Społecznościowy pulpit nadchodzi

Na zeszłorocznej Akademy narodziła się wizja Społecznego pulpitu. Wtedy też zaprezentowano ją szerszej publiczności. Koncepcja, która stoi za tą ideą, to dostarczenie potęgi internetowych społeczności i grup współpracy do aplikacji desktopowych i samej powłoki pulpitu.

Jednym z największych wkładów społeczności Wolnego oprogramowania jest jego społeczność współpracowników rozsianych po całym świecie, wierzących w Wolne oprogramowanie i ciężko pracujących na to, by to oprogramowanie i rozwiązania z nim związane trafiły do głównego nurtu. Więcej takich informacji odnajdziecie w prezentacji Franka Karlitscheka, w której zawarta jest myśl przewodnia Franka. Główną ideą, jaka stoi za Społecznym pulpitem, jest kontakt z rówieśnikami w społeczności, dzielenie się i wymienianie wiedzą oraz integrowanie tego wszystkiego w aplikacjach i samym pulpicie. Jednym z pomysłów, którymi zajął się Frank, było umiejscowienie na pulpicie widżetu, sprawiającego, że użytkownicy mogą znaleźć innych użytkowników KDE w tym samym mieście lub regionie i umożliwiającego nawiązanie kontaktu oraz współpracy z tymi ludźmi.

Kiedy nowy użytkownik zaczyna używać KDE, ma zazwyczaj jakieś pytania. W tym momencie wsparcie dla użytkowników jest dostarczane za pomocą forów i list dyskusyjnych. Użytkownicy muszą uruchomić przeglądarkę i poszukać odpowiedzi na frapujące ich pytanie. Społeczność jest względnie luźno ze sobą powiązana, rozsiana po całym świecie i często trudno zweryfikować użyteczność i dokładność informacji znalezionej gdzieś w sieci. Pomimo, że ten model działa relatywnie dobrze dla doświadczonych, początkowi użytkownicy często się gubią.

Dostęp do informacji generowanych przez użytkownika jest dobrym podejściem do dostarczenia pomocy on-line przez społeczność. Ta zawartość, tworzona przez użytkownika, pochodzi z serwisu openDesktop.org. Trwają prace nad integracją Forum KDE jako bazy wiedzy. Ludzie mogą więc pomagać sobie przez sieć, a deweloperzy aplikacji spokojnie integrują tę wiedzę w aplikacjach i pulpicie.

Więcej informacji przeczytają Państwo w wortalu KDE.org.pl

mały dopisek RRH:
Wortal KDE.org.pl ostatnio się rozwija, dodawane są nowe treści i planowane są nowe cykle tekstów, etc…
Zapewne wielu z Was zauważyło, że nie jest dostępne komentowanie. Sytuacja wygląda tak. Wortal jest postawiony na Mediawiki. Podstawowy moduł komentarzy jest dostępny do pobrania. Obecni członkowie zespołu albo nie mają czasu się tym zająć, albo nie mięli jeszcze z tym do czynienia (w tym ja).
Planuję się tym zająć osobiście, ale nie wiem, jak mi to pójdzie. Podobno nie jest to trudne. Dlatego apeluję do ludzi dobrej woli, którzy mięli już do czynienia z w/w silnikiem i ew modułem do komentarzy o porady – każda będzie cenna. 🙂
Jeden z członków zespołu uruchomił u siebie na serwerze testowe wiki, więc nie ma problemów z testowaniem rozwiązania. No to właściwie tyle. Aha, jeżeli znacie jakieś alternatywne moduły komentarzy, również dajcie znać, bo z tego, co się zorientowałem oferuje jedynie płaską hierarchię (bez odpowiedzi do postów).

ps
zauważyłem, że lubią tu zaglądać puryści językowi i czepiają się nawet pospolitych słówek, bo „to nie przystoi OSnews/linuxnews);
Co prawda polonistyki nie ukończyłem, ale myślę, że aż tragicznie to nie ma. Dlatego takie osoby są mile widziane w naszym zespole. Chyba, że potrafią tylko krytykować… 😉

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar RRH
    RRH

    Rozwiązanie społecznego pulpitu jest ciekawe, tylko pytanie brzmi do kogo jest on kierowany? Nie wszyscy są zarejestrowani na kde-look.org, kde-apps.org, więc nie mają tam swoich "przyjaciół". Jeżeli twórcy wyjdą poza te ramy, może być ciekawie.

  2. Awatar Sławek
    Sławek

    Wraz z MPX nadejcie era udostepniaia pulpitu przez coś jakby x11vnc. Udostępniane będzie jedno okno lub grupa okien.

  3. Awatar arhan
    arhan

    Dlaczego użytkownicy KDE tak często się gubią? No i – czy to dobra droga? Co dalej, przycisk "coś mi nie działa", po wciśnięciu którego "społeczność" będzie miała użytkownikowi KDE "naprawić komputer"?

    1. Awatar nat
      nat

      arhan: wszyscy czasem sie gubia, kto pyta, nie bladzi,
      a bladzic jest rzecza ludzka. to err is human, to purr feline.

      1. Awatar arhan
        arhan

        Tak, jasne… Tylko zabawnie to tutaj (w tym tekście) wygląda – że dla użytkowników KDE (którzy "często się gubią") zbyt trudne jest zadanie pytania, trzeba im dać przycisk, który leczy 😉 Każdy się uczy i to cały czas, problemy są po to, by je rozwiązywać, ale właśnie – trzeba się nauczyć je rozwiązywać. Nie umiem zidentyfikować problemu? Nie umiem nawet zadać pytania? Ktoś, kto umie, może mi pomóc i w ten sposób nauczę się jeszcze więcej. Podstaw. Więcej też zrozumiem, a nie nauczę się bezmyślnej zależności zdarzenie-reakcja, bez zastanawiania się nad sensem czynności. Wydaje mi się, że pomysł tu opisany to przesada i próba zbyt dużego ułatwnienia życia. Już mam przed oczami bezradne następne pokolenie, któremu już nie będzie miał kto pomóc, bo tym "dojrzałym" jest zgraja wychowanych na bezmyślnym poddawaniu się zdalnej opiece, którzy sami niewiele potrafią. Ale cóż… Dotąd tak nie myślałem, ale… może to jest właśnie filozofia KDE? Może właśnie dlatego nie podoba im się Gnome? Żartuję oczywiście, chociaż… może jednak coś w tym jest 😉

  4. Awatar riklaunim
    riklaunim

    Jak dla mnie robi się tego za dużo, a na pewno "społeczny pulpit" będzie wbudowany, a nie włączany w opcjach jako coś extra dla naprawdę zafascynowanych 😉 Używam KDE3 i jakoś zupełnie nie ciągnie mnie żeby przelogować się na KDE4.

    1. Awatar dzikus
      dzikus

      W pełni popieram. KDE3 jest cudowne, kierunki w których poszło KDE4 w ogóle mnie nie rajcują.

      Czekam kiedy kdeowcy wpadną na kolejny "genialny" pomysł napisania KDE5 od nowa, jak to mają w zwyczaju. Może wtedy sięgną bardziej do źródeł (w sensie inspiracji – szczególnie wyglądu) takich jak KDE2 i KDE3, które są moim zdaniem dużo lepsze niż bajery graficzne z KDE4.

      1. Awatar Wizard
        Wizard

        Jak weszło kde2 to byłem bardzo sceptycznie do niego nastawiony i przestałem używać jedynki dopiero kiedy ostatecznie poznikała z różnych dystrybucji.. Hmm w sumie dalej bym go używał chętnie 🙂

      2. Awatar dav
        dav

        ja uzywam KDE3 tylko dlatego ze przywyklem do pulpitu z Win 98/2k, a KDE4 smierdzi Vi$tą …

      3. Awatar macias
        macias

        Celna uwaga, prosta konstatacja — jesli przepisywanie od zera jest takie super, to moze w ogole pominac KDE5, i od razu zaczac pisac od zera KDE6. Jaka oszczednosc czasu!

      4. Awatar Hakier
        Hakier

        dzikus czy nie rozumiesz iż czasem kiedy kod był źle zaporjektowany staje się chaotyczny i trudny do utrzymania? W takim wypadku lepiej zaprojektować coś już porządnie, stracić czas na napisanie od nowa, ale ten czas nie będzie czasem straconym, ponieważ taki kod będzie łatwiejszy w utrzymaniu, debugowaniu. Łatwiej będzie dodawać nowe rzeczy a nie skakac po 2k plików za jedną rzeczą.

    2. Awatar wilq
      wilq

      mnie tam nawet ciągnie…

      kde4.2.2 jest w miarę stabilne (przynajmniej w moich testowych f10 i ubuntu) ale niestety Kontact jest w trakcie migracji na Akonadi i do 4.4 to się chłopaki nie wyrobią… ale po przebudowie powinien powstać naprawdę ciekawy klient pim…

  5. Awatar Iacobus
    Iacobus

    KDE 4.2 wchodzi już powoli nawet do Debiana… niedawno pokazało się w sidzie, za jakieś 2 miesiące będzie w testing i z pewnością KDE4 znajdzie się w przyszłym stable.

    1. Awatar dav
      dav

      czyli w stable bedzie za jakies połtora roku… akurat jak dojrzeje 🙂

  6. Awatar JD
    JD

    Jeśli Pan Wojciech tłumaczy w celach edukacyjnych, to ja nie chciałbym, żeby moje dziecko uczyło się na jego tłumaczeniach (z angielskiego na polski, bo tych w drugą stronię nie znam). Rzeczywiście przydałby się ktoś, kto potrafi pisać po polsku, a nie tylko w inglish-polish. I do tego nie trzeba wcale studiów polonistycznych. Teraz do rzeczy:
    – koncepcja, która stoi za ideą (anglicyzm) – czy koncepcja to nie jest synonim idei (w znaczeniu "pomysł")? Po polsku byłoby "pomysł polega na…". Całe zdanie zresztą jest kalką językową "it brings the power of the internet society and colaboration grups to your desktop applications and the very desktop". Przynajmniej na razie (dopóki niedouczeni polonistycznie informatycy nie rozpropagują tego w internecie) jest to stylistycznie niepoprawne
    – jednym z największych wkładów (do czego?) społeczności […] jest jego społeczność – co to za zdanie? Jeśli już to wkładem "są współpracownicy". Zresztą całe zdanie do przeróbki bo dęte i nie wiadomo co autor miał tak naprawdę na myśli.
    – kto to jest Frank i co to za "jego myśl przewodnia"? Gdzie znajdziemy prezentację?
    – znowu stojąca idea
    – a z nie-rówieśnikami już nie można się kontaktować?
    – integrowanie czego wszystkiego?
    – "widżetu" umożliwiającego użytkownikom znalezienie innych użytkowników KDE […], nawiązanie z nimi kontaktu i współpracy (to już wersja po polsku)
    – początkujący użytkownik ma zazwyczaj jakieś problemy, pytanie zaś jest na ogół tylko jedno: jak rozwiązać mój problem?
    – skąd nagle informacje generowane przez użytkownika? Do tej pory mowa była o jego zagubieniu.
    – Która zawartość i czego? W jaki sposób użytkownik będzie tworzył tę "zawartość"? W jaki sposób znajdzie się ona w serwisie openDesktop.org? Co to za serwis?
    – integracja polega na połączeniu czegoś z czymś więc z czym zostanie zintegrowane Forum KDE
    – co oznacza stwierdzenie "baza wiedzy"?
    – treść ma tylko l. poj. ("spis treści" to jest treść spisana, a nie treści spisane)
    – co mną deweloperzy? (do sprawdzenia jaka jest forma 3 os. l. mn. czasownika mieć)
    – i na koniec: oczywiście, że ma tragicznie.

    1. Awatar jstaniek
      jstaniek

      JD, takie komentarze to prywatnie raczej. Autor przyznal sie do takich a nie innych mozliwosci. Ty pewnie nie jestes orłem w innych obszarach. Jest specjalny adres email listy, na której mozna wspolpracowac także przy korektach, szczegolnie ze zużyłeś ileś tam czasu na długi komentarz, który lepiej by nie poszedł w tzw. kosmos. Napisz do RRH to ten adres pewnie dostaniesz…

      1. Awatar Grzegorz Kraszewski
        Grzegorz Kraszewski

        Popieram JD. Teksty w stylu "dostarczenie potęgi internetowych społeczności i grup współpracy do aplikacji desktopowych i samej powłoki pulpitu" to jest pseudoinformatyczny bełkot. Nic więcej.

        1. Awatar radek
          radek

          Niezależnie od tego czy to jest, czy nie jest informatyczny bełkot, to komentarze pod tekstem nie służą dyskusji na tematy językowe.

      2. Awatar macias
        macias

        Art idzie publicznie i krytyka takze powinna isc publicznie. Rzecz w tym, ze inni tez sie ucza. Jak ktos nie lubi byc krytykowym za bledy, tylko po cichutku, zeby bron boze nikt sie nie dowiedzial "bo glupio", to niech pisze maile do znajomych. Albo-albo.

    2. Awatar RRH
      RRH

      Szanowny Panie ukrywający się pod pseudonimem JD może jestem prostakiem, który nie potrafi się wyrażać perfekcyjnie i stosuje czasami głupie kalki językowe, ale to nie oznacza, że trzeba bezmyślnie krytykować. Nie chcę zwalać winy na nikogo, ale ten tekst przeszedł również przez ręce osoby, która ukończyła polonistykę. Nie jest to bynajmniej umywanie rąk. Tłumaczenie z języka obcego to trudna sztuka i wymaga ciągłego skupienia, więc nawet poważne wpadki zdarzają się profesjonalistom, nie mówiąc o amatorach, którzy robią to po godzinach.

      Po drugie drogi Panie ukrywający się po pseudonimem JD (tak, wypominam to, bo skoro stawiasz takie zarzuty publicznie, mam prawo wiedzieć, z kim rozmawiam), napisałem wyraźnie, że puryści językowi są mile widziani w naszym zespole.

      Pokrótce postaram się odnieść do Pańskich zarzutów:

      > kto to jest Frank i co to za “jego myśl przewodnia”? Gdzie znajdziemy prezentację?

      Wystarczyło odwiedzić wortal kde.org.pl, gdzie można przeczytać resztę tekstu…

      > – a z nie-rówieśnikami już nie można się kontaktować?
      czepiasz się Pan słówek, bo w tekście jest napisane "peer", co można różnie tłumaczyć

      > – integrowanie czego wszystkiego?

      proszę uprzejmie nie wyrywać słów z kontekstu, bym mógł się odnieść do zarzutu…

      > – “widżetu” umożliwiającego użytkownikom znalezienie innych użytkowników KDE […]

      Drogi Panie, słowo "widżet" zapewne się przyjmie, więc o co afera?

      > – początkujący użytkownik ma zazwyczaj jakieś problemy, pytanie zaś jest na ogół tylko jedno: jak rozwiązać mój problem?

      Przepraszam, ale nie mam pojęcia o czym Pan mówi? Nie widzę tu żadnego zarzutu ze strony Pańskiej, ale jedynie Pańskie pytanie…. znowu czepialstwo

      > – skąd nagle informacje generowane przez użytkownika? Do tej pory mowa była o jego zagubieniu.

      Drogi Panie! Czy ja jestem autorem oryginału? Proszę kierować uwagi do autora.

      > – Która zawartość i czego? W jaki sposób użytkownik będzie tworzył tę “zawartość”? W jaki sposób znajdzie się ona w serwisie openDesktop.org? Co to za serwis?

      Jak wyżej. Proszę się wysilić i zapytać o to autora oryginalnego tekstu.

      > – co oznacza stwierdzenie “baza wiedzy”?
      Proszę zapytać deweloperów KDE

      >- co mną deweloperzy? (do sprawdzenia jaka jest forma 3 os. l. mn. czasownika mieć)
      >- i na koniec: oczywiście, że ma tragicznie.

      proszę wyrażać się klarownie, bo ciężko odpowiedzieć na kolejny "zarzut"

      Zdecydowana większość zarzutów to zwykłe czepialstwo. Jestem otwarty na krytykę, ale merytoryczną i potrafię się przyznać do błędów. Dlatego proszę szanownego Pana (jeżeli oczywiście wspomniany Pan się pofatyguje) o kontakt ze mną za pomocą e-maila: rrh [at] op [dot] pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *