MySpace ogłosił, że staje się dostawcą OpenID. Każdy użytkownik tego serwisu otrzymał konto, z którego może korzystać również na innych stronach. Facebook z kolei promuje własne rozwiązanie: Facebook Connect.
MySpace to nie pierwszy duży serwis, który zdecydował się na zostanie dostawcą OpenID. Wcześniej podobny ruch wykonało Yahoo! Niestety w obu przypadkach zaufanie działa tylko w jedną stronę. Serwisy udostępniają OpenID, ale nie akceptują logowania z użyciem adresów OpenID innych dostawców. To trochę jak konto e-mail, z którego można pisać na dowolny adres, ale odpowiedź dostać można jedynie z adresu wewnętrznego korporacji.
Jim Benedetto odpowiedzialny w MySpace za technologię obiecał, że serwis “weźmie pod uwagę” autoryzowanie adresów OpenID zewnętrznych dostawców “w przyszłości”.
Odmienne podejście prezentuje natomiast największy konkurent wśród serwisów społecznościowych — Facebook. W środowym ogłoszeniu zapowiedzianych zostało wiele nowych funkcjonalności, ale nie znalazło się wśród nich wsparcie dla OpenID.
Facebook zamierza promować za to usługę Facebook Connect. Dzięki niej, zewnętrzne serwisy internetowe mogą korzystać autoryzacji i uwierzytelnienia Facebooka i tym samym wykorzystywać w swoich aplikacjach takie dane jak szczegóły z profilu, listę znajomych, czy wykonane czynności.
Facebook ma już sporą listę oficjalnych partnerów, a wśród nich takich graczy jak CBS.com, CNET, Digg, Disney-ABC Television Group, Flock, Hulu, Plaxo, Red Bull, Seesmic, StumbleUpon, The Insider, Twitter czy Vimeo.
Warto przypomnieć, że konkurencją dla Facebook Connect jest nie tylko OpenID, ale również OpenSocial, usługa Google umożliwiająca m.in. właśnie wspólny profil i listę znajomych na wielu serwisach internetowych, zarządzanych oczywiście w tym przypadku przez Google.
Dodaj komentarz