patent i to, że coś obiecują dzisiaj nie znaczy, że jutro też tak będzie. Gdyby każdemu zainteresowanemu odsprzedawali choćby za symboliczną kwotę prawa do patentu na normalnej umowie itd. to miałoby jakikolwiek sens.

          3. Awatar droper
            droper

            No tak Google jest zły, a Microsoft który przez Binga wyciąga te same dane jest cacy. Ehh.. filozofia Kaliego.

          4. Awatar o_O
            o_O

            Nie mówiąc już o Facebooku, który sprzedaje pełne dane użytkowników na prawo i lewo, a Google jedynie dopasowuje do nich automatycznie reklamy po słowach kluczowych nigdy nie udostępniając samych danych.

          5. Awatar o_O
            o_O

            Tylko chyba komentarz nie za bardzo w temacie napisałeś 😉

        2. Awatar Budyń
          Budyń

          O Google brednie bez podstaw ? Ot, fanbojstwo w najlepszej postaci 😀
          Kiedy w Windows NT 4.0 znaleziono NSA-Key (jako root-certificate, btw) była panika.
          A że Google'a na samym początku wspierały firmy pracujące dla amerykańskich agencji rządowych – no bez przesady.
          Ot, widać jak PR wyżarł mózg.

          1. Awatar -X-
            -X-

            Google ma zbyt wielki potencjał wywiadowczy by służby nie starały się dobrać do jego danych. Czy to za porozumieniem – przez cicha umowę, czy bez – werbowaniem wśród pracowników agentów. Z fejsem to samo, z MS to samo. Po prostu świat nie znosi prózni. Jeśli ktoś to neguje, to albo nie docenia wartości danych gromadzonych przez wymienione firmy albo nie wierzy w istnienie realnie działających służb.

            "Ot, widać jak PR wyżarł mózg."

            i to jakimi prostymi trickami. Obnoszenie się hasłem "don't be evil". Prostackie wręcz, jak praktycznie zawsze w tej branży. A to spekulant płaci swoim ludziom by wypromowali przy jego nazwisku słówko "filantrop", a to muzyk nazywa się "bono" i trzepie kasiorę na markowaniu zaangażowania w pomoc humanitarną dla Afryki. Zwykle im większa szuja tym ma większe możliwości autopromocji. Kim ir Sena to w ogóle poddani uważali już za dobrotliwego Boga.

    2. Awatar jkl
      jkl

      Dobrze by było gdyby IIS był za free bez limitu połączeń. Licencja Apache w ASP.NET nic nie daje bo i tak strona musi działać na drogim serwerze.

      1. Awatar Darkhog
        Darkhog

        Tja, dziura średnikowa FTW. Dzięki, ale ja zostanę przy Apache, chociaż nginx też jest ciekawe pod względem wydajności.

    3. Awatar tomaszkubacki
      tomaszkubacki

      " Mono są nimi objęte, a większości tych patentów microsoft nie udostępnia i może w każdej chwili zmieść Mono z powierzchni ziemi"

      NIkt do tej pory nie pozwal za Mono a za Jave i samego Linuksa (Android) juz wielokrotnie.
      Jakby zagrozenie patentowe bylo faktycznie istotne – nikt by tego nie uzywal a tymczasem:
      Unity (framework do robienia gier) uzywa mono, wiele gier uzywa Mono (np. Sim City 3) jako system skryptowy, Sony uzywa Mono w sowim nowym SDK do robienia aplikacji na VITA PS3 i Android, Xamarin uzywa mono do swoich bibliotek pod iOS i Androida, wiele mniejszych firm uzywa Mono do portowania aplikacji asp.net na serwery Linuksowe.

      W ogole wyglada na to ze C# jest jedynym jezykiem wysokiego poziomu ktory jest dostepny na wszystkich waznych platformach.

      MS nie opalca sie im psuc mono bo przedluza im .NET na platfotmy mobile (vide Xamarin), ktore za chwile beda bardzo wazne a jesli wziac pod uwage $ jako wyznacznik waznosci, to apple wygenerowal w ostatnim kwartale wiekszy przychod z samego iphone niz caly dochod MS

      jak to mowia: haters gonna hate

      1. Awatar o_O
        o_O

        Gdyby pozwał teraz, to poszedł by na rękę Stallmanowi, bo ubiłby niebezpieczny projekt zanim zagrożenie byłoby realne.
        MS poczeka, aż Mono będzie integralną częścią każdej dystrybucji Linuksa, bez którego pół systemu nie będzie działać, i wtedy zrobi porządek.
        Przepisanie brakujących aplikacji z powrotem na normalne języki zajmie lata.
        Czyli technologia lata do tyłu, a microsoft dalej zarabia na przekrętach, kłamstwach, FUDzie i niszczeniu konkurencji – norma od lat 80-tych.

        1. Awatar tomaszkubacki
          tomaszkubacki

          Zagrożenie patentowe jest RÓWNIE duże używając samego kernela Linuksa albo Javy (jeśli mierzyć ilością pozwów to nawet większe) – straszenie patentami to specjalność apologetów innych z reguły gorszych technologii.

          1. Awatar spinlock_rw
            spinlock_rw

            czym innym jest patent w kodzie źródłowym a czym innym jest patent w języku programowania.
            W drugim przypadku cała baza kodu która powstała do tej pory jest zagrożona.

        2. Awatar kob
          kob

          "MS poczeka, aż Mono będzie integralną częścią każdej dystrybucji Linuksa, bez którego pół systemu nie będzie działać, i wtedy zrobi porządek. "
          Myślisz że MS łaszą się na te 0.1% użytkowników? Myślę, że mają ciekawsze zajęcia niż wszczynać wojnę o 0.1% użytkowników.

          1. Awatar J_G
            J_G

            > Myślisz że MS łaszą się na te 0.1% użytkowników?

            na Androida już się połasił. Poza tym nawet Linuks w wersji pozaandroidowej to ok. 1,5 % na dektopach (i raczej będzie wzrastać) i dużo większy udział w serwerach. Więc jest na co się łaszczyć.

        3. Awatar sprae
          sprae

          Przy pisaniu Mono było słychać strzały 😛

          1. Awatar o_O
            o_O

            0/10

          2. Awatar kfake
            kfake

            0/0 bo jesteś 0

          3. Awatar o_O
            o_O

            I kto to mówi. Z tak żałosnymi wypowiedziami sam sobie wystawiasz opinię. Bez odbioru.

        4. Awatar pow3rshell
          pow3rshell

          Tak samo dzieje się w Open Source – przykład to Solaris

      2. Awatar mikolajs
        mikolajs

        Po co linuksowi Mono? Jak ktoś musi na VM to znacznie lepiej sprawuje się Java. Mamy używać Mono bo jest cool tylko dlatego, że stoi za nim Microsoft?
        Tworzenie aplikacji webowych w Mono to niezłe wyzwanie. Stabilność takiego rozwiązania jest bardzo problematyczna.

        1. Awatar tomaszkubacki
          tomaszkubacki

          "Po co linuksowi Mono? " Bo C# to bardzo popularny i fajny język który jest znacznie wygodniejszy od Javy. Już to samo wystarczy . Oryginalnie zamysł był taki żeby robić w nim aplikacje desktopowe – ale że Linuksowy desktop umarł zanim się narodził (piszę to jako użytkownik linuksowego desktopu) to teraz Mono jest przydatne raczej na platformach mobilnych. Sam piszę dla chleba w .NET i lubię to – lubię też mieć możliwość przeniesienia tego na Linuksa. Poza tym bardzo mi się podoba że pomimo nieprzychylności gawiedzi ciągle się rozwija i ma się dobrze.

          1. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Jak Microsoft wyda .NET na licencji Apache to zyska moją przychylność.
            Na JVM masz jeszcze wygodniejszy język niż C# – Scalę.
            "ale że Linuksowy desktop umarł zanim się narodził "
            Wiadomość o śmierci desktopu na Linuksie "jest nieco przedwczesna i odrobinę przesadzona". Ilość użytkowników nie zmalała, a same środowiska graficzne rozwijają się dużo szybciej niż na innych platformach.

          2. Awatar xia
            xia

            "Na JVM masz jeszcze wygodniejszy język niż C# – Scalę. "

            O Scali dużo się mówi, ale w czym innym pisze.

            TIOBE: http://www.tiobe.com/index.php/content/paperinfo/…

            itjobwatch: http://www.itjobswatch.co.uk/default.aspx?page=3&…

          3. Awatar xia
            xia

            W poprzednim poście był zły link.

            itjobwatch: http://www.itjobswatch.co.uk/default.aspx?page=1&…

          4. Awatar mikolajs
            mikolajs

            To posortuj sobie po zarobkach i wzroście popularności od poprzedniego roku 🙂

          5. Awatar xia
            xia

            Temat zarobków już nie raz poruszałem, ale nie z perspektywy programisty tylko inwestora.

            Ostatnio znajomy brał udział w małym projekcie 3 lata x 4 osoby, inwestorem był niemiecki psycholog :). Scalę, na razie, odkładam na bok, pozostaje c# vs java. Różnica w zarobkach 7,500*5zł = 37,500. Dalej 37,500*4 osoby * 3 lata = 500,000 zł – sporo kasy zostaje na różnego rodzaju licencje i wynajem biura.

            Bierzemy scalę. Różnica w cenie między javą a scala jest taka sama jak między c# a javą.

            Między scalą a c# robi się okrągły milion(!) złotych :). Ciekawe czy byłbyś nadal takim zagorzałym zwolennikiem scali, jeżeli wykładałbyś kasę ze swojego portfela :).

          6. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Ciekawe czy byłbyś nadal takim zagorzałym zwolennikiem scali, jeżeli wykładałbyś kasę ze swojego portfela"
            Tak byłbym dalej jej zwolennikiem, bo koszt wytworzenia i utrzymania kodu były i tak niższy. Na tej zasadzie mógłbyś wziąć studentów do projektu bo są znacznie tańsi, tylko czy w dłuższej perspektywie byłoby to opłacalne. Jeżeli płacą więcej niektórym programistą to nie dlatego, że dopłacają do interesu tylko zwyczajnie się opłaca, bo w dłuższej perspektywie wyjdzie i tak taniej.
            W przypadku Scali największym problemem byłoby skompletowanie odpowiedniego zespołu i możliwość zastąpienia każdego jej członka w razie gdyby nie mógł lub nie chciał kontynuować projektu.

          7. Awatar xia
            xia

            "Jeżeli płacą więcej niektórym programistą to nie dlatego, że dopłacają do interesu tylko zwyczajnie się opłaca, bo w dłuższej perspektywie wyjdzie i tak taniej. "

            To zamiast Scali powinieneś wziąć stosować Clojure bo płacą za to jeszcze więcej (£65,000) czyli cały projekt i utrzymanie w sumie powinien wyjść taniej niż na Scali 😉 – LOL :).

            Jak che się mieć tanio to trzeba barć to co jest popularne na rynku (np. PHP), wydziwianie zawsze wychodzi drożej.

          8. Awatar MikołajS
            MikołajS

            Widzę masz duże pojecie o projektach.
            Jak robisz mały portal to weźmiesz Jooomle albo WordPress, jak chcesz coś podobnego ale niestandardowego to najlepiej sprawdzi się PHP.
            Ale jak chcesz zrobić duży projekt, który ma być wydajny i nie zużywać zbyt dużo zasobów to weźmiesz inną technologię. Nie bez przyczyny Twitter przepisuje co może na Scalę, Facebook kompiluje PHP i wymyśla takie projekty jak Tornado. Dla tych wielkich portali PHP nie jest w cale opłacalny,
            Przykładowo porównując Foresquare i Facebooka, można doliczyć się, że ten pierwszy wykorzystuje 10 razy mniej serwerów niż Facebook w przeliczeniu na każdy milion użytkowników. A wszystko dzięki zastosowaniu nowych technologii takich jak Scala z Liftem i bazy danych MonogDB. Wdrożenie tych technologii mogło nie być zbyt tanie, ale teraz zwraca się z nawiązką.
            Żeby napisać duży projekt w Scali potrzebujesz mniej ludzi niż do PHP, więc w cale nie musi wyjść drożej.

            Co do Clojure to sądzisz, że programistów tego języka zatrudniają jelenie co chcą przepłacić, czy może szybkość powstawania aplikacji w tym języku jest większa?
            Niestety jakości nie kupi się ilością. Sama popularność rozwiązania nie sprawdzi się w każdym typie projektu. Nie wszystko co tanie jest dobre.

          9. Awatar xia
            xia

            Uparłeś się na scalę – OK. Za 4 lata wrócimy do tematu :).

            'Przykładowo porównując Foresquare i Facebooka, można doliczyć się, że ten pierwszy wykorzystuje 10 razy mniej serwerów niż Facebook w przeliczeniu na każdy milion użytkowników.'

            Zużywa 10 razy mniej serwerów, ponieważ oferuje 20 razy mniej :).

          10. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Zużywa 10 razy mniej serwerów, ponieważ oferuje 20 razy mniej :). "
            Nie po prostu wydajność Scali na JVM jest kilkukrotnie razy większe niż kompilowanego PHP, a MongoDB ma zapewne jeszcze większą przewagę nad MySQL.

          11. Awatar xia
            xia

            Zerknij tu:
            http://www.jtict.com/blog/rails-wicket-grails-pla…

            Ja tam widzę, że Grails 1.4 wciąga Lifta lewą dziurką.

            Wzrosty: http://www.indeed.com/jobtrends?q=scala%2C+groovy…

            Ilościowo: http://www.indeed.com/jobanalytics/jobtrends?q=sc…

            Zwycięstwa scali nie byłbym taki pewinen :).

          12. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Ale nie zauważyłeś że Scala w Play jest jeszcze szybsza?
            Porównywanie wywołań synchronicznych i asynchronicznych jest bez sensu bo to inne technologie. Python na Tornado jest równie szybki jak Play na Netty. Tyle, że pisze się to znacznie gorzej niż dla tradycyjnych serwerów.

            Na każdym wykresie Scala jest po środku, a więc stabilny wzrost – nie moda. 😉

            "Zwycięstwa scali nie byłbym taki pewinen :). "
            Zupełnie nie rozumiem Twojego toku myślenia. Jakie zwycięstwo?
            Język to tylko narzędzie, byle było wygodne, pozwalało z mniejszym wysiłkiem tworzyć większe aplikacje, a popularność wśród programistów musi być na takim poziomie aby istniała wystarczająco silna społeczność. Zresztą kto wie, jeśli Oracle zrealizuje zapowiedzi to niedługo sama Java będzie miała wiele cech obecnej Scali.

          13. Awatar cutugno
            cutugno

            "ten pierwszy wykorzystuje 10 razy mniej serwerów niż Facebook w przeliczeniu na każdy milion użytkowników."

            Jakiś link? No i samo porównanie wygląda na dodupne mocno, lepsze by było na userogodzinę…

          14. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "O Scali dużo się mówi, ale w czym innym pisze. "

            Tiobe zlicza ilość stron związanych z językiem. Zatem jeśli nie jest wysoko to znaczy, że aż tak często się nie mówi 🙂

            To ciągle język na dorobku zobacz: http://www.indeed.com/jobtrends?q=scala&l=
            W USA sporo firm pisze różne rzeczy właśnie w Scali i tam programiści Scali nie mają problemu z pracą.
            Co mnie obchodzi jego popularnośc? Ważniejsze jest w czym chce pisać swoje, rzeczy. Nie szukam pracy więc mogę wybierać taki język jak mi się podoba, pozwala pisać szybko, a równocześnie moje aplikację będą wystarczająco wydajne. IMHO w zastosowaniach webowy Scala nie ma sobie równego języka.

        2. Awatar wiktor
          wiktor

          ROTFL milokajs żadnych faktów na poparcie że "lepiej" czy "niezłe wyzwanie" i "stabilność problematyczna"

          1. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Podaj przykład dużych webaplikacji działających na MONO.

          2. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            http://www.mono-project.com/Companies_Using_Mono

          3. Awatar o_O
            o_O

            Pierwszy na tej liście: Novel. Który już dawno olał Mono sikiem prostym: http://serwer22962.lh.pl/novell-porzuca-rozwoj-mono-zwaln…

            Reszty tej listy nawet nie warto komentować, bo nawet spełniają minimum warunków na bycie odpowiedzią na pytanie postawione przez mikolajs.

          4. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Mało który z tych projektów dotyczy aplikacji webowych, już nie mówiąc, że nie są to duże projekty.
            Nawet Novell woli używać Scali niż Mono (patrz Novell Vibe)

          5. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            fakt mało projektów czysto webowych używa mono – ale w ogóle mało dużych siteów używa asp.net (takich naprawde dużych jak Youtube czy Facebook). Poza tym że zacytuje "co mnie obchodzi jaka jest jego popularność" ? Ważne że mono jest technicznie lepsze od wszystkich znanych mi alternatyw na Linuksie – jest dostępne na wszystkie ważne platformy i ma community z otwartą głową.

          6. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Na Linuksie JVM jest technicznie lepsza niż Mono, nie mówiąc już o potędze narzędzi około Javowych.
            Pisanie dużych aplikacji w Mono jest na pewno trudniejsze niż dla JVM i potrzebni są do tego pasjonaci C# i Mono, stąd nic dziwnego, że nie istnieje zbyt dużo tego typu aplikacji.
            Natomiast na swoim desktopie wolę aplikacje natywnie kompilowane, aplikacje w Mono są na ostatnim miejscu, nie ufam temu rozwiązaniu.

          7. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "Pisanie dużych aplikacji w Mono jest na pewno trudniejsze niż dla JVM"
            Wręcz przeciwnie – raczej próg wejścia jest większy bo zazwyczaj mono będą używać ludzie związani z technologiami windows.
            Mono choć nie ma 20 lat historii za sobą:
            – nie źre tyle pamięci co java
            – jest niewiele wolniejsze
            – o przewagach samego języka można by pisać długie elaboraty (daj spokój z tą skalą – .NET ma F# na licencji Apache 2)
            – napisano w niej więcej fajnych aplikacji dla Linuksa niż w javie: Banshee, F-spot, Smuxi, Pinta, Tomboy, Gnome-do, Monodevelop używanego nie tylko do c#,
            Co ważniejsze wszystkie w natywnym GUI (umówmy się – swing nie wygląda zbyt ładnie na żadnym systemie).

            Uwzględniając efekt całej masy zelotów- krzykaczy robiący czarny PR tej technologii to jej rozwój i tak jest nadspodziewanie dobry

          8. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "bo zazwyczaj mono będą używać ludzie związani z technologiami windows"
            To jedyna zaleta, ale tylko dla tych co na co dzień używają windows.
            Brakuje też takich narzędzi jakie są Javie.

            "Mono choć nie ma 20 lat historii za sobą"
            To akurat bardziej zaleta niż wada, bo nie wymaga się kompatybilności z masą kodu napisaną 20 lat temu.

            "nie źre tyle pamięci co java "
            Java używa tyle pamięci na ile jej pozwolisz, tylko jak nie dasz jej limitu to zużyje więcej niż powinna

            "jest niewiele wolniejsze "
            Całkiem sporo jak się popatrzy na benchmarki, ale to ma akurat najmniejsze znaczenie bo różnica nie jest wielokrotna.

            "o przewagach samego języka można by pisać długie elaboraty "
            To akurat nie ulega wątpliwości, twórcy C# postanowili naprawić większość niedoskonałości Javy. Kiedyś pisałem projekt w C# i ciężko mi było przejść na Javę, dlatego zainteresowałem się Scalą. Może niedługo dzięki działaniom Oracle Java zbliży się do C#.

            "daj spokój z tą skalą – .NET ma F# na licencji Apache 2"
            Przede wszystkim F# daleko do Scali, bliżej mu do Lispa. Scala to zupełnie inna kategoria i o wiele potężniejszy w wyrazie język. Poza tym co z tego że F# jest na licencji Apache skoro i tak wszystko kręci się wokół windows, a Mono pozostaje tylko jego młodszym bratem. Ile start-upów powstaje z użyciem C# albo F#? Jak myślisz przypadek?

            "napisano w niej więcej fajnych aplikacji dla Linuksa niż w javie"
            Być może nie więcej, a bardziej znanych. A jedno Monodevelop to nic nadzwyczajnego w porównaniu do Eclipse, Netbeans i Idea

            "umówmy się – swing nie wygląda zbyt ładnie na żadnym systemie"
            Ale SWT, Java Gtk+ i QJambi już tak.

            "Uwzględniając efekt całej masy zelotów- krzykaczy robiący czarny PR tej technologii to jej rozwój i tak jest nadspodziewanie dobry "
            Gdyby za tą technologią nie stał Microsoft nie byłoby tyle oporu w świecie Open Source, a tak kopia Javy ma zastąpić oryginał? Microsoft bardzo by tego chciał 🙂

          9. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "Całkiem sporo jak się popatrzy na benchmarki" w erze VPS wole zachować pamięć. Java jakby jej obciąć pamięć do tego co średnio używa mono byłaby pewnie od niego wolniejsza.

            "Ale SWT, Java Gtk+ i QJambi już tak. "

            Nie widziałem żadnej używalnej aplikacji na Linuksa w tych toolkitach – co więcej oprócz Java Gtk – to zawsze są jakieś abstrakcje nad Gtk a nie bindingi – więc z założenia są bardziej ograniczone niż gtk#.

            "Gdyby za tą technologią nie stał Microsoft [..]" – no to już wiemy stoi za tym zwykła nienawiść do MS a nie żadne tam powody techniczne – nic nowego.

          10. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "w erze VPS wole zachować pamięć. Java jakby jej obciąć pamięć do tego co średnio używa mono byłaby pewnie od niego wolniejsza. "
            Możesz regulować ile pamięci zużyje program, a czy działałaby wolniej to musisz sprawdzić sam. Mono natomiast nie potrafi wykorzystać nieużywanej marnującej się pamięci.

            "Nie widziałem żadnej używalnej aplikacji na Linuksa w tych toolkitach – co więcej oprócz Java Gtk – to zawsze są jakieś abstrakcje nad Gtk a nie bindingi – więc z założenia są bardziej ograniczone niż gtk#. "
            Nie widziałeś Eclipse? Napisano ją w SWT, trudno mówić o jakiś ograniczeniach jeśli można napisać taką aplikację.

            "no to już wiemy stoi za tym zwykła nienawiść do MS a nie żadne tam powody techniczne – nic nowego. "
            To nie ma nic wspólnego z nienawiścią. Zwykły realizm. Czemu prawie nikt nie pisze startupów w oparciu o technologie Microsoftu?

          11. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "Mono natomiast nie potrafi wykorzystać nieużywanej marnującej się pamięci. "
            Mono potrafi: http://www.mono-project.com/Release_Notes_Mono_2….

            ", trudno mówić o jakiś ograniczeniach" – ograniczeniem jest to że domyślnie wygląda nienatywnie na platformie np. eclipse i jego tabcontrol/treeview solucji

            "Czemu prawie nikt nie pisze startupów w oparciu o technologie Microsoftu".
            1. Bo mylą słabość windows jako platformy na "drugiego Facebooka" ze słabością .NET jako technologii
            2. Bo asp.net jest kiepski (dopiero MVC coś poprawiło) a startupy dzisiaj bazują głównie na webie.
            3. Efekt czarnego PR – sam piszesz że "nie ufasz" a nie znasz się na tym.

          12. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "ograniczeniem jest to że domyślnie wygląda nienatywnie na platformie np. eclipse i jego tabcontrol/treeview solucji "
            Niezauważyłem, pewnie na Windows, nie miałem nigdy okazji.
            STW na Windows używa winAPI więc powinno wyglądać natywnie.

            "1. Bo mylą słabość windows jako platformy na "drugiego Facebooka" ze słabością .NET jako technologii
            2. Bo asp.net jest kiepski (dopiero MVC coś poprawiło) a startupy dzisiaj bazują głównie na webie.
            3. Efekt czarnego PR – sam piszesz że "nie ufasz" a nie znasz się na tym."
            Taki jesteś naiwny? Jak wyglądałaby konkurencja Google z Microsoft gdyby Google korzystał z technologii Microsoftu?
            Inny powód. Jak można rozwiązać problem z zamkniętym softem gdy potrzebna jest zamiana właściwości zamkniętego kodu?
            Pomijam tutaj znacznie większą dostępność narzędzi deweloperskich. Do tego młode startupy szukają tanich rozwiązań.
            Myślę, że Microsoft wszystko to wie i dlatego wykonuje takie ruchy jak uwalnianie asp.net

          13. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Co za różnica, czy wygląda natywnie, czy nie. I tak większość aplikacji na Windows nie używa natywnego L&F, łącznie ze sztandarowymi aplikacjami od MS jak np. MS Office. Ważne jest aby wyglądało ładnie i było użyteczne.

    4. Awatar o_O
      o_O

      Wklejam mój stary komentarz na ten temat, gdyby ktoś miał problemy z odszukaniem:

      FAQ Mono http://www.mono-project.com/FAQ:_Licensing#Patent… jawnie kłamie na temat patentów.

      Microsoft, w swoim Community Promise, pozwala rzekomo używać ich patentów do implementacji ich standardów. Owszem, ale tylko tych, które, jak to ujmuje, są *niezbędne* do implementacji tych standardów:

      1) Mono narusza tym samym setki (bzdurnych, ale istniejących) patentów dotyczących optymalizacji i rozszerzeń, bez których jednak Mono nie nadawałoby się do użytku i nie spełniało podstawowych funkcji.

      2) Nie wszystko w .NET i C# jest standardem ECMA, a więc Obietnica tego nie obejmuje.

      Jednym słowem: Microsoft posiada patenty, które mogą posłużyć do pozwania Mono i zniszczenia tego projektu.

      Więcej: http://www.fsf.org/news/2009-07-mscp-mono

      Dlatego nie należy *uzależniać* programów i środowiska open-source od takie zaminowanej technologii:

      „Why free software shouldn’t depend on Mono or C#”: http://www.fsf.org/news/dont-depend-on-mono

      /thread

      1. Awatar tomaszkubacki
        tomaszkubacki

        "Mono narusza tym samym setki (bzdurnych, ale istniejących) patentów"
        Gdzie? jakich? Link albo nie było – na tej samej zasadzie można stwierdzić że kernel też łamie setki nieistniejących patentów.

        FSF to organizacja lunatyków

  2. Awatar Witold Bołt
    Witold Bołt

    Bez sensu. Microsoft akurat w tym przypadku zrobił bardzo fajną rzecz i wypuścił coś open source. Nie używasz / nie lubisz .NET to pewnie nic ci to nie robi. Ale są ludzie, którzy chcą albo muszą używać .NET i taka informacja dla nich to super news. Po co toczyć w kółko bezsensowne dyskusje o Mono – skoro właściwie news nawet Mono nie dotyczy.

    Fajne jest to, że duże firmy takie jak MS zauważają, że społecznościowe, otwarte prowadzenie projektów jest spoko i przynajmniej w ograniczonym zakresie w to wchodzą. Co więcej używają Gita mimo, że mają swoje rozwiązanie do wersjonowania (TFS) – co też powinno cieszyć.

    1. Awatar Michał
      Michał

      Ja bym chciał się dowiedzieć jaką funkcjonalność ma ten framework. Jakie poza MVC wzorce projektowe są używane. Jak ta funkcjonalność może być porównana z innymi frameworkami dla języków Java/PHP/Python/Ruby.

    2. Awatar ani_to_ani_to
      ani_to_ani_to

      Wiesz na czym polega otwieranie kodu przez duże firmy(nie chodzi tylko o tą wspomnianą).
      Na darmowej sile roboczej która się głupio cieszy z tego, że komuś napycha kieszenie.
      (Pomijając fakt ze C# to naprawdę extra język w którym sam pisze)

      1. Awatar o_O
        o_O

        Szczególnie, że ten kod jest obwarowany patentami microsoftu, więc wysyłając łatki pracujesz po prostu za darmo na rzecz microsoftu, a bo potem własnego kodu nie będziesz miał prawa używać. I jeszcze będziesz musiał im ładnie podziękować, że cię nie pozwą i nie wsadzą do więzienia, a jedynie odbiorą "swoją" własność.

        1. Awatar Witold Bołt
          Witold Bołt

          "Szczególnie, że ten kod jest obwarowany patentami microsoftu"

          Nie patentuje się kodu źródłowego. Patentuje się pomysły. Kod źródłowy podlega prawu autorskiemu i ochronie własności intelektualnej i to jest różnica. Ale mniejsza o to.

          Patenty są ogólnym złem, ale mają się ni jak do ujawniania kodu źródłowego, bo jeśli jest jakiś patent – dajmy na to na implementację wzorca MVC, to nie ma znaczenia czy zrobię to w ramach kodu ASP.NET MVC czy jakigokolwiek innego – w jakimkolwiek języku. W myśl chorej logiki patentowej – tak samo naruszam patent.

          Zawsze mi się wydawało, że w środowisku open-source chodzi o wolność. Ale chyba się pomyliłem.
          Wygląda jednak na to, że najbardziej krzyczą (jak zwykle) ludzie, których sprawa w ogóle nie dotyczy. Z perspektywy programisty, który używa ASP.NET MVC i zarabia pieniądze na oprogramowaniu, które powstaje na tej konkretnej platformie sprawa jest natomiast jednoznacznie pozytywna. Rozwijam swój soft, znajduje buga w MVC, robię patcha i ślę do MS – w między czasie aplikuje patcha u siebie i od razu mój problem znika. Bez open-source mógłbym co najwyżej zgłosić błąd w jakimś issue-trackerze i mieć nadzieję, że za 2-3 lata będzie poprawiony w nowym release. Jak dla mnie jest to istotna zmiana jakościowa i nie rozumiem jak można z tego powodu narzekać i przywoływać jakieś argumenty patentach czy o pracy za darmo dla Microsoftu. Bo rozwijając MVC robię dobrze bardziej sobie jako programiście ASP.NET MVC niż Microsoftowi – więc zakładając, że jestem zawodowym programistą to wcale nie robić nic za darmo. Tyle.

          1. Awatar o_O
            o_O

            Piszę przecież, że kod jest tymi patentami obwarowany, a nie przez nie chroniony. Chronione są "pomysły" które na ten kod się składają.

            Uściślając:
            W środowisku Open Source chodzi o technologiczną jakość oprogramowania która ma być zapewniona przez otwarty i uznawany za lepszy model jego rozwoju.
            W środowisku Free Software chodzi o wolność.

            Co do patchowania: bardzo ładnie opisujesz model Open Source. Wszystko ok.
            Ale pomijasz całkowicie kwestię patentów. Czy ten kod/poprawki wolno użyć w alternatywnych implementacjach (Mono)? Czy wolno ci spatchować swoją wersję i jej używać? Uważaj, bo możesz łamać patenty! Może się okazać, że twojego kodu legalnie może używać wyłączenie microsoft, bo twój kod implementuje ich pomysły!

            Co prawda licencja Apache 2.0 chroni użytkowników przed patentami – przeczytaj mój pierwszy post pod tym artykułem. Ale ona dotyczy tylko tego ASP.NET. Cały .net nie jest nią objęty, a Mono nie jest rozpowszechniane przez microsoft, więc jego licencja, nawet gdyby zawierała zapisy o patentach, i tak nie byłaby wiążąca dla microsoftu.

          2. Awatar Budyń
            Budyń

            Wyjaśnij proszę, od kiedy "licencja Apache 2.0" ma jakąkolwiek wiążącą moc prawną 😀

          3. Awatar xia
            xia

            Pewnie posiadając tę licencję można towary ze sklepów kraść legalnie :).

          4. Awatar o_O
            o_O

            Od tej samej pory gdy microsoftowa EULA ma moc prawną.

            To jest umowa między wydawcą oprogramowanie (tu: microsoft), a użytkownikiem.
            Jeśli w treści jest mowa o udostępnieniu patentów, to jest to wiążące.

            Gwarantuje to państwowe prawo, w tym polskie, które jawnie odnosi się do licencji na oprogramowanie.

            Przestań więc trollować/ośmieszać się…

          5. Awatar xia
            xia

            Linux jest na GPL-u więc należy go unikać ze względu na zagrożenia patentowe :).

            Apache 2.0 zabezpiecza kod wydany na tej licencji o ile nie łamie cudzych patentów więc też może być różnie.

          6. Awatar o_O
            o_O

            A co ma za znaczenie na jakiej licencji jest Linux? Microsoft go rozpowszechnia, żeby wiązała go licencja Linuksa? Chyba czegoś bardzo nie rozumiesz.

          7. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "A co ma za znaczenie na jakiej licencji jest Linux" żadnego – MS ma tyle patentów w ręce (dotyczących m. in. systemów operacyjnych) że producenci bez szemrania płacą za Androida/Linuksa.

          8. Awatar o_O
            o_O

            Jedyny dotyczący Linuksa, o którym wiemy, to ten z długimi nazwami w systemie plików FAT, który niedawno zdechł: http://linux.slashdot.org/story/12/03/29/0251217/…

            Innych microsoft nie ujawnił pomimo wielu próśb i żądań. Czyżby innych nie było?

          9. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "Czyżby innych nie było?"
            jasne – nie ma ich i wszyscy grzecznie (oprócz motoroli bo ma podobny albo większy arsenał) płacą.
            Zagrożenie przez Mono jest równie duże/małe jak każdej innej dostatecznie dużej technologii.

          10. Awatar jkl
            jkl

            Za chwilę M$ bedzie płacić u germańców 22 dolce od każdego Windowsa. 😉

          11. Awatar J_G
            J_G

            > od kiedy "licencja Apache 2.0" ma jakąkolwiek wiążącą moc prawną

            zakładam, źe taka licencja istnieje i nie narusza prawa; skoro istnieje, to – jako cywilna umowa między autorem a użytkownikiem – obowiązuje każdego kto ją akceptuje, w taki sposób, jak każda inna zawarta umowa.

          12. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            1. Pisałem ogólnie nie chodziło o ten konkretny przypadek.
            2. Co do programisty który zarabia na MVC to częściowo się zgadzam z tym co napisałeś (bo sam jak pisałem wcześniej pisze w c# i korzystam czasami z MVC3) ale nie lubię być szanowany tylko za to ze generuje komuś zysk.
            3 Pomijając patenty i prawa autorskie na których się nie znam problem tkwi w małym szczególe.
            Korporacje nigdy nie dają niczego za darmo. Wszystko musi się przekładać na zysk realny lub np w postaci promocji marki, a to co robi ruch opensource jest dane od siebie z czystego serca. Jest to bardziej kwestia moralna. Moim zdaniem dobrze by było nie łączyć takich wybryków z opensource-em. Tak samo użycie nazwy MVC to jak dla mnie lekkie marketingowe przegięcie.
            To teraz wygląda tak: całe życie wyzyskiwać,niszczyć , okradać innych z pomysłów a na koniec podszywać się pod przeciwnika który znany jest jako "wolontariusz". Zero moralności i honoru ale to chyba normalne w przypadku korporacji 🙂

            Taka mała aluzja: Tyrani wyzyskiwali ludzi a później rzucając im ochłapy (za które Ci ludzie wcześniej zapłacili) zdobywali ich przychylność pokazując swoje miłosierdzie. Szkoda tylko że za te ochłapy musimy bić brawo żeby nasze dzieci miały co jeść.

            Bez "czystej" moralności żaden system,żadna religia, żadne prawo nie będzie działać dobrze.

          13. Awatar xia
            xia

            "Jest to bardziej kwestia moralna. "

            Inny jest model biznesowy, towar dostajesz za darmo płacisz za usługi. Przedmiotem konkurencji wolnorynkowej nie staje się program, ale świadczenie usług z nim związanych. Firmy takie jak Google, RedHat czy Canonical po prostu mają gdzie indziej ulokowane źródła zysku niż Microsoft, Oracle czy IBM.

            A takie Google im bardziej obedrze użytkownika z prywatności tym ma większe dochody z reklam, więc ten proceder stale się odbywa i pogłębia.

            "Bez "czystej" moralności żaden system,żadna religia, żadne prawo nie będzie działać dobrze. "

            I żadne prawo ani religia nie działa w 100% dobrze. Open source też potrafi skrzywdzić np. można wziąć darmowy produkt, przeprowadzić kampanie reklamową, sprzedać go w mln. egzemplarzy, a autor nie zobaczy z tego ani centa – myślisz, że takie zachowanie jest moralne?? Nie. I ten brak moralności stanowi podstawę funkcjonowania open source.

          14. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            Współautor oprogramowania opensource jest w zupełności świadomy tego że ktoś może zarabiać na jego pracy (robi to często z przyjemności,pasji, chęci zdobycia doświadczenia i nie przelicza wszystkiego na centy tak jak Ty)więc nie pisz takich głupot: "I ten brak moralności stanowi podstawę funkcjonowania open source" bo brak moralności mają ludzie którzy korzystają z tego kodu nie dając nic w zamian (z lekka przekłamałeś tym zdaniem).

            "I żadne prawo ani religia nie działa w 100% dobrze." no właśnie to napisałem, że przyczyną jest brak "czystej" moralności.

            Ja nie napisałem nigdzie że zamknięte oprogramowanie jest złe bo każde ma swoje wady i zalety tylko nie udawajmy że jesteśmy kimś kim nie jesteśmy.

          15. Awatar xia
            xia

            Od mieszania moralności i programowania jest oszołom Stallman – widać ma wielu popleczników, nic że biją żony oraz dzieci, nie płacą alimentów i kopia swoje psy oraz koty, ale posiadają wyższą moralność po klepnęli kawałek kodu w open source :).

          16. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            Widać że jesteś ignorantem. Wiesz co to moralność ? Piszesz takie bzdury że szkoda z Tobą dyskutować, ktoś kto ma moralność "bije zony i dzieci" ?, ty się dobrze czujesz ?.

            Koniec tematu kiepski showman-ie jesteś poniżej poziomu jak już dorośniesz to wtedy dyskutuj a tymczasem idź poczytaj lektury bo masz problem z czytaniem i kojarzeniem.

            Błazenada w pięknym wydaniu 🙂

            Twój komentarz ukazał w pełni Twoją głupotę 😀

          17. Awatar xia
            xia

            Napisałeś:
            "(…) a to co robi ruch opensource jest dane od siebie z czystego serca. Jest to bardziej kwestia moralna."

            Błazenadą jest wiązanie moralności z typem licencjonowania kodu.

            RedHat i Google działają "od siebie z czystego serca" – ROTLF.

          18. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            "Jest to bardziej kwestia moralna." – że firma która wszystko robi dla kasy nagle w swojej wspaniałomyślności rzuca trochę otwartego kodu (po co komu ten otwarty kod MVC, żeby zrzucić koszy utrzymania na innych ?).

            "Błazenadą jest wiązanie moralności z typem licencjonowania kodu" nie jest błazenadą bo pokazuje intencje (czytaj wyżej). Zresztą sam to potwierdzasz śmiejesz się z opensource a klaszczesz jak komercyjna firma wydaje kod na wolnej licencji.

            Mówiąc o ruchu opensource mam na myśli pojedynczych programistów współdziałających razem a nie duże firmy/korporacje typowo biznesowe.
            (a co to jest Google ?)

            Proszę przeczytaj moje komentarze jeszcze raz. Jeżeli nie zrozumiałeś moich poglądów/intencji to przykro mi ale lepiej już ich nie mogę opisać może przeczytaj mój nick to lepiej zrozumiesz.

            Sory nudzi mnie ta dyskusja (bez urazy) idę coś obejrzeć.

          19. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            I przepraszam że nazwałem Cię głupcem poniosło mnie.

          20. Awatar J_G
            J_G

            @ani_to_ani_to:

            ale komentarz kolego _xia_ był wyjątkowo durny. I nawet podły.

          21. Awatar xia
            xia

            " I nawet podły. "

            Bo kopie leżącego jakim jest Linux :).

          22. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Tiaa, a 99% naszych klientów używa naszego softu na Linuksie. I co? Łyso? Jak napisałem do szefa, że podejrzewam, że pewna funkcja nasz soft może nie działać do końca dobrze na Windows, to stwierdził, że dopóki się klient nie zgłosi z problemem, to szkoda czasu aby to sprawdzać. 😀

          23. Awatar J_G
            J_G

            Kolega _xia_, to pewnie troll po prostu. Raczej troll-ochotnik, sądząc z pasji. Albo mu tak wychodzi, co też prawdopodobne.

            Tekst był podły, nie dlatego, że "kopie leżącego jakim jest Linux" tylko z powodu podłych insynuacji nt. "popleczników Stallmanna". Pofolgował sobie tutaj Kolega, nie ma co, bardzo brzydko.

            Nie można wprawdzie wykluczyć, "że biją żony oraz dzieci, nie płacą alimentów i kopia swoje psy oraz koty" – jest ich w końcu dość dużo. Ale bez konkretów to zwykła potwarz (fanów softu "zamkniętego jest przecież dużo więcej – co za bezeceństwa mogą się wśród nich dziać, aż strach pomyśleć).

            W dodatku jest to potwarz rzucana na społeczność, mającą cele niewątpliwie szlachetne i wysoko oceniane w kategoriach moralnych. Takimi są idee i cele FSF i jegi guru – RMS.
            Powszechny dostęp do dobrego, gratisowego softu, i dostęp do jego źródeł oraz możliwość ich użycia do własnych celów, to są zjawiska wysoce moralne. Bez względu, czy się z tej możliwości korzysta, czy nie. Na pewno są tacy, dla których jest to jedyna możliwość legalnego korzystania z dobrodziejstw obecnej cywilizacji.

            Idee RMS-a są przez niektórych odbierane jako skrajne lub radyjkalne, ale przecież niczyich praw one nie łamią, nie nawołują do nienawiści, są wyrazem wolności poglądów. Zresztą, jako guru FSF, musi budować jakiś spójny system ideologiczny i robi to całkiem skutecznie, z poczuciem humoru.

          24. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "chęci zdobycia doświadczenia i nie przelicza wszystkiego na centy tak jak Ty"
            To nie do końca tak. Wiele projektów open source powstaje również w celach zarobkowych, ale nie jest tak, że można łatwo wziąć czyjś kod i sprzedawać jak go za nie wiadomo ile. Skoro sprzedaje się wsparcie techniczne to chyba trzeba się na tym kodzie znać, a wiadomo, że najlepiej na danym kodzie zna się jego autor. Część projektów powstaje jako wspólne przedsięwzięcie kilku firm potrzebujących danego rozwiązania i wtedy to te firmy dotują projekt. A że później ktoś może wziąć Ecliipsa i zrobić z niego własne ide, które może nawet uda mu się komuś sprzedać to nie jest żadna strata dla firm, które zainwestowały w Eclipse, bo one to co chciały uzyskać to mają.

          25. Awatar ani_to_ani_to
            ani_to_ani_to

            Tak masz racje. Jest pewnie wiele różnych intencji ja opisałem tylko najprostsze które przyszły mi na myśl, żeby ustosunkować się do zarzutu xia.

          26. Awatar J_G
            J_G

            > A takie Google im bardziej obedrze użytkownika z prywatności tym ma większe dochody z reklam

            tania, demagogia zaprawiona propagandą konkurentów Google'a – z twojej prywatności udostępniasz tej firmie to, co uznasz za stosowne i robisz to dobrowolnie. Jak wpiszesz jej same nieprawdziwe dane dane, to cię przecież nikt na obwieszenie nie skaże, a nawet na symboliczną grzywnę. Reszta to juz dorobek samej firmy – to co ona zbiera pochodzi z legalnych źródeł.

            Na pewno nie hakuje tajnych banków danych, pewnie nie kupuje też danych od tych, którzy je sprzedają, a mają je np. od ciebie bezpośrednio. Jeżeli te dane, które sobie pozbiera, to "odzieranie z prywatności", to może warto się nad sobą samym zastanowić, bo widac masz problem. Ale to twój tylko problem. Pretensje do innych, zwłaszcza do firmy, dla której jesteś jednym z kilku miliardów potencjalnych klientów i która – z grubsza – chce cię uszczęśliwić reklamą towaru pod twój gust. (bo na tym zarabia) są dyskusyjne. Zresztą zawsze mozesz im wytocxzyć proces o "odzieranie z prywatności".

    3. Awatar krzabr
      krzabr

      @Witek:
      http://www.tiobe.com/index.php/content/paperinfo/…

      Moze link nie jest w pelni miarodajny jednak pokazuje jak waznym jezykiem stal sie C#

      1. Awatar mikolajs
        mikolajs

        Jak Microsoft nie weźmie się do roboty to nigdy nie dogoni Javy http://www.slideshare.net/JAX_London/keynote-to-j…

        1. Awatar xia
          xia

          Java zyskała to co C# ma od kilku lat, a np. typu dynamic już się dorobiła, a rozszerzeń klas?

          Jednym ficzerem, rozszerzaniem interfejsu, chyba świata nie zawojują.

          1. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            jeśli dobrze to rozumiem to jest to gorsza wersja Extension methods http://msdn.microsoft.com/en-us/library/bb383977…. które mamy od .net 3.5 – gorsze bo dotyczy jedynie interfejsów a nie dowolnego typu. Ciekawe czy w javie jest albo będzie odpowiednik await async (http://blogs.msdn.com/b/ericlippert/archive/2010/10/29/asynchronous-programming-in-c-5-0-part-two-whence-await.aspx)

          2. Awatar xia
            xia

            I ciekawe czy naprawili te doszczętnie skopane generyki, których nie można przeciążać :). Nie dziwię, że świat javy ma ciśnienie na scalę czy groovy. C# nie takich problemów.

          3. Awatar mikolajs
            mikolajs

            To są koszty kompatybilności wstecznej którą .NET ma gdzieś 🙂

          4. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            To są koszty twardogłowości starców w wieży z kości słoniowej. Java rozwija się jak żółw.

          5. Awatar jkl
            jkl

            Co nie przeszkadza nikomu bo 15 letni soft i biblioteki w Javie działają do dziś, a w .NET nie ma pewności czy z 4.0 pójdzie na 4.5.

          6. Awatar Marian
            Marian

            "a w .NET nie ma pewności czy z 4.0 pójdzie na 4.5. "
            A potrafisz podać jakieś konkretne przykłady? Operując na niczym nie podpartych ogólnikach daleko nie zajedziemy.

  3. Awatar xia
    xia

    "Jest to bardziej kwestia moralna. "

    Inny jest model biznesowy, towar dostajesz za darmo płacisz za usługi. Przedmiotem konkurencji wolnorynkowej nie staje się program, ale świadczenie usług z nim związanych. Firmy takie jak Google, RedHat czy Canonical po prostu mają gdzie indziej ulokowane źródła zysku niż Microsoft, Oracle czy IBM.

    A takie Google im bardziej obedrze użytkownika z prywatności tym ma większe dochody z reklam, więc ten proceder stale się odbywa i pogłębia.

    "Bez "czystej" moralności żaden system,żadna religia, żadne prawo nie będzie działać dobrze. "

    I żadne prawo ani religia nie działa w 100% dobrze. Open source też potrafi skrzywdzić np. można wziąć darmowy produkt, przeprowadzić kampanie reklamową, sprzedać go w mln. egzemplarzy, a autor nie zobaczy z tego ani centa – myślisz, że takie zachowanie jest moralne?? Nie. I ten brak moralności stanowi podstawę funkcjonowania open source.

    1. Awatar Budyń
      Budyń

      Już Theo De Radtt płakał o brak wsparcia dla OpenSSH…. które zostało powszechnie zaadoptowane, ale projekt od Cisco, IBM i reszty grosza nie dostał.
      Patchy też nie.
      Uścisku ręki prezesa – też nie.

      1. Awatar o_O
        o_O

        Trzeba było nie wydawać na licencji BSD, tylko na GPL to by patche były.

        Sami wybrali taką licencję to nie ma o co teraz płakać. Czytać ze zrozumieniem nie umieli?

        Wine też z tego właśnie powodu zmieniło licencje na GPL i ma się dobrze.

        1. Awatar agentj
          agentj

          Ewentualnie jak np. PJSIP – normalnie jest na GPLu, a jak chce się użyć do projektu komercyjnego to trzeba im zapłacić ok. 6000 euro.

          1. Awatar agentj
            agentj

            I to by było chyba najlepsze posunięcie. Żadna firma nie zapłaci jak nie musi. A jak musi i będzie z tego zysk to zapłaci.

          2. Awatar krzabr
            krzabr

            Nalezy dodac ze nawet jesli wezma sobie gplowski kod ,to jest mala szansa ze ktos to wylapie.

            Dlatego podoba mi sie pomysl z placeniem za uzycie kodu w komercyjnym projekcie 😀

    2. Awatar J_G
      J_G

      > A takie Google im bardziej obedrze użytkownika z prywatności tym ma większe dochody z reklam, więc ten proceder stale się odbywa i pogłębia.

      Pomijając już to bredzenie o "obdzieraniu z prywatności", dlaczego można mieć pretensje do firmy komercyjnej, że stara się zbić zysk na propagowaniu reklam? To przecież legalna działalność.

      Moim zdaniem im udatniej Google dopasuje reklamy internautom, tym lepiej dla wszystkich, nawet dla samych internautów, zwłaszcza, że nie mają obowiązku dokładania do tego biznesu, ani nawet czytać, czy oglądać tych reklam. Choć faktem jest, że czasem "ubijanie" tych reklam bywa dokuczliwe, ale to przeważnie już zasługa konkretnych serwisów. No cóż, ten świat nie jest doskonały.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *