Reinstalacje majowe

Już w tą sobotę, 9.05.2009r., odbędzie się kolejna edycja Linux-Reinstalacji. W programie jak zwykle: pomoc w instalacji i konfiguracji Linuksów i innego Wolnego Oprogramowania, opowieści o Linuksie dla początkujących i średnio-zaawansowanych, możliwość wymieniania poglądów, pytania o radę i sprawdzeniu, jak bardzo (nie)życiowi są ludzie, którzy związali swój los z Wolnym Oprogramowaniem.

Znacie nas. Zwykle siedzimy cicho, ale raz na jakiś czas wiadomość obiega cały akademicki Wrocław: Linux-Reinstalacja! Nawracamy, umacniamy w wierze, pomagamy zejść ze złej ścieżki – wszystko po to, aby ludzie byli szczęśliwi i mogli korzystać z czegoś co jest na prawdę dobre. I to zupełnie za darmo!

I tym razem nie będzie gorzej – zbieramy już siły na kolejną akcję, nasze plakaty dumnie wiszą na Politechnice i Uniwersytecie, nasi instalatorzy już wypalają livecd i gpartedy, wyciągamy z szaf routery i kable, aby w sobotę wszystko poszło doskonale! Zapraszamy wszystkich zainteresowanych tematyką Wolnego Oprogramowania – bowiem zawsze gdy zbiera się tyle związanych z Linuksem osób, na pewno znajdzie się kilku chętnych do rozmowy na nasze ulubione tematy.

A jeśli chcesz do nas dołączyć – nic bardziej prostego. Zarejestruj się na naszym forum i napisz kilka słów o sobie – chętnie przyjmiemy wszystkich, którzy pomóc mogą choć trochę. Jeśli instalowałeś już Ubuntu i uważasz, że nie ma dla Ciebie nic prostrzego, to przyjdź i pomóż. To, że będziesz w grupie organizatorów nie znaczy, że nie będzie chciał Ci nikt pomóc z Twoimi problemami – wręcz przeciwnie – będziesz miał z nami dzięki temu jeszcze lepszy kontakt.

Niech o nas wiedzą! Pewnie masz przyjaciół lub znajomych, którzy chcieliby poznać Linuksa, ale boją się albo nie chcą byś nawracającym był Ty? Wiadomo od dawna, że nie można być prorokiem we własnym kraju – przyprowadź do nas opornych znajomych i rodzinę – już my im pokażemy (pozytywnie), że Linux jest też dla nich!

Spotkajmy się zatem, będziemy czekać – już w tą sobotę, dziewiątego maja, od godziny dziesiątej. Więcej informacji, a także fotorelację z poprzedniej akcji.

Zapraszamy jeszcze raz!

Organizatorzy

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar revcorey
    revcorey

    jedno ale, po ostatniej akcji na politechnice proponuje re instalatorom przeprościć się z google. Otóż jak ostatnio była akcja na polibudzie we wrocku duża wysłałem tam kumpla i co. Zainstalowali archa mu i nie działało wifi zamiast dorzucenia sterownika postanowiono… mu postawić ubuntu no dobra może to i lepiej ale dźwięk nie działał i siedział tam przez 5 godzin jak każdy z reinstalatorów podchodził i rozkłądał ręce. Mi zajeło uruchomienie dźwięku około 5 minut bo żaden z reinstalatorów nie pomyślał żeby sprawdzić jaki to układ dźwiękowy i wpisać w google "ubuntu nazwa układu problemy" i to wyskakuje na pierwszym mijescu potrzeba tylko jeden plik wy edytować i dopisać albo zmienić linijkę zależy. Nie przez 5 godzi bawili się z alsamixer. Krótko mówić zamiast pokładać nadmierną pewność w swoje umiejętności użyjcie google

    1. Awatar marcin.ciel
      marcin.ciel

      lspci to podstawa konfigurowania systemu. Wpierw sprawdzamy czy dane urządzenie wogóle bedzie działać w linuksie. Koniecznością jest znajomość nazw urządzeń składających się na komputer na którym ma być zainstalowany system.

  2. Awatar autumnlover
    autumnlover

    a podobno nikt nikomu GNU/Linuxa nie wciska…

    1. Awatar maciek
      maciek

      sami po niego przychodzą 😀

    2. Awatar łiii:)
      łiii:)

      a to oni zmuszają do korzystania z Linuxa?! gdzie żeś to wyczytał?;)

      1. Awatar autumnlover
        autumnlover

        Gdzie żeś wyczytał że twierdzę że zmuszają?

        1. Awatar nat
          nat

          gdzie zes wyczytal, ze łiii twierdzi, ze twierdzisz?
          zapytal sobie niewinnie, a Ty sie dales sprowokowac.

  3. Awatar hawkmoon
    hawkmoon

    Beznadziejny pomysł i katastroficznie beznadziejne wykonanie!
    Byłem ostatnio i na każde moje pytanie odwracali się na pięcie i znikali … ja się nastałem kilka godzi w nadzieji że ktoś mi przynajmniej podejdzie i powie "nikt z nas nie wie jak Ci pomóc" to bym czasu nie tracił, to zamiast tego olali mnie i poszli sobie grać w Wormux-a. Nie żebym poczuł się jakby mieli mnie totalnie w d…e ale to było przynajmniej niegrzeczne.
    Męcząc ich przez te kilka godzin jedyne co dali rade z siebie wykrzesić to: "poszukaj na google" …
    Ta impreza to jest jedna wielka pomyłka … ja tam się już nigdy nie pokaże i odradzam innym, ponieważ szkoda czasu a rezultatu nie ma lub jest mizerny w zależności po co ktoś przyszedł.

    1. Awatar profire
      profire

      Fakt, byłem na którejś reinstalacji i rzeczywiście olewają ludzi. Ja nie potrzebowałem pomocy, ale widziałem jak nowi ludzie przychodzili to po prostu ich obecność była ignorowana. Oni chyba sobie sami takie spotkania organizują, żeby przechwalać się miedzy sobą. Organizacja to już w ogóle dno, jakiś starszy koleś przyszedł i ewidentnie chciał się o coś zapytać, jeden z zajętych aktualnie instalacją systemu, zwrócił uwagę głównemu organizatorowi (nic nie robiącemu), że mają "klienta", to ten w odpowiedzi rzucił "a co ja tylko tu jestem" i… poszedł odebrać zamówioną pizzę. Po dłużej chwili w końcu ktoś pomógł tej osobie, ale wyglądało to tragicznie. Jak kolega wyżej już więcej się nie wybiorę na tę żenadę.

      1. Awatar po76
        po76

        A ja byłem w grudniu i nie narzekam. Zaraz się mną ktoś zainteresował. Fakt, że było trochę chaosu, bo chłopaki skakali od kompa do kompa (jak się u mnie ciągnęła aktualizacja, to się zajmowali kimś innym) ale było spore zainteresowanie. Siedziałem tam kilka godzin i wyszedłem zadowolony. A oni siedzieli tam jeszcze dłużej i chyba mieli prawo tę pizzę zjeść. Zresztą, jakbyś się dorzucił, to też byś zjadł. Kawa była w automacie, łącze było szybkie, można było dostać płytki z ubunciakiem.
        Zawsze możesz zrobić lepszą imprezę, pokazać jak powinna wyglądać organizacja. Ciekaw jestem. Numerki byś wydawał? Jak kliku chłopa ma obsłużyć równocześnie kilkudziesięciu klientów? Chciałbyś prywatnego konsultanta na kilka godzin? Zadzwoń sobie na błękitną linię albo do jakiegoś "profesjonalnego" BOKu i spróbuj coś załatwić 🙂 albo do dziekanatu idź 🙂

      2. Awatar tyax
        tyax

        Grały 3 osoby , nie w wormuxa, tylko hedgewars, w tym to była krótka przerwa – instalowalem w tym czasie 2 gentoo na raz.Więc bez przesady.Kazdy był zarobiony, każdy miał przydział do konkretnego distro które znał. Staramy się pomagać ile tylko sie da ale jesteśmy tylko ludźmi.

  4. Awatar mor
    mor

    Mnie też ignorowali. Prosiłem o wytłumaczenie, jak w Fedorze kompilować progsy pod Windows. Padło pytanie, czemu się tym interesuję, więc odpowiedziałem: bo chcę pisać progsy, które będą działać na Linuxie i na Windows jednocześnie. Gość się zdziwił i spytał "A na co ci to?". Więc odpowiedziałem, jeszcze grzecznie, ale z nutką zniecierpliwienia "bo lubię Windows i chcę, żeby moje programy…" i tu przerwałem, bo ów gość otworzył szerzej oczy, odwrócił się do grupy kolegów i zawołał "ej, mamy tu klienta!". Usłyszał, że ma się mną zająć, na co odpowiedział "ale nie, on powiedział, że lubi Windows". Wszyscy z grupy podnieśli głowy znad laptopa, na którym – jak się okazało – oglądali jądra. Podeszli do mnie i zapytali dziwnym tonem, niby grzecznie, ale z podekscytowaniem: "tak powiedziałeś? Lubisz Windowsa"? Jestem facetem z jajami, więc nie bałem się odpowiedzieć. Piskliwym głosikiem wyszeptałem krótkie "ta", oglądając ich nowe buty marki Readbook classic. W tym momencie poczułem mocne uderzenie w czoło, a następną rzeczą, którą sobie uświadomiłem, było to, że leżę już na podłodze. "Koledzy" od Linuxa kopali mnie jeszcze jakieś pół minuty, wrzeszcząc coś o jakimś gnomie, zanim stwierdzili, że wystarczy tego kopania bo się spocą. Kilka osób pomogło mi wstać, miły chłopak o imieniu Edward podał mi chusteczki higieniczne (mówiąc, żebym się nie przejmował, bo oni i tak nie znają się na systemach operacyjnych) i jakoś udało mi się wyjść, choć nogi ponownie mi zadrżały, kiedy usłyszałem ich prześmiewcze głosy "zawsze do usług!", "zapraszamy ponownie!", "Linux rulez!". Jak zapewne się domyślacie, mam zamiar ponownie tam przyjść, lecz tym razem nie będę wiedział niczego o żadnym Windowsie.

    1. Awatar gatto
      gatto

      Lol, no nieźle 🙂 Muszę przyznać że masz wyobraźnie 😉

    2. Awatar nat
      nat

      dzizus,… to butapren, czy grzyby?.. : )

      1. Awatar mor
        mor

        Wyobraźnia trenowana książkami, grami z grafiką o rozdzielczości 3×3 😉 oraz grami tekstowymi (SUD, MUD).

  5. Awatar qwerty
    qwerty

    omg, ktos tu widze chce flamewar rozpoczac.
    nie karmic trola

    1. Awatar mor
      mor

      Nie karmic trola. Karmic koala.

  6. Awatar marcin.ciel
    marcin.ciel

    Kiedyś gdy byłem idealistą i chciałem, żeby ludzie używali linuksa, zorganizowałem z kolegą "linux party". Przyszło z 6 osób (1,5tys miasteczko), z czego 2 osoby używają chyba do dzisiaj jedynie słusznego systemu. Jakiś tam efekt osiągneliśmy. Nawróciliśmy i napewno w nagrodę posiądziemy uniksowe niebo po halcie. A dziś .. mam w nosie czy ludzie używają linuksa. Na siłę nie można ich uszczęśliwiać. Jednak mimo tego zapewne znów zorganizujemy jakieś spotkanko promujące wolne oprogramowanie, po to by ludzie mieli wybór.
    Ogólnie jestem rozczarowany ludzkością 😉

  7. Awatar m
    m

    IMO zainstalować Linuksa to nie problem. Bić się z nim na polu wifi, też mały pikuś, ale sprawić by nic się nie zwaliło po kilkudziesięciu aktualizacjach to już realny problem :] Ludzie instalują, przekonują się i wywalają Linuksa – tu jest problem.

  8. Awatar po76
    po76

    @m

    podpisuję się wszystkimi rękami 🙂 mój z takim trudem zainstalowany na Reinstalacji arch (xorg!!) wyleciał do kosza po jajach z:
    1) bluez (znikające telefony)
    2) hal (znikające dyski)i
    3) xorg 1.6 (znikający serwer x)
    ale wciąż mam pingwinka, tylko takiego bardziej kolorowego 🙂

    1. Awatar mor
      mor

      Kolorowy Linux? Czyżby LGBT Edition?

      1. Awatar po76
        po76

        fe.. fe.. fedorę 🙂

        kolorowy, tj. klikalny, odpicowany i .. łatwy 😉

  9. Awatar Dreamwalker
    Dreamwalker

    Czujecie sie olewani, bo nie mamy ludzi.

    Jak mam niby kontrolowac co sie dzieje na sali, jak mam kilka instalacji na glowie i witam nowych? A inni organizatorzy wcale nie mieli lepiej.

    Ci, ktorzy grali w wormuksa – coz, zdarza sie. Ale bylem zbyt zajety aby ich pilnowac, a to ludzie nalezacy do gatunku, ktorzym rzucenie przez sale "zostaw gre i chodz pomoz" jest rownie skuteczne jak mowienie tego do siebie. (nie mniej, byli to wartosciowi ludzie dla naszej akcji i jeden z nich potem pomogl rozwiazac bardzo trudny problem z iplusem).

    Zapraszam do pomocy! Wlasciwie kazdy moze sie przydac, wystarczy tylko miec jakiekolwiek pojecie o linuksie!

    Pozdrawiam

    Dreamwalker

    1. Awatar hawkmoon
      hawkmoon

      3 osoby instalowały a 4 czy 5 grało …
      Mnie nikt nie "witał", wszedłem, wiekszość sali się na mnie popatrzyła i wróciła do swoich zajęć. Nikt do mnie nie podszedł i nie zapytał co chciałem, sam szukałem kogoś a jak tylko się zbliżałem to wszyscy jeszcze bardziej nos w ekran wklejali lub wzrok w podłogę.
      Ci gracze to może wartościowi ludzie, nie wiem, nie znam ich ale wiem, że jakiś podstawowy poziom kultury powinni reprezentować. Nie mówię, żeby czerowny dywan rozwijali przed każdym ale nawet jakby się zapytali "czego?" to by było lepiej …

      1. Awatar po76
        po76

        Ja jestem wdzięczny za imprezę i swoim znajomym ją polecałem. A malkontentom powtórzę – spróbujcie sami coś zorganizować siłami wolontariatu, to zobaczycie, jak to łatwo. Jak to szło?
        "Panie Maksiu, abstrahuje Pan od układu odniesienia"

        1. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @po76: ależ nikt nie twierdzi, że zorganizowanie czegokolwiek siłami wolontariatu jest proste, ale może w końcu do szeroko rozumianej "społeczności" dotrze, jak są postrzegani przez zwykłych, szarych użytkowników komputerów — z jednej strony chwali się (ta społeczność) tym, jakie to niby super wsparcie zapewnia, ale jak przyjdzie co do czego, to się okazuje, że ci, którzy mają faktycznie ochotę pomagać są zawaleni robotą, a całą reszta ma szukających pomocy w d..głebokim poważaniu, "bo przecież im nie płacą, więc nie można wymagać".

          "Reinstalacje" to tylko szczególny przypadek ogólnej sytuacji:

          – (potencjalny) użytkownik przychodzi na reinstalacje i jest zlewany
          – początkujący użytkownik zadaje pytanie na forum i dostaje niezbyt grzeczne RTFM
          – użytkownik zgłasza buga/sugestię, co można ulepszyć/request i zostaje albo zlany, albo "zrób se sam", albo "nie płacą mi, więc spadaj"

  10. Awatar Dreamwalker
    Dreamwalker

    Dzieki wszystkim za konstruktywne uwagi – postanowilismy w zwiazku z tym zmienic nieco dotychczasowe podejscie.

    Tym razem powinno sie podobac, wiec malkontentow z poprzedniej edycji, ktorzy jeszcze nie zostali obsluzeni bardzo serdecznie zapraszam – na pewno nie zostaniecie olani.

    1. Awatar hawkmoon
      hawkmoon

      Hehe, nazywanie mnie malkontentem tak bardzo mnie zachęciło a przede wszystkim przkonało, że tym razem będzie lepiej, że chyba pójdę tam w tej chwili i namiot rozłożę żeby tylko być tam pierwszym …
      Nie rozumiesz chyba najprostrzych zasad relacji międzyludzkich … wyjdź czasami z domu! Jak Ty chcesz przekonać kogokolwiek do czegokolwiek ubliżając mu czy stawiając się?
      Sory ale mnie nie przekonałeś, że będzie inaczej niż poprzednim razem.
      Nie przyjdę i odradzam tą stratę czasu wszystkim którzy sie jeszcze zastanawiają.

  11. Awatar po76
    po76

    Żeby nie było wątpliwości – nie mam z organizatorami nic wspólnego i poniższe stanowi tylko moją opinię.

    Kolego hawkmoon! Ja się z Tobą w pełni zgadzam, że nie jest to impreza dla Ciebie. Szkoda więc Twojego czasu, szkoda czasu tych młodych zapaleńców.
    Baw się dobrze, czy to w domu, czy poza nim! Darz Bór!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *