Stabilizacja WebKita na Haiku

W dzisiejszych czasach system operacyjny może nawet nie obsługiwać wszystkich urządzeń dostępnych na rynku, ale powinien przynajmniej przyzwoicie radzić sobie z przeglądaniem Internetu. Haiku właśnie znalazło się na tym etapie.

Stephan Assmus (“stippi”) opisał przebieg swoich prób nad wyposażeniem Haiku we współczesną przeglądarkę. Zaczął od portu NetSurfa, ale uznał, że jest zbyt ubogi. Firefox okazał się z kolei zbyt skomplikowany do przeniesienia na Haiku – począwszy od kłopotów z portowaniem Cairo, ale to niestety nie była jedyna przeszkoda.

Drugim sensownym kandydatem był WebKit, którego wstępny port wykonał w 2007 r. Ryan Leavengood. We współpracy z aktualnym opiekunem kodu, Maximem Simonem, Assmusowi udało się osiągnąć prawidłową kompilację WebKita pod Haiku przy pomocy jama.

W efekcie renderowanie działa teraz szybciej niż w porcie Firefoksa, a częstość padów przeglądarki zmalała z jednego na kilka minut do jednego na kilka dni. Dzięki temu wpis do jego bloga powstał już pod WebKitem. Kilka zrzutów ekranowych aktualnego portu WebKita można obejrzeć w artykule włoskich miłośników Haiku.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar DerDevil
    DerDevil

    Oby przy użyciu WebKit stworzyli jakąś funkcjonalną przeglądarkę bo faktycznie system może nie obsługiwać każdego sprzętu ale przyzwoite przeglądanie stron internetowych musi być.
    Co prawda gdy została przeniesiona na HaikuOS biblioteka QT4 i pojawiła się Arora obok wcześniej przeportowanego Firefox2 to jednak może być to niewystarczająca dla szybkiego i bezpiecznego przeglądania stron.
    No i szkoda że są takie problemy z portowaniem nowego Firefoxa na HaikuOS.

    1. Awatar kuki
      kuki

      Dla wielu ludzi(w tym dla mnie) Arora jest wystarczająca do codziennego surfowania. Od kiedy pojawił się adblock(trochę uboższy niż adblockplus) właściwie niczego mi nie brakuje.

      1. Awatar HubertB
        HubertB

        Tak. Ale Arora – która jest również na Haiku – wymaga Qt, tu chodzi o przeglądarkę natywną nie wymagającą zewnętrznych bibliotek, a natywne Qt dla Haiku najprawdopodobniej nigdy nie będzie włączone w skład systemu. Pewnie również z powodów, o których pisze zra kilka komentarzy pod, tylko nie potrafił sprecyzować o co mu chodzi.

        1. Awatar kuku
          kuku

          To samo chyba dotyczy firefoxa, prawda?

        2. Awatar DerDevil
          DerDevil

          Fakt QT4 nie jest małą i lekką biblioteką

        3. Awatar DerDevil
          DerDevil

          @kuku tylko że Firefox jest w Haiku ale zapewne wraz z pojawieniem się dedykowanej przeglądarki zniknie.

        4. Awatar HubertB
          HubertB

          kuku: ale co dotyczy też firefoxa, bo nie wiem do czego się odnosisz?

        5. Awatar kuku
          kuku

          @DerDevil:
          Jest qt, jest webkit – jest arora. Więc po co się męczyć z firefoxem3(chyba, że planują natywne gtk), skoro i tak w przyszłości chcą mieć coś własnego.
          Właśnie przy okazji newsa o qt dla haiku zastanawiałem się, czy przypadkiem nie tracą zbyt wiele czasu na portowanie aplikacji, których i tak nie mają zamiaru później wykorzystywać. Bo z oryginalnego i spójnego systemu zaczyna się robić coś na kształt gnu/haiku.
          @HubertB: Korzysta z gtk, czyli zewnętrznej biblioteki.

        6. Awatar HubertB
          HubertB

          kuku: Firefox na Haiku nie korzysta z gtk ani Qt, jeśli port nowszej wersji będzie robiony przez developera znającego idee Haiku też nię będzie miał nic wspólnego z bibliotekami zewnętrznymi vide przeglądarka oparta na WebKit. Jeśli chodzi o to co pisałeś do DerDevila: za port Qt nie odpowiadają developerzy Haiku tylko zewnętrzny zespół, dlatego Haiku nie musi wcale tego wykorzystywać, to tylko taki pomost dla programistów, można z niego skorzystać z można zignorować ale nie należy mylić, że jest projektem twórców systemu.

        7. Awatar DerDevil
          DerDevil

          Ja wiem ale to nie znaczy że nie mógł by się znaleźć na stałe w systemie.

        8. Awatar HubertB
          HubertB

          kuku: "Jest qt, jest webkit – jest arora. Więc po co się męczyć z firefoxem3(chyba, że planują natywne gtk), skoro i tak w przyszłości chcą mieć coś własnego."

          Zostańmy przy tym, ze jest Webkit – Qt i arory w to pewnych względów nie mieszajmy. Po co FF3? Bo ta przeglądarka to pewien standard dzisiaj, wiele osób z niej korzysta, wiele jest przyzwyczajonych, posiada olbrzymią ilość przydatnych rozszerzeń oraz pluginów, no może już nie szokuje tak szybkością jak starsze wersje, lepiej zawsze mieć możliwość wyboru oraz skorzystania z rozwiązania używanego masowo na świecie.

        9. Awatar kuku
          kuku

          Rozumiem, że następny w kolejce do przeportowania jest IE?
          @HubertB to z czego korzysta?

        10. Awatar HubertB
          HubertB

          Port FF na BeOSa/Haiku oparty był na API BeOSa i raczej nie korzystał z gtk w żaden sposób.

        11. Awatar kuku
          kuku

          Mylisz się.
          http://www.bebits.com/app/3143
          "Stability and security release. No BeOS-specific changes."

        12. Awatar HubertB
          HubertB

          Nie mylę się. A Ty nic nie udowodniłeś. Co najwyżej potwierdziłeś, że Firefox 2 był na BeOSa stale aktualizowany, ale przecież nikt nie twierdził inaczej.

    2. Awatar azhag
      azhag

      > Oby przy użyciu WebKit stworzyli jakąś funkcjonalną przeglądarkę

      Jest Midori, jest Arora. Obie jak najbardziej funkcjonalne.

      1. Awatar DerDevil
        DerDevil

        Midori nie ma portu dla HaikuOS bo nawet niema jeszcze GTK a Arora rozwija się powoli a WebKit w QT4 podobno do najlepszych nie należy.

        1. Awatar kuku
          kuku

          Działa szybciej niż firefox.

        2. Awatar Gość
          Gość

          No i arora nie umie gestów 🙁

    3. Awatar czepol
      czepol

      Ale cieniasy piszą tego Haiku, twórcy Pionieer.OS już dawno by wdrożyli nowoczesną przeglądarkę i to nie jedną a co najmniej dwie :>

      1. Awatar revcorey
        revcorey

        do tego dzięki technologi IEP jak sami mówią w 4 tygodnie siedząc po 4 godziny można stworzyć openoffice.

    4. Awatar HubertB
      HubertB

      Btw. Nie ma HaikuOS – jest Haiku, i dopóki twórcy systemu nie zdecydują inaczej system nazywa się właśnie tak, analogicznie jak jest Windows a nie WindowsOS.

      1. Awatar mor
        mor

        BTW przykład GNU/Linuxa udowadnia niezbicie, że ludzie mają gdzieś, jak coś jest nazywane przez właściciela i nazywają to tak, jak im pasuje.

        1. Awatar HubertB
          HubertB

          To już problem GNU/Linuxa, jeśli będziesz chciał to będziesz mógł go nazywać Cosinux(s) ale wtedy ciężko będzie dojść o czym się rozmawia.

      2. Awatar DerDevil
        DerDevil

        Ja nazywam HaikuOS ze względu na to że mam na myśli Haiku Operating System i wiem czym jest poezja Haiku.
        A warto wiedzieć czym jest system Haiku i czym jest poezja haiku 🙂

        1. Awatar HubertB
          HubertB

          Tak ale na tej stronie raczej nie piszemy o poezji. Tak samo chyba wiesz czym są okna. Podobnie jak Ty miałbyś pisać Windows a ktoś miałby myśleć właśnie o oknach w mieszkaniu.
          Domyślam się, że wiesz co oznacza OS ale raczej nie piszesz WindowsOS, żeby pokazać, że wiesz czym jest system a czym okna w budownictwie.

        2. Awatar DerDevil
          DerDevil

          Ale nikt mi nie zabroni pisać HaikuOS a i tak beðzie wiadomo o co chodzi.

        3. Awatar HubertB
          HubertB

          No nie, ale o jakim systemie piszesz bo nie znam takiego jak HaikuOS:)

        4. Awatar DerDevil
          DerDevil

          Gdyby BeOS miał samo Be to dopiero nie wiadomo o co chodzi 😛

        5. Awatar HubertB
          HubertB

          o.O nie, no jasne, tylko, że piszemy o OS a nie o Mac etc.

  2. Awatar HubertB
    HubertB

    Uściślając trochę: Cairo – z tym, że nieprzetestowane do końca – jest na Haiku, sam przekompilowałem ostatnio na Haiku grę używającą silnika Cairo, ale to tylko wierzchołek góry lodowej, względem ostatniego FF na Haiku (2.0.0.21) praktycznie wszystkie elementy FF 3.x trzeba przeportować od nowa – ale i to nie byłaby przeszkoda nie do pokonania, chodziło o zrażenie się programistów odpowiadających za starszą wersję przeglądarki na BeOSa/Haiku do Mozilli, która z wielkimi trudami a w końcu w ogóle odmówiła dołączenia do gałęzi kilku ważnych patchy specyficznych dla tego portu.
    Pozwolę sobie zacytować wręcz rozgoryczenie tqh:
    "I've grown (very) tired of trying to get code into Mozilla base. I just failed getting a patch reviewed that increases stability, quality and speed of Mozilla on the sole argument that they don't like a structure in the OLD Mozilla-code (and I don't change it structurally). This means it won't go into Firefox 2 and there is no chance to fix that now. Adding stuff to a 310k patch isn't very smart anyway, especially when it's something that would be much more suited for a bug of it's own.
    Anyway…
    Now that Firefox 2 is nearing end of life*, it's a good time to stop for me as well.
    I'll be around, but I won't be working much on anything I need to talk with Mozilla about.

    *) And without any BeOS/Haiku improvements at all since I've been stuck waiting for this review. "

    Powyższe, plus to, że wielu developerów jest zwolennikami WebKita a dodając jeszcze dosyć ważną rzecz, że nie ma najmniejszych problemów w dodawaniu patchy do WebKita specyficznych dla Haiku zdecydowało, że flagowa (jak kiedyś NetPositive na BeOSie czy aktualnie Safari na MacOSX) i nowoczesna przeglądarką dla Haiku będzie właśnie oparta na tym silniku. Oczywiście nie wyklucza to portu FF 3.x, 4.x etc na Haiku w przyszłości ale raczej dopiero jak znajdą się chętne do tego osoby.

    1. Awatar kuki
      kuki

      To standardowy problem z mozillą.
      Hmmm… Debian na haiku… Możliwe?;)

      1. Awatar DerDevil
        DerDevil

        Możliwe jednak z ograniczeniami ponieważ HaikuOS to nie Linux czy FreeBSD a bliżej temu systemowi do MacOS czy Windows.

        1. Awatar kuku
          kuku

          MacOSowi do BSD raczej nie daleko.

        2. Awatar launchpad.net/~mgol
          launchpad.net/~mgol

          Jądrem może, ale GUI OSX-owe (np. Cocoa) raczej dostępnych domyślnie pod *BSD nie przypomina…

  3. Awatar zra
    zra

    Ostatnie rozboje twórców Haiku nadawały się świetnie do poradnika "jak zepsuć dobry system", nie tyle przez pracę, o tyle przez jej psychologiczne działanie – miejmy tylko nadzieję, że jeżeli przeportowano kilka opasłych i zamulających system bibliotek to nagle wszyscy nie rzucą się na nie "bo łatwiej" alternatywnie "bo łatwiej zerżnąć kod". Jeżeli się to stanie to o przeglądaniu z prędkością Net+ na 500MHz (kto instalował BeOS na 500MHz i używał Net+ wie o czym mówię) można zapomnieć nawet na kilku rdzeniach i GHz procesora, a i tak spore wymagania PIII/256MB się podwyższą tak, że system stanie się nieużyteczny na to, na czym BeOS robił sporą karierę – komputery z prockami Pentium I-II.

