Do dziś wszyscy użytkownicy YouTube mogli zamieszczać filmy o długości do 15 minut. Teraz jednak niektórzy dostali szansę na jeszcze dłuższe produkcje.
YouTube, czyli tak naprawdę Google, postanowił zaszaleć. Użytkownicy nie są już ograniczeni do 10-minutowych klipów wideo. Od czwartku możliwe jest wrzucanie filmów, które trwają całe… 15 minut… o czym można było już przeczytać w lipcu. Teraz natomiast wybrani użytkownicy, którzy szanują wytyczne dla społeczności oraz nie mieli problemów z zamieszczaniem klipów naruszających prawa innych osób, mogą się cieszyć z udostępniania dłuższych filmów. Nie jest jednak jawnie napisane o jaką długość chodzi.
Oczywiście wraz ze wzrostem długości zamieszczanych klipów, możliwe będzie również wrzucanie wideo, których dany użytkownik nie jest właścicielem, czyli kolokwialnie pisząc: wersji pirackich. Jednak YouTube uważa, że nie jest to problemem. Od trzech lat wykorzystywany jest system Content ID umożliwiający zautomatyzowane przeszukiwanie zamieszczanych filmów. Jeżeli użytkownik, który zamieścił klip nie posiada do niego praw, można taki klip automatycznie zablokować.
Skoro skutecznie uniemożliwione ma być udostępnianie nieautoryzowanych treści, to po co zwiększenie długości filmów? Dla przykładu nie będzie trzeba już dzielić na kawałki niezależnych filmów, czy wykładów studenckich… Oczywiście, jeżeli wcześniej tacy autorzy nie przerzucili się na Vimeo.com
Dodaj komentarz