Każdy frontendowiec zapytany o swój największy koszmar, bez wahania odpowie – Internet Explorer. Nie ma co się dziwić. W końcu przeglądarka ta dostarczyła wielu powodów, by najdelikatniej mówiąc jej nie lubić. Na swoje nieszczęście stała się standardem na długie lata, skutecznie hamując rozwój nowoczesnych technologii, a kolejne jej wersje wcale nie polepszały sytuacji. Dopiero od wersji 9, Internet Explorer pokazał, że jednak nadaje się na przeglądarkę zarówno na statystycznego Kowalskiego, jak i dla dewelopera.
Wczoraj Microsoft wypuścił na świat nowy serwis o nazwie modern.ie. Jego głównym przeznaczeniem jest ułatwienie pracy deweloperom tworzącym strony internetowe, poprzez dostarczenie szeregu narzędzi i przewodników.
Pierwszym narzędziem jest skaner stron, pozwalający na wyłapanie większości błędów popełnionych podczas pisania kodu. Narzędzie to sprawdza wersje bibliotek JavaScript, z których korzystamy, poprawność kodu, problemy z kompatybilnością z przeglądarkami, wykorzystywane pluginy oraz kilka dedykowanych tylko dla IE funkcjonalności (obsługa dotyku, kafelki, itp.). Tak przygotowany raport można pobrać na dysk lub wysłać mailem w celu późniejszej analizy.
Poza testerem stron otrzymujemy do dyspozycji maszyny wirtualne z zainstalowanymi różnymi wersjami IE. Tutaj trzeba pochwalić Microsoft, ponieważ porządnie wykonał zadanie i przygotował maszyny wirtualne dla Windowsa, Linuksa oraz systemu Mac. Maszyny dostępne są dla Hyper-V, VirtualPC, VitrualBox, VMWare Player oraz VMWare Fusion.
Kolejnym dostępnym narzędziem jest rozszerzenie do Firefoksa oraz Chrome’a, pozwalające sprawdzić wygląd strony we wszystkich wersjach IE. Niestety jak za maszyny wirtualne można było pochwalić MS, tak teraz należy się reprymenda. O ile samo rozszerzenie jest bezpłatne, tak serwis dostarczający podgląd strony w wybranej wersji IE, już nie, o czym Microsoft zapomniał napisać.
Oprócz przygotowanych narzędzi, na stronie znajdziemy również szereg porad dla deweloperów, dzięki którym tworzone strony będą dobrze działać w każdej przeglądarce.
Ostatnie działania Microsoftu pokazują, że do serca wziął sobie negatywne opinie na temat swojej przeglądarki i robi wszystko, by na nowo zainteresować Internet Explorerem zarówno użytkowników jak i deweloperów. Nie da się zawyrokować czy te działania przyniosą zamierzony efekt, pozostaje więc cieszyć się, że w końcu coś w Microsofcie się ruszyło i IE z wyjątkowo kiepskiej przeglądarki, stał się przeglądarką co najmniej średnią.
Dodaj komentarz