    1. Awatar HubertB
      HubertB

      Możesz uściślić o czym dokładnie piszesz? O jakich rozbojach i których bibliotekach?

      1. Awatar :P
        😛

        On chyba pisze tym, że przeglądarka na webkicie, która nie chodzi tak szybko jak Net+ (częściowy JS, bez CSS i itd – browsera może nawet zawstydzić IE6 :D) na sprzęcie z 500 mhz to inaczej “jak zepsuć dobry system”.

        1. Awatar TNT
          TNT

          err, wybacz, a mógłbyś bardziej po polsku, bo naprawdę ciężko się to czyta a zrozumieć to już tylko przez domyślanie się chyba można.

        2. Awatar :P
    2. Awatar DerDevil
      DerDevil

      Nie narzekaj tak bo na razie nie ma co liczyć na dedykowane zamienniki programów dla HaikuOS

    3. Awatar agent_J
      agent_J

      A ile dzisiaj wymaganych przez strony www rzeczy obsługuje ten "Net+ na 500MHz" ? Nagle się okazuje, że te "zużyte" MHz na coś jednak idą …

    4. Awatar witek
      witek

      Wreszcie ktoś pisze do rzeczy. Gdy na forach załamywałem ręce nad tym co takiego się stało (oprócz rosnącej wygody i lnistwa programistów), że współczesne aplikacje wymagają gigabajtów RAM i gigaherców CPU, to większość obśmiewała moje biadolenie, bo przecież jest postęp, rosną wymagania, itd.

      Kurna, jak to możliwe że kiedyś systemy śmigały na sprzęcie wolniejszym o rzędy wielkości, a dzisiaj ślimaczą się na maszynach, które wtedy byłyby super-komputerami?

      1. Awatar revcorey
        revcorey

        $$$
        czas programistów i inne wymagania użytkowników.

        1. Awatar witek
          witek

          Mam komputer z zegarem 2GHZ, Linux uruchamia się około 30 sekund. 30s x 2GHz = 60 miliardów operacji, załóżmy że jedna operacja to odczytanie lub zapisanie 1 bajta, zatem komputer musi przerzucić w pamięci i rejestrach ok. 60 miliardów bajtów (60GB). Po co tyle? Do czego to potrzebne?

          Załóżmy, że człowiek pisze na maszynie z szybkością 1 znaku na sekundę. Przyjmując 1 bajt na znak mamy 1 bajt na sekundę. zapisanie 60 miliardów znaków zajmie mu 1900 lat pisania non-stop. A współczesny komputer odwala tę robotę w 30 sekund. Tylko czy to co robi jest absolutnie konieczne? Zastanawiam się nad tymi liczbami i mam wrażenie, że marnujemy zasoby na jakieś pierdoły.

        2. Awatar revcorey
          revcorey

          tyle teorii, praktyka co innego. Bugi w oprogramowaniu, szybkość odczytu z dysku itd. Symulacje teoretyczne odbiegają dość często od warunków 'polowych'.

      2. Awatar BeCe
        BeCe

        "Kurna, jak to możliwe że kiedyś systemy śmigały na sprzęcie wolniejszym o rzędy wielkości, a dzisiaj ślimaczą się na maszynach, które wtedy byłyby super-komputerami?"

        Tak to możliwe, że teraz systemy robią rzeczy o których "kiedyś systemy" nawet nie ośmielały się marzyć.

        1. Awatar DerDevil
          DerDevil

          Czyli co odtwarzanie filmów, słuchanie muzyki, przeglądanie internetu, no i oczywiście gry?
          A może chodzi o takie niezbędne do życia funkcja Aero Peek w Windows Vista/7 albo w LinuxFreeBSD itp. efekty compiz fusion?

        2. Awatar kuku
          kuku

          Pokaż mi jakiś dzisiejszy komputer, który wylądował na Księżycu:P

        3. Awatar kocio
          kocio

          O Księżycu nie mam danych, ale komputery łazików na Marsie są współczesne, choć z oczywistych powodów mocno ograniczone:

          http://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_embedd…

          Tam chodzi dużo bardziej o niezawodność niż o moc.

        4. Awatar Reddie
          Reddie

          @DerDevil: tak, dokładnie.

          Odtwarzanie filmów w HD o niespotykanym wcześniej stopniu kompresji.

          Odtwarzanie muzyki w bezstratnych formatach.

          Przeglądanie internetu z zawartością multimedialną, DHTML, AJAX.

          No i gry z milionami polygonów, transformacji, efektami cząsteczkowymi i wysokiej jakości teksturami.

        5. Awatar Reddie
          Reddie

          Do tego owszem szybkie CPU są wymagane, ale gigabajty RAM już nie (w przeciwieństwie do gigabajtów dysku, gdzie dane muszą leżeć).

          A buforować to już ich nie trzeba? 😉

          Na resztę w zasadzie już odpisałem. Chłopie, co z tego że mogłeś przeglądać sieć na 16 mega ramu? A mogłeś używać choćby YouTube?

        6. Awatar witek
          witek

          Do tego owszem szybkie CPU są wymagane, ale gigabajty RAM już nie (w przeciwieństwie do gigabajtów dysku, gdzie dane muszą leżeć).

          W czasach 100MHz zegarów dawało się używać Worda i przeglądać sieć na 16MB pamięci z twardym dyskiem 500MB.

          Czy rzeczywiście obecny postęp usprawiedliwia taką zasobożerność, że uruchomienie przeglądarki trwa kilka sekund? W tym czasie procesor i pamięć przerzucają setki megabajtów danych (no bo przecież coś przez te sekundy się dzieje). Po co?

        7. Awatar witek
          witek

          nie pamietam czy wtedy był flash, ale applety Javy dawało się uruchamiać

        8. Awatar revcorey
          revcorey

          porównywanie javy z 1998 do dzisiejsze, czy mówienie o przewalaniu setek mb jest po prostu głupie. Wszystko wymaga czasu, są opóźnienia w odczycie/zapisie choćby. Sieć www wiele lat temu a dziś to dwa światy.

        9. Awatar witek
          witek

          Porównywanie nigdy nie jest głupie. Rozumiem, że wyniki porównywania mogą być trudne do przyjęcia i najłatwiej je zignorować nadając etykietkę 'głupie', 'naiwne' lub 'nie znasz się'

          Systemy kiedyś i dziś to dwa różne światy: kiedyś system operacyjny wraz z interpreterem BASIC zajmował kilkanaście kilobajtów i wymagał kilkudziesięciu KB pamięci do działania, bo był dopracowany.

          Obecnie systemy to molochy, które sporo cykli procesora i innych zasobów marnują na przerzucanie zbędnych danych, bo tak jest wygodniej programistom.

          Kiedyś BeOS na słabym sprzęcie P2 266, 64M RAM śmigał aż miło: mozna było odpalić 8 filmów równocześnie i miec responsywane GUI:
          http://ask.slashdot.org/askslashdot/07/07/15/1853…
          (Na podanej stronie jest link do animowanej reklamówki, która na mnie robi wrażenie)

          Dzisiaj na tej samej maszynie pewnie nie dałoby się używać typowej dystrybucji linuksa z Gnome czy KDE. Dlaczego? Bo teraz jest Flash? Bo teraz jest inne www niż kiedyś? Bullshit. Teraz mamy nadęte biblioteki do ułatwiania życia programistom.

        10. Awatar krzabr
          krzabr

          Odnośnie tematu procesorów używanych w kosmosie często spotykany jest tam sparc leon :

          http://en.wikipedia.org/wiki/LEON

        11. Awatar Reddie
          Reddie

          @witek: zapewniam cię, że współczesny system o takich możliwościach jak te "kiedyś" i z interpreterem BASIC zajmowałby nawet mniej (kompilatory też poszły do przodu) tylko podaj jeden powód, dla którego ktokolwiek miałby go na komputery osobiste pisać.

        12. Awatar DerDevil
          DerDevil

          @witek ja mam podobne odczucia co do systemów.

        13. Awatar revcorey
          revcorey

          "Kiedyś BeOS na słabym sprzęcie P2 266, 64M RAM śmigał aż miło: mozna było odpalić 8 filmów "
          ale jakiej jakości. Jakie gry trzeba teraz odpalać. Jak bardzo taka java się rozwinęła(inną sprawą jest jakość bibliotek javy) czy inne zadania doszły bo system musi robić pełno rzeczy za użytkownika(czytaj. najnowsze wersje windows) i muszą być okienka rozmywające się(nawiasem mówiąc w ms mają jakiegoś świra na ich punkcie wszędzie to muszą mieć) itd. Oczywiście nie twierdzę że nie potrzeba aplikacją optymalizacji, bo trzeba z resztą niektóre aplikacje to potężne molochy z masą funkcji. Ale twierdzenie "a bo to kiedyś było lepiej" jest po prostu dla mnie śmieszne(żeby nie było korzystałem z komputera typu intel 80 mhz,dos,16 mb ram czy trochę mocniejszych jednostek z windows).

        14. Awatar Witek
          Witek

          Oglądałeś tę reklamówkę BeOS? Zupełnie współcześnie to wyglądało.

          Co do gier, to niech będzie tak, że jeśli ktoś ich potrzebuje to może się liczyć z zapotrzebowaniem na zasoby, ale w tym przypadku najważniejsza jest karta grafiki.

          Natomiast jeśli ktoś nie potrzebuje gier i bajerów to i tak na uruchomienie firefoksa czeka kilka sekund, o openoffice nie wspominając.

        15. Awatar revcorey
          revcorey

          "Oglądałeś tę reklamówkę BeOS? Zupełnie współcześnie to wyglądało."
          1. Oceniasz jakość tych 8 filmików oglądając to na google video gdzie jakość jest słaba(bo takie algorytmy kompresji i ich stopień tam stosują)
          2.Chcesz mi wmówić że puszczali materiał HD?
          3.Otworzenie materiału HD w małym okienku a na pełnym ekranie potrafi zrobić różnicę
          4.Sprawa oo jest zupełnie inna a tak że popełniono błędy przy projektowaniu i implementacji(czytałem jak tam kiedyś coś ostro przepisywali i to spory kawałek).
          5.Ustawienie głowicy,odczyt danych,bug w oprogramowaniu,załadowanie bibliotek(biblioteki się rozrosły bo i funkcji więcej trzeba),brak optymalizacji(jeśli coś działa nie optymalizuj). W ff pomimo znacznej poprawy nadal są wycieki pamięci choćby. Wtedy jak masz mało ram inne programy muszą rzeźbić po dysku, potrzeba załadować miliard pierdół w systemach ms(i nowych wydaniach ubuntu ).

        16. Awatar mef
          mef

          1&2. Jakość na YT nie ma znaczenia. Z tego co pamiętam te filmy były bez kompresji, bo BeOS nie obsługiwał jeszcze wtedy kodeków.
          3. Różnicy nie powinno być. W małym okienku obraz też musi być zdekodowany i zeskalowany.
          4&5. Brak optymizacji to jedno. Drugie to że jest dostępnych czasem po kilkanaście bibliotek robiących to samo. W Haiku jeżeli napiszę przeglądarkę grafiki, a później pojawi się jakiś nowy format zapisu to nic nie muszę robić ze swoim programem. Wystarczy że dodam do systemu translatora nowego formatu i… już. Mój i wszystkie inne programy potrafią go obsłużyć. Bez restartu, bez kombinowania. Prosto i ekonomicznie.

        17. Awatar Reddie
          Reddie

          Z tego co pamiętam te filmy były bez kompresji, bo BeOS nie obsługiwał jeszcze wtedy kodeków.

          To oznacza, że ani megaherc nie był wymagany do dekompresji. Oto jeden z sekretów starych, szybkich systemów 😀

      3. Awatar zra
        zra

        Jeżeli Win95 na P133 na otwarcie eksplorera i listy plików potrzebował ok. 1 sekundy, dlaczego "nowoczesne" systemy robiące to samo (dodatki w stylu miniatury graficzne, odsłuch dźwięków i odbiór telepatii wyłączone 🙂 ) potrzebują na o wiele lepszym sprzęcie więcej czasu? Bo programiści piszą coraz mniej optymalnie, stosują właśnie opasłe biblioteki, bo tak jest wygodniej.
        Ściągnijcie sobie program diagnostyczny Trouble In Paradise (TIP), jest freeware, cofnijcie zegar do 2009 (ma blokadę) i zobaczcie – TAK się powinno pisać programy – diagnostyk w stylu NDD na nieco mniej niż 50kB.

        1. Awatar Reddie
          Reddie

          Prawie na pewno explorer otwiera ci się dłużej bo masz w tle uruchomione jakieś procesy o których w win95 ci się nie śniło 😉

    5. Awatar 3ED
      3ED

      Proponuje tak dla sportu nauczyć się pisać programy. Jak zrobisz duży to nawet z dobrym bugtrackerem zakrwawisz się na śmierć. BTW. system jest dopiero w fazie alpha..

  4. Awatar marcinsud
    marcinsud

    + za to, że jeszcze komuś się chce w dzisiejszych czasach. Poza tym te ikonki dysków z paskiem pokazującym zajęty obszar są całkiem całkiem.

  5. Awatar anasfer
    anasfer

    Zgadzam się z Witkiem w 100%, kiedy technologia nano dobije do brzegu , a wiadomo że ograniczeniem prędkości procesora jest prędkość światła , wtedy nagle wszyscy zwrócą uwagę na algorytmikę, jakość kodu , jego skomplikowanie i wiele wiele rzeczy o których teraz po prostu zapomnieli. Łatwiej wyprodukować miliardy nowych procesorów o dużo większej mocy, dostosowując do nich oprogramowanie, niż pisać bardziej funkcjonalny kod i
    rozwijać umiejętności radzenia sobie z ograniczonymi zasobami.

    1. Awatar krzabr
      krzabr

      Już w tej chwili próbują zamienić krzem którego miniaturyzacja właśnie się kończy bardziej funkcjonalnym grafenem 🙂
      http://kopalniawiedzy.pl/IBM-grafen-tranzystor-br…

      Co do jakości kodu to niestety smutna prawda bo wielu programistów woli robić zadanie szybciej niż lepiej jakościowo , a są przykłady projektów które mimo minimalnych zasobów lub ograniczeń działają całkiem dobrze .

      1. Awatar krzabr
        krzabr

        Co do wzrostu wymagań systemowych idealnym przykładem jest "ewolucja" wymagań systemowych w windowsach .

        W przypadku win 98se do pracy wystarczyło juz 32 m ramu i 200 mhz .

        Win xp – 128 mb ramu i procek rzędu 1 ghz .

        Vista – 1,5 giga ramu i 2 gigaherce .

        A siódemka – 1000 mb i 1,6 ghz .

        Jak widać możliwa jest redukcja zasobów nawet dla takich kobył jak kompletny system operacyjny .

        Pozostaje mieć też nadzieje że haiku też pozostanie relatywnie zasobooszczędnym systemem .

        A portowanie javy i qt ? w/g mnie jest potrzebne jeśli haiku zamierza korzystać z pkgsrc to powinni być przygotowani że użytkownicy będą chcieli instalować znane im programy a te potrzebują bibliotek ….

  6. Awatar anasfer
    anasfer

    Masz racje Krzabr ale w siódemce ten 1 GHz ramu w 32 bitowych, w 64 już 2 GHz

    1. Awatar krzabr
      krzabr

      Owszem bo 64 bity potrzebują fizycznie więcej ramu ze względu na ich 64bitową budowę , co nie zmienia faktu że nawet taki moloch jak vistę dało rade odchudzić i poprawić w niej kluczowe algorytmy .

      Wniosek w większości przypadków winna jest leniwość programistów a nie fizyczna potrzeba lepszego sprzętu , fakt wirtualizacja , gry czy kompresja zabierają fizycznie dużo zasobów , ale programy pokroju przeglądarki internetowej , arkuszy kalkulacyjnych , edytorów tekstu ?! powinny ich zabierać jak najmniej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *