Zjawisko zwane vendor lock-in, polegające na uzależnieniu się od jednego producenta lub dostawcy oprogramowania, jest w naszej administracji powszechne i występuje na wszystkich jej szczeblach. Sztandarowym, szeroko komentowanym od dawna przykładem jest tu Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ale problem występuje także w innych urzędach szczebla centralnego i wojewódzkiego, jak również w jednostkach samorządowych.
Powoływanie się na przyczyny techniczne o obiektywnym charakterze (art. 67 ust. 1 pkt 1a Prawa zamówień publicznych) jest w większości takich przypadków co najmniej dyskusyjne, gdyż ów obiektywny charakter przyczyn technicznych jest prostą konsekwencją dokonanego niegdyś wyboru: zakupu ograniczonej czasowo licencji na oprogramowanie bez dostępu do kodu źródłowego i przeniesienia autorskich praw majątkowych na Zamawiającego.
To dlatego właśnie – w wyniku niewłaściwej decyzji, a nie obiektywnych przyczyn technicznych – urząd skazany jest na dalszą współpracę z jednym wykonawcą. Sytuacja taka – powszechna w naszych urzędach – jest bardzo niekorzystna nie tylko ze względów finansowych (bo wykonawca dyktuje warunki), lecz ponadto grozi paraliżem pracy urzędu w przypadku likwidacji obsługującej go firmy zewnętrznej, lub – autentyk! – niestawienia się firmy na negocjacje dotyczące warunków umowy.
Trzy przykładowe zamówienia w trybie z wolnej ręki – wszystkie z jednego tylko dnia, 4 lutego 2011 r. – przytacza Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania w serwisie Prawidłowe Przetargi Publiczne IT.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego zamieścił w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenie o zamiarze zawarcia umowy na Abonament aktualizacyjny oraz wsparcie posiadanych przez UKNF licencji oprogramowania Softar – Firma (nr 41539 – 2011). Podstawą prawną zastosowania trybu z wolnej ręki, jaką podaje zamawiający, jest art. 67 ust. 1 pkt 1a Pzp (przyczyny techniczne o obiektywnym charakterze), oraz – jak czytamy w uzasadnieniu – przyczyny związane z ochroną praw wytycznych (…). Warto zaznaczyć, że po pierwsze, chodzi tu o prawa wyłączne a nie prawa wytyczne – takie pomyłki nie powinny się zdarzać – a po drugie, o prawach wyłącznych mowa jest w Prawie zamówień publicznych dopiero w punkcie 1b art. 67 ust. 1, który nie jest przez Zamawiającego wymieniony jako podstawa prawna.
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego zamieścił ogłoszenie pt. Katowice: Usługa asysty technicznej oprogramowania (nr 41205 – 2011). Chodzi o oprogramowanie ArcGis ArcView firmy ESRI Polska Sp. z o.o. Tym razem Zamawiający powołuje się na oba punkty – 1a i 1b art. 67 ust. 1 Pzp, pisząc w uzasadnieniu: Firma ESRI Polska Sp. z o.o. oświadczyła, że jest autorem, właścicielem kodów źródłowych, jedynym producentem i dostawcą oprogramowania narzędziowego pod nazwą ArcGis, w skład którego wchodzi m.in. aplikacja ArcView, które jest chronione prawem autorskim, oraz że żadna osoba prawna lub fizyczna nie została upoważniona do świadczenia usługi upgrade-ów i asysty technicznej do oprogramowania ArcGis w jej imieniu. (…) W związku z powyższym udzielenie zamówienia, którego przedmiotem jest świadczenie usługi asysty technicznej do posiadanych przez Województwo Śląskie licencji komercyjnej oprogramowania pod nazwą ArcGis ArcView w trybie zamówienia z wolnej ręki z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych, wynikających z odrębnych przepisów oraz przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze jest zasadne.
Ostatni przykład to zamówienie Urzędu Miejskiego w Gdańsku pt. Zakup asysty technicznej i konserwacji elektronicznego systemu obiegu dokumentów OfficeObjects (nr 41135 – 2011). Również i tu Zamawiający powołuje się na punkty 1a i 1b, oznajmiając, że nie posiada uprawnień prawno-autorskich do modyfikacji, opracowania, adaptowania, czy rozwijania (samodzielnie lub poprzez inne podmioty) oprogramowania OfficeObjects, uprawnienia takie posiada wyłącznie Rodan Systems S.A. (…) tj. właściciel praw autorskich, który złożył stosowane oświadczenie. Dodatkowo wykonawca Rodan Systems S.A. oświadczył, że żaden z jego autoryzowanych partnerów nie sprzedaje ani nie świadczy usług wsparcia w tym konserwacji produktów i rozwiązań OfficeObjects. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty stwierdzić należy, że asysta techniczna i konserwacja elektronicznego systemu obiegu dokumentów OfficeObjects może być świadczona tylko przez Rodan Systems SA z uwagi na ochronę praw wyłącznych. Stwierdzić zatem należy że zachodzą przesłanki zastosowania trybu zamówienia z wolnej ręki (…).
Przykładów zamawiania oprogramowania w taki sposób, by nie uwikłać się w pułapkę vendor lock-in, jest niestety znacznie mniej – zainteresowanych odsyłam np. do artykułu Jak nie dać się zamknąć – dwa przetargi GIOŚ na łamach OSnews lub Łódzki samorząd zamawia oprogramowanie na własność, MSZ i MON tkwią w „vendor lock-in” w serwisie PPP IT.
* * *
Projekt „Monitorowanie zamówień publicznych na oprogramowanie komputerowe przeprowadzanych przez jednostki administracji rządowej i samorządowej” jest realizowany przez Fundację Wolnego i Otwartego Oprogramowania przy wsparciu udzielonym przez Fundację im. Stefana Batorego w ramach programu „Demokracja w działaniu”
Dodaj komentarz