Spotify preferuje systemd w Debianie

Deweloperzy Debiana utknęli w ważnym punkcie jeżeli chodzi o rozwój systemu operacyjnego Debian. Sprawa dotyczy nowego menedżera systemu i usług, który ma zagościć w najnowszej stabilnej wersji. Pod uwagę bierze się systemd, które jest dziełem RedHata oraz Upstar, którego twórcą jest Canonical.

Decyzja ostatecznie jeszcze nie zapadła, a głos w sprawie postanowiło zabrać Spotify, firma, która zajmuje się strumieniowaniem muzyki przez Internet. Korporacja w swojej architekturze wykorzystuje serwery i maszyny wirtualne w całości napędzane przez Debiana (ich łączna liczba to około 6000 instancji) z samodzielnie dodanym menedżerem systemd. Administratorzy postanowili dostosować Debiana pod swoje potrzeby i efekt swoich prac oceniają pozytywnie, ponieważ:

– system zależności w systemd jest łatwiejszy do zrozumienia;

– wokół systemd skupiona jest silniejsza społeczność;

– wyżej wymieniony menedżer posiada szereg użytecznych funkcji, jak np. mechanizm ograniczania zasobów.

Nie wiadomo na jakie ostateczne rozwiązanie zdecydują się deweloperzy Debiana oraz kiedy zapadnie decyzja.

Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

4 odpowiedzi na „Spotify preferuje systemd w Debianie”
  1. Awatar Michal
    Michal

    trochę mnie dziwi niemoc decyzyjna w tym projekcie.

    kiedyś próbowałem poprawić integrację fedory z upstart i bawiłem się w pisanie skryptów. szybko okazało się, że wersja 0.3 w ogóle nie wspiera równoległego uruchamiania usług. zanim deweloperom upstart udało się rozwiązać tak podstawowe problemy, pojawił się już systemd. no i szybko polubiłem to rozwiązanie.

    parę lat później systemd jest już całkiem niezłym narzędziem z które nie ma konkurencji na linuksie. oczywiście upstart również był rozwijany i na pewno działa lepiej niż wersja z rhel6, ale jakoś zupełnie nie czuję, żebym chciał tego jeszcze kiedykolwiek używać.

    trochę przyglądałem się dyskusji deweloperów debiana – na lwn były relacje. rozumiem niektóre argumenty przeciwników systemd – głównie te odnoszące się do relacji z deweloperami systemd. powinni być trochę bardziej przyjaźni dla innych.

    jeśli chodzi o przewagi techniczne upstart nad systemd, to adwokaci tego pierwszego nie potrafią wymienić żadnych sensownych. cieszy mnie to z jednej strony (bo pokazuje, że systemd jest dobre) ale z drugiej trochę smuci. bo byłoby dobrze, gdyby systemd miał jakąś sensowną konkurencję – a tu poza upstart nic sensownego nie ma.

    z mojego punktu widzenia byłoby dobrze, żeby deweloperzy debiana wybrali upstart. nie używam tej dystrybucji i zupełnie nie zależy mi na jej technicznym rozwoju. ale widzę w takiej decyzji pewną motywację dla deweloperów systemd.

    1. Awatar szatox
      szatox

      openrc jest sensowną konkurencją dla systemd. Obsługuje 3 rodzaje zależności (need, use, before/after) start sekwencyjny, startrównoległy, start interaktywny i do tego odpalajac skrypty z init.d laduje zmienne z odpowiadajacych im plikow z conf.d.

  2. Awatar 123
    123

    Upstart, nie upstar.

  3. Awatar Michal
    Michal

    fajnie, że moderujecie te komentarze. http://www.itwire.com/opinion-and-analysis/open-sauce/62884-init-wars-shuttleworths-copyright-licensing-hangs-over-debate

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *