Microsoft potwierdza oficjalną nazwę Windows 8

Sporo mówi się ostatnio na temat systemu Windows 8. Należy jednak pamiętać, że Windows 8 to jedynie robocza nazwa systemu, która dopiero ostatnio została przyjęta przez Microsoft jako oficjalna dla następcy siódemki.

Windows 8 logo Od czasu wydania Windows 1.0 w 1985 roku Microsoft kilkakrotnie odchodził od oznaczania swoich systemów numerami wersji nadając im nazwę rynkową. Kolejne wydania otrzymywały takie nazwy jak Millenium Edition (ME), XP czy Vista. Korporacja postanowiła, że Windows 8 nie dostanie żadnego „przydomka” – na rynku pojawi się pod taką samą nazwą.

Jego premiera zaplanowana jest na wrzesień przyszłego roku. Ósemka ma zadebiutować między innymi z nowym interfejsem zaczerpniętym z ostatniego Windows Phone opartym o JavaScript i HTML5. System ten wejdzie zatem również na tablety i pozostałe urządzenia z ekranami dotykowymi, co zapowiada sporą ofensywę ze strony Microsoftu.

skład i uzupełnienie newsa – sirmacik

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

149 odpowiedzi na „Microsoft potwierdza oficjalną nazwę Windows 8”
  1. Awatar o_O
    o_O

    Poza tym Linux od wersji 1.0 jest lepszy technologicznie od windowsa, a dzisiaj microsoft nawet nie ma co próbować go gonić.

    O ile co do zdobywania popularności masz zapewne rację, to nie wynika to na pewno z wyższości windowsa.
    Raczej z przyzwyczajeń ogromnej większości użytkowników tego systemu która uważa, że obsługa komputera to klikanie w kolorowe obrazki 32×32.
    Gdyby użytkownicy windowsa tak samo jak do komputera podchodzili do samochodów, to wszyscy jeździli by rowerami, bo samochód byłby "za trudny", "inny" i "dziwny".

    1. Awatar henio
      henio

      "Gdyby użytkownicy windowsa tak samo jak do komputera podchodzili do samochodów, to wszyscy jeździli by rowerami, bo samochód byłby "za trudny", "inny" i "dziwny". "
      Zapomniałeś o jednej rzeczy. Wszyscy jeździliby rowerami gdyby rowerem jeździło się wygodniej i szybciej niż samochodem, a nie tylko dlatego, że samochód jest be. Tak samo jest z linksem. Gdyby ludzie dzięki linuksowi oszczędzali w pracy parę godzin dziennie, to moim zdaniem podział rynku desktopów byłby conajmniej 20%/80% dla linuksa (myślę, że conajmniej 20% podjęłoby naukę linuksa, jeśli miałoby perspektywę wydłużonego dnia o parę godzin) Jest jednak inaczej. Wnioski zostawiam dla Ciebie.

      1. Awatar zra
        zra

        Niestety muszę przyznać, że jest to prawda. Linux oferuje pewną oszczędność czasu (np. sporo programów zamiast mozolnego wyklikiwania można użyć z konsoli czy gotowego skryptu, patrz WGet, ImageMagick, oraz cała potęga shella, której w Windowsie czasami mi brakuje), lecz kosztem wymagań sprzętowych oraz czasu ustawiania tego wszystkiego do kupy – nie pamiętam maszyny, na której Linux by mi poszedł w stylu "wrzucam płytkę, install i jest".
        Podstawowym grzechem instalacji sporej liczby dystrybucji Linuksa jest instalacja sieciowa (pobieranie pakietów z sieci), która nie posiada podstawowych narzędzi sieciowych. Jako alternatywa możesz zainstalować bazę, lecz wtedy pakiety instaluje się samemu. Chcę zmienić MAC, nie mogę – bo załadowany okrojony system ifconfiga nie ma.
        Koleją rzeczą, której developerzy muszą się nauczyć jest tzw. fail gracefully. Oznacza to, że gdy np. mamy mało pamięci to instalator o tym powinien poinformować, a nie wisieć na czarnym ekranie 2 godziny i oczekiwać, że użytkownik się domyśli co się stało.
        No i temat rzeka – sterowniki. Jeżeli wygaszacz ekranu z kwiatkiem w GLu na 1.5GHz i karcie 64MB AGP chodzi wolniej niż analogiczny wygaszacz na Win98 na 400MHz i karcie 4MB, to jest coś nie tak. To właśnie problemy w sterownikach, które trzeba ręcznie odpowiednio dobrać.

        1. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          Od kiedy analogicznych narzedzi jak wget, imageshack czy shell niema w windowsie? sa ba czesto nawet o wiele bardziej funkcjonalne niż odpowiedniki na linuksie tyle że mniej popularne

          1. Awatar zra
            zra

            Dobra. WGet i ImageMagick są. Ale pokaż mi Shella o takich możliwościach. W bash czy tcsh WSZYSTKO można w systemie zrobić, jest to połączenie windowsowego cmd i porządnego języka programowania. W Windows ostatni porządny program do łatwych makr pojawił się w czasach Win2K, bo okazało się, że użytkownicy pomijają tym ograniczenia programów shareware, np. auto-klikają okienka przypominające o rejestracji.

          2. Awatar xmw
            xmw

            PowerShell – http://pl.wikipedia.org/wiki/Windows_PowerShell

          3. Awatar wiechu
            wiechu

            O Power Shellu to panowie chyba nie słyszeli. To rozwala tego całego basha w każdym elemencie.

          4. Awatar o_O
            o_O

            Rotfl.

          5. Awatar Devil
            Devil

            @wiechu

            Nie rozwala basha ponieważ bash i ps to shelle na różne OSy więc porównywanie ich nie ma sensu.

            Devil

          6. Awatar generator_hejtów
            generator_hejtów

            Pudło synek. Shell o jeszcze większych możliwościach to Windows PowerShell (domyślnie instalowany w Win7). Dodatkowo ma dostęp do całego .NET dzięki czemu można korzystać z metod dostępnych w C# mając mieszankę skyptu i programu.

          7. Awatar zra
            zra

            Postawiłem i trochę fajerwerków jest, jest bliżej konfigurowalnego systemu, jest sporo możliwości, ale i pewne rozczarowanie.
            Otóż do Linuksowego mu brakuje integracji z systemem i wpływu na uruchamianie. Ja mogę sobie w Linuksie skonfigurować karty sieciowe przed GUI, bo nie lubię jak mi wisi na ekranie wyboru X managera i nic nie można zrobić, mogę zadecydować o uruchamianiu każdego praktycznie programu i sterownika na wyższych runlevelach, bo odwołania są w skryptach shellowych.
            A jak cholerny program w świeżo postawionym XPku SP3 pingował jakiś (z lookupa wyszło, że MS'owski) serwer na starcie i wykrzaczał przy okazji podłączony do gniazda ethernet interfejs sterujący analizatorem, skończyło się na powrocie do Win98. Bo nie szło tego programu usunąć. W Linuksie usunięcie takiego niechcianego osobnika zakończyłoby się zakomentowaniem jednej linii w odpowiednim skrypcie inicjalizacyjnym.

            Co to się porobiło, bronię Linuksa ;)…

          8. Awatar generator_hejtów
            generator_hejtów

            To o czym piszesz (edycja skryptów) to jest zaletą linucha a nie samego basha 😉

          9. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            poczytaj o windows core i poczytaj o konfiguracji ruchu sieciowego skryptami

          10. Awatar zra
            zra

            Core, ciekawy twór. Niby nie ma GUI, a tak czy inaczej wymagającym wyskoczenia tego CMD (gdyby zrezygnować z rysowania tego okienka w ogóle byłoby szybciej, więcej miejsca wolnego – nie rozumiem tego okienka akurat), przy okazji okrojony z funkcjonalności potwornie – mogący uruchomić dość wąską grupę programów serwerowych. Na tekstowym Linuksie da się postawić serwery małe i duże, Core jest dość ograniczony brakiem bibliotek (co ostrzegają wszędzie), więc i oprogramowaniem. Chociaż od razu mówię: Nie testowałem tego, nie wiem jak się na tym stawia np. AMP.

            Nie pisałem o ruchu sieciowym – chodziło mi o ładowanie kart sieciowych, co w Linuksie zajmuje trochę czasu (DHCP).

          11. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            Doczytaj, bo jeśli piszesz, że jest okrojony z funkcjonalności to znaczy, że widziałeś co najwyżej na screenach. A to okienko jest dlatego, bo kernel obsługuje tryb graficzny -nomen omen na wspołczesnych kartach wydajniejszy niż tekstowy.

            podstawy znajdziesz tu: http://www.windowsreference.com/windows-server-20…

        2. Awatar wojtek
          wojtek

          Mówiąc w skrócie, może po prostu powinieneś kupić komputer podobnie jak w przypadku Windows – z preinstalowanym Ubuntu. Bo jeśli dochodzisz do wniosku że lepiej używać Windowsa na wspieranym sprzęcie, niż Ubuntu na niewspieranym, to Ameryki nie odkryłeś.

          To że oskarżasz developerów dystrybucji o niedziałanie Twojego sprzętu raczej za dobrze o Tobie nie świadczy… Minusujcie!

          1. Awatar zra
            zra

            Całe szczęście nie kupuję komputerów z preinstalowanymi systemami z powodu zalegającego tam oprogramowania do niczego. Mam Windowsa z licencji studenckiej i Linuksa z Internetu.
            Proszę podać gdzie napisałem, że z winy developerów mój sprzęt nie zadziałał. Jak robię swój sprzęt, z reguły piszę do niego program obsługi. Bo dokumentacja i sterownik musi być!
            Ale jeżeli jest sprzęt, jak ta karta graficzna, powszechnie znany, udokumentowany, w którego sterowniku roi się od błędów spowalniających działanie sprzętu, to nie jest moja, użytkownika wina, tylko twórcy tego nieszczęsnego sterownika! Tak wygląda przecież cała sytuacja z kartami graficznymi Intela w Ubuntu! Sterowniki do trybu graficznego są, ale ciężko zrobić sensownego GLa. Jak się pobawiłem sterownikami nieoficjalnymi dało się podkręcić wydajność, ale daleko mu do podanego szablonu z tracących myszką już Windowsów.
            Podążając tą linią wracamy do sytuacji, w której kupuje się sprzęt pod system, jak w czasach Mac'ów PPC.

        3. Awatar aliendonald
          aliendonald

          Używam linuxa od prawie 10 lat i szczerze to już od dawna nie miałem sytuacji żeby coś mi nie działało. Chyba, że w jakichś mocno testowych wydaniach i bardzo egzotycznych dystrybucjach. Mi osobiście linux kojarzy się właśnie z: wrzuć płytę, zainstaluj i ciesz się działającym systemem. Przykładowo takie Kubuntu już w instalatorze pyta czy doinstalować zamknięte oprogramowanie czyli m.in. flash, kodeki… Po tym wszystkim komputer po prostu działa.

          1. Awatar el.pescado
            el.pescado

            Ja używam od ponad 10 lat i dosyć często mi się to zdarzało*. Najgorsze jest to, że te przypadki zwykle pokrywały się z momentami, gdy chciałem zrobić coś poza "bawienie się z systemem" – poza programowaniem, oczywiście.

            * – kłopoty z dźwiękiem, tablet Wacom, brak programu do PITów…

        4. Awatar mikolajs
          mikolajs

          "- nie pamiętam maszyny, na której Linux by mi poszedł w stylu "wrzucam płytkę, install i jest".

          Kup Thinkpada Lenovo – Kubuntu działa z marszu

          "Podstawowym grzechem instalacji sporej liczby dystrybucji Linuksa jest instalacja sieciowa (pobieranie pakietów z sieci), która nie posiada podstawowych narzędzi sieciowych. "
          Jak dla mnie to zaleta. A jakich podstawowych narzędzi sieciowych brak w Ubuntu? Nawet jeśli nie ma w podstawowym repo to można znaleźć na launchpadzie.

          Co do sterowników to pretensje trzeba mieć do producentów, a nie developerów dystrybucji.
          Niestety jeśli chce sobie zainstalować linuksa to szukam sprzętu, który ma sterowniki, a nie narzekam że na mój sprzęt kupiony byle gdzie nie ma sterowników.

          1. Awatar zra
            zra

            Czyli wracamy do taktyki Apple'a z lat 90-tych: Chcesz system, kup nasz komputer. Całe szczęście, że sporo niekompatybilności zaczyna się od X'ów (urządzenia przetwarzania obrazu, czytniki kart i dysków itp.) – bo dzięki temu serwer na Linuksie mogę postawić na wszystkim.
            Szczególnie wredne są też interfejsy do podłączania kamer, które w Linuksie mają sterowniki, ale one "przypadkowo" nie działają. Po zerknięciu w kod okazuje się, że nie działają, bo nadają się do Linuksa sprzed jakichś 10 lat. Miałem taki problem z próbą podłączenia do mojego linuksowego komputera małego mikroskopu cyfrowego na karcie GSif. Sterownik jest, ale nie działa.

            Przykład braku narzędzi sieciowych podałem. Miałem z tym naprawdę spory problem, bo żeby mieć dostęp do Internetu na tym komputerze, musiałem zasymulować inny MAC. Z reguły robi się to ifconfigiem, a tu go nie ma! Do instalacji musiałem wykorzystać internet udostępniony przez windowsowego peceta, czego zwykły użyszkodnik z jednym komputerem w życiu by nie wykombinował.

          2. Awatar tomasz kubacki
            tomasz kubacki

            "Czyli wracamy do taktyki Apple'a z lat 90-tych: Chcesz system, kup nasz komputer"
            Linuks na serwerze działa prawie na wszystkim – linuks na desktopie to fanaberia (żeby nie było sam używam na wyłączność) za którą trzeba płacić dobieraniem sprzętu.

            Nie ma co się obrażać na świat po prostu monopolista ustawił bardzo mocno rynek 10 lat temu i szybko go nie puści.

          3. Awatar aix_Wolna_Głupota
            aix_Wolna_Głupota

            "Nie ma co się obrażać na świat po prostu monopolista ustawił bardzo mocno rynek 10 lat temu i szybko go nie puści. "

            A Mac, mimo wysokiej ceny, jednak daje radę i popularność jego systematycznie rośnie i już ma ok. 7.5%, a Linuksowi od jakiegoś czasu spada.

          4. Awatar wojtek
            wojtek

            Android również nie zdobyłby żadnej popularności, gdyby ludzie mieliby ręcznie instalować go na telefonie z Windows Phone 7, choćby Android byłby kolejnym cudem świata.

          5. Awatar el.pescado
            el.pescado

            Android również nie zdobyłby żadnej popularności, gdyby ludzie mieliby ręcznie instalować go na telefonie z Windows Phone 7, choćby Android byłby kolejnym cudem świata.

            Po pierwsze, Android różni się od typowej dystrybucji tym, że nikt się nie boi instalować go na swoim sprzęcie, po drugie, długoletniej konkurencji w postaci Windows Mobile bardzo daleko do określenia "cud świata". Smartfony, w zasadzie do momentu premiery iPhone to był dziewiczy ląd.

          6. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            @aix_Wolna_Głupota czym mierzysz? serio pytam – bo tutaj http://ranking.pl/ ciagle 0.89% Nie oszukujmy sie MacOs nigdy nie spopaluryzuje sie poza bogatym zachodem.

    2. Awatar el.pescado
      el.pescado

      oza tym Linux od wersji 1.0 jest lepszy technologicznie od windowsa, a dzisiaj microsoft nawet nie ma co próbować go gonić.

      http://zombiechan.tumblr.com/post/7478899014/dear…

  2. Awatar konski_pytong
    konski_pytong

    Już nie wspominając ile tych serwis paków wyszło do linuksa.. czasem o zgrozo wciskają coś starszego niż było!

    1. Awatar o_O
      o_O

      Kiedy za Linuksa płaciłeś?

