Tani komputer z Linuksem od Shuttle

Coraz więcej przedsiębiorstw jest zainteresowanych produkcją bardzo tanich pecetów. Konkurencja w tym segmencie rynku zaczyna wzrastać. Oto tajwańska firma Shuttle na targach Consumer Elektronics Show 2008 pokazała swoją propozycję.

Jest to komputer KPC Linux PC. Cena została ustalona na 199 dolarów, a wersji barebone na 99 dolarów. Komputer ma posiadać:

  • procesor Celeron 420 (1.6 GHz, Conroe, single-core, 512K L2),
  • 512 MB pamięci RAM,
  • 60 lub 80 gigabajtowy dysk twardy,
  • kartę graficzną Intel 945GC
  • preinstalowany Ubuntu Linux.

Komputer Shuttle ma trafić do sprzedaży w końcu pierwszego kwartału 2008 roku.

Tu można zobaczyć parę zdjęć KPC Linux PC.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

52 odpowiedzi na „Tani komputer z Linuksem od Shuttle”
  1. Awatar grze_S
    grze_S

    Wygląda fajnie do tego tani, a jego konfiguracja jest nawet w miare (chociaż ramu mogło by być więcej). Myśle że może być dosyć ciekawie (szoda tylko że Ubuntu).

    1. Awatar mario
      mario

      Myślę, że nikt nie broni Ci zainstalować takiej dystrybucji jaką chcesz, a zgodność z Ubuntu praktycznie gwarantuje Ci zgodność z dowolnym innym Linuksem z tą samą lub wyższą wersją jądra.

      Dystrybucji jest tak dużo, że nie sposób wszystkim dogodzić, wybrano Ubuntu na dystrybucję preinstalowaną, pewnie dlatego, że ma najwięcej userów.

      1. Awatar grze_S
        grze_S

        Wiem o tym ale wydaje mi się że są lepsze distra dla nowych użytkowników 😉

      2. Awatar Jolly Roger
        Jolly Roger

        Myślę, że nikt nie broni Ci zainstalować takiej dystrybucji jaką chcesz

        Nikt nie broni, ale co z gwarancją ?

        1. Awatar mario
          mario

          Gwarancją na sprzęt? NIC! Dalej ją masz. Jeśli teraz kupisz laptopa z Windowsem i zainstalujesz Linuksa to tracisz gwarancję na sprzęt?

          Chyba że chodzi Ci o gwarancję, iż dany OS będzie działał? Jeśli tak to możliwe, że przy innym distrze jej nie będzie, bo firma nie dała by rady świadczyć supportu. Ty za to masz o wiele mniej problemów bo innego Linuksa na 100% skonfigurujesz tak aby działał z tym system i jest to o wiele bardziej pewne niż w przypadku gdy producent gwarantuje kompatybilność tylko z Windowsami.

        2. Awatar el_es
          el_es

          Jeśli teraz kupisz laptopa z Windowsem i zainstalujesz Linuksa to tracisz gwarancję na sprzęt?

          Tak. Np. HPDV2630. Jesli zmieni sie domyslny system (vista) na cokolwiek innego ( nawet na XP) to traci sie gwarancje. Cala. (ja nie mam, ale kolega ma i psioczy teraz…)

        3. Awatar radekk
          radekk

          Walić gwarancję, jest rękojmia – jak mu się coś zepsuje to z niej skorzysta. Gwarancja jest dobrowolna i na dowolnie powalonych warunkach, rękojmia jest gwarantowana na takich samych warunkach dla każdego.

          Radek

    2. Awatar ~niedzwiedz
      ~niedzwiedz

      Czemu szkoda? Dla nowego użytkownika IMO nie ma lepszej dystrybucji, a jeśli jesteś zaawansowanym użytkownikiem to i tak na 90% usunąłbyś zainstalowany system i dał swój 😉

      1. Awatar pi00
        pi00

        Skąd to 90% ? Zawsze fajnie się czyta takie rzeczy…
        To, że ktoś jest zaawansowany nie oznacza od razu użytkowania przez niego jakiejś nie-user-friendly dystrybucji. Dla niektórych system ma po prostu działać i być stabilny. Zresztą obserwuję to na sobie. Im więcej rzeczy do zrobienia mam nie związanych z dystrybucją, to coraz mniej ona mnie interesuje. Ważne by był to GNU/Linux, żeby działał i był stabilny.

        1. Awatar ~niedzwiedz
          ~niedzwiedz

          Mam tak samo (siedzę na Ubu). Ale chodzi mi o to, że jeśli ktoś już ma Linuksa od dawna to ma swoją ulubioną dystrybucję i tak ją zainstaluje, obojętnie co będzie domyślnie. Choć może faktycznie przesadziłem z tymi 90% 😉

    3. Awatar przepior
      przepior

      Dobrze, ze ubuntu. Jak bedzie preinstalowany na duzej ilosci komputerow to bedzie lepsze wsparcie, wiecej oprogramowania dzialajacego bezproblemowo na tym sytsemie, wiecej sterownikow itp. A tak jak kazdy producent bedzie instalowal to co chce to linux nigdy sie nie wybije, bo co komputer to inny system.

      1. Awatar Michal
        Michal

        Wlasnie sie dowiedzialem ze sterowniki robi sie pod konkretna dystrybucje.

        1. Awatar trasz
          trasz

          Kompiluje sie je – i paczkuje, rozprowadza itd – jak najbardziej pod konkretna dystrybucje. Wlasciwie to pod konkretna wersje konkretnej dystrybucji. Jedna z niewielu rzeczy, ktorych gorzej od Linuksa nie robi chyba zaden inny system.

        2. Awatar grze_S
          grze_S

          Z tym się zgodze mi też się nie podoba to rozdrobnienie w świecie Linux'a. A jeśli chodzi o to Ubuntu to sam je używałem, nie lubie go jednak z tego powodu: http://jakilinux.org/linux/debian/debian-common-c… Wynika z tego że Ubuntu ma zapędy do wprowadzenia jeszcze większego podziału 😉

        3. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Bez przesady z tym rozdrobnieniem. Większość ludzi używa jednej z 4 dystrybucji: Fedory, Mandrivy, Suse lub Ubuntu bądź ich pochodnych.

        4. Awatar przepior
          przepior

          @trasz: o to mi chodzilo. Producentom sprzetu nie bedzie sie chcialo tworzyc sterownikow pod kazdy system i linux bedzie mial klopoty z oficjalnymi sterami. A te pisane przez grupki zapalencow zawsze maja opoznienie.

        5. Awatar Siara
          Siara

          @Michal
          @trasz
          @grze_S
          @przepior

          Fakt najczęściej sterowniki są pisane pod dedykowane/przeinstalowane dystrybucję… no i co z tego. Najczęściej (żeby nie powiedzieć zawsze bo bywają przypadki) sterowniki te udostępnione są na wolnej licencji i nie ma problemów ze ściągnięciem źródeł. Często wystarczy tylko kompilacja i mamy je w swoim ulubionym distro. Często trzeba trochę podłubać w kodzie (nie stanowi to większego problemu dla kogoś z "jakimś tam" doświadczeniem) żeby stały się "międzydystrybucyjne" – kompilacja i mamy je w swoim ulubionym distro. Ludze którzy używają mniej popularnych dystrybucji nie marudzą że muszą szukać i kompilować ;). Ludzie używający bardziej popularnych dystrybucji z reguły nie muszą niczego szukać i kompilować ;).

          A teraz coś na temat największego "zła" w święcie GNU/Linuksa. Brak "jedynej słusznej" dystrybucji… ma swoje plusy których jest więcej niż minusów… przynajmniej dla mnie. Lubię mieć duży wybór. Nie ma to jak wybrać pomiędzy Windowsem XP a Windowsem Vistą a Windowsem XP ;)…

          Temat do rozwinięcia (w szczególności temat największego zła w świecie GNU/Linuksa) ale nie tu i nie dzisiaj bo padam z nóg. Może kiedyś gdzieś coś tam na ten temat popełnię.

        6. Awatar przepior
          przepior

          @siara: Tylko wiesz, zu chce przyjsc do domu z nowa drukarka, wsadzic plytke, zainstalowac sterowniki i drukowac. Dla zaawansowanych uzytkownikow sterowniki to juz mniejszy problem, zawsze cos przerobia, pogrzebia i bedzie dzialac. Ale skoro to ma byc komputer dla zu to on ma dzialac, kupil drukarke to ma byc jak ni windowsie, wsadza plytke, wszystko sie instaluje, pokazuje sie oknienko podlacz drukarke i po instalacji.

        7. Awatar Memphis
          Memphis

          I dla tego na tym komputerze dla ZU jest właśnie Ubuntu/inna popularna dystrybucja. Przeczytałeś chociaż to, co Siara napisał?

        8. Awatar grze_S
          grze_S

          @Siara
          O co innego mi chodziło 😉 Nie przeszkadza mi aż tak ogrom dystrybucji, ale podział w systemach pakietów. Link który wysłałem mówi natomiast że Ubuntu jest jedyną dystrybucją opartą na Debianie która nie chce jedności w jego systemie pakietów, a to mi się nie podoba, gdyż miałem kontakt z dystrybucjami kożystającymi z rpm'ów, a w tamtym przypadku to jest już wogule paranoia i nie chce żeby to stało się też udziałem Debiana 😉

    4. Awatar barteks
      barteks

      Zawsze znajdzie się ktoś, komu się nie podoba… ale ten laptop nie ma być dla zaawansowanych użytkowników, tylko dla ZU i ma po prostu *działać*. I myślę, że Ubuntu doskonale spełni swoją funkcję jako system dla początkujących, którzy nie mają ochoty zagłębiać się w to, jak to wszystko pracuje. Mieliby tam postawić Gentoo? ;] A może Slacka?

      1. Awatar PLum
        PLum

        a ja na to arch-linux 🙂

      2. Awatar grze_S
        grze_S

        Miałem na myśli bardziej skonfigurowanego Debiana, lub Mandrive 🙂

  2. Awatar tanovich
    tanovich

    Notebook ma posiadać:

    Czy TO na pewno jest Notebook ?

    1. Awatar DJ Ogórek
      DJ Ogórek

      Zawsze możesz to nosić pod pachą, albo na plecach.

  3. Awatar davidoski
    davidoski

    Wygląda jak piekarnik

  4. Awatar avalan
    avalan

    Kupuje się bazę (~250zł barebone) i dorzuca jakieś Core 2 Duo i 2 GB ramu. I mamy linuksowego MacMini 😛

    A tak na serio, pomysł trafiony, szczególnie dla rozwijających się firm, które nie mają miejsca na duże wydatki 😉

    1. Awatar xx
      xx

      Tylko, że trochę większego…
      MacMini można porównać do laptopa 12'' ale bez ekranu, klawiatury i wskaźnika. I dlatego jest taki drogi w porównaniu do wydajności.

    2. Awatar sobik
      sobik

      Dobry pomysł, ale sie spóźniłeś. Ktoś już go podrobił za pomocą Linuksa:
      http://system76.com/product_info.php?cPath=27&amp…

      Ale jeśli chodzi o wygląd, to co najmniej mierny :/

      1. Awatar Maciek
        Maciek

        plus! czemu "urządzenia linuksowe" muszą być BRZYDKIE?

        1. Awatar trasz
          trasz

          Bo musza byc tanie w produkcji. Czego oczekiwalbys po produkcie, ktorego producent oszczedza nawet na systemie operacyjnym?

        2. Awatar mario
          mario

          @trasz: to wcale nie znaczy, że muszą być brzydkie. Można zrobić tanią obudowę, ale nie brzydką. Takie oszczędzanie na OSie ma jedną podstawową zaletę – daje sie userowi coś potężnego, co w połączeniu z wolnością może dalej ewoluować.

        3. Awatar trasz
          trasz

          @mario: Praktycznie znaczy. Nie zrobisz z plastiku czegos, co wyglada (z bliska) jak iPod.

        4. Awatar Paweł
          Paweł

          @trasz, dlaczego uważasz że taki producent oszczędza na systemie operacyjnym? To nie oszczędzanie a nic innego jak poszukiwanie nowych odbiorców. Kto powiedział, że każdy producent musi sprzedawać komputery z Windowsem? A kto nabywcy zabroni postawić na czymś takim Windowsa? I odwrotnie – kto nabywcy większości sprzedawanych PCtów zabroni wyrzucić Windowsa i zainstalować Linuksa?
          Jeżeli produkt będzie kiepski, to niezależnie od obudowy i zainstalowanego systemu po prostu się nie sprzeda.

        5. Awatar trasz
          trasz

          @Paweł: Dlatego, ze zagniezdzony Linux, poza najmniejszym kosztem per egzemplarz, zakladajac ze bedziesz oszczedzac na supporcie i zadowolisz sie "nieco mniej dopracowanymi" narzedziami developerskimi (no i poza moda, z ktorej za dwa lata albo piec niewiele zostanie) nie ma w porownaniu z telefoniczna konkurencja nic istotnego do zaoferowania. Windows CE jest fajniejsze, ale to 5$ za sztuke telefonu musisz Microsoftowi bulic. Nie chodzi o nabywce, on nie ma tutaj znaczenia – chodzi o koszt urzadzenia, ktory, w przypadku uzycia Windows CE, bedzie musial byc wyzszy o "haracz".

          Jesli produkt bedzie kiepski, ale jednoczesnie tani, to sie sprzeda. Popatrz na rynek urzadzen Linuksowych – te, ktore odnosza sukces, to, w swojej kategorii funkcjonalnej, najnizsza polka cenowa.

      2. Awatar abc
        abc

        Mam pytanie – dlaczego to takie drogie jest? Za $900 mam w USA Maca Mini o parametrach podobnych do tego czegoś za $1050 (wliczając w to wskaźniki bo Apple ma fajne klawiatury). Przy czym do Maca dostaję jeszcze MacOS X 10.5 (który swoją wartość rynkową ma)…

  5. Awatar RRH
    RRH

    A powiedzcie mi czy takie urządzenia mają w ogóle napędy optyczne? Może jestem ślepy, ale to już któraś prezentacja mini komputerków, ale takowych nie widzę. 😀

    A co do komputera, to mi się podoba. 🙂

  6. Awatar zator
    zator

    cena srednia;p taki sprzeciol na terminalki skladam za ok 480 zl netto;) :
    – Intel Celeron 420, 1.6 GHz, 512K BOX
    – ASRock CONROE1333-D667
    – 512 MB DDR2 667 MHz FSB
    – Obudowa komputerowa FEEL 101

    wiec mogliby sie bardziej postarac;)

    1. Awatar trasz
      trasz

      Tymczasem sprzetowy terminal pod Windows (RDP) mozna kupic za 50pln w "Kup Teraz", na fakture.

      1. Awatar zator
        1. Awatar zator
          zator

          oo widze jednego 'Sprzet prawdopodobnie lekko uzywany, poza tym lezal u mnie przez ok. rok. 100% sprawny. Stan ok.' prosze nie porownuj sprzetu nowego z uzywanym;p bo taki terminal nowy kosztuje znacznie wiecej niz 480zl…

        2. Awatar trasz
          trasz

          @zator: Moze akurat nie ma. Calkiem czesto sie pojawiaja, i to nie pojedyncze sztuki.

          Owszem, kosztuje gdzies ze dwa razy wiecej. Za wygode sie placi – router sprzetowy tez kosztuje wiecej niz pecet z Linuksem. Rzecz w tym, ze winterminale mozna kupic bardzo latwo, a takie rozumiejace x11 (badziewnosc x11 w stosunku do RDP pomine, bo szkoda gadac) czy cos innego uzywanego w Linuksie – nie.

        3. Awatar zator
          zator

          ale w czym problem? terminalem w linuxie moze byc kazdy komputer, ni ma jakis wymagan, biore takie lepsze, aby w razie padu serwera terminalowego moc na koncowkach uruchomic system z pendrive'a i dalej pracowac chociaz z przegladarka. A takie RDPowe to raczej trudno zmusic (zwlaszcza jak te starsze maja pentium 166MX i 32MB pamieci)…
          plus do tego dochodzi gwarancja, ktorej nie dostane na uzywane;) przynajmniej dwuletniej;p a co jak co sprzet w hurtowych ilosciach potrafi byc zawodny;) niz kupowany przez "pasjonata" w pojedynczych sztukach…

        4. Awatar mario
          mario

          @trasz: "badziewnosc x11 w stosunku do RDP pomine, bo szkoda gadac"

          1. porównaj prędkość, X11 jest naprawdę szybki, bo został stworzony pod architekturę rozproszoną. Protokół jest zoptymalizowany do pracy zdalnej, programy pierwsze ładują bitmapy, a potem na nich operują. Windows ma system okienkowy tworzony zwłaszcza pod usera desktopowego, bez uwzględnienia architektury rozproszonej.

          2. Windows Server z usługami terminalowymi jest niekompatybilny z wieloma aplikacjami, nawet aplikacjami Microsoftu!

          3. porównaj funkcjonalność, na terminalu X11, działa od razu OpenGL i to sprzętowo! Można zrobić np. system prezentujący modele domów, czy pokoi w 3D – na RDP tego nie zrealizujesz.

          4. na terminalu X11 możesz odpalić program obsługujący RDP, nie potrzebujesz płacić za licencję na Windows.

          Warto czasem obiektywnie spojrzeć na temat, a nie pisać że x11 jest badziewne, bez podawania argumentów. Oczywiście X11 ma wady, np. wymaga szybkiego łącza, najlepiej sieci lokalnej do sprawnego działania, ponieważ klient może tam wszystko narysować , nie ma natywnego GUI. Takie rozwiązanie ma jedną zaletę – gdy spełnisz wymagania, to uzyskasz rozwiązanie, które jest bardziej responsywne, dając jednocześnie użytkownikowi GUI, w którym grafika nie jest pogorszona – user na zdalnych X'ach czuje się praktycznie jak na maszynie lokalnej.

        5. Awatar trasz
          trasz

          @mario:

          ad 1. Predkosc RDP jest we wszystkich znanych mi przypadkach wyzsza niz x11. Zdalny x11 jest powolny, bo zostal zoptymalizowany pod katem rzeczy, ktore teraz sa nieistotne – funkcjonalnosc w rodzaju kreslenia pietnastu roznych rodzajow linii i elips nie jest juz potrzebna, podobnie jak stary, wydajny model fontow. Wspolczesne toolkity (gtk, qt) x11 uzywaja glownie do blitowania na ekran bitmap. A to przez siec jest powolne.

          ad 2. Przyklad jakis?

          ad 3. Akcelerowany zdalny OpenGL pod Xorg dziala od bardzo niedawna. W sumie nie patrzylem, jak to wyglada w RDP. Wiem natomiast, jak wyglada np. zdalny dzwiek pod x11 – nie ma go. O dostepie do lokalnych (w sensie, wetknietych w terminal) nosnikow nie wspomne, bo nie wiem, czy cos poza Citrixem to ma. x11 nie ma na pewno.

          ad 4. Na tanim terminalu RDP mozesz odpalic program obslugujacy x11, nie potrzebujesz placic pare razy tyle za xterminal i walczyc z konfiguracja.

        6. Awatar mario
          mario

          @trasz:
          1. X11 też sprzętowo blituje bitmapy.
          2. np. dopiero Offixe XP jest kompatybilny z terminal services, MS wypuścił produkt, który nie jest kompatybilny z innymi, widać to po instrukcjach MS o instalacji MSOffice:

          Q. How do I install Office on a terminal server?

          A.

          Installation notes for recent versions:

          Office XP: Installs properly by using Add/Remove Programs.

          Office 2000: Requires a "transform" file to set up. There's more information in the Microsoft Knowledge Base article How to Install Office 2000 on Windows 2000 Terminal Server (Q224313).

          Office 97: Requires special instructions from the Microsoft Knowledge Base, including the use of application-compatibility scripts.

          Generalnie MS Windows z terminal services jest niekompatybilny z MS Windows bez terminal services. MS musiał wprowadzić spore ograniczenia, aby bezpieczeństwo pracy na terminalach miało sens, w poprzednich wersjach, tych mniej bezpiecznych, user mógł za dużo – niestety wprowadzenie ograniczeń doprowadziło do niekompatybilności sporej ilości softwareu desktopowego. Tego problemu nie ma w systemach UNIX, które były projektowane do pracy rozproszonej zorientowanej na użytkownika. MS nie przewidział jak będzie się rozwijał rynek i na siłę dostosował swoje rozwiązania, wprowadzając jak zwykle niekompatybilność. Ratuje ich tylko dobry marketing.

          3. X11 nie ma obsługi dźwięku – racja jest to jego wada, od tego w UNIX są inne serwery, niestety muszę Ci przyznać rację jest to problem, ale do obejścia nawet z pomocą gotowców (patrz LTSP, DRBL). Problemu braku wsparcia akceleracji 3D w RDP raczej nie obejdziesz.

          4. Rzecz w tym, że terminal X11 możesz mieć za darmo. Dodatkowo jakość grafiki w RDP odpalonym w zdalnym X11 jest taka sama jak na lokalnym, a jakość grafiki w X11 odpalonym po RDP prawdopodobnie zostanie pogorszona. RDP nie oferuje dużej responsywności, przy dużej ilości grafik bitmapowych, bez pogorszenia ich jakości, X11 tak. pod X11 może spokojnie pracować zdalnie nawet grafik, przy szybkim ethernecie nie poczuje znacznej różnicy.

          Rozwiązanie dedykowane jest zawsze lepsze technicznie od rozwiązania uzupełnionego o daną funkcjonalność, a nie projektowanego pod danym kątem. Tym samym X11 jest o wiele lepsze do zdalnej pracy, w której jakość grafiki jest identyczna jak przy pracy na maszynie lokalnej, a przy tym jest duża responsywność. RDP jest projektowany do rozwiązań prostych – uruchamiania prostych aplikacyjek, zresztą ciężko było by coś wyciągnąć z GUI Windows, bez kompleksowego przeprojektowania, ponieważ GUI Windows było tworzone i optymalizowane do użytku na maszynie lokalnej z bezpośrednim dostępem do karty grafiki.

  7. Awatar el.pescado
    el.pescado

    A ja się nie mogę doczekać kiedy się w końcu pojawią nie "tanie komputery z linuksem" a "dobre komputery z linuksem".

    1. Awatar sobik
      sobik

      Amen! :)Chociaz mi się wydaje, że to co przedstawia Dell takie złe nie jest 😉

  8. Awatar Yeti
    Yeti

    Dla mnie wypasnie wyglada 🙂 Jakby to bylo dokladnie po kursie to by bral bez wachania.

    A ten biały swoim wyglądem sugeruje instalacje debiana 😉

  9. Awatar anonim
    anonim

    Jedyne co mi nie pasuje w jego specyfikacji to zbyt słaba karta i procek – gdyby to był jakiś Radek UVD z TV out i procek który by nadążał z dekodowaniem h264 hd 720p to by się to mogło sprawdzić jako odtwarzacz multimedialny a tak stare śmieci zebrane do kupy z zainstalowanym pingwinem sprzedawane jako "nowy tani komputer z pingwinem" -pzdr.

  10. Awatar Piper
    Piper

    Jak zauważył zator, cena i konfiguracja nie powala, za to wygląd jak najbardziej zachęca 🙂

  11. Awatar piotras
    piotras

    Nie bardzo wiem na czym polega różnica 100$ między wersją PC a barbone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *