Chiny vs. piractwo – relacja z pola bitwy

Chiński rząd po raz kolejny ogłosił otwartą wojnę z panoszącym się w ich kraju gigantycznym piractwem. Syzyfowe zmagania z niezliczonymi zastępami mniej lub bardziej domorosłych przedsiębiorców planowane są na ogromną skalę. Chociaż, czy milion pracowników sektora walki z piractwem to akurat w przypadku Chin naprawdę imponująca liczba?

„Everything is made in China” czyli piractwo zorganizowane

Czy wyobrażacie sobie sytuację, w której zasady własności intelektualnej są surowo przestrzegane i objęte specjalną troską chińskiego rządu? Od kilku lat prawo w kraju słynącego z masowego eksportu nielegalnych produktów, kraju nazywanego nawet światową stolicą fałszerstwa, zmienia się stopniowo na niekorzyść piratów, oferując widmo zmniejszenia strat oryginalnym przedsiębiorcom, których wizerunek i zyski cierpią z powodu tanich podróbek. Od 2007 roku zmieniono zapisy w ustawach, dzięki którym piractwo podlega dokładniejszej kontroli. Walka z nim w Chinach zaczyna przynosić rezultaty w postaci konfiskat i niszczenia nielegalnych produktów, rozpraw sądowych i aresztowań. Naturalnie, to tylko kropla w morzu potrzeb, ale rząd Chin stara się robić dobrą minę do złej gry i w kontaktach międzynarodowych tworzyć wizerunek państwa prawa.

Trudno jednoznacznie stwierdzić czy Wang Jinzhen, wiceprezes Chińskiej Rady Promocji Handlu Międzynarodowego reprezentuje faktyczne, wewnętrzne stanowisko swojego rządu wobec nielegalnego obrotu podróbkami (piractwo szacuje się przecież na 8% chińskiego PKB). Trudno przewidzieć też efekt, jaki przyniesie milion pracowników zajmujących się egzekwowaniem prawa autorskiego w kraju, w którym masowo wytwarza się imitacje nie tylko ubrań, ale i biżuterii, samochodów czy nawet zabytków. Spektakularnym przykładem przedsiębiorczości piratów jest nie tyle „nowa” wersja MacBooka, co reklamujący go autentyczny pracownik Apple.

W ciągu ostatnich miesięcy Chiny zawarły międzynarodową współpracę z Namibią i namawiają wszystkie kraje do zgłaszania nielegalnego towaru pod odpowiednim numerem telefonu. Pomimo plagi, jaką jest piractwo na skalę światową, Wang Jinzhen zapowiada, iż położy kres poczynaniom producentów fałszywek, i jednocześnie zapewni triumf produktów wysokiej i pewnej jakości. Jednak chyba nawet rząd Chin nie wierzy w prędkie zwycięstwo nad rodzimymi fałszerzami.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

43 odpowiedzi na „Chiny vs. piractwo – relacja z pola bitwy”
  1. Awatar vshader
    vshader

    Dobry jest ten "fake Steve Jobs" 😀

  2. Awatar Rafał
    Rafał

    Nie to żebym chwalił chiński reżim ale jest miłe, że istnieje na świecie ktoś, kto gra na nosie pazernym korporacjom, które w zachodnim świecie oplotły swoimi mackami polityków i wedle własnego uznania dyktują ustawy.

    1. Awatar BlizzardTech
      BlizzardTech

      Ciekawe czy gdybyś Ty coś opracował (choćby design) i zaczął sprzedawać, to czy machałbyś ręką na podróbki Twojego produktu, które bazują na Twojej pracy…

      1. Awatar Rafał
        Rafał

        Kopiowanie przez innych ludzi optymalnych rozwiązań jest według mnie zjawiskiem tak naturalnym jak fakt, że w zimie pada śnieg. Miałbym z tego powodu wrzeszczeć, że przez fakt istnienia zimy doznaje milionowych, wirtualnych strat i lobbować za ustawowym zakazem atmosferycznych opadów? 😀 Cała historia ludzkości to podpatrywanie i ulepszanie cudzych pomysłów. I bardzo dobrze że tak jest, bo gdyby nie ta nasza nieprzeparta skłonność do kopiowania to dzisiaj nawet ogniska nie umielibyśmy rozpalić, nie mówiąc już o produkcji komputerów.
        Jedyne co można uznać za naganne to fałszowanie znaków towarowych, tyle że według mnie stroną poszkodowaną nie jest tutaj producent jakiegoś innego towaru, tylko klient wprowadzony w błąd fałszywym znakiem.

        1. Awatar BlizzardTech
          BlizzardTech

          "tyle że według mnie stroną poszkodowaną nie jest tutaj producent jakiegoś innego towaru, tylko klient wprowadzony w błąd fałszywym znakiem. "
          Czyli sprzedaż Twojego produktu jest mniejsza o 30%, bo klientów ktoś w wała zrobił (chcieli oryginał, dostali podróbę) – to nie są Twoje straty?

          1. Awatar qluk
            qluk

            Udowodnij to że sprzedasz jest mniejsza o ileś tam procent bo na rynku pojawiły się podobne produkty. Po drugie postęp polega na ciągłym parciu do przodu. Czyli mechanizm który promujesz "wymyśl, produkuj, odcinaj kupony" jest zaprzeczeniem postępu. Zasada jest prosta stworzyłeś produkt, sprzedajesz go, pojawiają się produkty podobne, czas stworzyć nowy lepszy produkt.

          2. Awatar cutugno
            cutugno

            "Czyli mechanizm który promujesz "wymyśl, produkuj, odcinaj kupony" jest zaprzeczeniem postępu. Zasada jest prosta stworzyłeś produkt, sprzedajesz go, pojawiają się produkty podobne, czas stworzyć nowy lepszy produkt."

            Fajnie się tak gada ale spróbuj może napisać na tej zasadzie jakiś realny biznesplan, zakładając brak ochrony prawnej przed podróbami. Taki, wiesz, żeby produkt N zarobił na stworzenie produktu N+1.

          3. Awatar BlizzardTech
            BlizzardTech

            Panie, odniosłem się konkretnie do podszywania się pod logo – jeżeli 10000 osób chciało kupić np Nokią n900, ale kupili podróbę, bo ktoś im wmówił, że to oryginał – to czy trzeba coś udowadniać?

        2. Awatar jarek
          jarek

          "Miałbym z tego powodu wrzeszczeć, że przez fakt istnienia zimy doznaje milionowych, wirtualnych strat i lobbować za ustawowym zakazem atmosferycznych opadów?"

          Belkotliwa argumentacja. Ludzie kradli, kradna i beda krasc, tak jak w zimie sypalo
          sniegiem, sypie i bedzie sypac. To znaczy, ze mamy zalegalizowac zlodziejstwo?

          1. Awatar Rafał
            Rafał

            Procederem kradzieży zawsze zajmuje się tylko niewielka część populacji, przy czym nigdy nie mieściło się to w ramach powszechnie akceptowanych norm obyczajowych, które ogół członków ludzkich społeczności sobie wspólnie wypracował. W przypadku zakazu kopiowania rozwiązań mamy właśnie sytuację nieco podobną do prawnej legalizacji kradzieży. W obu przypadkach to niewielka grupa uprzywilejowanych jednostek siłą narzuciłaby przepisy godzące w przyjęte normy obyczajowe i nieakceptowane przez większość.

          2. Awatar cutugno
            cutugno

            "Procederem kradzieży zawsze zajmuje się tylko niewielka część populacji"

            Ponieważ jest całkiem skutecznie zabroniony, to oczywiste. Tam gdzie nie jest zabroniony skutecznie, jest to zajęcie popularniejsze.

            "nigdy nie mieściło się to w ramach powszechnie akceptowanych norm obyczajowych, które ogół członków ludzkich społeczności sobie wspólnie wypracował."

            Nigdy, zanim "sobie wypracował", też nie? Akurat zabór cudzego mienia, do tego najczęściej z użyciem przemocy był przez całą historię dość popularną rozrywką, nawet jeśli dość wcześnie okazało się, że lepiej w tym celu organizować się w grupy niż bawić indywidualnie.

            "przepisy godzące w przyjęte normy obyczajowe i nieakceptowane przez większość."

            To że jakaś norma jest przyjęta i akceptowana nie oznacza, że jest dobra. Czasem trzeba siłą narzucić przepisy nieakceptowane takie jak, powiedzmy, zakaz segregacji rasowej, zakaz palenia w miejscach publicznych czy zakaz kopiowania rozwiązań na które ktoś poświęcił swój czas i pracę.

          3. Awatar Rafał
            Rafał

            "Ponieważ jest całkiem skutecznie zabroniony, to oczywiste. Tam gdzie nie jest zabroniony skutecznie, jest to zajęcie popularniejsze. "

            Bzdura. Najcięższy los mają złodzieje wszędzie tam, gdzie nie działają policje, sądy i kodeksy a funkcjonuje proste prawo zwyczajowe. Przyłapanie na gorącym uczynku oznacza tam niemal pewną śmierć.

            "To że jakaś norma jest przyjęta i akceptowana nie oznacza, że jest dobra."

            A według jakich kryteriów oceniamy, że dana norma jest dobra? Bo, tak się składa, że ty masz swoje widzimisię a ja mam swoje i kto tu ma rację? 🙂 Nikt rozsądny nie będzie przecież potępiał naszych starożytnych przodków, którzy dość powszechnie składali ofiary z ludzi swoim bogom ale nazistów za masowe mordy potępiamy z całą stanowczością. A dlaczego tak a nie na odwrót? Bo to naziści złamali normy zakorzenione w kulturze w której wzrastali. Co więcej fakt, że działali zgodnie z obowiązującym kodeksem wcale ich nie usprawiedliwia!

            "czy zakaz kopiowania rozwiązań na które ktoś poświęcił swój czas i pracę"

            Zabawne są takie roszczeniowe postawy. Ja np. przebiegłem wczoraj dwa kilometry. Stanowczo domagam się zapłaty za poświęcony czas i wysiłek! 😀

          4. Awatar jarek
            jarek

            "Bzdura. Najcięższy los mają złodzieje wszędzie tam, gdzie nie działają policje, sądy i kodeksy a funkcjonuje proste prawo zwyczajowe. Przyłapanie na gorącym uczynku oznacza tam niemal pewną śmierć."

            Tak, dobrze to widac na przykladzie Somalii.

          5. Awatar cutugno
            cutugno

            "Najcięższy los mają złodzieje wszędzie tam, gdzie nie działają policje, sądy i kodeksy a funkcjonuje proste prawo zwyczajowe. "

            I to nie może skutecznie zabraniać bo?

            "według jakich kryteriów oceniamy, że dana norma jest dobra?"

            Narzuconych siłą przez uprzywilejowane jednostki.

            "Bo to naziści złamali normy zakorzenione w kulturze w której wzrastali."

            Zrobili w Europie to, co cała Europa robiła przez wieki w Afryce i Azji, chociaż przy użyciu lepszych środków technicznych. Musisz poważnie uzupełnić braki w swojej wiedzy.

            Natomiast normy zakorzenione w kulturze w której wzrastał łamał np. Martin Luther King, któremu te normy nakazywały zamknąć pysk i grzecznie korzystać z wagonów i kibli dla kolorowych. Nie zauważyłem, żeby ktoś poważny go potępiał.

            "Ja np. przebiegłem wczoraj dwa kilometry. Stanowczo domagam się zapłaty za poświęcony czas i wysiłek! "

            To bardzo proste – chcesz korzystać z efektów czyjejś pracy – zapłać. Teraz znajdź kogoś, kto korzysta z twoich kilometrów.

          6. Awatar Rafał
            Rafał

            "Zrobili w Europie to, co cała Europa robiła przez wieki w Afryce i Azji, chociaż przy użyciu lepszych środków technicznych."

            Co nie zmienia faktu, że w XX wieku naziści złamali przyjęte w cywilizowanym świecie normy.

            "Natomiast normy zakorzenione w kulturze w której wzrastał łamał np. Martin Luther King"

            Te normy były przeżytkiem z czasów niewolnictwa, które (z przyczyn tak naprawdę wyłącznie ekonomicznych) odeszło w przeszłość. Gdyby nie wzrastające samoistnie przyzwolenie a nawet poparcie ze strony białej większości żaden Luther King nic by nie zdziałał. Po prostu dostosowano prawo do aktualnych zwyczajów.

            "To bardzo proste – chcesz korzystać z efektów czyjejś pracy – zapłać.. "

            Tego typu pretensje bardzo trafnie skwitował kiedyś pewien Chińczyk, mniej więcej w taki sposób:. "To zapłaćcie nam najpierw za długie wieki używania papieru, kompasu i prochu." 😀

          7. Awatar cutugno
            cutugno

            "Co nie zmienia faktu, że w XX wieku naziści złamali przyjęte w cywilizowanym świecie normy. "

            Nie. Po prostu przegrali tą cholerną wojnę. Tak samo mordowali Sowieci i jakoś mało kto się kwapił do ich potępiania. Samobiczowanie za Drezno, Hiroszimę czy Nagasaki trudno dostrzec do dziś. O rzeziach poza Europą nie wspomnę.

            Doucz się.

            "Gdyby nie wzrastające samoistnie przyzwolenie a nawet poparcie ze strony białej większości żaden Luther King nic by nie zdziałał."

            Bzdura, desegregacja została wymuszona siłą. Jakby nie przymuszono stanów południowych groźbą użycia wojska (a niekiedy po prostu użyciem wojska) to do dziś miałbyś tam wagony dla kolorowych.

            "Tego typu pretensje bardzo trafnie skwitował"

            Głupio. To nie ten Chińczyk wymyślił proch. To konkretni ludzie, żyjący dziś projektują ajfony czy galaxy.

          8. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Hiroszimę czy Nagasaki trudno dostrzec do dziś."
            Co do Drezna to można się zgodzić, że była to zbrodnia lub głupota. W przypadku Hiroszimy to inaczej być mówił gdyś sam musiał zdobywać wyspy Japońskie 🙂
            Kto wie czy właśnie nie bomby atomowe uratowały, oprócz Amerykanów też miliony Japończyków, które zginęłyby broniąc wysp. (Choć faktem jest, że z drugą bombą nie czekano zbyt długo na reakcję Japończyków)
            Poza tym nie można porównać zbrodni popełnionych przez Sowietów i Hitlerowców do metod prowadzenia wojny jaką stosowali zachodni Alianci. To zupełnie inna kategoria.
            "Bzdura, desegregacja została wymuszona siłą."
            Siła musi mieć poparcie moralne. Niejeden system totalitarny już upadł, ale pewnie wielu będzie jeszcze sądzić, że to tylko kwestia siły.
            "To konkretni ludzie, żyjący dziś projektują ajfony czy galaxy. "
            Ale to nie oni są beneficjentami systemu patentowego, tylko korporacje w których pracują.

          9. Awatar cutugno
            cutugno

            "W przypadku Hiroszimy to inaczej być mówił gdyś sam "

            Naprawdę nie było tam bardziej wojskowych celów? Oj chyba były…

            "Kto wie czy właśnie nie bomby atomowe uratowały"

            Wow, ratujące bomby. To coś nowego.

            "nie można porównać zbrodni popełnionych przez Sowietów i Hitlerowców do metod prowadzenia wojny"

            Niby dlaczego?

            "Siła musi mieć poparcie moralne. Niejeden system totalitarny już upadł"

            Niejeden nietotalitarny też. Co z tego? I co to jest poparcie moralne? Nie pomyliłeś z zaparciem?

            "to nie oni są beneficjentami systemu patentowego, tylko korporacje w których pracują."

            A płaci im Święty Mikołaj.

          10. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Naprawdę nie było tam bardziej wojskowych celów? Oj chyba były… "
            Były, ale lepiej chronione i jeden samolot nie dałby rady zrzucić bomby.

            "Wow, ratujące bomby. To coś nowego. "
            Naloty dywanowe powodowały więcej zniszczeń i ofiar niż taka jedna bomba.
            Od dawna nie było wojny światowej, myślisz, że ludzie dorośli, czy też nie widzą sensu takiej wojny przy użyciu broni nuklearnej? Jest w tym paradoks, a jednak to działa.

            "Niby dlaczego? "
            Szkoda, że nie widzisz różnicy. Wystarczy zobaczyć jak Amerykanie potraktowali swoich wrogów. Niemcy i Japończycy żyją od dawna w dobrobycie. Na naszej historii widać jak postępowali Hitlerowcy i Sowieci. Jak dalej nie rozumiesz to zapytaj dziadka lub babcię 😉

            "Niejeden nietotalitarny też. Co z tego? I co to jest poparcie moralne? Nie pomyliłeś z zaparciem? "
            To idee kształtują świat, nie siła. Hitler nie doszedłby do władzy gdyby nie przedstawił bajeczki w którą uwierzyło miliony Niemców.

            "A płaci im Święty Mikołaj."
            Każdy z tych ludzi zarobiłby znacznie więcej niż dostaje od korporacji gdyby sprzedawał swoją wiedzę. Korporacje działają jak Edison, płacą grosze wynalazcą, przywłaszczają sobie odkrycia, a na dodatek wiele z tych odkryć i tak kradną od innych.

          11. Awatar cutugno
            cutugno

            "Były, ale lepiej chronione i jeden samolot nie dałby rady zrzucić bomby. "

            Aha, i efektywność uzasadnia zbrodnię? Mocne.

            "Naloty dywanowe powodowały więcej zniszczeń i ofiar niż taka jedna bomba. "

            Właśnie, za to też się jakoś zachód nie chce samobiczować.

            "Wystarczy zobaczyć jak Amerykanie potraktowali swoich wrogów. Niemcy i Japończycy żyją od dawna w dobrobycie."

            Ale co to ma do metod prowadzenia wojny? Zmieniasz temat bo nie pasuje?

            "To idee kształtują świat, nie siła. Hitler nie doszedłby do władzy"

            OMUJBORZE, ty jesteś z tych głupoli co to wierzą, że Hitler wygrał demokratyczne wybory? O terrorze SA w 1930-1932 pewnie nawet nie słyszałeś. O roli armii pewnie też nie.

            Weź se jakąś książkę na ten temat poczytaj, co?

            "Każdy z tych ludzi zarobiłby znacznie więcej niż dostaje od korporacji gdyby sprzedawał swoją wiedzę."

            To dlaczego tego nie robi?

          12. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Aha, i efektywność uzasadnia zbrodnię? Mocne."

            Wiem, powinni nadstawić drugi policzek, ale nie potrafili. Prowadząc wojnę woleli, aby to wrogowie ginęli, a nie ich obywatele, to faktycznie zbrodnia 😉

            "Ale co to ma do metod prowadzenia wojny? Zmieniasz temat bo nie pasuje? "

            To nie alianci zaczęli wojnę totalną. A wojnę prowadzi się skutecznie, albo nie prowadzi się jej w cale.

            "OMUJBORZE, ty jesteś z tych głupoli co to wierzą, że Hitler wygrał demokratyczne wybory? O terrorze SA w 1930-1932 pewnie nawet nie słyszałeś. O roli armii pewnie też nie. "

            Wypraszam sobie takie określenia, jeśli nie potrafisz dyskutować to nie rób z siebie błazna.
            Myślisz, że wszyscy Niemcy, a w szczególności ich elity były tchórzami i nie potrafiły się postawić? Uznali nazizm za dobrą przeciwwagę dla komunizmu. A armii podobała się możliwość rewanżu, czyli zbieżność poglądów i interesów.

            "Weź se jakąś książkę na ten temat poczytaj, co? "
            Nie należy brać pierwszej lepszej "jakieś książki", źródła informacji należy selekcjonować pod względem wiarygodności. Ty widocznie czytasz jakieś tendencyjne, pewnie pisane w ZSRR 😉

            "To dlaczego tego nie robi? "
            Bo w systemie patentowym, nie ma szansy. Tu liczy się tylko wielka korporacje. Małe firmy są szybko zarzynane przez wielkich. Takie prawo.

          13. Awatar cutugno
            cutugno

            "Prowadząc wojnę woleli, aby to wrogowie ginęli, a nie ich obywatele, to faktycznie zbrodnia"

            Mordowanie cywili wroga, także dla oszczędzenia własnych żołnierzy nazywa się faktycznie, jakbyś miał jakiekolwiek wątpliwości, zbrodnią wojenną.

            "To nie alianci zaczęli wojnę totalną."

            Plose pani, to on zacoł! Jej, możesz jeszcze niżej zejść ze swoją "argumentacją"? Spróbuj, bo ja nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.

            "a w szczególności ich elity były tchórzami i nie potrafiły się postawić? Uznali nazizm za dobrą przeciwwagę dla komunizmu. A armii podobała się"

            O, i widzisz ile zostało z twojego bredzenia o bajeczce, która porwała miliony i wyniosła Hitlera do władzy?

            "Nie należy brać pierwszej lepszej "jakieś książki", źródła informacji należy selekcjonować pod względem wiarygodności."

            Nie chciałem ci stawiać takich wysokich wymagań gdy pojechałeś tekstem jak z propagandówki jakiegoś combat 18 czy innego korwina. Naprawdę, każda książka będzie dla ciebie lepsza, nawet wydana w ZSRR.

            "Bo w systemie patentowym, nie ma szansy."

            Wręcz przeciwnie, tylko w systemie patentowym ma szansę. Kto by dał Brinowi i Page'owi kasę gdyby nie mieli patentu na PageRank (wyłącznej licencji) i następnego dnia mógłby z tej technologii korzystać Lycos czy Hotbot (kto ich jeszcze pamięta?)? Gdzie mógłby swój pomysł sobie wsadzić bezczelnie okradziony przez Microsoft Amado gdyby go nie opatentował?

          14. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Mordowanie cywili wroga, także dla oszczędzenia własnych żołnierzy nazywa się faktycznie, jakbyś miał jakiekolwiek wątpliwości, zbrodnią wojenną. "
            Czyli, życie cywili wroga jest ważniejsze niż poborowych, którzy wcale nie są winni temu, że jest wojna i wysłano ich na front? Taką samą zbrodnią jest wysyłanie młodych na front.

            "Plose pani, to on zacoł! Jej, możesz jeszcze niżej zejść ze swoją "argumentacją"? Spróbuj, bo ja nie umiem sobie tego nawet wyobrazić. "
            Ty jak dostaniesz po mordzie to nie bronisz się tylko czekasz aż napastnik skończy i idziesz na policję? Alianci niestety nie mieli komu się poskarżyć.

            "O, i widzisz ile zostało z twojego bredzenia o bajeczce, która porwała miliony i wyniosła Hitlera do władzy?"
            A nie porwała? Około 30% ludzi w Niemczech dało się porwać, ideologii nazizmu. Jedni kalkulowali inni dali się przekonać. Hitler zawdzięczał swoją karierę głoszonym ideom i krasomówstwu. Bez tego nikt by za nim nie poszedł. Prawda nigdy nie jest binarna.

            "Nie chciałem ci stawiać takich wysokich wymagań …"
            Wyrocznio i wykładnio wiedzy, chylę czoło przed Twoją niesamowitą umiejętnością czytania książek. My zwykli śmiertelnicy nie możemy pojąć jak można z dziwnych znaczków stworzyć słowa 😉

            "Wręcz przeciwnie, tylko w systemie patentowym ma szansę."
            To zobacz na Xerox, to firma która wymyśliła między innymi interface graficzny i myszkę, a Microsoft i Apple im to ukradły. Kto się tym przejmuje, grunt, że płacą w USA podatki i mają lepszych prawników. To jest cały system patentowy.

          15. Awatar jarek
            jarek

            "To zobacz na Xerox, to firma która wymyśliła między innymi interface graficzny i myszkę, a Microsoft i Apple im to ukradły. Kto się tym przejmuje, grunt, że płacą w USA podatki i mają lepszych prawników. To jest cały system patentowy. "

            Doczytaj, Xerox dal ciala z opatentowaniem GUI, a patent na mysz wygasl zanim weszla w powszechne uzycie.

            Jak powyzej, wlasnie patenty sa jedyna sensowna obrona malego/raczkujacego wynalazcy przed wielkimi korporacjami.

          16. Awatar cutugno
            cutugno

            "Czyli, życie cywili wroga jest ważniejsze niż poborowych, którzy wcale nie są"

            Straszne to prawo, że zabrania iść po linii najmniejszego oporu, co? Nawet prawo międzynarodowe. Ale między innymi po to właśnie jest prawo. Dziwię się, że tego nie wiesz. Wróć, wcale się nie dziwię.

            "Alianci niestety nie mieli komu się poskarżyć. "

            I to oczywiście usprawiedliwia dowolną zbrodnię. Szkoda, że nie żyłeś wtedy, zrobiłbyś karierę jako obrońca w Norymberdze. Albo przynajmniej jako kiepski komik.

            "Jedni kalkulowali inni dali się przekonać."

            Oczywiście wolisz pominąć, że często skutecznym środkiem przekonywania była SA-mańska pała.

            "Twoją niesamowitą umiejętnością czytania książek. My zwykli śmiertelnicy nie możemy pojąć"

            Najśmieszniejsze jest to, że nawet jak usiłujesz zabłysnąć taką złośliwością to oczywiście musisz się skompromitować…

            "Xerox, to firma która wymyśliła między innymi interface graficzny i myszkę, a Microsoft i Apple im to ukradły."

            Skoro nie zaskoczyłeś dowcipem, to musisz zaskoczyć ignorancją. Przyznaję, udało ci się. Że nie czytasz książek to już udowodniłeś nie raz, ale teraz właśnie dowiodłeś, że powtarzasz jakieś zasłyszane brednie bez elementarnego sprawdzenia choćby w Wikipedii.

            Otóż Apple nic Xeroxowi nie ukradło, to Xerox sam nie wiedział co zrobić ze swoim produktem i zaprosił inżynierów Apple do PARC w zamian za opcje na akcje, dokładnie w nadziei, że Apple uda się wykorzystać ten pomysł i zarobią na wzroście kursu.

            Microsoft natomiast pewne elementy GUI rzeczywiście ukradł od Apple i musiał za to zapłacić.

          17. Awatar Rafał
            Rafał

            "Nie. Po prostu przegrali tą cholerną wojnę. Tak samo mordowali Sowieci i jakoś mało kto się kwapił do ich potępiania."

            Chyba, że masz na myśli oficjalną propagandę Sowietów albo zachodnich lewackich pseudointelektualistów. Dla całej reszty państwo Sowietów to było imperium zła.

            "Samobiczowanie za Drezno, Hiroszimę czy Nagasaki trudno dostrzec do dziś."

            To ciekawe, bo ja na takie głupawki natykam się w mediach w każdą rocznicę. Przypominam też, że bombardowanie miast wroga przez Aliantów miało charakter odwetu za wcześniejsze takie akcje ze strony wroga i według ówcześnie panujących poglądów było w pełni moralnie uzasadnione. Sam się wiec doucz albo nie naginaj faktów.

            "Bzdura, desegregacja została wymuszona siłą. Jakby nie przymuszono stanów południowych"

            A jednak konserwatywnie nastawieni obywatele południowych stanów to była mniejszość. Prawda jest taka, że przeciętni Amerykanie byli już nieźle oswojeni z kulturą czarnych m.in. za sprawą popularnego od czasów prohibicji jazzu. Dla władz zaś pilnowanie przestrzegania segregacji to był tylko zbędny wydatek sił i środków. Bajki o samotnym bojowniku, który niczym Mojżesz, wbrew potęgom poprowadził swój lud do zwycięstwa możesz spokojnie miedzy bajki włożyć.

            "Głupio. To nie ten Chińczyk wymyślił proch. To konkretni ludzie, żyjący dziś projektują ajfony czy galaxy."

            Ajfony itp. projektują nic indywidualnie nie znaczące ludzkie mrówki w ramach swojego zatrudnienia w korporacjach. Patentowanie wszystkiego co popadnie służy do tego aby pozycja korporacji i państw, które chwilowo wysforowały się w technologicznym wyścigu nigdy nie została zagrożona przez kogoś nowego, ze świeżym pomysłem.

          18. Awatar cutugno
            cutugno

            "Dla całej reszty państwo Sowietów to było imperium zła. "

            Hahaha, w 1943 też? Nie? To może chociaż paru sowieckich zbrodniarzy skazano w Norymberdze czy gdzieś obok? Albo przynajmniej wpisano na listę poszukiwanych? Skądże, oni wojnę wygrali.

            Lepiej, nawet w 1948, kiedy konflikt między Sowietami a Zachodem już był oczywisty i nieunikniony, podpisując Konwencję ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa uprzejmie usunięto z definicji zbrodnie o charakterze politycznym. Zgadnij na czyje życzenie.

            "ja na takie głupawki natykam się w mediach w każdą rocznicę"

            Gościu, w mediach to ja się natykam na hel w Smoleńsku, pocisk w Pentagonie i vilcacorę co leczy raka.

            "według ówcześnie panujących poglądów było w pełni moralnie uzasadnione."

            Według poglądów panujących wśród niemieckiej elity uzasadnione było gazowanie ras niższych, ale to nie oni wygrali wojnę.

            "A jednak konserwatywnie nastawieni obywatele południowych stanów to była mniejszość."

            Aha, i dlatego taki Wallace, który zaczynał jako przeciwnik segregacji przegrał sromotnie prawybory i gdy uznał, że został z nich "wyczarnuchowany", zmienił poglądy na ultrarasistowskie, następne wygrał i został gubernatorem. Tak.

            Zresztą do dziś Stany (i to nie tylko pas biblijny) są cholernie rasistowskie, nawet jeśli wolą udawać, że tak nie jest. Poczytaj sobie coś na ten temat, zdziwisz się.

            "Bajki o samotnym bojowniku"

            To jakiś twój wymysł. Desegregacja została w końcu zaprowadzona siłą, której ani King ani Parks oczywiście nie mieli. Kennedy miał.

            "projektują nic indywidualnie nie znaczące ludzkie mrówki w ramach swojego zatrudnienia w korporacjach. "

            Płacą im za to? Płacą.

            "nie została zagrożona przez kogoś nowego, ze świeżym pomysłem."

            Tak, ta masa świeżych chińskich pomysłów. Jak Blockberry czy HiPhone.

          19. Awatar Rafał
            Rafał

            To przecież oczywiste, że zwycięzców się nie sądzi a tonący brzytwy (albo umazanej krwią pomocnej dłoni zbrodniarza) się chwyta. Nie zmienia to jednak faktu, że Sowieci przeszli do historii jako zbrodniarze, bo gwałcili wszelkie przyjęte w cywilizowanym świecie normy. A co do Chińczyków, to nie miej złudzeń. Japońcy też zaczynali od mało oryginalnej tandety. Kiedy wysuną się na prowadzenie (a wcześnie czy później to nastąpi – mają spory potencjał a fortuna kołem się toczy), wtedy nagle staną się gorliwymi obrońcami "intelektualnej własności". Jak jesteś młody to najprawdopodobniej się doczekasz, że różne Microsofty i Sony zaczną nagle skamleć jakie to patenty są złe i jak okropnie hamują cywilizacyjny rozwój.

          20. Awatar cutugno
            cutugno

            "To przecież oczywiste, że zwycięzców się nie sądzi a tonący brzytwy (albo umazanej krwią pomocnej dłoni "

            I serio tej pomocnej dłoni się chwytali dalej w 1948?

            "Nie zmienia to jednak faktu, że Sowieci przeszli do historii jako zbrodniarze, bo gwałcili wszelkie przyjęte w cywilizowanym świecie normy."

            Jesteś już blisko. Teraz sobie przypomnij, że Sowieci też byli długi czas wrogami zachodu i zimną wojnę ostatecznie też przegrali. A następnie zastanów się, dlaczego świadomość zbrodni niemieckich czy sowieckich jest powszechna, a zbrodni amerykańskich, angielskich, belgijskich czy francuskich już niezbyt.

            "A co do Chińczyków, to nie miej złudzeń. (…) Kiedy wysuną się na prowadzenie (…), wtedy nagle staną się gorliwymi obrońcami "intelektualnej własności". "

            O, załapałeś. To pewnie też już zdajesz sobie sprawę jak głupawa jest twoja radość, że "ktoś gra na nosie pazernym koropracjom" gdy ten ktoś tak naprawdę buduje korporacje takie, że jeszcze za Microsoftem czy Sony przyjdzie nam zatęsknić.

          21. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "zakaz kopiowania rozwiązań na które ktoś poświęcił swój czas i pracę."
            Jestem za tym, aby każdy kto coś wymyśla ukrywał wiedzę jeśli nie chce się nią dzielić. Bo jeśli ktoś chce wymyślić koło, to dlaczego nie może tego zrobić tylko z powodu, że ktoś inny już to zrobił?

          22. Awatar cutugno
            cutugno

            "Jestem za tym, aby każdy kto coś wymyśla ukrywał wiedzę jeśli nie chce się nią dzielić."

            To już było, nie działało. Ale generalnie zgadzam się, że przeciwnicy własności intelektualnej chcą nas cofnąć do średniowiecza.

          23. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "To już było, nie działało."
            Tak samo nie działa patentowanie. Gdyby korporacje nie kradły swoich rozwiązań to nie mielibyśmy postępu technologicznego. Obecną cywilizację zawdzięczamy wolnej wymianie wiedzy. Być może wystarczyłoby skrócić czas obowiązywania patentów, aby system nie hamował rozwoju technologii.

          24. Awatar cutugno
            cutugno

            Tak, oczywiście. Doskonale to widać na przykładzie porównania niemających rygorystycznego systemu patentowego Chin eksportujących swoją oryginalną technologię na cały świat i Stanów Zjednoczonych, które się nie wyrabiają z eksportem koszulek.

            Niestety – twoje ideolo sobie, a rzeczywistość sobie.

          25. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Twierdzenie, że patenty są motorem rozwoju technologicznego USA to mit. Jeszcze zobaczysz, że patenty doprowadzą do ruiny USA, a właściwie już prowadzą.

          26. Awatar cutugno
            cutugno

            "Twierdzenie, że patenty są motorem rozwoju technologicznego USA to mit. Jeszcze zobaczysz, że patenty doprowadzą do ruiny USA, a właściwie już prowadzą."

            Tak, tak. Słyszę tą śpiewkę od co najmniej 20 lat i jakoś przewaga USA wciąż się utrzymuje a jeśli się zmniejsza to na korzyść tych krajów, które też przyjmują system patentowy, i z których firmy patentują na całym świecie, w tym w USA.

          27. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Tak, tak. Słyszę tą śpiewkę od co najmniej 20 lat i jakoś przewaga USA wciąż się utrzymuje a jeśli się zmniejsza to na korzyść tych krajów, które też przyjmują system patentowy, i z których firmy patentują na całym świecie, w tym w USA. "
            Tak przewaga USA nad Chinami 😉
            Polega ona na tym, że Ameryka zaciąga dług u Chińczyków. A Chińczycy wprowadza u siebie patenty jak będą mieli więcej wynalazków niż USA i będą chcieli im blokować dostęp do technologii, podczas gdy doganiać konkurencję najlepiej bez systemu patentowego. Podobnie było z Japonią.

          28. Awatar cutugno
            cutugno

            "Polega ona na tym, że Ameryka zaciąga dług u Chińczyków."

            Co ma jedno do drugiego? Dług zaciąga rząd głównie na prowadzenie dwóch wojen i ratowanie banków, które przegięły. Co to ma do systemu patentowego? Nic, ale coś musiałeś napisać.

            "Chińczycy wprowadza u siebie patenty jak będą mieli więcej wynalazków niż USA"

            Wcześniej. Jak będą chcieli przestać być jedną wielką montownią i wyjść na świat z własnymi produktami.

          29. Awatar maxx
            maxx

            Ludzie też pierniczą trzy po trzy i jest to, paradoksalnie, legalne.

  3. Awatar mikolajs
    mikolajs

    Chyba rację miał Ballmer gdy twierdził, że lepiej niech Chiny używają pirackiego Windowsa bo prędzej czy później zaczną za niego płacić Zapewne Chińczycy bez zewnętrznego nacisku nie będą zbyt intensywnie ścigać piratów komputerowych, bo im się to nie opłaci 😉

    1. Awatar zra
      zra

      Jeżeli będą mieli do wyboru Windows lub Red Flag Linux, który aktualnością nie grzeszy ale jest w 100% zlokalizowany (nie jak Linuksy w Polsce, tylko na zewnątrz, a byle okienko do zmiany jakichś parametrów jest już po angielsku), oraz działający na większości komputerów (a nie wymagający maszyny z wystawy sklepowej) to wiadomo, że wybiorą Linuksa.

  4. Awatar Dsa
    Dsa

    Nie bądźcie naiwni Chiny zaczynają powolutku coś robić w zakresie praw intelektualnych nie dlatego, że w końcu się "przekonały" do tego bo brak ochrony i wręcz wspieranie kopiowania wszystkiego od oprogramowania przez samochody i ubrania po samoloty bojowe, tylko po prostu zwyczajnie same mają coraz więcej własnych rozwiązań, patentów, oprogramowania,etc które chcą chronić.

    Taki poziom ochrony czy zbliżony jak w krajach zachodnich będzie wtedy kiedy rząd Chin uzna, że ich wiedza i pozycja oraz ilość własnych rozwiązań jest zbliżona do zachodniej,a w wielu dziedzinach przewyższająca – nie wcześniej.

    Mało osób np. wie, że Chiny są jednym z liderów w technologii baterii słonecznych.

    Chiny przechodzą nieco podobną drogę jak wcześniej Japonia, Korea czy inne azjatyckie Tygrysy – najpierw kopiowanie i piracenie i tania produkcja, a potem powoli własne rozwiązania.

    Skala jest tylko duuużo większa.

    Już całkiem niedługo Chiny będą dostarczały produkty i rozwiązania takie jak np. Korea. Będą konkurowali z nami już nie tylko płacami ale i technologią.

  5. Awatar Mateusz Wolsza
    Mateusz Wolsza

    A czy ktoś z Was był w Chinach? To co tutaj jest napisane jest w moim przekonaniu absolutnie nierealne na razie – poza tym większość Chińczyków ma gdzieś czy to co mają jest pirackie czy nie – zresztą o świecie poza Chinami wiedzą niewiele.

    Jechałem chińską podróbą Forda (tak mi się zdaje 🙂 ) – samochód jak samochód, ma wszystko co potrzeba, ale kosztuje stawiam co najwyżej połowę tego co oryginał. Jeżeli takie auta zaczną eksportować, to może zachwiać przemysłem. I czy auto które z daleka wygląda jak powiedzmy Ford a nim nie jest to jest podróba? Jeżeli jednak podzespoły ma inne….

    Jeżeli chodzi już o oprogramowanie – to w Chinach nie ma za wiele sklepów komputerowych, w marketach gier nie sprzedają, i piractwa oprogramowania nie widziałem za bardzo.

    Na koniec – każdy, absolutnie każdy Chińczyk jest przedsiębiorcą – więc wydaje mi się iż ta cała akcja jest na pokaz, zresztą oni już z nikim nie muszą się liczyć …

    1. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Podróbka forda jeśli wygląda jak ford, nie zostanie dopuszczona do sprzedaży w krajach respektujących prawa własności intelektualnej, a w szczególności 'wzoru przemysłowego'. Poza tym wątpię, by jakieś chińskie auto poza volvo dostało homologację w Europie po tym jak sobie crash testy pooglądałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *