Po wczorajszych wydarzeniach jeszcze gorzej wygląda przyszłość systemu ReiserFS.
Wczoraj cały linuksowy świat (oprócz LinuxNews gdzie moderator usunął mój news) obiegła wiadomość, że Hans Reiser jest jednak winny zabójstwa swojej żony (wskazał policji miejsce ukrycia zwłok). Faktem jest więc, że autorem używanego przez wiele osób (w tym przeze mnie) systemu plików jest morderca.
Sytuacja jest dosyć dziwna, kod jest wolny, działa, nie ma technicznych powodów aby go nie używać, ale z powodów – powiedzmy – etycznych, poszczególne dystrybucje rezygnują z użycia ReiserFS.
Dodaj komentarz