      1. Awatar vampire
        vampire

        ostatni raz kilka dni temu.

        A wczesniej jakies 2 miesiece temu jak zastepowalem kilka serwerow pracujacych pod RHEL4 nowszym sprzetem i OS. Jesli mnie pamiec nie myli to chyba mam tez zamowione kilkadziesiat licencji na RHEL6 wiec przyjdzie mi znow za nie zaplacic 😉 Zeby bylo jasno, mowimy o wersji "Self-support".

        Natomiast dlugie lata wczesniej nosniki, ktore przychodzily wraz z fakturami mialy logo kameleona SuSE 😉

      2. Awatar aix_Wolna_Głupota
        aix_Wolna_Głupota

        Produkt jest tyle warty ile ktoś jest stanie za niego zapłacić. Gdyby Linux kosztował choćby jedną złotówkę, to zamiast 1% popularności miałby 0.01%. To najlepiej świadczy o gównowatości tego systemu – nikt go nie chce nawet za darmo.

        1. Awatar generator_hejtów
          generator_hejtów

          Dokładnie. Za Windowsa nie zapłacą linuxowe mohery ale jest ich taka śmieszna ilość, że jeszcze przez długie lata ludzie będą korzystali z Windowsów.

        2. Awatar mikolajs
          mikolajs

          1% to nie jest nikt. Sam sobie policz ile to ludzi.

          1. Awatar Przemyslaw Rachwal
            Przemyslaw Rachwal

            a jaki procent wariatów mamy w społeczeństwie? hmm czy te dwa zbiory się dziwnie nie pokrywają?

          2. Awatar mikolajs
            mikolajs

            A ile jest członków Mensa, z nimi ten zbiór też się pokrywa, bo z użytkownikami Windows nie ma szans 😉
            Czym się tak denerwujesz, że od razu piszesz inwektywy. Może powinniśmy zwalczać ludzi jeżdżących Saabami bo jest ich procentowo mało. Może też należałoby się wziąć za blondynów? Ponoć stanowią tylko około 1.8% ludzkiej populacji 😉

          3. Awatar Przemyslaw Rachwal
            Przemyslaw Rachwal

            zauważ że user Linux-a pozujący na komputerowego Geek-a w oczach społeczeństwa do śmierdzący dziwak w dziwnych okularach mówiący sam do siebie i piszący niezrozumiałe znaczki na czarnym ekranie

            tego typu zachowanie cechuje jednostki upośledzone społecznie, o znacznym stopniu zaniżonej samooceny, uzaleznione od środowiska w którym pracują. Osoba taka oddala się od świata realnego i całą swoją energię kieruje w kierunku świata wirtualnego

            czyli jest mocno kopnięta, bo zamiast umówić się na randkę z dziewczyną woli obczajać nową wersję kernela 🙂 a fuj

            często takie osoby są autystyczne, lub mają inne zaburzenia – hmm to ilu z Was jest takich jak opisałem? a nie jest to opis zdrowego psychicznie człowieka

          4. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Opisałeś tutaj typowego geniusza, niestety takich ludzi nie jest zbyt wielu, bo dzięki nim ludzkość idzie do przodu, a ty możesz umawiać się na randki. Ja niestety już nie mogę bo żona mi na to nie pozwala 😉

  3. Awatar generator_hejtów
    generator_hejtów

    To uważasz matole że ma stworzyć jeden system i potem dożywotnio wydawać do niego uaktualnienia?! Puknij się w ten pusty łeb bo aż mnie k*rwica bierze jak czytam takie głupoty. Gdzie tu jest interes firmy? Ty oczywiście stworzyłbyś produkt który potem dostawał by do końca twojego żywota kolejne funkcje/uaktualnienia/etc.

    1. Awatar Karol
      Karol

      Ja bym nie tworzył firmy aby tworzyć oprogramowanie – to po prostu nie moralne 😉

      1. Awatar o_O
        o_O

        "Niemoralne" pisze się razem. Tyle, jeśli chodzi o gramatykę twojego komentarza. Zawartości merytorycznej nie skomentuję, bo ręce opadają.

        1. Awatar Karol
          Karol

          ups, ale gafa 😉

          1. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            argumentów brakło to się gramatyką trzeba posiłkować

          2. Awatar o_O
            o_O

            Jakich argumentów? Z czym tu dyskutować? Z głupim zdaniem wymyślonym przez jakiegoś dzieciaka żeby potrollować?

          3. Awatar Express
            Express

            pytong, a ty wogóle czytasz co komentujesz?
            o_O stanął w obronie modelu biznesowego (choć to aż za duże określenie) twojego ukochanego Microsoftu, a ty na niego najeżdżasz, bo to o_O. Twoja wiarygodność jest w tym momencie na poziomie podłogi.

    2. Awatar o_O
      o_O

      Drogi matole.
      Service Pack jest głównie zbiorem poprawek BŁĘDÓW i LUK BEZPIECZEŃSTWA. I, tak, takie poprawki powinny być za darmo, bo tych błędów nie powinno być już w pierwszej wydanej wersji, a są tam z winy producenta.
      Oczywiście jest to normalne, że błędy się zdarzają. I normalne powinno być, że ich naprawa jest darmowa.
      W przypadku tej firmy jednak tak nie jest. Poprawiają tylko najbardziej krytyczne błędy, do których są już eksploity, a cała reszta poprawek leci do "nowej" płatnej wersji pod nową nazwą. To jest zwykłe złodziejstwo i dobrze o tym wiesz.

      1. Awatar Karol
        Karol

        Heh, niestety gdy firma tworzy oprogramowanie to nawet poprawka błędu zajmuje czas, który kosztuje pieniądze 😉 Nie ma nic za darmo…

        1. Awatar kamil.stachowski
          kamil.stachowski

          Wg tej logiki, jeśli samolot się rozbije i wpadnie do wody, to rodziny ofiar powinny płacić za wydobycie zwłok. Rozumiem, że możesz być skurwielem, ale to *nie* jest moralne postępowanie firmy.

          1. Awatar Karol
            Karol

            Dlaczego rodziny ofiar? Rodziny ofiar zazwyczaj są ubezpieczone więc ubezpieczenie pokrywa te koszty. Pokazujesz tylko jedną stronę medalu. Otóż wyobraź sobie ile pieniędzy i pracy kosztuje wydobycie takie wraku. I teraz weź pod uwagę sytuację takiej firmy, która jeżeli wydobędzie go za darmo (tzn. nic za to nie dostanie) to będzie musiała zwolnić 3/4 swoich pracowników co oznacza, że kupa ludzi nie będzie miała za co utrzymać i wyżywić swojej rodziny. Czy to jest według Ciebie moralne?

          2. Awatar o_O
            o_O

            Czyli jednak wg ciebie ofiary mają płacić (dokładnie ICH ubezpieczyciel)… Żałosne.

            Dobre pytanie zadał kamil, i jak widać wyszło szydło z worka.

          3. Awatar Karol
            Karol

            Nie rozumiem dlaczego tak bardzo boicie się słowa "płacić". Nie ubezpieczyciel to firma podniesie koszty biletów więc i tak rodziny zapłacą.

            Czyli wg. Ciebie pracodawca ma pozbawić pensji swoich pracowników? Ma upodlić pracę ludzi bez których nic by nie osiągnął? Co gorsza nie tylko pracownikom zaszkodzi ale również ich rodzinom. Ale skoro to jest moralne…

            Praca człowieka musi być wynagradzana jaka by ona nie była jeżeli ten człowiek pracuje za pieniądze. Jeżeli wszyscy od początku robią za darmo to tego problemu nie ma.

          4. Awatar o_O
            o_O

            Jasne, rodziny, a nie przewoźnik, mają wydobywać ciała. Tak jest! …

            Masz coś nie tak z głową i swoim pojmowaniem świata. Ale nie zamierzam tematu kontynuować.

          5. Awatar Karol
            Karol

            ech, przecież dyskusja nie dotyczyła tego kto ma wydobywać ciała czy ratować rannych ale kto i czy w ogóle ma za to zapłacić 😉

            Pewnie nawet nie wiesz ale takimi rzeczami zazwyczaj zajmują się specjalne służby, które również nie pracują za darmo. Płacisz za nie (o ile w ogóle pracujesz) w swoich podatkach, pytanie czy to dobrze czy źle pozostawię Tobie…

          6. Awatar o_O
            o_O

            A TY pracujesz? Bo z twojego pojmowania świata widać, że masz kilkanaście lat. Chyba, że się mylę, ale to by źle o tobie świadczyło.

            Kończąc temat: za wydobycie wraku i ciał płacą linie lotnicze (najczęściej z ubezpieczenia). I, nie, nie obcina z tego względu pracownikom pensji. No chyba, że po katastrofie zbankrutuje (były takie przypadki, ale nie wynikały z kosztów bezpośrednio związanych z wypadkiem).

            Wróć za parę lat jak ci się w głowie trochę klepki poukładają i może trochę wiedzy poznasz na tematy, na które chcesz się wypowiadać…

          7. Awatar Karol
            Karol

            mistrzu złoty a jak myślisz kto płaci za to ubezpieczenie? Firma opłaca to z zysków a te zyski skąd pochodzą? No? Z kieszeni klienta. Gdyby jakaś firma nie liczyła się z taką ewentualnością, że coś może pójść nie tak i nie brała z góry kasy na to ubezpieczenie od klientów to zapłaciliby właśnie pracownicy…

            Ja cały czas próbuję powiedzieć, że nie ma niczego za darmo. Nikt nie będzie poprawiał błędów za darmo bo ludzie z czegoś muszą żyć i utrzymywać swoje rodziny. Pracodawca może sobie wliczać w cenę produktu koszt naprawy ewentualnych błędów i wówczas wydaje Ci się, że firma poprawia później błędy za darmo. Niczego to nie zmienia, i tak to klient płaci za wszystko czy to wprost czy niewprost.

          8. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Wszystko jest Ok jeśli jest normalna konkurencja na rynku. Wtedy firma musi dbać o renomę i nie próbuje zmusić płacić za swoje błędy bezpośrednio tylko wlicza to w koszty swojej działalności.
            "Niczego to nie zmienia, i tak to klient płaci za wszystko czy to wprost czy niewprost. "
            Konkurencja dużo zmienia. Firma która popełnia dużo błędów albo zchodzi z ceny i próbuje odzyskać klientów niskimi cenami (czyli de facto płaci sama za swoje błędy), albo dzięki dobrej organizacji ich produkt jest już na starcie obarczony mniejszą ilością błędów, a w przypadku ujawnienia się wad wymienia się go na własny koszt w ramach gwarancji.
            Praktyki jakie stosuje Microsoft są nie do pomyślenia w innych sektorach handlu.

          9. Awatar aix_Wolna_Głupota
            aix_Wolna_Głupota

            Teoretyk jesteś, szkoda, że nie kupiłeś sobie nowego samochodu ze stajni VW z silnikiem 2.0 16V (BLB), możesz spróbować też nabyć dom od dewelopera to dowiesz się na własnej skórze i portfelu o praktykach, które są "nie do pomyślenia" w innych sektorach handlu.

          10. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Nie jestem taki głupi żeby dać się zrobić w balona 😉
            Zobacz jak postępują firmy sprzedające sprzęt komputerowy. Pokazujesz rzadkie przypadki negatywne, co nie świadczy o zasadzie.

          11. Awatar aix_Wolna_Głupota
            aix_Wolna_Głupota

            Firmy tnące w pręta z klientem w branży motoryzacyjnej i budowlanej to norma i regułą jest, że trzeba być naprawdę dobrze rozeznanym, żeby nie dać się oszukać – wystarczy na chwilę odwrócić wzrok i już skasują Cię np. za naprawę, której nie przeprowadzili, podmienią części, albo naopowiadają bajek żeby zawyżyć fakturę. Informatyka przy tym to kraina uczciwości i szczęśliwości.

          12. Awatar mikolajs
            mikolajs

            W motoryzacyjnej nie zauważyłem, a o budowlanej się nie wypowiadam, kupiłem mieszkanie na rynku wtórnym 😉

            "Informatyka przy tym to kraina uczciwości i szczęśliwości. "
            Niestety są dziedziny gdzie pojawia się monopol i tam nie jest już tak różowo.

        2. Awatar Express
          Express

          Skoro producent twierdzi, że dostarcza pełnosprawny produkt a tak nie jest, to ma obowiązek go naprawić. I tyle. Jak Dell wypuścił wybuchające baterie, to je wymieniał. Jak w toyotach odpadały koła, to wezwali wszystkich właścicieli do warsztatów na własny koszt. To ich niby nie kosztowało? Kosztowało, ale musieli to zrobić. A firma tworząca oprogramowanie ma jeszcze lepiej – bo naprawia tylko raz.

      2. Awatar Karol
        Karol

        O mam kolejną złotą myśl:
        zróbmy tak, niech UE zakaże brania pieniędzy za poprawki błędów oprogramowania. Wówczas wszyscy będą musieli albo tworzyć bezbłędne oprogramowanie albo poprawiać je za darmo. Co ty na to?

        A może pójść o krok dalej i zakazać popełniania błędów. Wówczas jak firma popełni błąd w oprogramowaniu to nie tylko musi go poprawić ale jeszcze zapłacić klientowi!

        1. Awatar o_O
          o_O

          Bez komentarza.

        2. Awatar MiL999
          MiL999

          Idąc twoim tokiem rozumowania najbardziej opłaca się robić oprogramowanie zawierające jak najwięcej błędów, bo na poprawkach się zarabia. Może niech firmy zaczną wypuszczać programy które na początku nie robią nic a dopiero po płatnych poprawkach zaczynają działać. To byłby dopiero biznes.

      3. Awatar generator_hejtów
        generator_hejtów

        Takie podejście przypomina mi moherów od Radia M. Jest to jakiś margines społeczeństwa, który daje datki na działanie radia, które większości społeczeństwa i tak nie jest potrzebne do szczęścia, jednak ci fanatycy będą go bronili…i będą jeździli po innych, którzy nie są po ich stronie.

        Jeżeli uważasz, że Vista to jest XP + Aero + Zestaw poprawek (bo tak wnioskuję) to świadczy o tym jakim jesteś ignorantem. Spróbuj się zagłębić ile zostało dodanych nowości (pod maską, nie do GUI) zamiast pisać takie głupoty.
        Najprostszy przykład – harmonogram zadań. Widziałeś tego z XP? (nie wiele różni się od tego z Win9x) A widziałeś tego z Visty? Niebo a ziemia, tylko trzeba mieć z tym systemem więcej styczności niż tylko ze screenów.

        1. Awatar o_O
          o_O

          Jeśli nie umiesz czytać, to nie komentuj.

          Uważam, że windows 7 to vista + poprawki. A 8 to vista + poprawki z 7 + nowe poprawki.

          1. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            a z jakim programem jest inaczej? Firefox to Netscape + poprawki.. itd.

          2. Awatar o_O
            o_O

            Nikt Firefoxa nie sprzedaje co roku w nowej wersji za nowe pieniądze.

            Ciekawe czy być zapłacił? Pewnie napisałbyś dokładnie to, co ja o windowsie.

          3. Awatar el.pescado
            el.pescado

            Nikt Firefoxa nie sprzedaje co roku w nowej wersji za nowe pieniądze.

            Ciekawe czy być zapłacił? Pewnie napisałbyś dokładnie to, co ja o windowsie.

            Czyli tym samym twierdzisz, że Linux i Open Source to taki szajs, że ratuje go tylko to, że nikt nie chce za to pieniędzy?

      4. Awatar marcinsud
        marcinsud

        Miałbyś rację, gdyby nie to, że kolejny windows (jak każdy system z resztą) to nie tylko zbiór poprawek.

    3. Awatar dos
      dos

      Tak się akurat składa, że są takie 😉

  4. Awatar jacek2v
    jacek2v

    Dziwne, a mi się wydawało, że Windows Phone oparte jest o .NET i Silverlight, a nie o HTML5 i JS. Może, ktoś coś wie na ten temat. Błąd w newsie?

    1. Awatar generator_hejtów
      generator_hejtów

      Zgadza się. WP7 to SL i XNA. HTML5 i JS będzie w tabletowym interfejsie w Win8.

      1. Awatar jacek2v
        jacek2v

        Czyli błąd w artykule. Mr Autor prosimy o poprawkę 🙂

  5. Awatar jacek2v
    jacek2v

    Co się dzieje z "osnews.pl"? Znowu zniknął mój komentarz.

    1. Awatar jacek2v
      jacek2v

      O pojawił się 🙂

  6. Awatar o_O
    o_O

    Komentarz o tym, że windows 8 powinien być service packiem do visty wyleciał bo?
    Cenzura jak u tuska i kupa trolli. Osnews zeszło na psy.

    1. Awatar anty
      anty

      To nie wchodź. Będzie o jednego open-soruceowego trolla mniej.

      1. Awatar krzabr
        krzabr

        Dokladnie idz oo trolowac do piaskownicy !

    2. Awatar el.pescado
      el.pescado

      Komentarz o tym, że windows 8 powinien być service packiem do visty wyleciał bo?

      Bo każdy zna go już na pamięć?

  7. Awatar M..
    M..

    Pożyjemy, zobaczymy czym nas M$ Win8 uraczy. Zapowiada się nieźle. W integralnej części systemu jakim jest przeglądarka jest już spory "postęp". Aby płynnie działał nowy IE wykorzystywana jest akceleracja sprzętowa GPU. to by nawet potwierdzało zasadę, że M$ wypuszcza jeden dobry a jeden zły system… Czyli mieliśmy WinXP, potem Vistę, teraz Win7 a w przyszłości… 😀 . Dobra, koniec znęcania się nad kalekim… . A może nie?! Nie wiem kiedy będzie Win8 i nie wiem ile do tego czasu pojawi się nowych dopracowanych systemów a także jaką ewolucję przejdą już istniejące, które do tego czasu "zjedzą" pokaźną cześć rynku urządzeń mobilnych. Ruch jest spory, dlatego trudno prognozować. Nie wiadomo dla kogo będzie Win8?! Dla wszystkich! To był WinXP! Ale te czasy to prehistoria. Sporo korporacji, małych firm jak również rządów i samorządów zaczyna coraz śmielej sięgać po alternatywne rozwiązania. Do tego dochodzi zmiana kierunku także na rynku oprogramowania specjalistycznego np. CAD itp. Nie tak dawno miałem styczność z oprogramowaniem dla centrum obróbczego CNC na platformie… Linux.
    Coraz wyraźniej wyłania się trend by zamiast super wypasionego już nie desktopa ale laptopa zakupić coś lekkiego i mobilnego a do rozrywki konsolę. W tym ostatnim przypadku rynek jest trochę bardziej zróżnicowany jak ten PC. W tym pierwszym różnicowanie dopiero się zaczyna. W międzyczasie wykształciło się nowe pokolenie, które już nie tworzy na to co jest ale sięga po to co uważa za wygodniejsze. Dla niego np. w Azji, Afryce, Ameryce Płd. M$ Win nie koniecznie musi być oczywistością i koniecznością.
    Dlatego twierdzę, że nowym okienkom nie będzie lekko na rynku. WinXP został przyjęty z niekłamaną radością. Vista wprowadziła tak wielu w osłupienie, z którego nie mogą się otrząsnąć do dzisiaj. Win7 to już tylko przychylny sceptycyzm. A co będzie z Win8?! Może się okazać, że nikt albo prawie nikt na nie nie czeka.
    Tak dla uzupełnienia Nokia "przyswoiła" sobie mobilne Win7 i jakoś nie zaprzestała zjazdu po równi pochyłej oddając kolejne procenty na rynku telefonów i podobnych. Czyli wychodzi na to, że gdyby na tynku PC nie było przymusu zakupu laptopa razem z "dobrodziejstwem" M$ to mogłob to naprawdę różnie wyglądać.

    1. Awatar Express
      Express

      Więcej – Nokia w ciągu półtora miesiąca po ogłoszeniu mariażu z Ms straciła połowę swojej wartości (ceny akcji)

    2. Awatar mikolajs
      mikolajs

      Patrząc na historię Windows co druga wersja była niewypałem więc z tego by wynikała, że Windows 8 im nie wyjdzie 😉

      1. Awatar konski_pytong
        konski_pytong

        ale bujdy

        windows 2000 windows XP Windows Vista W7 czyli 2000 to nie wypał?

        1. Awatar Emes
          Emes

          W "teorii co drugiej wersji" win2k jest pominięty. Jadąc dalej, niewypałem jest winME, win 98 jest dobry, a win95 – niewypał. To nie jest moje zdanie, cytuję tylko to, co słyszałem 🙂

          1. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            Niezależnie czy się trzymamy linii Desktop / Serwer czy też DOS / NT jest to bujda kwadrat.

    3. Awatar DeBill
      DeBill

      "WinXP został przyjęty z niekłamaną radością"

      Oj… no nie rozpędzałbym się tak. Z perspektywy wielu lat rzeczywiście tak to wygląda, bo przez większość tego okresu XP rządziło, ale jego początki nie były takie kolorowe. 10 lat temu wiele osób miało komputer na którym 98 śmigało a XP już nie był takim kozakiem. Sam miałem wówczas Celerona 500, 192 MB RAM i różnica w wydajności obu systemów była spora.

      Poza tym masa problemów ze sterownikami, programami itp. Na szczęście dla MS ceny nowego sprzętu ciągle leciały w dół tak, że Kowalskiego było stać na komputer, na którym działa nowoczesny system. To był idealny moment na wydanie nowego systemu. No i – jak widać – przyjął się.

  8. Awatar Iron
    Iron

    Trollujcie windziarze, a sobie polepszycie. 😀
    Coraz rzadziej tu wchodzę, przestałem pisać komenty, ale to co widzę powyżej skłania mnie do kolejnego wniosku i kroku by tu w ogóle nie wchodzić.

    Niech sobie wychodzi nawet Win239487563, a będąc na flakach Visty to i tak będzie szmelc. Wspomnicie moje zdanie jak wyjdzie. 😉

    Wszem i wobec króluje Linux i jego distro: Android. By pisać soft pod niego nie jest potrzebny żaden zabugowany i zawirusowany Windows, który obecnie pożera moc karty graficznej bo z procka już nie pociąga. Niedługo trzeba będzie mieć dwa komputery: jeden do odpalenia windowsa a drugi do odpalenia Mario. Już dziś obserwuje się wzrost sprzedaży konsol, bo na windzie zajmujacej cale zasoby PC nie idzie pograc.

    Nie pisze tu ze windows to syf, ale z tego co widze nastepuje jego gwaltowne staczanie sie po rowni pochylej na rynku . Tablet z Windows? Albo telefon? Smiech na sali nie mam czasu chodzic co dwa dni do serwisu by wyczyscic wirusy.

    PS. Visual studio ma M$ jednak dobe, ale na poziome kreatorków i uczelnianum. Po wyjsciu na gleboka wode programista C# robi za malpe w zoo. Caly biznes odwraca sie obecnie od tego zamula niekomaptybilego z niczym .NET.

    1. Awatar aix_Wolna_Głupota
      aix_Wolna_Głupota

      "Wszem i wobec króluje Linux i jego distro: Android"

      I ten 'król' generuje zaledwie 1.03% ruchu internetowego, a taki Windows 86%.

      "Caly biznes odwraca sie obecnie od tego zamula niekomaptybilego z niczym .NET. "

      Tak się składa, że C# posiada największą dynamikę wzrostową ze wszystkich języków kompilowanych.

      Zejdź na ziemię i przestań fantazjować.

      1. Awatar mikolajs
        mikolajs

        "I ten 'król' generuje zaledwie 1.03% ruchu internetowego, a taki Windows 86%."
        Raczej na komórce nie za wygodnie korzysta się z internetu 🙂 Dopóki nie rozpowszechnią się bardziej tablety to tak pozostanie.

        1. Awatar mikolajs
          mikolajs

          PS.
          "Tak się składa, że C# posiada największą dynamikę wzrostową ze wszystkich języków kompilowanych.
          Zejdź na ziemię i przestań fantazjować. "

          Chyba sam fantazjujesz 😉 Najbardziej rośnie popularność Objective C jeśli brać pod uwagę tylko najpopularniejsze języki. Samo C# zyskuje prawie tyle ile traci VB więc się domyśl kto przechodzi na C#.

          1. Awatar aix_Wolna_Głupota
            aix_Wolna_Głupota

            Co do Obiective C to pełna zgoda, zapomniałem o nim, ale vb rośnie, a nie spada :). Pomijam scale i inne mało polularne wynalazki.
            http://www.indeed.com/jobtrends?q=java%2C+C%2B%2B…

          2. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Chyba źle patrzyłeś:
            <a href="http://www.indeed.com/jobtrends?q=visual+basic%2C+c&l=&relative=1"&gt <a href="http://;http://www.indeed.com/jobtrends?q=visual+basic%2C+c&l=&relative=1” target=”_blank”>;http://www.indeed.com/jobtrends?q=visual+basic%2C+c&l=&relative=1

          3. Awatar mikolajs
            mikolajs

            http://www.indeed.com/jobtrends?q=visual+basic%2C…

  9. Awatar macias
    macias

    Jedno jest pewne. MS ma kase i determinacje, aby probowac nowych rozwiazan na duza skale. Firmy Linuxowe przy tym, ktorych jedyna innowacja, jest w porywach zmiana pionowego scrollbara, wygladaja na tym tle zalosnie biednie.

    Nawet Google (ktorej nie zaliczal do firm linuxowych, bo ich domena jest raczej SaS), nie moze sie jakos przelamac z wlasnym jezykiem.

    To co sie pozniej dziwic, ze MS bierze caly rynek prawie dla siebie. Chciec, to moc.

  10. Awatar vries
    vries

    A ja tam czekam na Windows 8. Dla mnie wnosi on jedną bardzo istotną rzecz: hybrydowy system desktop-tablet. Wezmę tablet postawie sobie na biurku, podłączę klawiaturę, myszkę, kartę dźwiękową, monitor i będę mógł normalnie pracować. Skończę pracę, odepnę tałatajstwo i mogę korzystać z tabletu w drodze, podczas prezentacji, czy gdzie tam jeszcze chcecie.
    Pytanie brzmi: Czy powstanie odpowiedni sprzęt? A dla mnie to szybki ARM, min 2gb ramu i min 128gb pamięci flash w cenie nie większej niż 2 tyś zł. No i MS będzie musiał odchudzić takiego Windowsa. Nie powinno być z tym aż tak tragicznie, bo straci on wszelkie warstwy kompatybilności wstecznej.

    1. Awatar konski_pytong
      konski_pytong

      http://www.morfiblog.pl/2011/07/05/windows-thin-p…

    2. Awatar MiL999
      MiL999

      Taką rzecz można załatwić zewnętrznym oprogramowaniem.

      1. Awatar vries
        vries

        Nie, nie można.
        I bynajmniej nie dlatego, że się nie da. To twórca systemu nadaje kierunek jego rozwojowi i determinuje sposób obsługi aplikacji (choćby tak prozaiczną rzecz uruchamianie aplikacji w oknach). Twórca zewnętrznego oprogramowania tego nie może. To trochę tragedia graficznych środowisk linuksowych. Żadne z nich nie może tak naprawdę narzucić rewolucyjnego rozwiązania z dziedzin interfejsu dla aplikacji. Nie tworzy się aplikacji pod środowisko graficzne.

        Dlatego Win8 ma dwa interfejsy graficzne. Nowy dla konsumpcji treści i stary dla jej produkcji. Zauważ, że tendencja zazwyczaj jest inna – tworzenie jednego interfejsu do wszystkiego. Zazwyczaj nic z tego oczywiście nie wychodzi.
        Oczywiście nie wiem, jak to naprawde wyglądać będzie z nowym Windowsem. Ale idea mi się podoba.

    3. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Asus już robi "tablety z klawiaturą" ale parametrami nie zachwycają.

      Z innych ciekawych plotek http://www.gram.pl/news_8A3jGey4_Windows_8_obsluz…

      oczywiście na mój gust emulowanie powera na x86 wydajne być nie może.

      1. Awatar vries
        vries

        To trochę jak z tabletami z WIndowsem. Były od ładnych paru lat. I co? i nic. Bo nie o to chodziło w tabletach. Tak samo podpinanie klawiatury do tabletu moim zdaniem ma dziś marginalne znaczenie. Musiałoby się zmienić podejście do oprogramowania na tabletach. A moim zdaniem się nie zmieni, bo jest to niezgodne z polityką Google. Hmm… z drugiej strony może Apple coś pokarze. W końcu mają zamiar stworzyć notebooka na ARM.

        1. Awatar marcinsud
          marcinsud

          ten eee transformers czy jak go zwią zbiera całkiem pozytywne opinie, więc kto wie. Skusiłbym sie nawet, bo z klawiaturą trzyma długo na baterii, ale cena jak zawsze z kosmosu.

          1. Awatar vries
            vries

            Ja tam nie wiem, czy z powodu klawiatury akurat. Ten Asus to chyba dziś najlepszy zakup z tych bardziej nowoczesnych tabletów.

        2. Awatar mikolajs
          mikolajs

          "To trochę jak z tabletami z WIndowsem. Były od ładnych paru lat. I co? i nic. Bo nie o to chodziło w tabletach. Tak samo podpinanie klawiatury do tabletu moim zdaniem ma dziś marginalne znaczenie. Musiałoby się zmienić podejście do oprogramowania na tabletach. A moim zdaniem się nie zmieni, bo jest to niezgodne z polityką Google. Hmm… z drugiej strony może Apple coś pokarze. W końcu mają zamiar stworzyć notebooka na ARM. "

          Popularność tabletów nie wzrośnie dopóki będą się utrzymywać obecne ceny.
          A polityka Google to wszystko w przeglądarkach czemu przyklaskuje praktycznie każda większa firma.

          1. Awatar vries
            vries

            "Popularność tabletów nie wzrośnie dopóki będą się utrzymywać obecne ceny."
            Tu nic nie da się zrobić. Tablety nie będą tańsze niż 1500-2000zł. No chyba, ze pójdziemy na kompromis z jakością i wydajnością (ekran, bateria, moc procesora, ilość pamięci). Albo ktoś będzie dopłacał do interesu (osobiście liczę tu na Amazone).

            Nie do końca. Google stawia na Chmurę, a firmy raczej wykorzystują własne serwery. Choć może tendencje się zmieniły, gdy akurat nie patrzyłem 😉

          2. Awatar el.pescado
            el.pescado

            Popularność tabletów nie wzrośnie dopóki będą się utrzymywać obecne ceny.

            Nie wydaje mi się. O tabletach z Windows trąbi się (znaczy, MS trąbi) od 10 lat. Pamiętasz ile kosztowały laptopy 10 lat temu? Niedawno przewinął mi się przez ręce CHIP z tego okresu, i o ile dobrze pamiętam, za laptopa trzeba było wyłożyć kilkanaście kPLN. Dziś laptopa można kupić za 1kPLN, sprzedaje się ich więcej niż desktopów, a tymczasem tablety z Windows kosztują i szprzedają się tak jakby świat stał w miejscu od 10 lat.

    4. Awatar Otaq
      Otaq

      Chodzi ci o taką Motorolę Atrix (choć to smartfon a nie tablet, ale nad tym już Asus pracuje) ale żeby była z Windowsem? Po co? I tak straci wszystkie warstwy kompatybilności wstecznej (ba, dodatkowo na starcie nie będzie oprogramowania oprócz tego od MS).

      1. Awatar vries
        vries

        Nie. Chociażby dlatego, że Atrix jest drogi (inaczej być nie może, gdy dubluje się funkcjonalność). Poza tym to tak naprawdę komputer z wbudowanym telefonem. Równie dobrze mógłbym kupić lekkiego notebooka i inny telefon z androidem.

        Dlaczego z Windowsem?
        Bo nie ma niczego innego (na dzień dzisiejszy nie ma również Windowsa 8). Jak już wspominałem, tworzenie systemu na desktopy z prawdziwego zdarzenie nie będzie interesować Google (oni idę w Chmurę, która z kolei mnie nie interesuje). Dual boot? Nikt nie oferuje. Sorry, ale hackowanie tabletu w celu instalacji Ubuntu, czy czegoś innego mnie nie bawi. Nie jestem też pewien komfortu pracy z czymś takim (czy kolejna wersja Ubuntu będzie działać?).
        Poza tym osobiście wierzę, ze spora część oprogramowania zostanie przeportowana i nowe oprogramowanie na Windows-ARM będzie powstawać. Dodam tylko, że ja paradoksalnie nie mam w tm kierunku zbyt dużych wymagań.

        1. Awatar Joe
          Joe

          windows?
          TAK, ALE BEZ WIRUSÓW, HORRENDALNYCH CEN ZA BANALNE PROGRAMY, SPAM, WCISKAJĄCĄ SIĘ WSZĘDZIE REKLAMĘ (SPAM) I SZPIEGOWANIE UŻYTKOWNIKA
          O STABILNOŚCI SYSTEMU NA TYPOWYM SPRZĘCIE NIE PISZĘ, BO NIE JEST TO MOŻLIWE JAK POKAZUJE TERAŹNIEJSZOŚĆ

  11. Awatar mikolajs
    mikolajs

    Ciekawe czy MS nie robi sobie samo krzywdy. Bo jeśli programy do niego będzie pisać się w JS i HTML5 t o łatwo będzie go portować na inne systemy w szczególności Android i Chrome OS. I tedy pojawia się pytanie, właściwie dlaczego mam używać Windowsa?

    1. Awatar konski_pytong
      konski_pytong

      Programy nie będą w JS i HTML tylko .XNA , w JS i HTML będą widzety wyświetlane w trybie tabletkowym (kafelki).

      1. Awatar o_O
        o_O

        Wiadomo. Standardów jak najmniej. W końcu to microshit.

        1. Awatar generator_hejtów
          generator_hejtów

          Nie brałeś leków że nawet nie potrafisz poprawnie napisać nazwy największej firmy na świecie? Ech…

          1. Awatar wojtek
            wojtek

            MS nie jest największą firmą, osiąge jedynie ogromne zyski ciągle sprzedając przede wszystkim MS Windows i MS Office 🙂

          2. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Co za bzdury wypisujesz. Sprawdź zanim coś takiego napiszesz. Widzę wyznajesz religię o nazwie Microsoft 😉
            Newsweek sklasyfikował Microsoft na 120 miejscu i nie jest nawet na pierwszym miejscu wśród firm komputerowych, wyżej jest również Apple.

  12. Awatar o_O
    o_O

    windows xp – wersja 5.1

    windows viśta – wersja 6.0
    windows ssiedem – wersja 6.1 (sic!)
    windows osieł – wersja 6.2 ?

    Sprzedadzą kolejny service pack do visty naiwnym użytkownikom…

    1. Awatar generator_hejtów
      generator_hejtów

      Nikt nie każe ci go kupować. Prawda jest taka, że nawet gdyby ludzie mieli wybór to i tak kupią nowy komputer z Windowsem a nie jakimś linuksikiem. A to, że masz kompleks boga i musisz się brandzlować jaki to ten system jest 'och i ach' to już inna sprawa. Masz ty chociaż kobietę? Umoczyłeś chociaż raz?

      A tak przy okazji – http://www.gram.pl/news_8A3jGey4_Windows_8_obsluz… To będzie dobre. Na linuxa nie ma nawet porządnych gier a możliwe że Windows 8 będzie obsługiwał te z Xboxa 360. To będzie niezłe, zwłaszcza że ta konsolka ma większość rynku konsol 😀

      1. Awatar Lam_Pos
        Lam_Pos

        Oho, korporacyjne trollątko znów samo ze sobą gaworzy.
        Nieważne o czym, ważne by ludzi odstraszyć od portalu o Otwartym Oprogramowaniu.

        A ponoć Otwarte Oprogramowanie nie jest konkurencją dla korporacji? He, he!

      2. Awatar mikolajs
        mikolajs

        "Nikt nie każe ci go kupować."
        I dlatego ja nie kupuję 🙂
        "Prawda jest taka, że nawet gdyby ludzie mieli wybór to i tak kupią nowy komputer z Windowsem a nie jakimś linuksikiem."
        Szkoda tylko, że nikt nie daje im wyboru. Jeżeli tak jest faktycznie to dlaczego MS wymusza sprzedaż z preinstalowanym systemem?
        "A tak przy okazji – http://www.gram.pl/news_8A3jGey4_Windows_8_obsluz…. To będzie dobre. Na linuxa nie ma nawet porządnych gier a możliwe że Windows 8 będzie obsługiwał te z Xboxa 360. To będzie niezłe, zwłaszcza że ta konsolka ma większość rynku konsol 😀 "
        Jak będę sobie chciał pograć to kupię sobie konsolę, być może nawet XBox nie robi mi to różnicy. Granie na Windows 7 wymaga dwa razy tyle pamięci co na XP (przynajmniej tak podają producenci gier), więc o czym to świadczy?

        1. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Szkoda tylko, że nikt nie daje im wyboru

          Raz użytkownicy dostali wybór. I niestety, udział Linuska na netbookach w ciągu roku spadł we 100% do 0% (przynajmniej w USA). Niestety, nieprędko Linux dostanie drugą szansę.

          1. Awatar mikolajs
            mikolajs

            To raczej działanie Microsoftu. Po zagrożeniu ze strony Linuksa wprowadziła program obniżenia cen XP na netbooki, dzięki czemu cena systemu na netbook spadła do 80zł. Użytkownicy XP na netbookach mogą dziękować Linuksowi 😉 Ale traci na tym Microsoft, więc nic dziwnego, że nazwa Linuksa rakiem informatyki 😉
            "Niestety, nieprędko Linux dostanie drugą szansę."
            Już dostał. po Dellu Asus jest następną firmą umożliwiającą zakup notebooka z Linuksem 😉

          2. Awatar el.pescado
            el.pescado

            po Dellu Asus jest następną firmą umożliwiającą zakup notebooka z Linuksem

            "Po Dellu", zabawne. ZTCW, Dell z Ubuntu wycofał się równie szybko jak je oferował. Dziś żadnego modelu z Ubuntu nie udało mi się znaleźć na stronie Della. Dosłownie kilka sztuk wisi na allegro, w sumie mniej niż z DOS-em. Dodatkowo znalezienie ich utrudniał fakt, że mniej więcej połowa z nich była sprzedawana w kategorii "bez systemu".

            A co do ASUSa, masz link? Bo ostatni nius nt. ASUSa i Linuksa równicześnie dotyczył pozbycia się Linuksa z EEE na dobre.

    2. Awatar Lam_Pos
      Lam_Pos

      Sorki, bo się ciut pogubiłem. To kogo aktualnie udajesz?
      Trollującego zwolennika Linuksa, czy Dziecko Neostrady?

      A tak na marginesie, jak tam korporacyjna premia na półrocze?
      Nie starczyła na wakacje, że musisz tu nawet w lipcu psuć atmosferę?

    3. Awatar HinoMusouka
      HinoMusouka

      Numery, które podajesz to numeracja dla jądra. Dla porównania Ubuntu ma:
      Ubuntu 8.10 – 2.6.27
      Ubuntu 9.10 – 2.6.31
      Ubuntu 10.10 – 2.6.35
      i co w związku z tym?
      Odpowiedź – zupełnie nic. Tak samo jak w przypadku Windows. Przynajmniej nie na prezentowanym poziomie techniczności komentarza.

      1. Awatar o_O
        o_O

        A płaciłeś za każdą nową wersję?

        Gdybyś zapłacił, to pewnie pisałbyś to samo co ja o windowsie.

        Ale co tam, lepiej głupoty popisać bez zrozumienia.

  13. Microsoft potwierdza oficjalną nazwę Windows 8- Windows 8 – zapowiedź

    […] Microsoft potwierdza oficjalną nazwę Windows 8 (OSnews.pl) […]

  14. Awatar Joe
    Joe

    Nie wiem jakie są Wasze odczucia ale telefonu z windows 8 wersja mobile czy jak go to będą zwali – nie kupie, nawet jakby za darmo wciskali.
    GUI desktopowe nijak się ma do telefonu pod względem używalności

  15. Awatar tomaszkubacki
    tomaszkubacki

    heh a tak na marginesie kiedyś 'windowsowi profesjonaliści' nie musieli 'sobie udowadniać' na nie windowsowym portalu że ich 'prawda' jest najprawdziwsza.

    First they ignore you, then they laugh at you, then they fight you, then you win.

    do której fazy przeszliśmy ?

    1. Awatar aix_Wolna_Głupota
      aix_Wolna_Głupota

      To samo można powiedzieć o linuksiarzach i ich plugawej propagandzie ;), która pojawia się od czasu do czasu na portalach, które od zawsze były "linux free zone' – np. benchmark.pl :).

      1. Awatar generator_hejtów
        generator_hejtów

        Dokładnie. Skoro im wolno robić wiochę na portalach windowsowych to ja mam bękę z nich kiedy robię to samo tutaj a oni się spinają 😉

        1. Awatar tomasz kubacki
          tomasz kubacki

          ach oni robią wiochę a Ty … Ty nie… Ty po prostu 'masz bekę' – klasyczna szkoła filozofii Kalego

          1. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            niektórym inaczej nie wytłumaczysz

        2. Awatar Lam_Pos
          Lam_Pos

          @generator_hejtów

          …"bekę"? To masz liczone w euro czy w złotówkach?
          Tak z czystej ciekawości zapytam -ile dziś korporacje płacą za zafloodowanie niewygodnego portalu?
          10 euro za 100 komentów? I każdy nick masz liczony osobno czy hurtem wszystkie? Lepiej na tym wychodzisz niż na kodach captcha?

          1. Awatar generator_hejtów
            generator_hejtów

            Niestety nikt mi za to nie płaci…a szkoda. Nick mam tylko jeden 😉

          2. Awatar Lam_Pos
            Lam_Pos

            Rozumiem.
            Miałeś wizję i teraz nawracasz jedno procentową grupę internautów na produkty Microsoftu.
            W ramach wolontariatu, robisz to za co korporacje płacą grube miliony: http://tnij.org/czarny_pijar
            …czyli działasz na szkodę portalu o Otwartym Oprogramowaniu, natomiast na korzyść korporacji o wielomiliardowych dochodach.

            Niech no pomyślę, … kto tu pisze nieprawdę, ewentualnie kto tu chce udawać idiotę, gdzie indziej pisząc posty całkiem logiczne?…

          3. Awatar generator_hejtów
            generator_hejtów

            Po prostu denerwuje mnie to że pod newsami o windowsie/sofcie na windowsa/microsofcie/etc znajdzie się grupka fanatyków która za wszelką cenę musi pokazać wyższość niszowego systemu. Więc robię to samo, tylko że ja nie mam kompleksów z tego powodu i robię to tylko dla zabawy a nie jak linuxowi hejterzy – dla samej ideologii 😉 I widzę, że kiedy ja pisze swoje racje to mnie minusują no bo jak to? Pisać nieprzychylne rzeczy o linuxie? Przecież on jest taki 'och i ach' że aż musze iść do kaplicy się za niego pomodlić.

          4. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            czekaj czy ja dobrze rozumiem ? denerwują Cię trole więc trolujesz i sądzisz że Twoja motywacja czyni Twoje trolowanie bardziej szlachetnym bo robisz to 'dla beki' ? Wow ! nie wiem jaki palisz stuff ale tez chce sprobowac.

          5. Awatar Lam_Pos
            Lam_Pos

            Rozumiem. Jako że denerwuje cię zjawisko trollowania w internecie, sam stajesz się trollem … po czym dołączasz do grupy zawodowych trolli-najemników, od lat niszczących portal o Otwartym Oprogramowaniu, prawdopodobnie na zlecenie korporacji.
            I do tego radośnie i beztrosko objaśniasz mi że robisz to całkowicie gratis … w odróżnieniu od reszty zawodowców korporacyjnych, robiących tu czarny PR.

            Ja rzuciłem palenie, używek nie uznaję wcale, ale daj Tomaszowi namiary na to co palisz, bo prawdopodobnie towar jest cholernie mocny, żeby aż tak mózg rozwalić.

          6. Awatar marcinsud
            marcinsud

            Ja tam an tym portalu na dobrą sprawę widzę jednego fanatyka OS i myślę, że oboje wiemy o kogo chodzi, po prostu ignoruj i żyj dalej.

    2. Awatar przemysław
      przemysław

      < do której fazy przeszliśmy ? >

      Po tym pytaniu przypomniał mi się kawał o plemnikach, ten z okrzykiem na końcu "Panowie to zdrada, zawracamy! Jesteśmy w d…pie!". I trudno się takiego odczucia pozbyć jeśli komuś GPL do pełni szczęścia nie wystarcza.

    3. Awatar el.pescado
      el.pescado

      First they ignore you, then they laugh at you, then they fight you, then you win.

      do której fazy przeszliśmy ?

      Jeśli chodzi o Linuksa na desktopach… obawiam się, że od jakichś 10 lat jesteśmy w fazie pierwszej.

      1. Awatar tomaszkubacki
        tomaszkubacki

        @el.pescado To dlaczego nie ignorujesz ? Schizofrenia? Bardzo żywa dyskusja jak na ignorowanie.

        1. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Dlaczego nie ignoruję? Cóż, powiem tak – niedawno byłem w kinie na filmie "Plan 9 z kosmosu", bawiłem się nawet dobrze, daleki jednak jestem od twierdzenia, że kino klasy Ź jest przyszłością kinematografii.

          1. Awatar tomasz kubacki
            tomasz kubacki

            Rabi, wyjaśnij nam przypowieść

    4. Awatar o_O
      o_O

      "then they fight you"

      Choć patrząc na sukcesy np. Androida i ogólną zmianę w świadomości użytkowników (Firefox, OpenOffice, Ubuntu) może to być już jedną nogą kolejny etap.

  16. Awatar xes
    xes

    tu nie ma windowsowoych profesionalistów … no ok teraz jestem jak … ja sam . ale wczsniej nie b yło … bo wiecie ten windowsowy profesionalista to własnie jak . ale do rzeczy system to program do uruchamiana innych programow i utrzymywania pracy ktora tworza inne programy . Wiec to tylko narzedzie . Ja uzywam WIn7 bo uruchamia te programy ktorych potrzebuje . szybko i bez problemow . Jak bedzie potrzeba odpale linuksa lub BSD . WYbiore to zo w danej chwili sprawdzi sie lepiej .

    1. Awatar tomaszkubacki
      tomaszkubacki

      spcja przed kropką na końcu zdania to jakaś nowa moda w wordzie ?

      1. Awatar generator_hejtów
        generator_hejtów

        Pewnie tak bo kto normalny pisał by w jakimś otwartym badziewiu z którego zrezygnował nawet światowy lider baz danych?

        A tak na serio to wcale to nie jest śmieszne…Ty może przeklejasz tekst z edytora do textboxa z komentarzem? Wątpie.

        1. Awatar tomaszkubacki
          tomaszkubacki

          no dobra przyznaje 'cheap shot' – ale te spacje jakos bija po oczach, mimo ze sam zazwyczaj olewam skladnie i interpunkcje.

  17. LapTech » Archiwum bloga » Nazwa Windows 8 potwierdzona przez Microsoft

    […] Źródło: Microsoft potwierdza oficjalną nazwę Windows 8 (OSnews.pl);  http://windows8.pl/ Brak komentarzy […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *