DiffPDF 0.3.7

10 listopada 2008

Linux Weekly News poinformował o bardzo użytecznej aplikacji dla zwykłych użytkowników: komparatorze plików PDF, DiffPDF 0.3.4. Program się rozwija — niecały miesiąc później jest już dostępna wersja 0.3.7.

Niestety autor nie umieścił na stronie projektu żadnej historii zmian. Można o nim powiedzieć tylko tyle, że wymaga biblioteki Poppler i rozwijany jest na licencji GNU GPL 3.0 lub późniejszej. Kompilacja trwa bardzo krótko i sprowadza się do wydania polecenia qmake, a potem make.

Warto przy okazji wspomnieć o nowościach z placu budowy, jakim jest na razie projekt GNU PDF. Planeta GNU PDF jest odświeżana rzadko, ale w zeszłym miesiącu doniosła m.in., że udało się przeportować ten kod na platformę win32.

PODOBNE WPISY:

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Zarejestruj się za darmo

Technologie

11 odpowiedzi na „DiffPDF 0.3.7”

hering

11 listopada 2008

…komparator…? a co to? może porównywacz?

Odpowiedz
1. Moarc
  
  11 listopada 2008
  
  W elektronice też funkcjonuje pojęcie "komparator".
  
  Odpowiedz
  1. socrtp
    
    11 listopada 2008
    
    a myślałem, że nic mnie już nie zdziwi po tym, jak na stronach poświęconych turystyce znalazłem wyraz "destynacja".
    
    Odpowiedz
2. szatox
  
  11 listopada 2008
  
  moze jednak ktos raczylby odpowiedziec na zadane pytanie?
  
  btw, jakies info o cechach szczegolnych?
  
  Odpowiedz
3. kocio
  
  11 listopada 2008
  
  A co to jest "porównywacz"?
  
  http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=por%F3wnywacz
  
  komparator
  2. «w komputerach: urządzenie do porównywania dwóch różnych zapisów tej samej informacji»
  
  Odpowiedz
el.pescado

11 listopada 2008

Hmm, według tego, to słowo rzeczywiście istnieje, co więcej (co nie zdarza się często), nawet oznacza to, co powinno. Choć tak szczerze mówiąc, to mi się też nie podoba to słowo:/

Odpowiedz
1. D4N
  
  12 listopada 2008
  
  od compare
  
  Odpowiedz
2. m
  
  12 listopada 2008
  
  Co Ci się nie podoba w tym słowie? Czy ludzie niedługo będą musieli po angielsku pisać newsy, żeby wszystko wszystkim pasowało 😀 Mam nadzieję, że nie zobaczę nigdy na osnews terminu "międzymordzie" 😛 Dobrze, że to nie jest portal lubiany przez filologów, bo za często byśmy dyskutowali o dziwnych słowach 😀
  
  Odpowiedz
  1. mormon
    
    12 listopada 2008
    
    ja powiem tak. to że pojawiają się takie słowa jak destynacja wynika z tego że ludzie nie znają angielskiego. rozumieją angielski "na czuja", znają tylko angielskie tutoriale (jakby to przetłumaczyć na Polski? :)) i nie czytali polskich książek. ostatnio powaliło mnie słowo "propercja" (od property) używane podobno często przez programistów .NET. od dawna przecież (jeszcze od czasów Delphi) jest ono tłumaczone jako "właściwość".
    
    Odpowiedz
janjan

12 listopada 2008

Zamiast komentować idee i użyteczność wspomnianego programu skupiacie się na bezsensownych wywodach o pochodzeniu słowa komparator. Czy tak trudno przed napisaniem komentarza sprawdzić w google lub wikipedii co dane słowo oznacza?

Odpowiedz
belfer

17 listopada 2008

Myślę, że zbyt wiele oczekujesz po tym programie. Moim skromnym zdaniem jego idea jest lekko poroniona. Może on mieć swoje zastosowania, ale raczej u PDF-o dłubaczy. Jeżeli mamy wpływ na kształt pliku PDF (mamy materiały źródłowe), to o wiele więcej sensu widzę w porównywaniu źródeł niż "wydruku". Jeżeli szukamy np. powtarzanych treści w PDF-ach obcego pochodzenia, to niestety musimy brać pod uwagę, że przygotowywane są rozmaite wersje dokumentów. Możemy spotkać prawie czysty tekst, jak i ten sam tekst zapisany jako obraz.
A w powyższej dyskusji miejsce poświęcono w mniejszym stopniu wyjaśnieniom "Co to jest komparator?", a w większym stopniu zaśmiecaniu języka anglicyzmami.

Odpowiedz