Jak się dowiadujemy z DefenseNews, amerykańska armia jest w trakcie migracji na Linuksa (RedHat 5). W tym roku planowane jest kilka spotkań dla 70 programistów i profesjonalistów, aby opracować sposoby migracji. Na razie głównym celem jest opracowanie metod integracji i współpracy rożnych systemów, takich, jak Windows i Linux, by w efekcie zupełnie przejść na Linuksa!
W roku 2015 spodziewane są pierwsze jednostki FCS (Future Combat Systems) działające pod Linuksem. FCS są to załogowe i bezzałogowe systemy wojskowe połączone poprzez wspólna modularna sieć. Pierwsze systemy FCS muszą jeszcze współpracować z technologiami z XX wieku i to jest jak na razie głównym celem projektu transformacji na Linuksa.
Generał Jeffrey Sorenson (rzecznik prasowy armii) porównał projekt do klocków Lego, gdzie jedne maja okrągłe łącza, a inne kwadratowe. Trzeba opracować sposób by wszystkie klocki pasowały do siebie. W tej chwili ograniczona liczba systemów opartych na Linuksie możne współpracować z systemami opartymi na Windows. Dla wojskowych docelowym założeniem jest totalna integracja. To co widzi żołnierz na polu walki musi być również widoczne dla pilota przelatującego myśliwca.
Oprócz samego sprzętu należy opracować formaty wymiany informacji tak, by wszystkie rodzaje wojsk mogły się błyskawicznie komunikować. Amerykański kongres zatwierdził na rok 2008 kwotę 853,6 mln USD na budowę tej infrastruktury.
Dodaj komentarz