W dniu wczorajszym minął pierwszy tydzień od uruchomienia nowej wyszukiwarki Microsoftu Bing. Nie wiem czy to odpowiedni już moment na wstępne analizy szans na zagarnięcie znacznej części rynku wyszukiwarek. Ale z ciekawości nawet, warto spojrzeć jak to się przedstawia na wykresie po pierwszym tygodniu obecności w Polsce.
Oczywiście na pierwszym miejscu Google – 97,12%, na drugim nadal Onet z 0,91 procenta, ale już tuż za nim pojawia się Bing z 0,81%. Następne są Yahoo! – 0,44%, Interia – 0,42%, no i inne wyszukiwarki – 0,4%.
Szczerze powiedziawszy spodziewałem się lepszego rezultatu, zważywszy iż Microsoft zadbał dość wcześnie o stworzenie atmosfery wyczekiwania na coś „wielkiego”. Wprawdzie wykresy te wyglądają całkiem inaczej w USA, gdzie skala procentowa oscyluje wokół 9,31% dla Yahoo! i 7,64% dla Binga, jednak tam rynek wyszukiwarek jest całkiem inny, do tej pory, liczącym się graczem było Yahoo! ze swoimi 10%. Jak widać na wykresie, czuje już na plecach oddech Binga.
W polskich warunkach, gdzie tylko 1% mógł się pochwalić Onet i bezkonkurencyjne jest Google, ciężko będzie Microsoftowi zwiększyć swoje udziały. Nawet w przypadku „wymuszenia” używania tej przeglądarki na swoich systemach. W Polsce większość użytkowników i tak sięga po Firefoxa, gdzie domyślną wyszukiwarką jest Google.
Czy Bing w Polsce pozostanie tylko ciekawostką a nie znaczącą wyszukiwarką? Już dziś słychać w internecie opinie, iż Microsoft dysponuje algorytmem wyszukiwania, który funkcjonował w Google 4 lata temu, a przecież ten ostatni nadal się rozwija. To że Bing będzie się rozwijał nie pozostawia wątpliwości, ale czy 4 razy szybciej niż Google, szczerze wątpię. Ponadto pozostaje sprawa mechanizmów, które rządzą polskim internetem. Jak wiemy jest on dość hermetyczny, rozwiązania które funkcjonują w Polsce od lat, ciężko przebić, nawet sprawdzonym potentatom w innych krajach. Już kilka razy próby takie kończyły się zupełnym fiaskiem. Z drugiej jednak strony, można zauważyć że powyższe fakty wpływają na atrakcyjność naszego rynku. Świadczyć może o tym kolejna próba Microsoftu, który nie odniósł znaczącego sukcesu ze swoim portalem w Polsce, więc podejmuje kolejną próbę już od środka, we współpracy z Gazeta.pl. Myślę iż to kolejne pudło, jeżeli chodzi o zabiegi ze strony Microsoftu na zdobycie polskich użytkowników. Ostatnia próba z udostępnieniem specjalnej przeglądarki Internet Explorer 8 dla portalu Onet.pl, Nasza-Klasa.pl oraz Allegro.pl niewiele zmieniła w statystykach.
Oczywiście nadal jest to dopiero pierwszy tydzień funkcjonowania Bing. W Polsce jeszcze nie ma udostępnionych wszystkich funkcji tej wyszukiwarki, w każdym bądź razie jeżeli do końca roku Bing nie przekona nas do siebie, pozostanie tylko marginesem wyszukiwania informacji w polskim internecie i podzieli losy poprzedniej wyszukiwarki Live.
Statystyki pobrane z serwisu StatCounter
Dodaj komentarz