Apple na konferencji Worldwide Developers Conference 2009 w San Francisco zapowiedziało, że ich nowy system operacyjny – Snow Leopard – ukaże się już we wrześniu tego roku.
Jakich usprawnień możemy oczekiwać od odświeżonej wersji Leoparda?
kompletnie przepisany Finder, lepiej wspierający wielordzeniowe procesory dzięki Grand Central Dispatch
Exposé zintegrowano z Dockiem
szybszy backup poprzez Time Machine, szybszy start systemu oraz podłączanie się do bezprzewodowej sieci
szybszy proces instalacji
świeżo postawiony system będzie zajmował o 6GB mniej miejsca na dysku
wsparcie dla najnowszego Microsoft Exchange Server w takich aplikacjach jak Mail, iCal oraz Address Book
możliwość wpisywania chińskich znaków poprzez ich „rysowanie” na multi-touch
przy podłączaniu drukarki system automatycznie zainstaluje najnowszy dostępy dla niej sterownik wbudowany screen-reader, pozwalający na czytanie tekstu z ekranu
Pociesza także fakt taniej aktualizacji z Leoparda za jedyne $29, a klienci, którzy zakupią nową maszynę od Apple po 8 czerwca i nie dostaną z nią Snow Leoparda, będą mogli dokonać aktualizacji za $9.95.
Pobieżnie przeleciałem i jest to jakieś ustrojstwo rozdzielające procesy między rdzenie. Teraz pytanie lepiej obciążać każdy rdzeń po trochę, czy lepiej jeden a dobrze? Zależy od procesora najnowsze mogą się skalować niezależnie, a nawet wyłączać pojedyncza rdzenie tu dla zaoszczędzenia energii lepszym wyjściem wydaje się zapakowanie na jeden rdzeń większości roboty i wyłączenie tych niepotrzebnych. Starsze wielordzeniowce skalują wszystkie rdzenie równo, więc lepszym wyjściem wydaje się rozłożenie pracy po równo na każdym rdzeniu co pozwoli ustawić zegar na niższym poziomie.
|
Ja bym zadał pytanie ciekawe CZY implementacja GCD pojawi się na innych systemach.
Warto dodać, że Snow doda również obsługę gestów dla starych MB czy wsparcie OpenCL. No i brak wsparcia dla PPC (stąd te kilka GB wolnego miejsca). Ogólnie w pewnym stopniu Snow można porównać do Win 7 z tym, że Apple pewnie coś zrobiło a MS zmienił kilka drobnych rzeczy (bo aktualnie nie widać już skoku wydajności w stosunku do Wiśty) i wydaje jako nowość. Pytanie ile będzie kosztować w Polsce…
Wisze, ze nie znasz kompletnie tematu. Takie cos na styl sp to w mac os x sa za darmo, ale aktualizacja systemu to tak jak bys powiedzial powinni za darmo dac aktualizacje visty do 7, bo to taki sp.
tak ale Windows 7 ma troche wiecej nowych funkcji – a to co tu oferuje apple to smeich na sali – 50% to drobne rozszerzenie funkcjonalności.. a reszta naprawa błędów leoparda (zasobożerność)
za 29$ to co bys chcial, nowy system napisany od podstaw? Win7 to tez poprawiona vista. Sadze iz celem snow leoparda jest bardziej eliminacja ppc niz robienie rewolucji.
Ludzie, i po co dyskutować z trollem/zaślepionym fanboy'em (dużej różnicy nie ma między tymi rodzajami użytkowników…). Przecież to oczywiste, że te kilka drobnych poprawek w Win7 to niesamowite nowe funkcje (a zasobożerność wg moich ostatnich testów bez zmian w stosunku do viśty). Natomiast OpenCL, GCD, pełne wsparcie dla 64 bitów czy pozbycie się PPC to nic nie znaczące delikatne zmiany w wydajności.
Pomijając to, że Snow Server ma nowe wersje m.in. iCal czy Wiki Server.
"Przecież to oczywiste, że te kilka drobnych poprawek w Win7 to niesamowite nowe funkcje (a zasobożerność wg moich ostatnich testów bez zmian w stosunku do viśty)"
A używałeś? Bo ton twojej wypowiedzi sugeruje, że nawet ci to przez myśl nie przeszło.
"OpenCL"
Na tym etapie ta technologia nie ma wsparcia przy *aktualnie montowanych* układach graficznych!
"GCD"
Grand Central Dispatch wymaga odpowiednio napisanego oprogramowania. Na szybką adaptację się nie zanosi.
"Pełne wsparcie dla 64 bitów"
Różnica w wydajności jest znikoma.
"pozbycie się PPC"
Tak, to ma na pewno wpływ. Szkoda tylko, że tak na chama.
"Snow Server ma nowe wersje m.in. iCal czy Wiki Server"
Wow! Witamy w XXI wieku!
Tak przy okazji, jestem użytkownikiem Mac OS od 15 lat, więc chyba o brak obiektywizmu trudno nie posądzać.
Ceny ciężko porównywać, bo profil firm jest inny. System Applea jest przypisany do osoby a nie do komputera i wersja pudełkowa pozwala na instalację na 3 komputerach, co jest dużą zaletą, jednak muszą to być komputery Apple, co znowu jest wadą.
…a wadą bo Apple nie robi gorszej jakości taniego sprzętu, a OSXa nie można na takim zainstalować. Rzeczywiście w laptopach z wysokiej półki Apple ma ceny konkurencyjne, niestety nie ma laptopów czy stacjonarnych z niskiej półki, więc klient kupujący OSXa musi mieć dużo kasy na sprzęt. Za to klient kupujący Windows nie koniecznie … ale musi przypisać OS do swojego sprzętu. Więc dla każdego coś innego.
Ja niedawno rozważałem zakup macbooka ale na dobrą sprawę gdybym chcial sprzęt równie wydajny jak mój obecny compal fl90 musiałbym około 5k PLN wydać a to na sprzęt który nie służy w celach zarobkowych to dla mnie za dużo…
@pilchu: miałem okazję "podziwiać" campala i powiem szczerze, że daleko mu do apple'a. Tandetny plastik, matryca bardzo niskiej jakości z małym kątem widzenia, grzeje się i te przyciski dotykowe, które się przypadkowo naciska to już porażka. Oczywiście konfiguracja sprzętowa całkiem niezła, ale komfort użytkowania dużo gorszy niż w sprzęcie Applea.
Musza byc to komputery Apple ale nie w Europie, gdyz u nas ta ich licencja jest niezgodna z prawem. To po pierwsze. A co do Compala, to jakosc plastikow samych Compali slaba cyz matryc. Ale plyty glowne sa okej, w koncu i IBM/Lenovo, i toshiba i inni producenci z ich bebechow korzystaja.
@Marcin Wilk: To, ze "ta ich licencja jest niezgodna z prawem" to poki co luzne teoretyzowania paru gosci w internecie. Trzydziesci lat doswiadczen – bo przez Apple tego typu ograniczenie wprowadzil m.in. IBM – jakos niespecjalnie wrozy tej interpretacji.
OK ale taka cena będzie tylko dla tych, którzy kupią po 8 czerwca – czyli przez jakieś 3 miesiące. Reszta musi płacić $30 (Leo) i $130 (reszta). Poza tym Linux raczej nie jest kierowany do użytkowników Maków.
zmniejszenie obszaru jest związane z dodaniem kompresji, usunięciem "śmieci" z plików .nib. I chyba to 6 gb jest liczone w stosunku do systemem z iworkiem i ilife, xcode?. sam system bez dodatków (chińskich czcionek, niepotrzebnych lokalizacji, sterowników do drukarek) po instalacji więcej niż 6gb nie zajmuje.
Mac OS X 10.5.1 po instalacji bez sterowników do drukarek i pakietów lokalizacyjnych, zajmuje 5,8 GB jeśli dobrze pamiętam. Ta sześciogigabajtowa różnica odnosi się chyba do OS Xa sprzedawanego z Makami, gdzie dodaje się jeszcze trial iWorka, iLife, trial MS Office i kilka innych drobiazgów.
ee tam, kotecków Ci u nas dostatek 🙂
http://www.koty.tasdj.pl/
jeszcze troche im zostało. 🙂
A co do MacOSX – oby jak najlepiej im to wyszło. Trzymam kciuki, aby i MacOSX i Windows 7 były jak najbardziej dopracowane / pozbawione błędów. Jeżeli tak się stanie, to dość potężnie zdopinguje społeczność OS do tworzenia jeszcez doskonalszych dystrybucji 🙂
Proponuję zwrócić uwagę na inny aspekt: dla kogo jest przeznaczona pełna wersja?
1. Na pewno nie dla posiadaczy starych Maków z PPC (im nie ruszy)
2. Na pewno nie dla posiadaczy starych Maków z Intel Core Duo (im też nie ruszy)
3. Ci co kupili nowe Maki z Intel Core2 Duo, Quad, Xeon (Mac Pro) dostali już Mac OS Leopard (oni kupią upgrade).
Nie chce siać zamętu a tym bardziej tworzyć konfliktów:) Po prostu ludzka ciekawość, a bardziej ciekawość niedoświadczonego… Powiedzcie mi, co takiego fascynującego posiada w sobie mac os? W czym ten system jest dobry, w czym się najlepiej sprawdza? Stabilność? Wygląd? Wygoda użytkowania? Używałem jakiś czas "przeróbki" która się nazywa ideneb, wiem ze to jest kombinowane ustrojstwo wiec wizytówka stabilności nie jest, ale ten system przyprawiał mnie o szewską pasję:) on dla mnie nie był ani wygodny, ani intuicyjny, ani user frendly, taki pokolorowany paskudny gnom… Może nie doceniłem go z powodu nieświadomości albo niewiedzy, wiec powiedzcie prostymi słowami, siłą i zaletą mac os jest….:)
jabłko, bo to zdrowe owoce są 🙂 a maki słyną raczej z tego, że to co jest to działa. W innych komputerach jest różnie z tym, a mac os jest skrojony pod to co apple sprzedaje.
W sumie wkurzało mnie w Tigerze tylko wyświetlanie paska menu na górnej belce, mając otwarte 2 okna miałem dostępne tylko menu z tego aktywnego. Nie miałem praw do zmiany wyglądu, więc nie wiem czy można coś poza tapetą zmienić w tym systemie.
@magnes81: Dla mnie podstawowa zaleta jest to, ze to unix, ale bez podstawowych wad, w rodzaju problemow z obsluga sprzetu czy topornoscia GUI. Taki "Linux done right".
Poprostu zaczynajac uzywac mac os xa musisz odrzucic wszelkie nawyki z innych systemow i podejsc tak jak bys pierwszy raz uzywal komputera. Ja przy swoim pierwszym maku po pierwszym uruchomieniu nie wiedzialem gdzie za bardzo klikac 😉 Teraz majac wieksze doswiadczenie moge powiedziec, ze cenie go za to jak marcin napisal, ze dziala, a ze swojej strony za interfejs uzytkownika, ktory poprostu jest dla mnie intuicyjny. Na poczatku to byl momentami koszmar, zwlaszcze pierwsze kilka dni, ale teraz chetnie powracam do maczka mimo iz teraz glownie uzywam winda z kubuntu na pokladzie i tez sobie chwale. Ale takie polaczenie os xa i kubuntu bylo by chyba idealne dla mnie 🙂
Apple nie wspolpracuje z Linuxem. Z zadna dystrybucja. Na stronach nie ma NIC!
Generalnie przemilcza sie istnienie linuxa. Za to walczy sie z Windows nie wiem po co.
generalnie jest to dosc wkurzajace
Dodaj komentarz