Tux Commander 0.6.36

Tux Commander jest prostym menadżerem plików, który przypomina takie aplikacje jak Total Commander, Midnight Commander, czy Krusader. Aplikacja ma być prosta, przyjazna użytkownikowi oraz przede wszystkim użyteczna. Interfejs graficzny programu został zbudowany w oparciu o bibliotekę GTK2.

Tux Commander wspiera Basic VFS, pozwala na przeglądanie archiwów oraz zasobów sieciowych. Posiada wsparcie do obsługi plików większych niż 4GB. Sama aplikacja została napisana w języku Object Pascal i skompilowana za pomocą kompilatora FreePascal.

Program posiada wsparcie dla wielu języków, a jego funkcjonalność można rozszerzać o dodatkowe wtyczki pisane w C/C++.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar asdgf
    asdgf

    kogo obchodzi w jakiej biblotece byl pisany?

    1. Awatar tuxmaniak
      tuxmaniak

      A nie przyszło Ci do głowy, że warto czasem wiedzieć trochę więcej? Poza tym, ten fakt jest zazwyczaj bardzo ważny dla użytkowników linuksa. Niejednemu użytkownikowi Gnome lub Xfce zależy na tym, aby aplikacja była oparta o te same biblioteki, co te środowiska, i tak samo ma to znazcenie dla niejednego użytkownika KDE.

    2. Awatar m4dm3n
      m4dm3n

      mnie tez

      A co do samego newsa, dzieki juz kiedys usilnie szukalem nastepcy mc, ale do tej pory nie znalazlem nic bardziej wygodnego, elastycznego w konfiguracji i funkcjonalnego od ww. – moze tym razem …

      pozdrawiam

      1. Awatar Magnes
        Magnes

        Ja znalazłem. Krusadera. Uważam go za znacznie lepszy program niż TC.

        1. Awatar Magnes
          Magnes

          A, pisałeś o MC, sorry za pomyłkę. Ech, edycja komentarzy by się przydała. 😛

        2. Awatar Alinoe
          Alinoe

          Mi tak samo Krusader bardzo przypadł do gustu, ma wszystko co potrzeba, jest wygodny, dobrze konfigurowalny, długo szukałem alternatywy dla TC i Krusader jest tym czego potrzebuje, tylko teraz nie mogę się przywyczaic spowrotem do skrótów w TC :), swoją drogą to ciekawe że idea tych 2 paneli jest stara jak świat a mimo to nie widzę lepszego rozwiązania jeśli chodzi o operacje na plikach 🙂

        3. Awatar sunrise_son
          sunrise_son

          A ja niestety mam odwrotne wrażenie 🙁 Krusader wydaje mi się dużo bardziej toporny od TC. Zosrganizowanie interakcji z użytkownikiem kuleje w nim moim zdaniem. A i brakuje możliwości dodania wtyczek do TC.

        4. Awatar hering
          hering

          Ach, Directory Opus na Amidze, mniam.

        5. Awatar guzo
          guzo

          Krusader jest chyba obecnie najlepszym zamiennikiem/klonem TC, ale z bardziej zaawansowanej funkcjonalności jednak sporo mu jeszcze brakuje do pierwowzoru. (oczywiście również nie wyobrażam sobie wygodniejszego interface'u dla menedżera plików)

      2. Awatar L0b0
        L0b0

        hmmm… Spróbuj gentoo (file manager) albo gnome commander… oba bardzo rozbudowane… a z prostszych polecam emelfm (1 albo 2). Wszystkie opierają się na 2 panelach a la norton commander. pozdro

    3. Awatar yoshi314
      yoshi314

      mnie obchodzilo gdy pare lat temu chcialem go skompilowac – okazal sie wtedy koszmarkiem napisanym w kylix i tylko binarka nadawala sie do uzytku.

    4. Awatar erketre
      erketre

      W jakiej bibliotece by nie był napisany i tak będzie wolny jak żółw. Okna w Linuksie to nieporozumienie. 100 ficzerów, 100 zależności a o szybkości i zasadzie KISS to już dawno zapomnieli. Jak na razie nic lepszego od konsoli na Linuksa nie ma (i może dobrze)

    5. Awatar viśtek
      viśtek

      mnie też obchodzi przynajmniej mogłem się pośmiać 😉

  2. Awatar Adawo
    Adawo

    A ja muszę przyznać że od dawna szukałem dwupanelowego menadżera plików który by mi "pasował" i muszę przyznać że TuxCmd jest całkiem niezły 😉

  3. Awatar Kamil Porembiński
    Kamil Porembiński

    Ja mimo wszystko wolę konsolę i mc. Jakoś szybciej to działa i prawie zawsze jest zainstalowane na serwerach 😉

    Mnie w tym programie urzekło to, że został napisany w Object Pascalu 😀

  4. Awatar [r4]
    [r4]

    Jest jeszcze Necromancer DOS Navigator. Niestety, port linuksowy to wciąż bardzo niestabilna wersja. Ale jak sobie przypomnę możliwości DOS Navigatora, na którym ten jest bazowany, to niech się mc schowa! 🙂

    1. Awatar gotar
      gotar

      A konkretnie to czego mc nie ma? Bo mi brakuje zegarka (to i jeszcze parę dupereli było w mc-mp), ale jakichś większych możliwości?

      1. Awatar MichalK
        MichalK

        Sęk w tym że dos navigator to bylo panaceum na wszystkie sprawy okołoplikowe i wykraczające daleko poza pliki. Jak ktoś używał to wie o co chodzi, wyrazić słowami sie tego nie da 🙂

        1. Awatar jellonek
          jellonek

          masz pelne zrodla – projekt open dos navigator ztcp od uwolnienia zrodel dosc mocno sie rozwinal… az zajrze co sie tam zmienilo od ostatniego czasu 😉

        2. Awatar gotar
          gotar

          Nie ma to jak precyzyjna odpowiedź… Sam sobie poszukałem i zgodnie z http://www.pldos.pl/dn/index.htm to mc brakuje:
          – kalkulatora (wg mnie zbędnego – równie łatwo można sobie wpisać do podręcznego menu uruchamianie bc, a przecież nijak się to nie integruje z plikami czy w ogóle innymi funkcjami),
          – edytora dysku (j.w. – lde, nie widzę co tu integrować),
          – kopiowania z użyciem RAM-u – to by się bardzo przydało,
          – weryfikacji zapisu (cokolwiek nie znaczy),
          – uudecode/encode w edytorze (przy okazji coś do zmiany liczb między systemami numerycznymi),
          – bardziej zaawansowanego wyszukiwania plików.
          Czyli nic wielkiego na tyle, żeby tu mówić o jakiejś przepaści.

        3. Awatar MichalK
          MichalK

          Ja jeszcze tych rzeczy co uzywalem bym dodal:
          -_proste_ tworzenie roznych list plikowych z zaznaczonych plikow
          -wielokrotne akcje przypisywane do rozszerzen plikow (mozna bylo podlaczyc chyba 4 akcje) na enter, alt-enter, shit-enter itp)
          -statystyki podczas kopiowania
          -wbudowany prosty i szybki arkusz kalkulacyjny
          -wbudowany tetris 😉
          -szybkie przelaczanie trybow tekstowych (np jak byla potrzeba to sie bralo 100×50)
          -krotkie definiowalne podsumowania plikow na dole okna
          wiecej nie pamietam ale wygoda to byla, co najmniej 2 z wymienionych tu rzeczy mc umie, ale trzeba troszke pomieszac

        4. Awatar MichalK
          MichalK

          A jeszcze sobie przypomnialem, kolorowanie plikow wg rozszerzenia definiowalne oczywiscie

        5. Awatar gotar
          gotar

          1. listę plików można tworzyć banalnie – domyślnie w podręcznym menu jest zdefiniowana akcja '@ – Do something on the tagged files' i bez najmniejszych problemów można sobie stworzyć inną, dowolnie oskryptowaną patrząc po prostu, jak zrobiona jest ta.
          2. j.w. – dowolną liczbę akcji (także zależnych od typu pliku) można sobie podpiąć w podręcznym menu; różnica pomiędzy shift-enter a przykładowo F2-h jest kosmetyczna.
          3. jeśli chodzi o ilość danych i plików już skopiowanych – mogliby dodać (choć to kosmetyka), natomiast zliczanie postępu z całości jest od dawna i… zawsze to się powinno wyłączyć. Bo albo danych do skopiowania jest tak mało, że nie ma to znaczenia, albo sam proces zliczania zajmie parę minut (no chyba że kopiuje się mało dużych plików).
          4, 5. – jaki jest sens wbudowywania aplikacji, które się w żaden sposób nie integrują? W mc też można sobie podpiąć calcurse (na tryb tekstowy) czy dowolnego gnumerica (gdy ustawiono DISPLAY), tetrisa też…
          6. nie wyobrażam sobie szybszego przełączenia trybu, jak Alt-F10 – wówczas mój xterm idzie na fullscreen, a wolniej mogę sobie machać myszą czy tam w dowolny inny sposób zmieniać rozmiar ekranu. Jeśli natomiast chodzi o wirtualne terminale, to i tak użyszkodnik nie ma prawa zmieniać rozdzielczości.
          7. F9, enter, enter, user Mini status – czego tam brakuje?
          Natomiast kolorowanie po rozszerzeniach było obecne w mc-mp, najwyraźniej się nie przyjęło – sam bardzo szybko zrezygnowałem z tej funkcji, bo oczopląsu można było dostać.

        6. Awatar MichalK
          MichalK

          "2. j.w. – dowolną liczbę akcji (także zależnych od typu pliku) można sobie podpiąć w podręcznym menu; różnica pomiędzy shift-enter a przykładowo F2-h jest kosmetyczna."

          Tak, a po drodze ucieka gdzies wygoda.
          Jeszcze mi sie przypomnialo pare ciekawych rzeczy dos navigatora:

          8.wbudowany fajny kalkulator z historią działań, tablica ascci (teraz juz nie potrzebna kiesys sie przydawala) , ksiazka telefoniczna, cd player (pamietaj za program dzialal po dosem ) oczywiscie teraz nie sa to ficzery niezbedne w file managerze

          9.zliczanie wielkosci katalogow w panelach(!) tego akurat mi bardzo brakuje, uzycie du to nie to samo

          10. przezroczyste traktowanie archiwow (mc to ma tux commander nie) ale i szybkie tworzenie archiwow z zaznaczonych plikow i katalogow dwoma klawiszami.

          11.schematy kolorystyczne

          to wszystko mial bez kombinowania, konfigurowania i recznej rzezby OOTB.

        7. Awatar gotar
          gotar

          @MichalK – nie wiem, może wygoda uciekła.
          8. Historia działań, jeśli komuś potrzebna, to w bc niestety nie ma. Książki telefonicznej obecnie chyba się nie używa, ja jeszcze parę lat temu używałem programu sms (i uzupełniania numerów z zsh), ale teraz to wszystko w telefonie…
          9. strzałka w lewo (przy lynx-like motion) lub ctrl-pgup, insert, F9-c-i.
          10. archiwa w mc tworzy się dwoma klawiszami i ta akurat akcja w podręcznym menu jest domyślnie dodana.
          11. tutaj fakt, brakuje edytora – bo mc MA możliwość zmiany kolorów.

      2. Awatar trasz
        trasz

        @gotar: Chociazby mozliwosci robienia czegokolwiek w tle. Albo przerwania rozpakowywania archiwum.

        1. Awatar gotar
          gotar

          mc ma coś takiego jak praca w tle – wiem tylko, że to się sypało, jak jest obecnie nie mam pojęcia, bo odpalam sobie n-tą sesję mc. Przerwanie rozpakowania archiwum jest uciążliwe, to fakt, ale odpowiedni kill załatwia sprawę (oczywiście przydaje się do tego mieć jakiegoś porządnego shella z dopełnianiem PID-ów, np. zsh).

        2. Awatar trasz
          trasz

          Tez zwykle uzywam mc pod screenem i jak chce kopiowac pare rzeczy na raz, to uzywam kilku instancji mc. Wygodniej byloby jednak kliknac po prostu na "go to background" na "popupie" z postepem kopiowania.

  5. Awatar jpv2
    jpv2

    Szkoda że nie obsługuję systemowych skojarzeń plików. Jak dla mnie nt 1 pozostaje Krusader.

  6. Awatar erketre
    erketre

    TuxCmd jest rzeczywiście bardzo dobrym menadżerem plików (jak na Linuksa). Do TC nie ma porównania bo to nie ta liga, zresztą na Linuksie najlepiej i najwygodniej używać do wszystkiego konsoli bo okna w tym systemie to porażka. Chodzi mi głównie o ich mułowatość, słabą responsywność i niestabilność (no ale jeśli takie wynalazki jak Xorg czy GTK stanowią połowę systemu to nie ma się co dziwić)

    1. Awatar Lupinek
      Lupinek

      Porównajmy niestabilność okien w linuksie i niestabilność explorer.exe w windowsie. Hmm… Bredzisz.

      1. Awatar viśtek
        viśtek

        a mógłbyś zdefiniować niestabilność? czy tylko powtarzasz co kumple w przedszkolu gadają ?? i co ma explorer do obsługi okien ?? no i dlaczego starzy pozwolili ci do tak późna przed kompem siedzieć ??

      2. Awatar erketre
        erketre

        O niestabilności explorer.exe słyszałem tylko w opowieściach, i to w większości przypadków winny był użytkownik (wirusy, krakowane gry itp.). Sam nigdy takowej nie doświadczyłem, ba nawet aplikacje z Linuksa (GTK, QT) chodzą lepiej (szybciej) na Windowsie niż na samym Linuksie.
        Jeśli chodzi o aplikacje okienkowe w Linuksie to są dla mnie za wolne (może to jakiś feature jest:)), ale to przez duże zależności.

        1. Awatar viśtek
          viśtek

          podobno w linuksie to generalnie wszystko jest ficzerem 😀

        2. Awatar XLII
          XLII

          O niestabilności explorer.exe słyszałem tylko w opowieściach

          A jest tak głównie z tego powodu, że zwis explorera przez ZU jest odbierany jako zwis systemu i traktowany resetem. Więc jeśli znajomi użytkownicy nie znają magicznego skrótu ctrl-shift-esc (i uruchamiania przez menedżer procesów), pewnie nigdy o tym nie usłyszysz 🙂

          Jeśli uważasz, ze aplikacje okienkowe są wolne, to polecam jakiś malutki wm + aplikacje nie mające masy zależności (np. zamiast GNOME i gnome-terminal chociażby fvwm-crystal i urxvt).

          Dodatkowo – też chciałbym zauważyć – zwolnienia w działaniu oprogramowania pod Linuksem najczęściej także (jak w przypadku Windowsa) są winą użytkownika. W postaci niedopatrzeń/błędów w konfiguracjach.

          Na koniec zaś jeszcze przypomnę, że to na ogół użytkownicy nowych wersji systemu spod znaku Microsoftu mają parcie na "supernowy ubermocny sprzęt" żeby im wszystko szybciej działało. Użytkownikom Linuksa Compiz działa na Celeronie 1ghz z GeForce'm 2 MX 🙂

        3. Awatar Lupinek
          Lupinek

          Więc nie używałeś Windowsa, skoro słyszałeś o tym tylko z opowieści?
          Reset explorera to właściwie coś normalnego. Na wolniejszych kompach czasem nawet przy kopiowaniu dużego pliku lub przy usuwaniu wielu na raz następuje zawieszenie procesu explorer.exe, także jest on dość awaryjny i mało stabilny w porównaniu do okien w moim Debianie (GNOME).

          [quote]czy tylko powtarzasz co kumple w przedszkolu gadają[/quote]
          Nie mam nic do windowsów – wiele lat używałem 98 a potem XP, jednak porównując jakikolwiek Windows (a szczególnie Vistę) do np. używanego przeze mnie Debiana czy Ubuntu, trudno nie zauważyć znaczących różnic na plus dla Linuksów.

        4. Awatar erketre
          erketre

          Nie ma tu co dyskutować które okna są szybsze, jasne jest, że w Windzie obsługa okien i kontrolek jest natywna – w Linuksie trzeba do tego zainstalować masę paczek: X, menadżera okien i GTK/QT. Te zależności powodują oczywiście spadek szybkości.

        5. Awatar Muaarthinos
          Muaarthinos

          Oj kolego, kolego… GNU/Linux poprostu tak jest zbudowany – ktoś nie chce mieć iksów, to ich zwyczajnie nie instaluje. A jeśli zainstaluje, to jest to równie natywne, jak okienka w Windzie. Idąc Twoim tokiem myślenia można uznać, że W32 – przez okienka i mnóstwo (przesadziłem, trochę ;)) innego domyślnego oprogramowania – natywnie jest wolny 🙂

        6. Awatar erketre
          erketre

          Zgadzam się częściowo. Linuksowe CLI króluje na CLI Windy, natomiast z GUI jest dokładnie na odwrót. Mało tego, patrząc na rozwój GTK/QT skierowany w stronę bajerów i wodotrysków (coraz większy "ciężar", zasada KISS jest pomijana) oraz przestarzałego Xorg, to przyszłość GUI Linuksa wygląda nieciekawie.

          a propos: czy ktoś wie po co w Xorgu tony czcionek bitmapowych i tysiące innych plików? Nie dawno budowałem sobie Linuksa ze źródeł i przyznam szczerze że budowanie i konfiguracja X'a była bardziej uciążliwa niż stawianie podstawowego systemu…

        7. Awatar Muaarthinos
          Muaarthinos

          Ale widzisz, kolego: otwartość GNU/Linuksa daje niebywałe możliwości. Jeśli więc Xorg, Qt, GTK, czy inne rzeczy związane z GUI pójdą w złym kierunku, to – mogę Ci gwarantować – znajdzie się ktoś, kto zrobi coś lepszego 😉

        8. Awatar Gunther
          Gunther

          ba nawet aplikacje z Linuksa (GTK, QT) chodzą lepiej (szybciej) na Windowsie niż na samym Linuksie.

          Które? Z tych programów, które mam pod oboma systemami, większość zachowuje się podobnie (Google Earth), lub zdecydowanie lepiej pod linuksem (Gimp, QGis).

        9. Awatar erketre
          erketre

          Mam tylko nadzieje, że dożyje tej chwili 🙂
          Tak naprawdę mocno kibicuję Linuksowi i nawet jeśli na co dzień siedzie na Windzie, to i tak w większości korzystam z aplikacji z Linuksa (mingw, msys, GTK, php, apache, cygwin, octave, scilab, avidemux i wile innych)

        10. Awatar erketre
          erketre

          …to była odpowiedź dla Muaarthinos.

        11. Awatar Muaarthinos
          Muaarthinos

          Wszyscy mamy nadzieję. Jak nie my, to nasze dzieci 😀
          W każdym razie też trzymam kciuki za rozwój Pingwina, a mojego Archa bym za nic w świecie nie wymienił na nic innego 😉

        12. Awatar Lupinek
          Lupinek

          "Czy tylko powtarzasz co kumple w przedszkolu gadają."
          Zastanawia mnie skąd tyle agresji u użytkowników Windowsa. Przelewają frustrację spowodowaną tym systemem na cały świat, czy jak? ^^

        13. Awatar erketre
          erketre

          Nie widzę tu żadnej agresji, raczej prześmiewczy ton… bo rzeczywiście explorer.exe nie odpowiada za tworzenie okien w Windowsie, to jest program wyświetlający pulpit i pasek.

    2. Awatar gedgon
      gedgon

      Istotnie, moze Tux Commander to nie liga Total Commandera, ale jest jeszcze Krusader, ktory zdecydowanie do niej sie zalicza.

  7. Awatar viśtek
    viśtek

    lol 🙂 to już mogli to w php napisać 🙂 dajcie spokój na mojej Windows Viście to nawet programy na vm .neta będą 1000x szybszeod tych waszych wynalazków 🙂

    1. Awatar Lupinek
      Lupinek

      …o ile się uruchomią w ogóle. I wątpię, by cokolwiek pod Vistą było szybkie.

      1. Awatar viśtek
        viśtek

        a ja wątpię byś miał więcej niż 10 lat 🙂

        1. Awatar mith
          mith

          Jeśli on ma 10 lat to na sprawę spojrzeć można w dwojaki sposób:

          a) Jeśli on sam zainstalował system, to Linux jest wyjątkowo intuicyjny i prosty do postawienia oraz w późniejszej obsłudze – w końcu ze wszystkim poradził sobie dziesięciolatek. Ilu znacie dziesięciolatków, którzy zainstalowali Windowsa, wszystkie sterowniki i potrzebne do codziennej pracy programy?

          b) Linux ma niewątpliwe walory edukacyjne, skoro nieobeznanego wcześniej z komputerami dziesięciolatka wprowadził do magicznego świata chmodów, eftepów i windowsowych explorerów.

          Tak, czy siak, wychodzi in plus dla Linuksa (i jego młodocianych użytkowników).

        2. Awatar Lupinek
          Lupinek

          Nieźle Ci to wyszło ;]
          I nie, nie mam 10 lat ^^

        3. Awatar mith
          mith

          Wiem, ale czasem po prostu nie mogę się powstrzymać, żeby się trochę nie powygłupiać 😉

    2. Awatar erketre
      erketre

      No nie przesadzajmy, Linuksowe okna w porównaniu z .NET są jednak sporo szybsze

      1. Awatar viśtek
        viśtek

        ale o czym mówisz o? o obsłudze okien, rysowaniu widgetów? jak ta to tu nie ma wątpliwości i każdy gupi wie że windows masakruje pod tym względem linuksa.. a windowsowe .net jest naprawdę szybkie i prawie różnicy nie widać w porównaniu do natywnych aplikacji bo .net jest mocno zintegrowany i jest traktowany na równi z natywnym api

        1. Awatar Alinoe
          Alinoe

          No tu pozwolę się z tym nie zgodzić na uczelnie mamy kompy z zainstalowanymi Win XP i Linux ( Ubuntu ) i nie ma nawet porónania w prędkości, na windowsie mam w zwolnionym tępie pokaz jak rysowane są okna i poszczególne widgety podczas gdy na linuksie jest lekka czkawka ale generalnie nie jest to takie mozolne jak na windzie, druga sprawa nie wiem jak aplikacje w GTK ale w Qt chodzą naprawdę dobrze a to właśnie za sprawą samej biblioteki która jest naprawdę bardzo dobrze napisana.A co ciekawe aplikacje w Qt chodzą pod windą albo równie dobrza albo nieraz szybciej niż aplikacje wykorzystujące natywne biblioteki. W linuksie możliwe że trochę dłużej się odpalają programy ale ze to później chodzą szybko i dużo stabilniej niż pod windą, z tego co zauważyłem przy codziennym użytkowaniu linux wykorzystuje dużo lepiej RAM niż winda, gdy odpale kilka aplikacji które wymagają dość dużo ramu to na linuksie da się je okiełznać a pod windą mam tylko "Aplikacja przestałą odpowiadać, Zakończyć teraz?". Heh i na koniec jeszcze taka mała ciekawa rzecz Hard Truck na windzie mi się ciął, a jak go odpaliłem pod Wine chodził jak należy, aż sam byłem mile zaskoczony :).

        2. Awatar erketre
          erketre

          Nic nie jest szybsze od natywnego API. .NET to spora ilość dodatkowych bibliotek które muszą znaleźć się w pamięci – a to oczywiście spowalnia.

        3. Awatar Alinoe
          Alinoe

          Dlaczego myślisz że nic nie może być szybsze od natywnego API?? To by oznaczało że natywne API musiałoby być idealne, weź pod uwagę że natywne biblioteki nie muszą wykorzystywać najlepszych z możliwych technik a to oznacza że twórcy bibliotek altenratywnych mogą najzwyczajniej w świecie napisać biblioteki o bardziej zoptymalizowanym kodzie, w lepszy sposób wykorzystujace sprzęt itp a akurat Trolltech ma wyjątkowo dobrych programistów, dlatego Qt może niektóre operacje graficzne i inne wykonywać szybciej niż biblioteki natywne, a co do programistów Microsoftu to już od lat nam pokazują swoje wybitne umiejętnosci ( a raczej wybitną leniwość ), jeśli chodzi o .NET to racja że dodatkowe biblioteki zajmują cenny RAM co może się przekładać na wolniejsze działanie ale nikt tutaj tego nie zanegował ( zresztą ja wogóle nie widze sansu używania platformy .NET, nie jest ani przenośna ani rewolucyjna, zajmuje tylko niepotrzebnie pamięć, a te same możliwości można uzyskać przy pomocy już dawno istniejących rozwiazań które oprócz tego zapewniają przenoścność )

        4. Awatar viśtek
          viśtek

          koleś pewno myślał że "natywne api" to w kernelu siedzi 🙂 ale czy nie przesadzasz z tym ramem te parę mb na dll-li to tyle co wy często na tapetkę w swoim kde marnujecie

        5. Awatar Alinoe
          Alinoe

          No wiesz nie mówię o tym że te dll-ki zajmują nie wiadomo ile, z tego co słyszałem na jakiej zasadzie działa .NET to rzeczywiście może nie mieć znaczącej straty wydajności w porównaniu a natywnymi bibliotekami, choć sam nie testowałem jeszcze zbytnio tego środowiska więc nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale niestety nauka .NET mnie nie minie, mam tego pecha że uczę się na silnie pro-msowej uczelni ( Uniwerek w Poznaniu ) i oprócza paru miłośników linuksa i OS to jesteśmy raczej bombarodwani produktami MS. Nawet taka ciekawa historia kumpel miał kiedyś na dziennych wykłady ( nie pamiętam co to był za przedmiot ) i wykładowca mówił że od teraz będą uczyli się więcej technologii microsoftowych bo ms skarży się że wspiera uczelnie a za mało jest w programie nauki jego produktów i studenci nie chcą się uczyć technologii microsoftu hehe.

  8. Awatar Lupinek
    Lupinek

    A ja używam FileZilla dla linuksa. Żaden inny okienkowy klient FTP nie potrafił zmienić chmod'ów na serwerze ovh. Ten – robi to bez problemu. Nie wiem w czym tkwi problem. mc w konsoli oczywiście też nie ma z tym kłopotu.

  9. Awatar Kamil Porembiński
    Kamil Porembiński

    Do FTPa to wykorzystuję od zawsze gFTP i nigdy nie miałem problemów nawet z OVH 🙂

    1. Awatar Lupinek
      Lupinek

      A ja właśnie tak. Przy próbie zmiany chmodów pokazywał się komunikat, że nie jest to możliwe. W mc czy FileZilla – nie ma problemów.

      1. Awatar Gunther
        Gunther

        Nigdy nie miałem problemu ze zmianą chmodów w gftp.
        Program prosty jak konstrukcja cepa – za bardzo się przyzwyczaiłem i jak ostatnio uruchomiłem FileZillę to się przestraszyłem i przez 3 dni leżałem po łóżkiem. Tyle tam było wszystkiego… 😀

  10. Awatar DerDevil
    DerDevil

    A czy dzięki Tux Commander można przeglądać otoczenie sieciowe?

    1. Awatar renq
      renq

      Niby jest opcja łączenia po protokole SMB ale, przynajmniej u mnie, ona nie działa.

    2. Awatar LM
      LM

      Pytanie jest bezsensownym efektem typowej dewiacji wprowadzonej przez Redmond. Co to jest "otoczenie sieciowe"? Może switche albo kable, albo wifi, albo RAID na serwerze z moimi plikami? Zapewne chodzi o NETBIOS?

      W Un*xach otoczenie sieciowe to przy poprawnej konfiguracji systemu taki sam _katalog_ jak wszystkie inne. "Dopiero sieć to komputer".

      1. Awatar trasz
        trasz

        @LN: Odpowiedz jest bezsensownym efektem typowej linuksiarskiej dewiacji – jak mozna w innym systemie po prostu kliknac, skoro po linuksowemu trzeba konfigurowac i montowac?

        ;->

  11. Awatar wujek_bogdan
    wujek_bogdan

    dziwne, że pod linuksem programy typu tux commander, czy krusader nadal sa tak slabo rozwiniete. windowsowy totalcommander niestety bije je na glowe praktycznie pod kazdym wzgledem.

    brakuje szybkiego polaczenia z ftp, obslugi samby z prawdziwego zdarzenia, porzadnej obslugi archiwów…. i czegos co ciezko zdefiniować, są takie jakby ociężałe.

    czyżby pod linuksem było na takie aplikacje mniejsze zapotrzebowanie? nie sądze…

    1. Awatar gotar
      gotar

      Zapotrzebowanie jest (ktoś napisał nao i worker), ale fakt, że z wszystkiego iksianego, co sprawdzałem, gnome commander jest najrozsądniejszy. Sam używam mc, ale zaproponować komuś nie mam czego.

    2. Awatar gedgon
      gedgon

      Krusader slabo rozwiniety ? Chyba nie uzywales go dluzej niz 5 minut….

      1. Awatar gotar
        gotar

        Na krusadera to minutę czekałem, żeby się w ogóle uruchomił (kbuildsycoca, ksycoca itp.) – jako że w KDE nie pracuję (w GNOME zresztą również) i nie miewam pouruchamianych innych aplikacji związanych z demonami/usługami/whatever tych środowisk (hale, dbusy, artsy, gconfy, dcopy, k*), a file managera włączam kombinacją klawiszy i zaraz jak jest niepotrzebny wyłączam, to masz rację – nie używałem dłużej niż 5 minut, bo w ogóle z takim czasem startu jest dla mnie nieużywalny.

  12. Awatar abec
    abec

    Tux commander i Gnome Commander (Krusadera nie używam to nie wiem) leżą i kwiczą pod kilkoma względami: leży drag'n'drop z gnomowym nautilusem i/lub biurkiem oraz respektowanie typów mime. Niby to działa, ale nie do końca i tylko fragmentarycznie. Jezeli nie będzie działać całkowicie to będzie średnio używalne.
    Pod windows nie jestem w stanie pracować bez Total Commandera (a nie używam nie-wiadomo-jakich funkcji), w gnome – czasem użyję Gnome Commandera, bo wygodniej mi jest przejrzeć ileś tam katalogów za pomocąklawiatury niż klikając. Ale generalnie – nautilus

  13. Awatar ja
    ja

    MC i tak zawsze rzONdził!

  14. Awatar SeeM
    SeeM

    Windows to raj dla różnego rodzaju zamienników "Exploaratora", bo poruszanie się w drzewie katalogów za pomocą tego programu to, delikatne mówiąc, nie wiadomo.
    :
    Z Nautilusem i (zwłaszcza) Konquerorem można jeszcze żyć, więc nie ma takiego parcia. W zasadzie tak na co dzień to tylko MC, żeby dla roota coś było.

  15. Awatar Redook
    Redook

    Pascal – myslalem ze w tym to malo kto juz pisze, a glownie męczą nim uczniów/studentówjako jezyk do nauki programowania.

    1. Awatar Alinoe
      Alinoe

      Też myślałem że ten język to juz przezytek ( chociaż Delphi jest jeszcze ciągle dość popularne )nawet wykładowca raz nam mówił że do nauki programowania powinno się już wykorzystywać inne języki bardziej na czasie i przyjazne, w stylu Pythona itd a to że uczą jeszcze Pascala to raczej historyczne uwarunkowanie. Ale wiadomo zawsze się znajdą pasjonaci takich rozwiązań co nie jest niczym złym, wkoncu do pisania takiego tuxcommandera wykorzystują własny czas i własne zasoby więc mają prawo pisać w czym im się podoba, a dla nas uztykowników to zawsze jakaś kolejna alternatywa, lubisz używasz, nie lubisz wybierasz inny program.

    2. Awatar Pepek
      Pepek

      W ObjectPascalu (Delphi) dalej sporo piszą. Dużo osób nabija się z tego języka w komentarzach do tego newsa wychwalając Total Comandera, a nie wiedzą chyba, że TC jest właśnie w Delphi napisane.

      1. Awatar Hannibal
        Hannibal

        NAPISANE to dobre słowo. TC nie wygląda na wyklikany w jakimś kreatorze – a to jest zwykle droga jaką tworzą programy "Delfiowcy". Inaczej by ważył z 10MB i mulił 🙂

        1. Awatar tn
          tn

          Apropos Delphi – właśnie w repozytorium Debiana Lenny pojawił się opensource'owy i crossplatformowy klon Delphi – Lazarus 🙂

      2. Awatar trasz
        trasz

        @Pepek: Glownie w krajach trzeciego swiata, jak Polska. Delphi jest, ogolnie mowiac, martwe. Jakby to byl projekt komercyjny, to zastosowania w nim Delphi czy ogolnie ObjectPascala podpadaloby pod sabotaz przemyslowy. 😉

    3. Awatar norbert_ramzes
      norbert_ramzes

      Nieważne w jakim języku się pisze, ważne że ma się coś ciekawego do powiedzenia.

      Co powiesz(powiecie) o PHP?

      1. Awatar trasz
        trasz

        @norbert_ramzes: PHP jest popularne. To zaleta. Programisci PHP sa tani. To zaleta albo wada, zaleznie od tego, czy sie ich zatrudnia, czy jest sie zatrudnianym. Reszta cech PHP generalnie podpada pod wady. 😉

  16. Awatar minoan
    minoan

    Thanks friend. That was cool hearing

  17. Awatar microsoft inventions windows
    microsoft inventions windows

    Might I just say what a help to find person who definitely understands exactly what they may be discussing on the internet. You certainly recognize how to take a major issue to light and allow it to essential. More people require to read this particular and know it aspect of the story. I cant believe you’re not very popular because you positively have the gift.

  18. Awatar microsoft inventions windows
    microsoft inventions windows

    you’ve a wonderful sites it all article! if you’d like to make a number of invite posts on my blogs?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *