Apple vs FCC czyli gdzie leżą granice odrzucania aplikacji z AppStore

Apple od początku istnienia internetowego sklepu aplikacji dla urządzeń iPhone/iPod prowadzi niejasną politykę akceptacji programów odrzucając część według własnego widzimisię. Teraz sprawie przyjrzy się FCC.

Wiele wcześniejszych incydentów uszło Apple na sucho, lecz niedawne próby filtrowania aplikacji korzystających z usługi Google Voice, oferującej tanie międzynarodowe połączenia przez Internet z wykorzystaniem numeru telefonicznego dostarczonego przez Google, spotkały się z reakcją.

Nowy prezes FCC, Julius Genachowski, jest podobno mocno zdeterminowany, aby zmusić Apple oraz innych dostawców internetowych sklepów aplikacji, do otwartości na programy konkurencji.

Słowem: będzie się działo.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar SobonPiotrQ
    SobonPiotrQ

    Jak ja takiego czegoś nie lubię. Mam firmę, robię co chcę, zatrudniam kogo chcę i nikomu nie powinno być nic do tego… I wtedy wkracza jakaś socjalistyczna władza…

    1. Awatar Matthew
      Matthew

      I wtedy nagle się okazuje, że (jeżeli w ogóle) masz komputer sprzed X lat, bo nie stać Cie na nowy. Władza właśnie po to powinna być, żeby producenci za bardzo się nie panoszyli. Tym bardziej, że jeżeli odwalają dziwne numery. Jak Apple wywala czyją aplikacje to źle, ale jak ktoś chce się dobrać za to do Apple to jeszcze gorzej.

      1. Awatar mazdac
        mazdac

        to jest właśnie tworznie konkurencji i wolnego rynku. Mam urządzenie i TO JA – KONSUMENT mam prawo zadecydować czy chcę korzystać ze Skype'a, Google Voice czy tradycyjnego operatora a nie firma której logo mam na telefonie, chyba że zapłacił zań ktoś inny – np. operator.

        1. Awatar t3d
          t3d

          To TY KONSUMENT masz prawo zadecydować czy kupić sprzęt Apple który blokuje Ci niewygodne dla nich aplikacje, czy też kupić telefon bez backdoorów w którym zainstalujesz co chcesz.

          Gdybyś miał telefon Apple powinieneś się na nich wypiąć i tyle, a nie żądać żeby kontrolowały ich jakieś komisje.
          Ja z powodu braku kontroli i możliwości wyboru nie korzystam ze skype. Nie mam zamiaru inwestować w nie wiadomo co przesyłające protokoły i specjalny sprzęt który nie zadziała z rozwiązaniami innego dostawcy usługi. Zamiast tego używam otwartego rozwiązania jakim jest SIP i jeśli mi się nie spodoba u operatora to mogę przebierać w dziesiątkach innych bez żadnych dodatkowych inwestycji w oprogramowanie czy hardware.

      2. Awatar t3d
        t3d

        Gdyby ceny byłyby wysokie natychmiast pojawiła by się konkurencja oferująca tańsze produkty. Poza tym producenci nie mają interesu w zawyżaniu ceny w nieskończoność, bo wtedy za mało ludzi by od nich kupowało.

    2. Awatar bartmarian
      bartmarian

      tak się składa, że nie ma nic złego, gdy monopol jest pod kontrolą,
      złe jest tylko to, że ta kontrola jest zazwyczaj za słaba, oczywiście
      mówimy z punktu widzenia konsumenta, bo jak monopolisty, to piszę bzdury 🙂

      a żeby Ci to uświadomić, życzę abym JA był jedynym dostawcą internetu
      w Twoim mieście, poza parametrami łącza (hehe, wysokimi jak łatwo się
      domyślić :P), dostępne strony były by te, jakie JA-WŁADCA uznałem za słuszne,
      dotarło ? 🙂 czy trzeba "na klockach" ?

      1. Awatar sprae
        sprae

        Co ma dostawca internetu do producenta telefonów. Równie dobrze można powiedzieć, że władza może skończyć się na Hitlerze.
        Monopol pod kontrolą to coś w stylu spółki państwowo prywatnej. Po jakimś czasie nie wiadomo kto kogo kontroluje i na czyją rzecz pracuje.

        1. Awatar mby7930
          mby7930

          "Monopol pod kontrolą to coś w stylu spółki państwowo prywatnej. Po jakimś czasie nie wiadomo kto kogo kontroluje i na czyją rzecz pracuje."

          Ale taka jest właśnie prawda nt. amerykańskich korporacji, w którym nie wiadomo, gdzie kończy się prywatna posada, a gdzie zaczyna państwowy urząd.
          Wystarczy popatrzeć na np. ichni FED (niby prywatny podmiot, do którego nominuje ludzie ichni prezio).

        2. Awatar szatox
          szatox

          Sprae: przegrałeś 🙂

      2. Awatar DrunkenBear
        DrunkenBear

        Słabe porównanie, bo to podpada pod cenzurę. Więc szybko urząd ochrony konsumenta by się za twoją firemkę zabrał. A tu podejrzewam Apple ma podpisane umowy na niektóre rozwiązania dostępne w iPhone ;]. Dlatego taki system a nie inny odrzucania oprogramowania w app storze jest. Jak ci brakuje jakiegoś softu, to zawsze możesz wybrać inny telefon. Przecież nikt nikogo nie zmusza do zakupu akurat iPhona.

  2. Awatar skiter
    skiter

    Trafila kosa na kamien …

  3. Awatar hardy
    hardy

    Wszystko już jest regulowane, to dlaczego nie wolny rynek?

    1. Awatar lazy_bum
      lazy_bum

      Wolny rynek? To takie coś jak yeti… ktoś podobno widział.

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      "Wszystko już jest regulowane, to dlaczego nie wolny rynek?"

      Jaki, kurna, "wolny rynek", skoro JEDYNYM podmiotem, który w tej sprawie dyktuje warunki jest Apple?

      1. Awatar t3d
        t3d

        W tej sprawie należy się wypiąć na Apple a nie liczyć na strony trzecie. O ile wiem są jeszcze inni producenci telefonów.

      2. Awatar gus
        gus

        jakim jedynym podmiotem, może Ci do domu też urząd antymonopolowy wprowadzić skoro to tylko Ty decydujesz kto może do niego wejść a kto nie. Apple sprzedając Iphona nie sprzedaje urządzenia, które ma obsługiwać co się komu żywnie podoba. Dlaczego na OsNnews są tylko newsy dt. systemów, a dlaczego nie dotyczące życia polskich gfiazd ? Paranoja.

      3. Awatar Pl4cek
        Pl4cek

        Apple dyktuje warunki w granicach własnej technologii, własnych urządzeń, własnej sieci itp. Nie decyduje o tym, co zainstalujesz na telefonie z np. Androidem. Jeżeli warunki, które stawia Apple konsumentowi nie odpowiadają, to z nich rezygnuje, a nie liczy na jakiś urząd, który powie co jest dobre a co złe.. Tzn w normalnym ustroju..

        1. Awatar Otaq
          Otaq

          No dobrze. Apple sprzedaje własny telefon i aplikacje są dostępne tylko przez ich sklep. W końcu to ich produkt i przed zakupem wiadomo na co się człowiek decyduje.
          Ale skoro już Apple pozwoliło na wprowadzenie do App Store aplikacji napisanych przez niezależnych programistów pod warunkiem spełnienia określonych wymogów, to czemu później odrzuca te aplikacje bez podania przyczyn? Co gorsze na pierwszy rzut oka widać, że odrzucane są programy konkurencyjne z powodu widzimisię Apple. To coś jest nie tak…
          Jak się najpierw ustala pewne reguły a później je samemu łamie korzystając z uprzywilejowanej pozycji to nie jest to zdrowa sytuacja.

        2. Awatar sprae
          sprae

          Czy programiści podpisali umowę, że każdy wymyślony przez nich program dostanie się do sklepu? Nie? A czy jest jakieś prawo w USA, że każdy produkt ma prawo być w każdym sklepie? Nie? Czy w takim razie sprzedawca ma prawo do odrzucenia zaoferowanego towaru bez podania przyczyn?
          Wcale nie chwalę polityki sklepu Apple. Myślę, że to nie jest złośliwość, tylko wypadkowa interesów Apple i jego wspólników. Jest tylko jedno ale. Apple samo tworzy politykę swojego sklepu. Jeśli komuś to nie podoba, to nie jest zmuszany do zakupy tego telefonu, ani używania sklepu. Sa wolne sklepy Androida (jassne. np ten osobny sklep pewnej sieci komórkowej tylko z wybranymi aplikacjami), Microsoftu i Nokii.

        3. Awatar Kuba Serafinowski
          Kuba Serafinowski

          I właśnie tu jest problem, bo coś co kupuję za własne pieniądze nie jest już własnością producenta tylko moją, i nie chciałbym żeby wciąż ten właśnie producent dyktował mi warunki na jakich mogę korzystać z moich de facto wydanych pieniędzy…
          Jak dla mnie o to się powinno walczyć.

        4. Awatar dj_pajak
          dj_pajak

          To ciekawe co byście powiedzieli jakby np. to MS blokował konkurencyjne aplikacje… przecież to ich system i ich technologie…

        5. Awatar sprae
          sprae

          Jak Ms założy sobie sklepik i będzie w nim trzymał co mu się podoba to ich problem.

        6. Awatar gus
          gus

          Ludzie, ale jesteście uparci. Kupując Iphona nie kupujesz urządzenia do wszystkiego. Czy masz pretensję do producenta kart graficznych, że nie daje dokumentacji technicznej która pozwalałaby na napisanie własnego sterownika, nie pozwala na dekompilację kodu (licencja). Wydaję pieniądze na kartę graficzną i wg. Was producent powinien mi dać kody źródłowe, stację lutowniczą i 3 inżynierów bo sobie chcę pogrzebać w owej karcie, w końcu za nią zapłaciłem. Przestańcie pisać o jakimś zniewoleniu użytkownika IPhona, programisty iPhona. Nikt im nie każe ani używać ani pisać oprogramowania. Kupując coś zgadzają się, że kupują coś co jest samochodem a nie jest rowerem i nie mogą mieć pretensji, że producent im zabronił dłubać przy poduszce powietrznej.

        7. Awatar dj_pajak
          dj_pajak

          Ale kupując samochód moe sobie zamontować dowolne radio, system audio, gps, zmienić koła, wydech i wiele różnych rzeczy, również mogę sobie zamienić benzyne na gaz, przemalować samochód i wiele innych rzeczy i jakoś to żadnemu producentowi nie przeszkadza;p

        8. Awatar spaceman
          spaceman

          Tak? A wiesz, że większośc tych zmian (oprócz gps, czasem i nawet zmiana radia) powoduje utratę gwarancji na samochód?

        9. Awatar dj_pajak
          dj_pajak

          Powiedz to tym, którzy tuningują samochody…

        10. Awatar AdamK
          AdamK

          No i mogę ubezpieczyć samochód gdzie chcę, mogę go myć w myjni jaką chcę, lać paliwo jakie chce no i jeździć gdzie chcę 🙂

          To co robi Apple to typowy vendor lock-in. To jest praktyka monopolistyczna.

        11. Awatar krzy2
          krzy2

          @spaceman: No to wyobraź sobie jakby producent samochodów żądał aby (1) wszelkie akcesoria tuningowe były kupowane w jego sklepie firmowym (bo żadne inne nie pasują) i (2) zastrzegał sobie prawo do dowolnego kształtowania ich oferty według własnego widzimisię.

          Bo to dokładnie robi Apple.

  4. Awatar Budyń
    Budyń

    Hehehe… pryszczersi dostający wysypki na słowo "regulacja" atakują 😉
    Może zaczniemy od tego, że FCC to nie urząd antymonopolowy tylko amerykański odpowiednik UKE i paru innych naszych instytucji.
    Cały problem sprowadza się do tego, że Apple w nietransparentny sposób korzysta z przewagi rynkowej używając jej do egzekwowania swojego widzimisię, które NIE JEST ujęte w regulaminie.

    1. Awatar Magnes
      Magnes

      Bo wolny rynek to religia, która ma wielu fanatyków. 🙂

      1. Awatar maciek
        maciek

        Nie rynek a Rynek. A konkretniej Wolny Rynek (w odróżnieniu od wolnego rynku będącego pojęciem ekonomicznym).

    2. Awatar michuk
      michuk

      Brr słusznie, popieprzyło mi się z FTC (http://en.wikipedia.org/wiki/Federal_Trade_Commission) – już poprawiłem w niusie.

  5. Awatar Fazer
    Fazer

    http://www.ismashphone.com/2009/06/15-apps-render…

    No comments.

  6. Awatar Squid
    Squid

    Ale tu nie chodzi o ograniczanie konsumenta.
    Tu chodzi o ograniczanie dostępu producentów (i to tylko aplikacji, nie sprzętu) rozwiązań do pewnej rzeszy konsumentów.
    I w dodatku rozwiązań w zakresie których nie istnieje bezpośrednia konkurencja z Apple.
    W tym momencie Apple faktycznie ogranicza wolna konkurencje pozostawiając sobie prawo wyboru który dostawca otrzyma prawo dostępu do klientów Apple.

  7. Awatar i
    i

    oto jest pytanie, gdzie leżą granice ustalania własnych praw…

  8. Awatar kayo
    kayo

    ZTCW Apple ma możliwość wyłączania programów spoza ich sklepu. Jak dla mnie to nadmierna ingerencja w prywatność. W obecnej postaci kupując iPhone nie stajesz się jego właścicielem tylko go dożywotnio wypożyczasz od Apple.

    1. Awatar sprae
      sprae

      A z Windowsem i konsolami jest inaczej?

    2. Awatar gus
      gus

      wszystko sobie wypożyczasz, czy na czas dwóch lat, czy całego życia, prędzej czy później to stracisz, śmierć jest nieubłagana

    3. Awatar Magnes
      Magnes

      Swoją drogą pamiętacie sprawę Kindle, gdzie Amazon z czytników wykasował ludziom książki, które wycofał ze sklepu? Tym też powinna się jakaś komisja zająć.

  9. Awatar mini
    mini

    A teraz wszystkich wlascicieli sklepow prosze o podniesienie reki i wyjasnienie dlaczego uwazaja, ze jakas komisja ma decydowac co moga, a co musza sprzedawac w SWOIM sklepie.

    1. Awatar krzy2
      krzy2

      Ponieważ soft do iphone'a można zakupić jedynie za pośrednictwem AppStore czyli mamy do czynienia ze sprzedażą wiązaną, czyli podpada pod prawo antymonopolowe.

      To tak, jakby samochód można było tankować tylko na stacjach będących własnością jego producenta.

      1. Awatar aaaa
        aaaa

        To bym nie kupił u tego producenta samochodu i dodatkowo po cichu śmiałbym się z osłów, którzy kupili, a nie zatrudniał urzędnika i kazał mu się wtrącać w sprawy innych ludzi.

      2. Awatar mini
        mini

        Co jest zlego w sprzedawaniu krawatow tylko z twoimi marynarkami, a wszystko szyjesz w swoich wlasnych szwalniach i do tego jestes pionkiem ( a juz na pewno nie monopolista) na obu rynkach (marynarek i krawatow).
        Nie przypominam sobie zadnych precedensow sadowych w takich sprawach.

        Mam nadzieje krzy2, ze masz SWOJ sklep.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *