Źle się dzieje w Sunie

Sun ogłosił że zwolni 15% załogi czyli około 6 tysięcy pracowników. Dodatkowo, ze swojej funkcji głównego architekta oprogramowania (i z pracy w firmie) zrezygnował Rich Green, odpowiedzialny m.in. za technologię JavaFX.

To że firmie Sun Microsystems nie wiedzie się najlepiej wiadomo od dawna. Zyski firmy spadają, a planów jak wyjść z dołka za bardzo nie widać.

Nie wiadomo jeszcze jak na firmę wpłynął zakup MySQL AB, ale był to spory wydatek (i nie wiadomo czy do końca przemyślany). Podobnie ma się sprawa z VirtualBoksem, kupionym przez firmę w lutym tego roku.

Sunowi nie wiedzie się również tam gdzie jeszcze niedawno wytyczał ścieżki — w świecie nowych rozwiązań programistycznych. Mimo szumnych zapowiedzi, że JavaFX powalczy z AIR i Silverlight, technologia webowo-desktopowa Suna zupełnie nie wzbudza zachwytu deweloperów (czy ktoś wie, że w sierpniu wydano wersję testową tego środowiska?), którzy masowo przerzucają się raczej na Adobe Air (z językiem skryptowym Flex). Air, w przeciwieństwie do technologii Suna, działa już teraz.

Firmy takie jak Sun najdotkliwiej odczuwają trwający kryzys finansowy. Akcje serwerowego potentata z Santa Clara spadły w ten czwartek do 4,08 USD, aż 21,55 dolarów mniej niż roczny rekord. Szef firmy, Jonathan Schwartz, zapowiada daleko idącą restrukturyzację i skoncentrowanie się na gałęziach najbardziej rozwojowych.

Jeśli kiedyś jest czas na restrukturyzację i przemyślenie swojej strategii biznesowej to właśnie teraz. Zwolnienia można w końcu zwalić na kryzys finansowy. Czy jednak Sun podźwignie się i wróci do grona firm wytyczających szlak w świecie technologii? Czy może czeka nas powtórka z historii (kto pamięta firmę Silicon Graphics, wie o czym mówię)?

I ostatnie pytanie — co to oznacza dla ruchu Open Source, którego Sun jest jednym z największych promotorów, oraz dla otwartych produktów bezpośrednio sponsorowanych przez firmę, jak OpenOffice.org, MySQL, VirtualBox czy Java?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

83 odpowiedzi na „Źle się dzieje w Sunie”
  1. Awatar trasz
    trasz

    O tym, ze z Javy pieniedzy nie bedzie, Sun zdawal sobie sprawe dawno temu – jakby mieli nadzieje na zarobek, to by nie przelicencjonowywali. To raz.

    O tym, ze na darmowym oprogramowaniu zarabia sie ciezko, Sun tez chyba zdawal sobie sprawe. Ciezko powiedziec, co mieli na mysli kupujac MySQL.

    Sun jest przede wszystkim producentem sprzetu, jak Apple. To jest solidny biznes. Powinien zrobic to, co Apple – traktowac oprogramowanie jako wartosc dodana, inwestujac w jego rozwoj wtedy, gdy jest to potrzebne _ich klientom_.

    1. Awatar Thar
      Thar

      O tym, ze na darmowym oprogramowaniu zarabia sie ciezko, Sun tez chyba zdawal sobie sprawe. Ciezko powiedziec, co mieli na mysli kupujac MySQL.

      Albo otwierając Solaris.

      1. Awatar Rsh
        Rsh

        Może otwarcie Solaris nie było decyzją czysto biznesową? To mogła byc decyzja być albo nie być dla tego systemu i zadecydowały uczucia.

      2. Awatar jellonek
        jellonek

        to im wyszlo na dobre, bo dostali złotą górę darmowych betatesterow.

    2. Awatar Harry
      Harry

      Apple jest producentem sprzetu? OD KIEDY???
      procesor – INTEL
      Grafiki – Nvidia, ATI
      RAM – Transcend (nie wiem jak to sie pisze dokladnie)
      DVD – Matsuhita
      Kboard i mysz – Designed by Apple, Assembled in Malaysia, czyli tani NO NAME.
      WiFi – Broadcom
      BT – pewnie jakis noname
      kamera – kolejny tani noname.
      matryc na pewno nie produkuja.
      jedyne co to plyty glowne ktore i tak robi dla nich ASUS.

      1. Awatar mario
        mario

        Apple projektuje (tworzy) i zleca produkcję firmie zewnętrznej. De facto może i nie jest bezpośrednio producentem sprzętu, ale jest jego twórcom.

        1. Awatar Vogel
          Vogel

          twórcą chyba 😉

        2. Awatar X
          X

          De facto może i nie jest bezpośrednio producentem sprzętu, ale jest jego twórcom.

          Tak. Jest "tworcom", choć nie tworzy bezpośrednio. Logika i semantyka poświecona na ołtarzu fanboystwa. A zatem ARM jest producentem procesorow, a Pentagon samolotów bojowych.

          Ludzie? Wy słowo "producent" traktujecie jako punkt honoru? Czy wskazanie, że jakaś tradycyjnie postrzegana jako hardwarowa, firma nie produkuje sprzetu to atak na tą firmę? Apple robi od pyty softwaru, dba o markę, marketing, ma wpływ na składanie swoich komputerów, ale HARDWARE produkuje i projektuje w stopniu mininalnym. W takim np. Macu zdecydowana większość osoborobocozgodzin inżynierów od hardwaru pochodzi spoza Apple.

        3. Awatar trasz
          trasz

          @X: Nie, po prostu nie zmieniamy sobie definicji, jak nam wygodnie. Apple, Sun, HP czy Sony to producenci _sprzetu_. Software to tylko wartosc dodana do sprzetu.

          Zauwaz, ze twoja definicja okreslenia 'producent sprzetu' nijak sie ma do rzeczywistosci. Wedlug niej nie jest producentem sprzetu ani Asus (bo w koncu wiekszosc osobogodzin pochodzi z zewnatrz; tak naprawde Asus ogranicza sie do lutowania na plytki gotowych elementow), ani IBM – j/w – ani wlasciwie zadna firma, ktora podpada pod definicje okreslenia 'producent sprzetu' powszechnie uzywana.

        4. Awatar Thar
          Thar

          @trasz: zatem ja, po złożeniu peceta, też jestem producentem sprzętu 😉

        5. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Jesli bedziesz go skladac w milionach sztuk – tak, bedziesz.

        6. Awatar Thar
          Thar

          A dlaczegóż to? Składam, ergo jestem producentem. Najwyżej można powiedzieć, że Apple wyprodukowało milion sztuk, a ja jedną. Ale proces "produkcji" wygląda identycznie.

        7. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Niekoniecznie. Apple nalezy do tej czesci producentow, ktorzy spora czesc swojego sprzetu projektuja samodzielnie. Ty, skladajac z gotowych kawalkow, bedziesz blizej Optimusa. Ale ok, Optimus to tez producent sprzetu.

        8. Awatar Thar
          Thar

          Ach, no tak. Muszę jeszcze zaprojektować własną obudowę 😉

        9. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Jesli chcesz dobic do poziomu HP, to tak. Jesli do Apple, musialbys jeszcze zaprojektowac wlasna klawiature, mysz, plyte glowna, zasilacz, napisac sobie system operacyjny i przekonac producentow takich jak Intel zeby cie, w przeciwienstwie do Linuksa, potraktowali powaznie i napisali dzialajace drivery do grafiki.

        10. Awatar Thar
          Thar

          System operacyjny i drivery do niego nie podchodzą pod kategorię "producenta sprzętu". Płyty główne i tak outsourcują. Zasilacz? C'mon, sam w to nie wierzysz. Z myszką i klawiaturą może być problem. Damn, chyba sobie nie poprodukuję 🙁

      2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
        Mieszko Kaczmarczyk

        To co napisałeś nijak odnosi się do rzeczywistości. HP też nie robi procesorów a jednak produkuje kompy.

        I odwrotnie – zgodnie z Twoją logiką:
        – czy Intel – skoro produkuje CPU – to produkuje kompy?
        – czy nVidia – skoro produkuje GPU – to produkuje kompy?
        reasumując:
        + czy Intel+nVidia – produkują kompy?

        .
        Producent to nie fabrykant. Nie musisz posiadać fabryki by być producentem.
        .
        A na marginesie – jeszcze do niedawna samo montowało kompy wliczając w to proces wlutowywania CPU (wtedy były jeszcze Motorolki) na laminat płyty głównej.

      3. Awatar trasz
        trasz

        @Harry: Pozwol, ze wyjasnie ci jedna rzecz, troche moze sprzeczna z intuicja, jesli sie nie wie, jak to wyglada od srodka – otoz nie ma absolutnie zadnego znaczenia dla funkcjonalnosci, jakosci czy wlasciwie czegokolwiek, co moze koncowego uzytkownika obchodzic, kto sprzet produkuje, fizycznie. Istotne jest, kto sprzet projektuje, i kto robi kontrole jakosci. Firme, ktora robi te dwie rzeczy, nazywa sie producentem sprzetu. Przykladem jest Apple – ktore produkcje zleca podwykonawcom, HP – ktory produkcje zleca podwykonawcom, Sun – ktory produkcje zleca podwykonawcom, Sony – zgadnij, co zleca komu? – i w ogole wiekszosc firm.

        1. Awatar X
          X

          Masz trochę racji, ale i też trochę mieszasz.

          Producent wkłada technologiczną wartość dodaną. Np. w przypadku MS i X-Boxa może to być API/SDK do konsoli. Im mniej tej wartości dodanej, tym wątpliwszy status producenta. Np. Karen i CA. Zamawiaja w Chinach laptopy i dają własne logo. Karen to na pewno dystrybutor a nie producent. A Sony? Sony, jak Intel, BAE, IBM, LG, Pratt & Whitney itp. to firma produkująca zaawansowaną technologię pod własną marką, ale mogąca zlecać produkcję części innym. Np. Pratt & Whitney może zlecić produkcje jakiejś pompy czy rurki na zewnątrz, ale trzon badań i wrażą produkcję bierze na siebie. Inaczej nie byłby producentem silników…Tak więc nie przesadzajmy. Apple jest producentem komputerów, tak jak i HP. Nie jest jednak producntem pełną gębą. Definicja jest rozmyta.

        2. Awatar mario
          mario

          @X: Ale powiedzenie, że Apple nie jest producentem, to spore nadużycie! Apple projektuje i oprogramowuje swoje komputery. Tworzy system operacyjny i wiele aplikacji oraz kod EFI. Same rozwiązania konstrukcyjne w Makach są dość innowacyjne i nie ma ich u konkurencji.

          To o czym piszesz to tzw. branding, czyli wyprodukowanie sprzętu, już gotowego i zaprojektowanego przez kogoś, pod inną nazwą. Tak jak kiedyś w Polsce były sprzedawane drukarki Optimus, które były zwykłymi drukarkami firmy bodajże Seikosha. Mediony i inne śmieci specjalizują się w brandingu i te firmy nic nigdy nie wymyśliły i nie wyprodukowały. Ale czy to samo można powiedzieć o Apple?

          Ja wiem, że tutaj jest bardzo dużo fanatyków anty-apple, ale to że ktoś jest fanatykiem wcale nie zwalnia od myślenia, szkoda tylko, że większość tego nie rozumie i daje sobie przysłonić mózgownice fanatyzmem.

        3. Awatar X
          X

          A gdzie ja napisałem, że Apple nie jest producentem? Wręcz przeciwnie, nawet uzasadniłem bycie producentem konsol przez MS. Pewnie przeczytaleś inny kometarz i zlalo ci sie z moim. Natomiast twoje podsumowanie:

          Ja wiem, że tutaj jest bardzo dużo fanatyków anty-apple, ale to że ktoś jest fanatykiem wcale nie zwalnia od myślenia, szkoda tylko, że większość tego nie rozumie i daje sobie przysłonić mózgownice fanatyzmem.

          świadczy, że przedkładasz szał bererkera nad kulturalną dyskusję. Troszkę wyluzuj, bo twoja tyrada o "anty-apple fanatykach" trąci infantylizmem.

          Zaznaczam jedynie, że są granice szastania nazwą "producent". Apple jest producentem komputerów w minimalnym stopniu, a jest przy tym poważnym producentem softwaru. Gdyby Karen zrobił jakieś extra laptopowe distro Linuska i dołączał do komputerów to hardwarowo nadal byłby to branding w świecie hardwaru.

          Różnica jest taka. Ja podchodzę do tematu obiektywnie i staram się klasyfikować rzeczywistość bez uprzedzeń, a ty agitujesz. Wojowników od piatej boleści jest na tym portalu aż w nadmiarze.

        4. Awatar trasz
          trasz

          @X: W wolnej chwili sprobuj nawiazac kontakt z rzeczywistoscia i dowiedz sie, jaka czesc zyskow Apple'a pochodzi z oprogramowania, a jaka ze sprzetu. I jak to sie ma do tego, co napisales powyzej. ;->

        5. Awatar Thar
          Thar

          @trasz: dokładnie nijak, i dobrze, bo obojętnie od wysokości zarobków wkład własny Apple jest minimalny. Dokładnie tak, jak napisał X. A fyi, stwierdzenia zaczynające się od "w wolnej chwili spróbuj" nie są ani inteligentne, ani sarkastyczne. Są chamskie.

        6. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Przepraszam, ze odpowiadajac na powtarzanie ewidentnej bzdury reaguje nieco grubiansko. Obiecuje, ze… a nie, nie obiecuje. Oczywiscie, ze bede. 😉

          A co do wkladu Apple – jest taki sam lub wiekszy, niz innych firm powszechnie nazywanych producentami sprzetu, jak HP, Sony czy Lenovo.

        7. Awatar Thar
          Thar

          Nie znam dokładnie dwóch ostatnich, ale HP jest nazywane producentem sprzętu raczej z uwagi na peryferia – drukarki, skanery. No, w każdym razie każdy kto trochę bardziej się orientuje i wie, co siedzi w Makach, wie co siedzi Pavillionach.

          Obiecuje, ze… a nie, nie obiecuje. Oczywiscie, ze bede.

          Nie ma to jak być dumnym z prostactwa, braku kultury i słomy wystającej z butów…

    3. Awatar mariusz
      mariusz

      Trochę mnie to martwi, bo jak wiadomo Sun jest producentem OpenOffice…

  2. Awatar vries
    vries

    "Dziś, podjęliśmy zdecydowane działanie, by dopasować biznesowo Suna do obecnych warunków gospodarczych i by zwiększyć dostawy naszych kluczowych innowacyjnych rozwiązań open source – zaczynając od MySQL kończąc na ostatniej propozycji Suna, Open Storage" – Jonathan Schwartz CEO Suna. (tłumaczenie cytatu z Register).
    Z takim nastawieniem możemy być spojni o to, że SUN nie rzuci produktów open source. Ale zwolnienie 15-18% załogi to jednak gigantyczne cięcie i pewnie dotknie również działy programistyczne projektów open source. Zapewne rozwój niektórych projektów będzie wolniejszy.

  3. Awatar WoW
    WoW

    "Czy może czeka nas powtórka z historii (kto pamięta firmę Silicon Graphics, wie o czym mówię)?"

    Jeszcze mają daleko do SGI. Przed śmiercią zrezygnują z Solarisa na rzecz Linuksa i przeportują tam swój najlepszy system plików…

    @vries

    "Z takim nastawieniem możemy być spojni o to, że SUN nie rzuci produktów open source."

    A ja chciałbym zobaczyć co się stanie, gdy Sun porzuci swoje produkty open source. Kto się nimi zaopiekuje i jak spadnie ich jakość…

    1. Awatar trasz
      trasz

      @WoW: Do kompletu historii z SGI musieliby jeszcze zmienic architekture sprzetu i nie dac klientom zadnej sensownej sciezki migracji. 😉

    2. Awatar ^_^
      ^_^

      Wcale bym się nie ździwił, skoro już od jakiegoś czasu wiele instytucji przechodzi z Sun/Solaris na Linuksy, ze względu na mniejsze koszty utrzymania.

      1. Awatar trasz
        trasz

        Powiedzialbym raczej, ze _jeszcze_ wiele instytucji przechodzi na Linuksy. Bo jakis czas temu wydawalo sie, ze sa mniejsze koszty utrzymania. Na szczescie widac poczatki powrotu zdrowego rozsadku – serwery Suna (intelowe) sa identyczne cenowo jak konkurencja, a Solaris goruje nad Linuksem i technologicznie (ZFS, Zones), i cenowo (support Suna kosztuje dwa razy mniej niz RedHata, poza tym Solaris jest za darmo, a oficjalnego RHEL za darmo nie dostaniesz).

        1. Awatar Thar
          Thar

          @trasz: ale Solaris wymaga mocniejszego sprzętu, inaczej nawet się nie instaluje. Tak tylko wspominam. Nie wszystkie instytucje mogą sobie na upgrade pozwolić, nie wszystkie chcą zmieniać coś, co po prostu działa. I last but not least, kto normalny kupuje support u dostawcy? Przecież wiadomo, że zawsze będzie drożej, a support do Red Hata sprzedaje nawet Oracle…

        2. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Co do sprzetu – minimalne wymagania Solarisa sa grubo ponizej najslabszego sprzetu dostepnego na rynku, afaik. Co do supportu – hm, kazdy? To chyba oczywiste, ze jesli sie uzywa systemow IBM-a, kupuje sie support od IBM-a, do Suna – od Suna, a do RHEL – od RH.

        3. Awatar Thar
          Thar

          Gdyby to było oczywiste, nikt prócz tych firm nie sprzedawałby do ich produktów supportu 😉

          Pisałem o sprzęcie kupionym jakiś czas temu i działającym. Solaris działa poniżej -obecnego- minimum.

        4. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Ile lat temu sprzedawano serwery z mniej niz 512MB RAM?

          A co do oczywistosci – to, ze ktos probuje sprzedac, nie oznacza jeszcze, ze ktos to kupuje. Albo ze ten ktos jest wiecej niz, nieistotna z biznesowego punktu widzenia, ciekawostka.

        5. Awatar Thar
          Thar

          @trasz: kiedy ostatnio używałeś Solarisa?

          to, ze ktos probuje sprzedac, nie oznacza jeszcze, ze ktos to kupuje

          Poczytaj o prawie popytu i podaży. Nikt nie sprzedaje produktu, którego nikt nie chce kupić…

        6. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: W sierpniu. Cos sie od tamtego czasu zmienilo?

          A co do popytu i podazy – przeczytaj dokladnie, co napisalem powyzej. Zwroc szczegolna uwage na slowa 'probuje' i 'ciekawostka'.

        7. Awatar Thar
          Thar

          Ok, będzie po twojemu. "Nikt nie próbuje sprzedać produktu, którego nikt nie kupuje". Nie sądzę, żeby firmy utrzymywały support dla Red Hata (i Solarisa nawiasem mówiąc też) dla kaprysu. Coś, co nie przynosi zysków po prostu się zamyka. Skoro działa i ma się dobrze, cieszy się popularnością. A że ty nie korzystasz – twoja sprawa. Nie pisz kategorycznie, że prawie nikt nie korzysta, dopóki nie masz dowodów. Logika działa na twoją niekorzyść.

          Po własnych doświadczeniach trudno mi uwierzyć w komfortowe działanie Solarisa z pełnym zestawem standardowych usług na 512 MB ramu 😉

        8. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Ok. Mozesz podac mi przyklady tych firm, z zastrzezeniem, ze nie maja to byc kilkuosobowe firemki klasy Zenek & Szwagier?

          A co do Solarisa – mozesz opisac te doswiadczenia? Co dokladnie zainstalowales?

        9. Awatar Thar
          Thar

          Solarisa 10, bodaj 11/06. Sprzęt miał akurat 512 ramu, reszta nieco powyżej minimum. Responsywność serwera nie zachwycała.

          Co do firmy, przeczytaj jeszcze raz ten komentarz:
          http://serwer22962.lh.pl/zle-sie-dzieje-w-sunie/#comment-…

  4. Awatar yantar
    yantar

    Żeby tylko jeszcze nie wyszedł jakiś babol w nowych Opetronach od AMD. Bo wtedy to obie firmy popłyną na rynku serwerów. A to juz może być zupełna kaplica.

    1. Awatar nie podam
      nie podam

      Sun sprzedaje też serwery na Xeonach, także nie jest przywiązany do produktów AMD.

  5. Awatar Kartofelek
    Kartofelek

    Kurde, bylem w trakcie konczenia komentarza i cos mi sie przelaczylo wiec tym razem krotko.

    Michuk, szkoda ze nie zwrociles wiekszej uwagi na kontekst problemow. Czytajac newsa, mialem wrazenie, ze sugerujesz, jakby problemy Suna byly niejako wynikiem ich modelu biznesowego. Tymczasem ja, szukajac przyczyn problemow Suna, bardziej skupilbym sie na fakcie pojawieniu sie rownoczesnie 2 kryzysow w Stanach Zjednoczonych. Jesli zwrocisz uwage na indeks Nasdaq Composite, zauwazysz, ze problem ma cala gałąź gospodarki. Nawet google opadlo bardzo od swojego peaku. Problem jest taki, ze powtarza sie scenariusz z kleski dot-comow. Mala roznica polega na tym, ze popyt konsumpcyjny pomogl firmom sie wtedy otrzasnąc. Tym razem popyt zostal totalnie rozlozony na lopatki przez kryzys finansowy (wiekszosc popytu w Stanach jest finansowana z kredytow, ktore sa coraz trudniej osiagalne). Wystarczy spojrzec na problemy najwiekszego amerykanskiego detalisty – Best Buya, zeby sie o tym przekonac.
    Sun dziala wiec w pewnym otoczeniu, ktore niestety cale powoli schodzi pod wodę. Miejmy nadzieje, ze to sie zmieni.

    Ogolnie mowiac – news jest w calosci prawdziwy, ale troche zakrzywia rzeczywistosc 🙂

    1. Awatar aegis maelstrom
      aegis maelstrom

      O.K., O.K., ale nie porównujmy Suna do Google Inc.

      Problemem Suna [b]jest[/b] dostarczanie produktów, na które jest spadający popyt. Chłopcy próbują poszerzać działalność, ale wątpię, by z MySQL i VirtualBoksa były kokosy.

      Tymczasem podstawowa działalność siada. Mam sentyment do tego systemu, ale nie wróżę Solarisowi zawojowania rynku. Podobnież w sprzęcie – obawiam się, że nie będą tu w stanie dotrzymać kroku konkurencji. Biorąc pod uwagę wydatki na rozwój Intela i ich potrzebę poszerzania swojego kręgu odbiorców i okopujące się na rynku serwerów AMD i IBMa, nie będzie łatwo. Sun potrzebuje też zaawansowanych technicznie partnerów, aby ktoś im te procesory wyprodukował.

      Cała strategia opiera się na synergii i sprzedawaniu kompletnych rozwiązań, ale jak to w życiu – nie każda jednostka biznesowa zadziała dobrze. Sun ma szerokie spektrum działalności i mało środków; podręczniki zarządzania podpowiadają wycinanie niektórych gałęzi biznesowych. A co będzie dalej – zobaczymy.

      1. Awatar m238
        m238

        Chyba pewnym problemem może być także że serwery SUN-a to wprawdzie pierwsza liga ale podobną wydajność można osiągnąć na Intelach za znacznie mniejsze pieniądze a niezawodność zrekompensować pewną nadmiarowością sprzętu (i tak wychodzi dużo dużo taniej)

        1. Awatar Tomasz Torcz
          Tomasz Torcz

          Hmm? Wydajność serwerów Suna (w których siedzą Opterony i Xeony) mozną osiągnąć na serwerach, w których siedzą Xeony? Czuję jakiś błąd logiczny w Twoim argumencie.

          A może chodziło Ci o wąski dział Sunowych serwerów opartych na UltraSPARCach? To pokaż mi tańsze rozwiązanie o wydajności T5440 (4 procki 1.4 Ghz, 32 rdzenie, 256 wątków, interfejsy ethernet 10Gb).

        2. Awatar radekk
          radekk

          Tak, jemu chodziło o tą podstawową gałąź działalności SUNa czyli serwery z procesorami w architekturze SPARCv9 które to w segmencie high-end obecnie SUN oemuje os Fujitsu (maszyny M3000-M9000). Niestety w przypadku procesorów SUN posiada tylko połowę wymaganych w tym biznesie inżynierów – projektujących logikę. Brakuje mu inżynierów od produkcji chipów – technologii ich wytwarzania. Przez to każda nowa generacja procesorów SUNa jest o jedną generację za konkurencją. Co z tego że ich procesory z punktu widzenia innowacji są najlepsze, np. wielowątkowe rdzenie jak w UST1/T2, wielopotokowe rdzenie w UST2 (czyli zamiast dodawać kolejny rdzeń do procesora zwiększa się ilość potoków w jednym rdzeniu, osiągając tą samą wydajność przy mniejszej ilości tranzystorów), wykorzystanie wielowątkowych rdzeni do równoległego i spekulatywnego wykonania programu czy implementacja pamięci transakcyjnej. Takich przykładów jest ogrom.

        3. Awatar krzy2
          krzy2

          Brakuje mu inżynierów od produkcji chipów – technologii ich wytwarzania.

          SUN nie ma własnych fabryk półprzewodników, więc jest skazany na procesy dostepne komercyjnie na wolnym rynku. Samo w sobie nie jest to złe — tak funkcjonuje np. nVidia.

          Natomiast w przypadku produkcji procesorów sytuacja jest taka, że na rynku "rządzi" Intel, którego duża część przewagi technologicznej polega właśnie na tym, że jego procesy są dobrych kilka lat do przodu przed konkurencją. Dlatego x86, pomimo koszmarnej architektury miażdży całą konkurencję — przez wiele lat było tak, że osiągane dzięki przewadze technologicznej wyższe częstotliwości taktowania kompensowały nieefektywność architektury. Obecnie taktowanie utknęło ok. 3 GHz, ale przewaga technologiczna pozwala Intelowi na zwiększanie ilości tranzystorów bez wzrostu rozmiaru struktury i co za tym idzie spadku wydajności (w obecnych procesorach czynnikiem limitującym jest czas propagacji sygnału w strukturze). Dodatkowo x86 produkowane jest w gigantycznych ilościach, co obniża koszt jednostkowy poprzez efekt skali.

          Jedyną istotną zmianą jakiej można się spodziewać, będzie stopniowe wypieranie x86 przez x64.

        4. Awatar vampire
          vampire

          przez x64 rozumiesz x86_64? Czy moze IA64?

          Czy moglbys napisac cos wiece o przewadze procesorow Intela x86 nad Sun Sparc (np T2)?
          Chetnie bym o tym poczytal oraz przesledzil referencje.

        5. Awatar aix
          aix

          pod względem technologii to IBM jest około 2-3 lat przed intelem. Robi procki 4,7GHz, stosuje 22nm, a wydajnością również nokautuje. Jedynie ceny IBMa są wyższe od intela i AMD oraz inny zestaw rozkazów. Duet Opteron AMD + Cell 7 IBM jest aktualnie najszybszym zestawem procesorów na świecie.

        6. Awatar trasz
          trasz

          @aix: Gratuluje wiedzy wyniesionej z ulotek reklamowych. FYI: Rzeczywista wydajnosc Cella jest zalosna. Nawet IBM przestal juz na ten temat wciskac kit. Opterony owszem, byly szybsze od Xeonow – kilka lat temu.

        7. Awatar trasz
          trasz

          @vampire: x64 to AMD64, aka x86_64. IA64 poza swoja nisze nie wyjdzie, bo to po prostu masakrycznie slaba architektura.

          Co do przewagi – porownaj po prostu ceny. 😉

        8. Awatar krzy2
          krzy2

          Przez x64 rozumiem x86_64.

          Specyficznie chodziło mi o przewagę Intela w technologii PRODUKCJI: T2 jest wytwarzany w procesie 65 nm i posiada maksymalną częstotliwość taktowania 1.2GHz, tymczasem Core 2 Duo jest wytwarzany w procesie 45 nm i posiada maksymalną częstotliwość taktowania 3.3 GHz. Intel braki projektowe nadrabia(ł) większymi częstotliwościami taktowania (lepsza technologia -> mniejszy rozmiar tranzystora -> mniejsze pojemności wewnętrzne tranzystora -> większe taktowanie).

          Oczywiście gdyby T2 wykonać w procesie 45 nm to otrzymalibyśmy znacznie szybszy procesor… ale zanim technologia 45 nm będzie dostępna dla Suna, Intel będzie miał technologię 32nm albo i 22nm.

        9. Awatar vampire
          vampire

          porownaj wydajnosc chipow a nie taktowanie.

          Co z tego, ze Pentium IV byl taktowany blisko 4GHz, skoro ustepowal w wydajnosci dla Athona 64 czy Pentium-M taktowanego ok. 2.2GHz…

        10. Awatar vampire
          vampire

          co do x86_64 – to raczej _niewielka_ ewolucja x86 niz rewolucja, wiec nie wiem dlaczego pokladasz w tym takie nadzieje…

        11. Awatar radekk
          radekk

          > SUN nie ma własnych fabryk półprzewodników, więc jest skazany na procesy dostepne komercyjnie na wolnym rynku. Samo w sobie nie jest to złe — tak funkcjonuje np. nVidia.

          Do tej pory (procesory USIV+ i UST2 włącznie) SUN korzystał z fabryk TI. Niestety TI jako producent krzemu już dawno temu stracił pozycję z początku peletonu. Z tego powodu SUN właśnie jest na etapie (może już zakończył?) zmiany dostawcy krzemu – teraz będzie to TSMC czyli jeden z głównych dostawców krzemu na świecie. Jest to m.in. dostawca dla nVidii. Niestety mimo wysokiej specjalizacji TSMC dopiero teraz ma dostarczać technologię 40nm czyli w czasie kiedy Intel i IBM przygotowują się na 22nm (a może już mają, nie śledzę tego dokładnie).

      2. Awatar kloczek
        kloczek

        Zamiast wątpić w kokosy z mysql spójrz na sprawozdanie finansowe. To jest dochodowy produkt i po zakupie przez Suna przynosi więcej niż przedtem. Wzrost sprzedaży maszynek na Niagarach także jest spory (80% rok do roku). To co ma główny wpływ na dochodowość tej firmy to marże i koszta zakupu kolejnych firm w zeszłym roku.
        Tak czy inaczej nie jest źle bo ta firma nadal nie ma długów i ma żywą gotówkę. Co więcej poziom strat brutto w porównaniu do wydatków na R&D to ułamek tej kwoty bo za ostatni rok choćby Sun wydał ponad 2 miliardy $ n R&D.
        Co więcej proponuję przyjrzeć się rozliczeniom np. IBM .. tu to jest dopiero tragedia.

        1. Awatar Kartofelek
          Kartofelek

          Święta racja. Po szybkim przeglądzie sprawozdań finansowych koncernów, widać jak na dłoni kto ma kłopoty, a kto nie.
          Worki kasy ma np. Dell, Apple, czy Cisco. Taki czas, to dobry moment na łykanie firm, które do kryzysu nie były dobrze przygotowane. Ciekawe kto kogo wchłonie. Jestem pewny jednak, ze wchłoniętym nie będze tutaj Sun 🙂

      3. Awatar mm
        mm

        Po co bronicie takiej albo innej korporacji?

        Wystarczy popatrzeć na współczynniki wydajności do ilości procesorów na liście top500 zamiast bełkotać jak w dziale marketingu (takiej albo innej korporacji).

  6. Awatar kayo
    kayo

    A tymczasem Sun przymierza się do tego by w OpenOffice były wyświetlane reklamy. Już zamieścili odpowiednie oferty sprzedazy powierzchni reklamowych.

    1. Awatar Kartofelek
      Kartofelek

      To na szczęście nie jest jakimś ogromnym problemem, bo OpenOffice można sobie przerobić

      1. Awatar sprae
        sprae

        Przerobisz sobie i sun upadnie 😉

    2. Awatar hills
      hills

      Podaj proszę jakieś źródło tej informacji

      1. Awatar kayo
        kayo

        http://www.theregister.co.uk/2008/11/14/sun_pimpi…

        1. Awatar hills
          hills

          Dzięki, chociaż trudno mi tam znaleźć to, o czym pisałeś. Coś tam w każdym razie jest.

        2. Awatar biazol
          biazol

          "Sun is well positioned to insert adware in the OpenOfffice code."

          Pytanie: reklamy Suna czy firm trzecich to będą? I jak bardzo "agresywne"?

        3. Awatar trasz
          trasz

          Miski drogie – 'well positioned' nijak nie oznacza, ze Sun ma zamiar cos takiego robic. Oznacza jedynie, ze gdyby kiedys chcial, to by mogl.

    3. Awatar vries
      vries

      W sumie czemu by nie. Zamiast oglądać nieciekawego splasha, mógłbym poogladać reklamę. Windowsowy instalator też może sobie wyświetlać reklamy. Osobiście nie mam nic przeciwko. Tak już jest z aktualizacjami javy pod win, gdzie sun reklamował właśnie OO.o.

      1. Awatar R
        R

        Jeżeli to byłby tylko splash i wyłącznie reklamy Suna to jeszcze by przeszło. Jednak reklamy firm trzecich jednoznacznie kojarzą się ze spamem albo zainfekowanym komputerem a to jest niestety obciach. Takie coś spowoduje, że OpenOffice przestanie być postrzegany jako produkt przeznaczony do profesjonalnych zastosowań.

    4. Awatar Epu
      Epu

      Reklamy spoko, aby tylko nie dali jakiegoś spinacza 😉

    5. Awatar mariusz
      mariusz

      No zajebiście – nie dosyć, że przesiadłem się z windowsa na linuxa, bo zaczęły mnie wkurzać reklamy w gg to teraz będą nawet w wolnym oprogramowaniu… Zacznę używać koffice

      1. Awatar Tor
        Tor

        Zmieniłeś system, bo przeszkadzały Ci reklamy w gadu-gadu? o_0 Nie cchę Cię osądzać, ale czy nie wystarczyło zmienić program? Do gadu-gadu jest cała masa alternatywnych klientów…

  7. Awatar sprae
    sprae

    Niech napiszą do Obamy, jak GM. Może im coś skapnie z podatkowych pieniędzy.

  8. Awatar Tor
    Tor

    Od dawna się zastanawiałem jak Sun zarabia na Javie? Bo jakoś zarabiać musi, w końcu nie bez powodu to rozwija, a i nie bez powodu kiedyś MS chciał sunowi javę podebrać. Czy to tylko jakiś dodatek do serwerów? 😛

    1. Awatar michuk
      michuk

      @Tor Sun zarabia nie na Javie tylko na narzędziach dla Javy i wsparciu technicznych dla nich. Głównie na middleware i narzędziach typu JCaps, wykorzystywanych masowo w korporacjach.

  9. Awatar Przemulala
    Przemulala

    Jakby nie patrzeć Java, mimo, iż darmowa, jest obecnie niezwykle potężna i wszechobecna – w którym urządzeniu jej dziś nie spotkamy? Nie oszukujmy się, JAKIEŚ zyski Sun z tego na pewno ma. Poza tym dochodzą również inne produkty oferowane przez tę firmę.
    Kryzys dotknął wiele przedsiębiorstw, trzeba działać, by przetrwać i to robi Sun. Nie ma się czemu dziwić.

  10. Awatar borizm
    borizm

    Gdyby tak każdy z nas wykupił z 2-3 voucher'y na egzamin lub kupił np.: nowy Sun Workstation z M20 za 2000-4000 zł, to Sun by zaraz stanął na nogi 🙂

  11. Awatar Leszek
    Leszek

    JavaFX wychodzi 2 grudnia więc z tą opinią o totalnej klapie lepiej poczekać. Jak na moje oko rozwiązanie jest ciekawe chociaż spóźnione o około roku, teraz wszystko zależy od tego czy zapowiadane narzędzia do łatwego tworzenia w JavaFX będą wystarczająco dobre – a ocenę będzie można wystawić dopiero na wiosnę. Mam nadzieję, że Sun wyjdzie z tego wzmocniony i pokaże na co go stać.
    Warto też śledzić wyniki NASDAQ, bo łatwo widać jak cała gałąź włącznie z gigantami jak Google i Microsoft idą w dół od dłuższego czasu.

    1. Awatar 0xhiryuu
      0xhiryuu

      Boze jak dobrze przeczytac twoj komentarz mam zamiar oprzec polowe mojej pracy inzynierskiej na javaFX.

  12. Awatar xyz
    xyz

    Zamiast się koncentrować na JavaFX to powinni z łączyć JRuby i Processing.org razem.

    Zamiast J2ME to powinni zrobić JVM od SE modularną.

    1. Awatar borizm
      borizm

      Czemu mam przekonanie że masz częściowo rację.

      Pozostaje tylko to, że Sun nie chce odpuścić desktopów, więc promuję JavaFX, jako coś Flash'o/Air'o podobnego.

      J2ME, Google Dalvik – to mnie martwi, bo nie wiem po co tworzyć nowe byty, skoro w takich bólach tworzy się standardy.
      Java 6u10 jest już w jakimś stopniu modularna.

  13. Awatar Frankie Gayanilo
    Frankie Gayanilo

    I loved as much as you will receive carried out right here. The sketch is tasteful, your authored subject matter stylish. nonetheless, you command get bought an edginess over that you wish be delivering the following. unwell unquestionably come further formerly again as exactly the same nearly very often inside case you shield this hike.

  14. Awatar Dolly Feazelle
    Dolly Feazelle

    I like the helpful information you provide in your articles. I will bookmark your weblog and check again here frequently. I’m quite certain I will learn lots of new stuff right here! Good luck for the next!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *