Linux i kultura niezależna w Krakowie

Od tygodnia w krakowskiej Kawiarni Naukowej trwa nieprzerwanie alternatywny KN Fest. Wśród licznych koncertów punkowych, elektronicznych, bębniarskich i jazzowych, wystaw, spektakli i projekcji (czy nasz admin, miłośnik kina, słyszał o Bezdyskusyjnym Klubie Filmowym S.Z.A.T.A.N.?) – znalazło się także miejsce na warsztaty linuksowe.

Jak piszą organizatorzy: Gnu/Linux jest darmowym systemem operacyjnym tworzonym przez ludzi na całym świecie w duchu wolności. Na zajęciach będziemy omawiać zalety i wady wolnego oprogramowania. Mamy nadzieję, że przekonamy Was do przejścia na Linuksa, a nasze zajęcia przekształcą się w cykliczne warsztaty. Treść zajęć będzie dostosowywana do oczekiwań i potrzeb uczestników.

Na pierwszych zajęciach postaramy się pokazać, że Linux wcale nie jest gorszy od płatnych systemów operacyjnych. Postaramy się przeprowadzić charakterystykę porównawczą systemów Linux oraz Windows w punktach, które dla przeciętnego użytkownika komputera są najistotniejsze. W czasie zajęć będzie istniała możliwość zainstalowania systemu na komputerach przyniesionych przez uczestników warsztatu.

Do przeprowadzenia warsztatów nie przyznaje się żadna konkretna organizacja. Jak jednak udało się nam dowiedzieć z dobrze poinformowanych, anonimowych źródeł, imprezę organizuje nieformalna grupa linuksiarzy powiązana m.in. z internetowym radiem BezKitu.com, zbudowanym w oparciu o wolne oprogramowanie; o radiu tym pisaliśmy już na łamach OSnews.pl w artykule O wolnym oprogramowaniu – w linuksowym radiu.

Czas: 12 lipca (poniedziałek), godz.19.00

Miejsce: Kawiarnia Naukowa, ul. Jakuba 29-31

Wstęp: wolny, rzecz jasna

A cały program KN Fest 2010 znajdziecie na http://events.myspace.com/Event/5702410/KN-FEST-2010

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Edi
    Edi

    Taa darmowy, tylko jakoś Dell Latitude E4310 z Ubuntu kosztuje dwa razy więcej niż MacBook Pro 13".

  2. Awatar zra
    zra

    Mój znajomy jeździ na pomiary z laptopwm 100MHz – zgrać dane z CF, wsadzić w szablon Worda 97, wydrukować na małej przenośnej drukarce i tyle. Coś żaden Linux "light" jeszcze na tym laptopie nie oferował tych samych, prostych przecież, opcji. Jeżeli już postawiłem AbiWorda, to mulił gorzej od MS Office. Jak postawiłem SIAGa, najbardziej podobnego do używanego tam Office'a, to polskie znaki sobie poszły. Już pomijając takie szczegóły jak polonizacja menu menedżera okien, którą można zrobić samemu tylko przy przekompilowaniu WM (mówię o dystrybucji DeLi Linux, na DamnSmallLinux nie można jej łatwo zrobić w ogóle). Cóż, ja Linuxa używam tylko jako router/serwer, tutaj sprawdza się idealnie – Linux się sam z siebie nie zawiesi "do nieprzytomności" jak Windows, a nawet jak będzie szwankował dysk to nie złapie od razu zwiechy i tyle, ale poinformuje na konsoli, że coś jest nie tak. Niestety jak wchodzi w grę GUI, to trzeba mieć kilka rdzeni i GB pamięci do wywalenia, aby to w ogóle się do czegoś nadawało. Architektura "nakładka na nakładce" skończyła się z programem SilverWolf, który to wchodził na Win32s, który wchodził na Win3.11, który wchodził na DOSa… zostawiając użytkownikowi Gates'owskie 640K RAMu.

  3. Awatar anonymous
    anonymous

    Stary ten benchmark i Kris jedynie się skompromitował. Nie dość, że nie podał konfiguracji obydwu systemów to jeszcze zastosował zepsutą bibliotekę malloc w Linuksie. Ot, normalna zagrywka fanboyów bsd.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *