Rosja przejmie kontrolę nad krymskim Internetem

Władze w Moskwie od momentu zajęcia Krymu pracowały nad przekierowaniem tamtejszego ruchu internetowego na rosyjskie serwery. Udało się.

Aby przejąć władzę nad narodem, nie wystarczy zaanektować jego terytorium, trzeba też przejąć wszystkie źródła generowania informacji. Rosji udało się wprowadzić na Krym moskiewską telewizję, ale do sprawowania pełnej kontroli nad obywatelami brakowało im jeszcze władzy nad Internetem. Jak podaje firma analityczna Renesys, również to medium wpadło w ręce kremlowskich polityków. Od 24 lipca część połączeń internetowych na Krymie jest realizowanych za pośrednictwem rosyjskich serwerów.

Rząd w Moskwie pracował nad przekierowaniem ruchu internetowego już od drugiej połowy marca, gdy rozpoczęły się prace nad przeciągnięciem światłowodu łączącego Krym z kontynentalną Rosją. 24 marca Dmitrij Miedwiediew zapowiedział, że dla Rostelcomu (rosyjskiej firmy telekomunikacyjnej) oraz jego partnerów biznesowych podłączenie Krymu do rosyjskiej sieci powinno być priorytetem i musi nastąpić tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Od razu wydano rozkaz przeciągnięcia światłowodu pod Zatoką Kerczeńską i miesiąc od podjęcia decyzji (25 kwietnia), kabel spoczywał już na dnie, gotowy do przejęcia ruchu internetowego z Krymu.

Teraz, kiedy połączenia na Krymie realizowane są za pośrednictwem serwerów rosyjskich, władze w Moskwie mają w garści wszystkie najważniejsze media, a Rostelcom może bez żadnych problemów wprowadzić kremlowską cenzurę dla internautów świeżo zaanektowanego terytorium. Strony i serwisy, które w myśl rosyjskiego prawa są „nielegalne”, mogą zostać zablokowane przez rosyjską firmę telekomunikacyjną. Stare połączenia z Internetem wiodące przez teren Ukrainy oraz Europy wciąż są aktywne, ale niewykluczone, że Rosja odłączy je, by w pełni kontrolować to, co dzieje się w sieci.

 Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *