Artykuł sponsorowany
Wody oceanów to prawie 79 proc. Ziemi. To zrozumiałe więc, że coraz bardziej zajmuje się nimi jedna z młodszych dziedzin nauki – oceanologia. Dzisiejsi naukowcy przyszłość ludzkości wiążą z biologicznymi możliwościami mórz i oceanów. Na uczelniach wyższych powstaje nowe kierunki z wąskimi specjalizacjami, jak np. zajmujące się glonami algologia (fykologia).
Zanim glony zastąpią wieprzowinę
Zainteresowaniom się początkiem łańcucha pokarmowego w wodach oceanu kucharzom sekundują medycy, dietetycy, kosmetolodzy. Nie tylko potężne złoża białka w glonach stały się przedmiotem ich uwagi. Stwierdzono, że są one surowcem niezbędnym do produkcji środków żelujących. W dalszej kolejności odkryto w nich wiele innych wartościowych elementów, związki niezbędne do regeneracji oraz wzrostu komórek.
Fakt ten wykorzystali więc dietetycy i kosmetolodzy. Kobiety odchudzające się czy starające się zachować urodę lub odzyskać jej świeżość – to większe grupy nacisku niż politycy czy ekonomiści. Ich oczekiwaniom towarzyszy wiara, która dokonuje cudów. Zatem badaniom glonów wróży się wielką przyszłość.
Zasługi odkrywców właściwości glonów
Niezliczone do dziś gatunki glonów, bo szacowane od 30 000 do 1 000 000, nie do końca pozwalają określić, co w nich jest wartościowego i przydatnego dla człowieka, a co toksycznego dla świata. Twórcy spirulina tabletki mają pewność, że może ona skutecznie służyć człowiekowi w wielu przypadkach zwalczania niektórych infekcji, poczynając od grypy aż do wirusa HIV, do odkwaszania i odtruwania organizmów z metali ciężkich, działa stymulująco na szpik kostny, a może nawet sprzyja pokonywaniu niektórych poważnych schorzeń.
Nie wolno lekceważyć istnienia glonów
Najczęściej spotykane gromady to:
– sinice,
– zielenice,
– dinofity,
– krasnorosty,
– eugleniny,
– brunatnice,
– chryzolity.
Nie wszystkie są przyjazne środowiskom, w których żyją, zatem także odrzucą je ci, którzy tworzący suplementy diety. Ale o przydatności lub przeciwnie – potrzebie ich zwalczania, zadecydują badania. Dobrze, że na wyniki nie musieli czekać twórcy popularyzowanego medykamentu.
Dodaj komentarz