Bernd Blaauw poinformował o udostępnieniu testowego wydania systemu FreeDOS oznaczonego numerkiem 1.1, który jest obecnie powszechnie wykorzystywany do uruchamiania gier i programów, możemy jednak spotkać go również na nowo zakupionych komputerach oraz urządzeniach wbudowanych.
Podczas gdy FreeDOS sam w sobie zajmuje się dostarczeniem wolnego (od wolności) środowiska zgodnego z MS-DOS, jego użytkownicy dostarczają do systemu wiele programów o otwartych źródłach lub na licencjach Freeware, dzięki czemu system ten ma wiele zastosowań.
Zmiany
W stosunku do poprzedniej wersji wydanej w 2006 roku wprowadzono następujące usprawnienia:
Jądro systemu w wersji 2040, który naprawi problemy z obsługą systemu plików FAT32
mtcp, zestaw efektywnych narzędzi do obsługi protokołu TCP/IP
Pierwsze podejście do obsługi urządzeń USB, póki co działają tylko urządzenia Intel/Via USB1.1 12mbit/1.5mbit
Nowy Syslinux wzbogacił się o darmowy sterownik do obsługi nie emulowanych napędów CD/ISO (FreeDOS jest rekomendowanym systemem przez emulator DOSEMU)
Sterownik PCI IDE zawierający moduły dla dysków i napędów (P)ATA/SATA oraz CD
Nowe menu instalacji podczas startu z CD mające na celu zmniejszyć ilość menu przez które należy przeklikać się podczas instalacji
Uniwersalny program do tworzenia kopii zapasowej BIOSu (Flashrom)
Zaktualizowane sterowniki do obsługi pamięci
Interpreter komend 4DOS w wersji 8.00
Ograniczone wsparcie dla obsługi flashowych napędów USB (często pojawiających się jako dysk C: podczas instalacji).
Zaktualizowane wersje wielu programów oraz poprawki błędów.
Podczas instalacji należy pamiętać, że jest to wydanie testowe, nie przeznaczone do wykorzystania na stacjach produkcyjnych. Dystrybucja zawarta jest na jednej płycie CD i jest to póki co jedyna droga instalacji wydania, co może prowadzić do konieczności użycia dodatkowej bootowalnej dyskietki, która pozwoli nam odnaleźć i uruchomić napęd CD. Obraz nie zawiera jeszcze środowiska pozwalającego na uruchomienie systemu jako LiveCD.
FreeDOS wciąż ma przed sobą do wykonania takie zadania jak dodanie źródeł do bazowego zestawu aplikacji (wymagana jest tu licencja GPL), a przede wszystkim stworzenie dyskietek, które pozwolą na łatwiejszą instalację systemu. Deweloperzy systemu nawołują jednak do pobrania, przetestowania i zglaszania wszelkich napotkanych błędów, co pozwoli na szybsze ukazanie się stabilnego wydania 1.1
Ja używam, ponieważ FreeDOS służy mi m.in. do częstej aktualizacji BIOS-u i jako ratunkowy na wszelki wypadek. Ten program jest na tyle rewelacyjny, że ani razu nie uwalił mi BIOS-u w przeciwieństwie do Windowsa, który lubi to robić "kiedy mu się zechce".
Linux może bootować się poniżej sekundy, więc bije na głowę te twoje "kilka sekund":
– http://www.youtube.com/watch?v=-l_DSZe8_F8&t=…
– http://www.youtube.com/watch?v=ULa4TPy7z0c&t=…
Minusy…
Oj widzę, że microsoftowe trolle mają niezły butthurt, że ich windows ssiedem odpala się około minuty 😉
Od XP z wersji na wersję jest z tym coraz gorzej i już windows nawet nie ma co już startować do konkurencji z Linuksem w tej kategorii.
A kiedyś wg tych znawców "długi" (wtedy niecała minuta) czas bootowania Linuksa to była jago podstawowa wada. Śmieszne jak szybko można zmienić zdanie 😉
Minusy, bo to system wbudowany okrojony do 4 funkcji i kilku bibliotek. Windows 8 bootuje się w 8 sekund od zładowania EFI, całość ok 13.
http://www.youtube.com/watch?v=Z8byLnpQg1c
mikolajs
Siódemka w wersji RC też była dużo szybsza niż obecnie 🙂
konski_pytong
dziwnie u mnie obecnie jest szybsza 😀
o_O
A to też prawda. Wtedy jeszcze fanboje coś przebąkiwali o porównywaniu czasów bootowania z Linuksem. Po wydaniu "stabilnego" windowsa ssiedem wszystko ucichło 😉
aix_Wolna_Głupota
Benchamrak w postaci czasu bootowania jest najbardziej debilnym benchmarkiem od powstania informatyki, bo im. uboższy i bardziej zjebany system tym szybciej i Linux w tym przoduje co nie dziwi.
o_O
Rotfl. Na prawdę śmiesznie bronisz windowsa 😉 I sam się ośmieszasz.
Budyń
Windows nie potrzebuje obrońców, borni się sam 🙂
o_O
Chyba ilością i przyzwyczajeniami księgowych. Bo na pewno nie jakością i technicznymi argumentami.
krzabr
Idzcie trolowac do piaskownicy !
o_O
1) Gdzie ja w pierwszym poście pisałem cokolwiek o windowsie?
2) No to tragiczna lipa te 13 sekund, jak Linux z całą biblioteką Qt i aplikacją mieści się poniżej sekundy.
konski_pytong
Czytaj opis nie całą, bo Qt/Embedded które jest tak biedne (20MB), że nie nadaje się do niczego, ponadto bazuje na FrameBuffer 😀
Windows 8 ładuje w 13 serwer wydruku, loger, sterowniki dźwięku, grafiki 3D, defragmentator, obsługę grupy domowej, harmonogram zadań i klas multimediów, serwer samo diagnostyki i obsługi UPNP, izolacje klucza CNG, klienta DHCP/DNS, menedżer okien 3D, netbios, Serwer EFS, podsystem COM+, serwer czcionek, skaner antywirusowy, usługe indeksowania, usługe aktualizacji i prefetch. Tak więc porównałeś hulajnogę do statku kosmicznego, jesteś genialny w swojej głupocie.
o_O
Nie nazwałbym windowsa hulajnogą, choć dużo lepszy nie jest.
W jednym się zgadzamy: tak jak hulajnoga, windows jest systemikiem dla dzieci.
maxx
A statkiem kosmicznym w twoim elaboracie to niby co jest? Każdy kto wie cokolwiek o technologiach lotów kosmicznych, zdaje sobie sprawę, że Windows jest od nich maksymalnie odległy.
btw – na moim laptopie fabrycznie postawiony W7 (laptop profesjonalny, bez crapware'u) startuje 40s. Zaś zainstalowany przeze mnie "nieprofesjonalnie" Ubuntu, wstaje w 10s.
I jeszcze jedna "kosmiczna" różnica. Linux jest już poprawnie funkcjonującym systemem w piątej sekundzie, tymczasem Windows zanim nie dojdzie do ekranu logowania, to nawet nie wie, że jest postawiony na laptopie i trzeba uważać na baterię – wystartowany z baterią naładowaną w mniej niż pięciu procentach zwyczajnie się wyłącza w połowie.
maxx
Windows 8 (jeszcze) nie istnieje. Jak będzie RTM, to zobaczymy, ile czasu potrzeba na boot.
o_O
Strzelam, że od 30 sekund w górę.
A zapewne bliżej windowsa 7, czyli około minuty.
konski_pytong
Dziwne mój Core Duo uruchamia się niecałe 25 sekund..
o_O
Ta, i pewnie dysk w raidzie albo ssd.
pow3r_shell
ja mam core 2 i dysk bez RAID i jest to 25 sekund
zra
Proszę znaleźć mi Linuxa, który w kilka sekund uruchomi się i dowolny program do sterowania na następującym systemie:
– Intel 386DX/33MHz
– 4MB RAM
– 500MB HDD
– Karta Hercules
Takie demony prędkości siedzą w niektórych maszynach produkcyjnych, a sam widziałem maszyny dziewiarskie jadące na komputerach z Z80 i CP/Mem na pokładzie! Co gorsza nie można tego wymienić, bo sprzęt podłączany jest przez konkretny interfejs przemysłowy, np. IZM-xx, do którego sterowniki są tylko pod DOSa.
Dokładnie, pamiętam, przed sensownie działającym FreeDOSem zmieniałem kiedyś w pewnej maszynie kontroler winchestera, ichniejszemu informatykowi w głowie się nie mieściło, że dysk nie będzie czytelny po jego wymianie. Tak właściwie to kontroler nawalił przez tego informatyka, który widząc, że komputer nie trzyma daty a nie ma bateryjki CR2032 (jak się domyślają niektórzy nawalił RTC Dallasa) rozmontował go, przeczyścił i zmontował… kartą kontrolera w ISA na opak (nie miała śledzia). Zostawiłem maszynę z czystym dyskiem, podobno mieli sobie poradzić ze stawianiem systemu i softu.
W każdym razie później opowiadano mi, że z kopii bezpieczeństwa dało się odtworzyć ledwie program do obsługi maszyny, i to dlatego, że ktoś przypadkowo zrobił jego kopię na tym samym nośniku, gdy go wypakowywał. Resztę zeżarły bady. System (DOS 3.3) trzeba było spiracić, bo wszelkie próby zakupu kończyły się sugestią zakupu nowego komputera (a z nim maszyny za >100k PLN czy nawet całej linii? – powodzenia 😉 ) a GEMa całe szczęście otworzyli akurat wtedy.
Takie rzeczy jak FreeDOS SĄ potrzebne.
Przydałby się jeszcze taki Linux, który miałby wymagania tych starszych (mam na myśli te z tym KDE wyświetlającym ładny krajobraz na starcie, czy te z powłoką jak Win95) i tyle co one oferował. Bo w tych współczesnych "lightweight" nie da się nawet polskich liter zrobić (mam na myśli DSL i Tiny Core).
Kilka zastosowań? Proszę bardzo.
1. Aktualizacja BIOS w sposób możliwie bezpieczny. A dla tych co nie są kompatybilni z M$ możliwość takiego działania.
2. Możliwość zainstalowania na niektórych laptopach WinXP na dyskach SATA. Trzeba jakoś odpalić drivery SATA a z tym czasami jest "§22".
3. Uruchamianie niskopoziomowych narzędzi do naprawy/"ożywiania" twardych dysków.
…
Znam wiele aplikacji sporo większych, sporo głupszych i sporo mniej użytecznych….
"Bernd Blaauw poinformował o udostępnieniu testowego wydania systemu FreeDOS oznaczonego numerkiem 1.1, który jest obecnie powszechnie wykorzystywany do uruchamiania gier i programów"
Sorry ale to raczej temu przeczy. Do tego widzę, że to wersja testowa, a jeśli chodzi o możliwości to jak nie uniemożliwia to co najmniej mocno utrudnia wymienione przez ciebie zastosowania tym bardziej, że narzędzia do większości z nich gwarantują wystarczającą funkcjonalność. Wiesz, w czasach uefi….
FreeDOS nie ma być konkurencja dla Linuxa ani tym bardziej Windows. To ma być system maxymalnie minimalny i kompatybilny wstecz. Ma to być odświerzona i usprawniona, a przedewszystkim darmowa wersja DOSa by bez kosztów można było przenieść istniejące sprawdzone i nie wymagające zmian rozwiązania. Bo lepsze jest wrogiem dobrego. Po co zmieniać coś co w 100% się sprawdza. A o ile oprogramowanie niezawodne to sprzęt z czasem się psuje, zaś ciężko znaleźć czasem sprzęt sprzed epoki i trzeba wtedy wymienic na nowy komputer i wtedy wkracza w akcje FreeDOS.
FreeDOS też jest dobry dla sentymentalnych graczy 🙂
Poprawka – dla senymentalnych graczy jest DosBOX. Od biedy programy do księgowania też da się na nim odpalić (skoro Turbo Pascal mi w nim świetnie działa, razem z takimi bajerami jak moduł Graph, to co tam ma mały program do księgowania który zwykle jedynie z trybu tekstowego korzysta ma nie działać?). Jedyne rozsądne zastosowanie to właśnie jak ktoś ma sprzęt z epoki, tj. 286/386 i nie chce wymieniać (swoją drogą ciekawy czy win3.1 by poszło mając FreeDosa pod skórą…). No i ew. niskopoziomowe narzędzia dyskowe.
> swoją drogą ciekawy czy win3.1 by poszło mając FreeDosa pod skórą…
Nie powinno, bo windows był specjalnie zaprojektowany tak, by nie uruchamiał się na konkurencyjnym dosie (DR-DOS). Za co microsoft powinien przestać istnieć, ale posmarowali w sądzie i mają się dobrze i do dziś kradną i oszukują.
W końcu dodali mtcp. To rewelacyjny zestaw narzędzi pozwalający skonfigurować system do pracy w sieci a nawet wejść na irca (klient). Poprawa instalatora też na plus bo był kulawy. Dzięki za cynk.
Podczas gdy FreeDOS sam w sobie zajmuje się dostarczeniem wolnego (od wolności) środowiska zgodnego z MS-DOS, jego użytkownicy dostarczają do systemu wiele programów o otwartych źródłach lub na licencjach Freeware, dzięki czemu system ten ma wiele zastosowań. 
Dodaj komentarz