Największe naruszenie prywatności w historii Anglii może okazać się też jedną z najbardziej spektakularnych kradzieży wszechczasów. Vince Cable, lider Liberalnych Demokratów, twierdzi, że wartość danych straconych przez brytyjski Urząd Podatków i Ceł może wynosić aż 1,5 miliarda funtów (ok 3,1 mld dolarów).
Liczba ta wynika z prostej kalkulacji. Stracono dane 25 milionów obywateli. Tożsamość jednej osoby kosztuje na czarnym rynku ok 60 funtów.
Według Cable, w porównaniu z tym zdarzeniem, słynny napad w sklepie Brinks Mat na lotnisku Heathrow w Londynie z 1983 roku wygląda “jak kradzień kolekcji kościelnej”.
Jeśli dane z dwóch płyt CD zapodzianych przez HMRC dostaną się w niepowołane ręce (policja cały czas nie może ustalić co się z nimi stało) będzie można mówić o największej kradzieży wszechczasów.
Dodaj komentarz