Jakiś czas temu rząd zaczął grzebać w Prawie Telekomunikacyjnym w zakresie ochrony prywatności użytkowników. Chodzi o proponowane w projekcie nowelizacji zmiany, które będą się odnosić do cookies i de facto do profilowania i reklamy behawioralnej (tzw. OBA). Właśnie odbyło się kolejne posiedzenie podkomisji w tej sprawie. Wbrew zastrzeżeniom IAB Polska, rządowy projekt nowelizacji art. 173 PT odnoszący się do cookies został spetryfikowany.
Obecne ar. 173 w projekcie nowelizacji Prawa Telekomunikacyjnego, w zakresie, który może się odnosić m. in. do cookies, ma następujące brzmienie:
Art. 173. 1. Przechowywanie informacji lub uzyskiwanie dostępu do informacji już przechowywanej w telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego jest dozwolone, pod warunkiem że:
1) abonent lub użytkownik końcowy zostanie uprzednio bezpośrednio poinformowany w sposób jednoznaczny, łatwy i zrozumiały, o:
a) celu przechowywania i uzyskiwania dostępu do tej informacji;
b) możliwości określenia przez niego warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do tej informacji za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi;
2) abonent lub użytkownik końcowy, po otrzymaniu informacji, o których mowa w pkt 1, wyrazi na to zgodę;
3) przechowywana informacja lub uzyskiwanie do niej dostępu nie powoduje zmian konfiguracyjnych w telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego i oprogramowaniu zainstalowanym w tym urządzeniu.
2. Abonent lub użytkownik końcowy może wyrazić zgodę, o której mowa w ust. 1 pkt 2, za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi.
3. Warunków, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się, jeżeli przechowywanie lub uzyskanie dostępu do informacji, o której mowa w ust. 1, jest konieczne do:
1) wykonania transmisji komunikatu za pośrednictwem publicznej sieci telekomunikacyjnej;
2) dostarczania usługi świadczonej drogą elektroniczną, żądanej przez abonenta lub użytkownika końcowego.
O sprawie cookies w związku z projektem nowelizacji pisałem już wcześniej w tekście pt. “Rewolucja w ochronie prywatności?“. Chodzi o interpretację i implementację tzw. “dyrektywy e-privacy”. Konkretnie chodzi o następujący zapis dyrektywy:
“Państwa członkowskie zapewniają, aby przechowywanie informacji lub uzyskanie dostępu do informacji już przechowywanych w urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika było dozwolone wyłącznie pod warunkiem że dany abonent lub użytkownik wyraził zgodę zgodnie z dyrektywą 95/46/WE po otrzymaniu jasnych i wyczerpujących informacji, między innymi o celach przetwarzania. (…)”
Do tej pory w obecnie obowiązującym art. 173 PT istnieją wyłącznie obowiązki informacyjne co do tego czy dany usługodawca używa cookies i w jakim celu oraz wymaga się by była możliwość złożenia sprzeciwu (czyli przy spełnieniu warunków informacyjnych, sama zgoda jest domyślna i możliwe jest wycofanie jej poprzez sprzeciw czyli na zasadzie opt-out).
Tymczasem autorzy projektu rządowego, powołując się na wymogi dyrektywy “e-privacy” wprowadzili zapis, iż zgoda musi być uprzednia (opt-in). Take podejście krytykuje bardzo IAB Polska, która generalnie promuje samoregulacje (kodeks dobrych praktyk, szerzenie świadomości wśród użytkowników co do dbania o prywatność i świadome stosowanie odpowiednich ustawień w sprzęcie i oprogramowaniu) i ograniczenie omnipotencji państwa w regulacji Internetu (co ja osobiście – z pewnymi zastrzeżeniami) popieram.
Na obecnym etapie, w stosunku do poprzedniej propozycji rządowych projektodawców, dużym postępem jest wypracowanie kompromisu, który polega m. in. na tym, iż wprowadzono zapis, zgodnie z którym “abonent lub użytkownik końcowy może wyrazić zgodę, (…) za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi”.
Czyli być może nie będą nas za każdym razem po wejściu na stronę używającą cookies witać plansze z pytaniem o zgodę. Projekt nowelizacji wciąż jednak wzbudza kontrowersje. Więcej o tych kontrowersjach można przeczytać w źródłowym artykule.
Dodaj komentarz