Linux Mint 7 RC1

Wydano pierwszą wersję kandydującą systemu Linux Mint 7, noszącą kodową nazwę Gloria.

W wersji tej usunięto wiele błędów oraz wprowadzono sporo ulepszeń. W menu systemowym dodano funkcję sugestii. W menedżerze aplikacji dodano wyróżnienia ciekawych programów. Z kolei w menedżerze uploadu dodano obsługę protokołów SCP i SFTP. Ulepszono także bazową część systemu aby lepiej radziła sobie z aktualizacjami paczek Ubuntu oraz z instalacjami w przypadku korzystania z wielu pulpitów.

Mint wymaga co najmniej 512 MB pamięci operacyjnej do wygodnej pracy, może jednak po instalacji działać nawet przy 256 MB. Po rozpakowaniu pakietów z płytki CD system może zająć do 2,5 GB miejsca na dysku.

Przypominamy, że wersja kandydująca jest wersją testową i nie powinna być używana produkcyjnie.

www.dobreprogramy.pl
Autor/Wprowadził: gniemirowski

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar mariusz
    mariusz

    świetna alternatywa dla windowsa 7, tylko dużo szybsza;-)

  2. Awatar nat
    nat

    funkcja sugestii — az sie boje pomyslec, co to takiego… ; )

  3. Awatar GrzegorzJZD
    GrzegorzJZD

    Moim zdaniem lepiej zainstalować Ubuntu 9.04. Dodać repozytoria Minta, zainstalować kilka ciekawych aplikacji i motyw (który bije na głowę, beznadziejny wygląd aka "brązową zupę", którą po raz kolejny zaserwowali deweloperzy Ubuntu).

  4. Awatar wiktorw
    wiktorw

    Mi tam zawsze Mint imponował – biorą deweloperzy za bazę Ubuntu i dodają sporo ciekawej funkcjonalności. Do tego znany fakt, że w określonych wersjach Mint są już działające kodeki, Flash, Java, jest też wersja bez tych dodatków (jeśli ktoś nie może używać wszystkiego z powodu ograniczeń prawnych). A i jeszcze trochę konfiguratorów, inny system aktualizacji, unikalne mintMenu, większa przyjazność dla nowych użytkowników, itp. elementy, które powodują, że Mint nie jest zwykłym klonem Ubuntu, ale powoli wyrasta na samodzielną dystrybucję.

    Czyli w sumie świetnie, że jest nowa wersja RC. Będzie co oglądać 🙂

  5. Awatar Radek
    Radek

    Taa… Już nie wystarczy umieszczać wpisów o każdym nowym Ubuntu – trzeba jeszcze dodawać wpisy o wszystim co się z tego Ubuntu urodziło.

    Drodzy ubuntowcy, z jednej strony narzekacie na linuksową społeczność związaną z "poważnymi" dystrybucjami, że nie lubi ubuntowców, śmieje się z Ubuntu itp., ale z drugiej strony katujecie tą społeczność tak dużą ilością tekstów typu "Ubuntu – nic więcej mi nie trzeba", "Ubuntu X.Y wydane!", "Jak skonfigurować X w Ubuntu", "Robię kupę z laptopem z Ubuntu na kolanach", że poprostu niedobrze się robi. Doszło do tego, że każdy linuksowy artykuł zaczyna się od "Program instalujemy w Ubuntu pisząc sudo apt-get install, a w innych dystrybucjach inaczej". Myślałem, że może jakieś założenie, że użytkownicy Ubuntu są niepełnosprawni intelektualnie i ze wszystkich linuksowców właśnie im należy powiedzieć jak się instaluje programy, ale sądząc po ilości ubuntowych tekstów w necie, chyba się myliłem. Poprostu taka obleśna moda…

    Może czas z tym skończyć?

    1. Awatar michallo
      michallo

      No cóż. Ludziom linuks zaczął kojarzyć się jednoznacznie z ubuntu 🙂 Ale ja nie widzę niczego złego w tym, że zrobił się popularny. Sam jak instaluję komuś znajomemu linuksa to tylko ubuntu pomimo tego, że korzystam też z innych dystrybucji. Właśnie dlatego, że wszelkie instrukcje można bez problemu znaleźć w sieci praktycznie pod pierwszym wyszukaniem w google.

    2. Awatar creativenights.pl
      creativenights.pl

      Taa… Już nie wystarczy umieszczać wpisów o każdym nowym Debianie – trzeba jeszcze dodawać wpisy o wszystim co się z tego Debiana urodziło. 😉

      1. Awatar kinek
        kinek

        o dzieciach i wnukach !!

    3. Awatar Treadstone
      Treadstone

      Niektórzy wciąż nie mogą uwierzyć, że świat tekstowych linuksów, ręcznego edytowania plików konfiguracyjnych za pomocą vi na desktopie bezpowrotnie mija. Z jednej strony chcecie żeby linux był popularny, żeby monopol MS się skończył a z drugiej narzekacie że ubuntu takie proste, że to, tamto że wszystko automatycznie sie robi. Może czas na zmiane podejścia do sprawy?

      1. Awatar nat
        nat

        Treadstone: to nie kwestia wiary… elitarnosc (czy jej
        dogorywajace resztki?) mowi, ze ci niezbyt zasobni w faldy
        na mozgu powinni zostac z Windows, o ile wiem z przeciekow,
        po fatalnych 9x bylo calkiem dobrze (XP).
        Ubuntu nie jest samo w sobie zle, jest bardzo dobre jako
        latwy w obsludze desktop na jakis konkretny sprzet, ale
        polityka wobec spolecznosci jest wg mnie fatalna — hodowla
        rzeszy totalnie rozleniwionych konsumentow pap(t)ki,
        niewolnikow repozytoriow… ludzi tak umyslowo bezwladnych,
        ze nawet Ubuntu jest dla nich trudne. "ubu-developerzy
        ubu-userom zgotowali ten los"…

        1. Awatar grzempek
          grzempek

          Sorry, ale nie kazdy jest fanem komputerow i OSów…Są ludzie, którzy do kompa siadają tylko, żeby czegoś poszukać w necie, pogadać na skype czy gg…Są to często ludzie "zasobni w fałdy" na mózgu, ale nie mają czasu lub ambicji, żeby w ogole uczyć sie konsoli.. Rozumiem, że odcinasz ich od linuksa?? Pytam się, dlaczego?

        2. Awatar nat
          nat

          grzempek: ale to nie ja — Win ich odcina, bo od czasow XP jest
          naprawde w miare przyzwoitym pod praktycznym wzgledem systemem
          — legenda notorycznej zwiechy zdaje sie umarla wraz z 98/Me, nie
          neguje tego.

          moze bardzo "nieideologicznie" z mojej strony, ale warto spytac,
          bez ironii, po co komu dzis Linux? poki co widze dwa atuty w
          porownaniu do Win — duzo kodekow w mplayerze. powaznie, cala
          reszta jest do szybkiego sciagniecia z sieci i mozna miec Win
          calkiem bezpieczny i odporny na wirusy. co prawda za pol roku
          /etc sie zasyfi, no ale zrobi sie reinstalacje, albo sciagnie
          sie kolejny majstersztyk stryja Zygi z Pcimia, ktory na
          stryszku przy ksiezycowce koduje RegisterJanitora (:

          aha, drugi atut: poszanowanie intelektu uzytkownika. i naprawde
          nie chodzi o RTFM. moze raczej o cos bardziej rozgarnietego niz
          System Pomocy Windows i Animowani Asystenci. zdaje sobie sprawe,
          ze ciezko jest cos takiego stworzyc, bo tworzy sie to dla usera
          niedoswiadczonego, ale MS naprawde mial duzo czasu i moim zdaniem
          polegl. ew. moje uprzedzenia powoduja, ze tego typu rzeczy mnie
          tylko wkurzaja, szczegolnie, jak "pomoc" nic nie daje.

          oprocz tych atutow — mnostwo niedociagniec (dla "ZU"), natomiast
          nie znam rozmiarow dostepnej w Sieci pomocy. wiem, ze ta dla Linuxa
          jest dostepna. dlaczego ludzie z tego nie korzystaja — mysle, ze
          to przez lenistwo. czas na RTFG — to latwiejsze przeciez niz sie
          wczytywac w strony mana.


          uzywam Linuxa, bo nie lubie Ms (jedna z rzeczy, ktorych nie
          zaluje — _zakup_ ich systemu w 1999 roku…). jesli komukolwiek
          to moje zaprzanstwo szkodzi, to ew. mojej pracy, bo duzo czasu
          trawi(lo) sie na "byciu fanem komputerow i OSów". na szczescie
          sa tez plusy — mozna komus pomoc, a jak sie troche zna *nixy,
          poznanie Win nie jest problemem (nie jestem przeciwnikiem pomagania
          przy Win, choc czasem "dla zasady" zrzedze). ze czasem przychodze
          na ln poszczekac — hm, inteligentni i starsi niz 15 lat mam
          nadzieje mi wybacza 🙂 a mlodsi moga powiedziec "s… dziadu",
          albo dac niesmiertelnego minusa — wolno, choc ostatnie doswiadczenia
          z tar i xzip pokazuja, ze czasem warto uwazac ; )

          Ubuntu uwazam za dobra dystrybucja dla kogos, kto zna Debiana,
          ew. jest zupelnie "swiezy" i jakims cudem wszystko spracuje…
          jednak jak pare razy tu zrzedzilem, za duzo tu prowadzenia ludzi
          za raczke. maja duzo latwiej, a radza sobie znacznie gorzej. to
          jakos tak jest w tym gatunku homo sapiens, ze nauke trzeba
          czasem wymuszac…

          tak, Linux dobry dla mnie powinien byc trudny. troche to
          przypomina sytuacje z jednej scianki wspinaczkowej: tatus-
          -wspinacz przyprowadzil coreczke, asekuruje ja, coreczka:
          "ała…!", tatus: "nie mow k…a ała!!!"…. (:

          dobrze, tyle tytulem wypracowania. zrywam sie, ale jeszcze
          to miejsce nawiedze. mam nadzieje, ze pare osob sie z tej
          przerwy ucieszy : ) ja na pewno..
          pozdrawiam — zlotousty wuj nat

      2. Awatar Radek
        Radek

        Może źle ubrałem myśli w słowa, bo absolutnie nie jest przeciwnikiem prostoty. Jeśli komuś dobrze na Ubuntu, OpenSUSE, Mandrivie itp. to ok. Na pewno będę się z tego cieszył, bo lepsze to niż ślepa wiara w jedyny słuszny system.

        Natomiast jestem przeciwny wpychaniu ludziom na siłę Ubuntu. Nie mówię nawet o nawracaniu użytkowników Windowsa, tylko o wpychaniu Ubuntu w każde miejsce gdzie pisze się o Linuksie. Do tego jeszcze to durne przekonanie, że Ubuntu jest zajebiste, bo przecież to najpopularniejsza dystrybucja! To musi z czegoś wynikać!
        Dodam więc, że Windows jest najpopularniejszym systemem – to musi z czegoś wynikać!

        Zostaje jeszcze jedna kwestia – posłużę się tu historycznym przykładem. Dawno temu ludzie myśleli, że jest tylko jedna przeglądarka internetowa. Potem pojawił się Firefox i wszyscy Linuksowcy się ucieszyli – wreszcie świat zauważył, że są inne przeglądarki! Teraz webmasterzy będą musieli pisać strony tak żeby dało się je otwierać w czym innym niż IE! A co z tego wyszło? Świat uważa, że jest IE i Firefox. Inne przeglądarki dla Świata nie istnieją.

        To samo robi się z Linuksem – teraz Świat zaczyna widzieć, że jest Windows i Ubuntu. Oczywiście to o wiele mniej groźne, bo wszystkie Linuksy są z grubsza kompatybilne, więc jeśli pod wpływem popularności Ubuntu firmy robią linuksowe sterowniki, to działają one z każdą dystrybucją.

        Niemniej jednak nawał Ubuntu chociażby na gnome-look staje się nie do zniesienia. Szukasz fajnej tapetki, a u na każdej logo Ubuntu! Albo jeszcze lepiej – szukasz fajnen tapetki i musisz przedrzeć się przez dziesiątki tapet składających się z wielkiego loga Ubuntu!

        Na jogger.pl co 6 miesięcy natłok wpisów jakie to Ubuntu jest złe/dobre. Na osnews co 6 miesięcy natłok wpisów o Ubuntu i wszystkich jego zmutowanych dzieciach.

        Aż boję się zaglądać do lodówki!

        1. Awatar yantar
          yantar

          Niemniej jednak nawał Ubuntu chociażby na gnome-look staje się nie do zniesienia. Szukasz fajnej tapetki, a u na każdej logo Ubuntu! Albo jeszcze lepiej – szukasz fajnen tapetki i musisz przedrzeć się przez dziesiątki tapet składających się z wielkiego loga Ubuntu!

          Ciekawe podsumowanie. Problem jest tylko taki, ze ktos ta tapete z logo Ubuntu musial zrobic, a to oznacza, ze ktos wniosl swoj malutki wklad w rozwoj tej dystrybucji. Ktos Ci broni umiescic na gnome-look 500 zajefajnych tapet swojego ulubionego distra? Chyba nie.
          Co do drugiej czesci, od tego jest wyszukiwarka za pomoca ktorej mozna odsiac lwia czesc tapet i uzyskac tylko te wyniki, ktore nas interesuja. Czyzby problem z obsluga podstawowego narzedzia jakie mozna spotkac w kazdym serwisie?
          Nie widze problemu by na OSnews trafialy informacje o konkretnych wydaniach pierwszych alpha, beta i RC jesli chodzi o wieksze projekty lub cos co ma malo odpowiednikow.
          Ubuntu jest obecnie dystrybucja, ktora w duzej mierze napedza caly linuksowy swiatek, wiec swiadomosc co sie z nia dzieje jest z pewnego punktu widzenia wazna dla kazdego, kto uzywa Linuksa.
          Ps. Nie, nie uzywam Ubuntu

        2. Awatar radek
          radek

          O ile mnie pamięć nie myli, to załoga gnome-look zaleca by nie brandować prac pod konkretne dystrybucje, a jedynie pod gnome. Ewentualnie przygotowywać wersje z różnymi logami itp. Ale ubuntowcy myślą, że gnome-look to ubuntu-look…

        3. Awatar GrzegorzJZD
          GrzegorzJZD

          Tapet powinno się szukać na:
          – http://socwall.com/
          – http://interfacelift.com/
          – http://browse.deviantart.com/customization/wallpa…

        4. Awatar yantar
          yantar

          Dla wszystkich dystrybucji maja byc te alternatywy?
          Wszedlem specjalnie na gnome-look zobaczyc i jakos zalewu tapet Ubuntu nie widze nawet przegladajac za kolejnoscia. Za to jest kupa fotek z jakimis widoczkami, kotami i innymi pierdolami, ktore mozna znalezc na pierwszym lepszym serwisie z tapetami. To tez wina uzytkownikow Ubuntu?
          Zreszta dla samego faktu jak Ubuntu spopularyzowalo Gnome, te pare tapet odnoszacych sie do systemu nie robi tragedii.

    4. Awatar nat
      nat

      @Radek: w pelni zgadzam sie z tym, co piszesz. zauwaz jeszcze,
      ze nie ma czegos takiego jak "program A instalujemy przez
      $ sudo apt-get install A
      i pozniej abstrahujemy od A. kazdy program to nowy wpis na blogu.

      od niedawna nosze sie z zamiarem popelnienia tekstu o
      ubucentrum.net, prawdopodobnie na poczatku czerwca znajde
      kilka dni czasu; przy czym mam na mysli tekst zawierajacy
      merytoryczna i pozbawiona emocji (stac mnie na to.. mam
      nadzieje) krytyke dzialalnosci autora tego bloga. chcialbym,
      zeby tekst byl pomoca, a nie tylko manifestacja niecheci
      wobec zenujacego poziomu wpisow — to odbywa sie od czasu
      do czasu na niniejszym forum.

      1. Awatar Treadstone
        Treadstone

        na ubucentrum teraz panuje moda na pisanie newsów o 8 (ew 9, 10 lub 20 zależy ile czasu miał autor na szukanie) najlepszych tapetach czy motywach na iphone, netbooka, conky. Brakuje jeszcze 9 najlepszych tapet z motywem linuksa na moją super nokie 6020:)

        1. Awatar nat
          nat

          Treadstone: zlituj sie, nie mam wiadra przy biurku : )

      2. Awatar jump
        jump

        @nat Mnie zastanawia jedna kwestia. Co chcesz osiągnąć pisząc krytykujący artykuł na temat ubucentrum.net, bo wspomniałeś że _być_może_ takowy napiszesz. Każdy widzi jaki jest poziom, jednym się podoba (chyba nielicznym) innym nie i to jest chyba każdego indywidualna sprawa "wyczucia gustu".
        A jeśli chodzi o "umyslowo bezwladnych" to wydaje mi się, że to raczej kwestia przyzwyczajenia i zauważalne są różnice obsługi między windows a ubuntu, i stąd tak wiele problemów. Sam odmienny wygląd być może niektórych od razu dezorientuje. A samo "umyslowo bezwladnych" wydaje mi się krzywdzące, bo większość "windosowców" niestety nie chce "zrozumieć" tego systemu (wolą gotowy przepis na coś) i problem leży raczej w lenistwie i braku chęci poznania systemu niż w zdolnościach umysłowych (jakkolwiek to nazwać).

        1. Awatar nat
          nat

          @jump: moze mam niewyparzone slownictwo… co chce osiagnac,
          dobre pytanie. moze nalezy najpierw pomyslec, czego chce uniknac
          — na pewno dziadkowatego zrzedzenia, ze "za moich czasow panie
          w 2001 bylo trudniej" 🙂 nie tedy droga. bo i tak praktycznie
          na gotowe przyszedlem… zeby nie bylo watpliwosci — mimo
          zjadliwej momentami zlosliwosci pod adresem ubucentrum, zycze
          podniesienia poziomu — po to, zeby ("wpisujac sie w *nixowe
          standardy", wszak Unix wyszedl z uczelni…) autor bloga mogl
          czegos czytelnikow _nauczyc_ (chyba, ze nie chce, nie bede zmuszal).
          zeby nauczyc, trzeba umiec, i roznie z tym bywa — wiem to z
          wlasnego doswiadczenia, i moi ex-studenci tez… ech.
          .
          wedlug mnie dobrze sie dzieje, jesli jest jakies forum, czy nawet
          300 forow, na ktorych mozna sie czegos dowiedziec, nawet jesli na
          jedna pomocna odpowiedz przypada 10 rtfm'ow i 5 stwierdzen, ze
          sie jest lamerem… moja opinia jest taka, ze ubucentrum nie
          promuje myslenia, a powinno, wlasnie jako rzecz poswiecona
          Linuxowi… oczywiscie mozna sie z ta opinia nie zgadzac, ale
          wtedy obawiam sie, ze rzeczywiscie Ubuntu stanie sie (w odniesieniu
          do nowych uzytkownikow) synonimem usera-jarzynki.
          .
          PS. skoro "chyba nielicznym" sie podoba, to po jaka cholere
          tyle linkow do UC na Planecie? czy po prostu nie ma innych
          "newsow"?..

  6. Awatar OXI76
    OXI76

    Po tym jak ATI "otworzyła" sterowniki wszystkie problemy dotyczące wydajność ich kart powinny zniknąć. Mam nadzieję że wreszcie będę mógł korzystać ze wszystkich wodotrysków pod linuxem czy to w KDE czy Gnome przez co przesiądę się całkowicie z M$ na Linuxa

    1. Awatar wiktorw
      wiktorw

      Aha, mi na ten przykład przy starcie z LiveCD Ubuntu 9.04 bez żadnego zastanowienia zadziałało wsparcie 3D oraz Compiz na star(sz)ym komputerze:

      ATI Technologies Inc RV350 AS [Radeon 9550]
      Athlon 64 3000+
      1 GB RAM

      A dotąd to co najwyżej grafika chodziła w trybie VESA, ewentualnie kiedyś mi się udało Xgl uruchomić, ale to nie było to samo. Czyli Mint 7 też będę mógł spokojnie na tym samym sprzęcie potestować, świetnie! 🙂

  7. Awatar wini
    wini

    Założenia dystrybucji są nawet fajne, ale wykonanie fatalne.
    Po zainstalowaniu tego na dysku mam ni mniej, ni więcej tylko dziadowskiego ubunta z trochę ładniejszą tapetą.

    1. Awatar nat
      nat

      przeciez Ubuntu miesci sie w zalozeniach… odkorowalo cie?
      siostro, elektroszoki…

  8. Awatar wini
    wini

    Mój dotychczasowy rekord to 30 minusów w karmie.
    Proszę was postarajcie się, żeby udało mi się go pobić!!!

    1. Awatar nat
      nat

      boze, ale bzdety wypisujesz… wnosze o litosciwe
      plusy dla tego pana. na przekor, zgodnie z zasada
      nastaw sie – a postaw sie…

  9. Awatar wini
    wini

    nat- gdyby ten serwis zorganizował wybory supertrola, to ty byś na pewno zajął pierwsze miejsce!!!
    Proponował bym ci tak od czasu do czasu napisać może jakiś komentarz związany z tematem newsa, a nie zajmowanie się tylko moderacją komentarzy napisanych przez innych.
    I jeszcze polecam google i wikipedie zanim zaczniesz strugać eksperta!!!
    A tu specjalnie dla ciebie fragment z wikipedi:

    "Pomimo faktu, iż dystrybucja jest oparta głównie na Ubuntu, twórcy Linuksa Mint zdecydowanie odcinają się od ideologii protoplasty. Krytykują Ubuntu przede wszystkim za niemal dogmatyczne, według nich, trzymanie się idei wolnego oprogramowania".

    1. Awatar nat
      nat

      pozdrowienia dla siostry Amandy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *