Facebook od jakiegoś czasu podsuwa swoim użytkownikom ankietę, w której pytani są oni o to czy ich znajomi rzeczywiście się tak nazywają. Wynikiem ankiety może być zablokowanie konta z fikcyjnymi danymi.
Oficjalnie przedstawiciel Facebooka stwierdził, że wyniki ankiety są całkowicie anonimowe i nie będą wpływać na status kont znajomych. Jednak regulamin i wytyczne na Facebooku wyraźnie twierdzą, że dane konta muszą być prawdziwe – takie same jak na dowodzie osobistym, karcie kredytowej czy prawie jazdy. W przeciwnym wypadku Facebook rezerwuje sobie prawo do usunięcia konta.
Zrzut ekranu prezentujący omawianą ankietę autorstwa @chapeaudefee
Problem kont opartych o fikcyjne dane nie wydaje się być duży, gdyż stanowią one 8-9% wszystkich zarejestrowanych użytkowników. Jednak przekłada się to na ponad 83,1 mln kont.
Wraz z prowadzeniem polityki prawdziwych danych Facebook i inne serwisy (np. Google Plus, który po jakimś czasie wycofał się z zamiaru i udostępnił możliwość dodania do konta również pseudonimu, jednak nie ma jeszcze możliwości wyświetlania go zamiast imienia i nazwiska) odbierają swoim użytkownikom prawo do pozostania anonimowymi. Wydaje się to być bardzo wysoką ceną za korzystanie z tych serwisów i pozostawia mały wybór aktywistom działającym na terenie całego świata, którzy między innymi ze względu na zagrożenie życia chcą dzielić się zdobywanymi informacjami w sposób anonimowy (vide sytuacja w Syrii).
Przedstawiciel Facebooka nie odniósł się do pytania o to jak szerokiemu gronu użytkowników została udostępniona ankieta. Warto być uczulonym na nią i pamiętać, że poinformowanie Facebooka o tym, że nasz znajomy posługuje się fikcyjnymi danymi może odebrać mu prawo do pozostania anonimowym i korzystania z serwisu.
Dodaj komentarz