Motorola od dawna blokuje bootloader w swoich telefonach z Androidem, uniemożliwiając uruchamianie na nich innych systemów operacyjnych czy też innych wydań systemu Android, takich jak np. CyanogenMod. Okazuje się, że pomimo tego, iż nowe smartfony – Droid Bionic oraz ATRIX 4G – używają innego typu procesorów, które nie obsługują technologii e-Fuse, to nie wpłynie to na obecność mechanizmów blokujących.
Motorola instaluje na swoich telefonach z Androidem mechanizm e-Fuse, który blokuje bootloadera, uniemożliwiając uruchamianie innych niż oficjalnych wersji Androida, czy też podkręcanie procesora telefonu – amerykańską wersję, która nie posiada tego typu blokad, udało się podkręcić z 550MHz do 1300MHz! Powstała dość duża grupa użytkowników, którzy poczuli się pokrzywdzeni tego typu zachowaniem producenta. Apele nie pomagały, zatem podjęto krok ostateczny – za pomocą projektu BOINC – MilestoneRSA, korzystającym z algorytmu bruteforce, próbuje się odnaleźć klucz RSA 1024, który umożliwi użytkownikom podpisywanie własnych modyfikacji dla telefonu. Jest to projekt wykorzystujący technikę obliczenia rozproszonego, do którego dołączyć może każdy.
Motorola nie zamierza jednak rezygnować. Pomimo tego, że e-Fuse nie jest obsługiwany przez procesory wykorzystywane w nowych smartfonach, mechanizmy blokad nie znikną. Jeden z pracowników zapytanych o tę kwestię pod jednym z filmów reklamowych Motoroli w serwisie YouTube, odpowiedział (komentarz został już wycofany przez producenta):
@tdcrooks if you want to do custom roms, then buy elsewhere, we’ll continue with our strategy that is working thanks. (Do tdcrooks: Jeśli chcecie zajmować się niestandardowymi modyfikacjami, kupujcie telefony od kogoś innego, my będziemy kontynuować naszą strategię, która działa. Dziękuję.)
Po tej wpadce, pod tym samym filmikiem pojawiło się sprostowanie mówiące o tym, iż podjęta została współpraca z partnerami, by dostarczyć telefon, który będzie „chronił” użytkowników, ale jednocześnie umożliwi deweloperom wykorzystanie poszczególnych modeli do testowania tworzonych aplikacji. Komentarz ten ma prawdopodobnie na celu uspokojenie opinii publicznej – w internecie wiadomość o dalszym blokowaniu bootloadera rozeszła się jak echo, przez co wizerunek Motoroli podupadł.
Motorola musi teraz zadbać o dobrą reputację, gdyż telefony bazujące na Androidzie okazały się ratunkiem dla tego producenta, który zbliżał się do upadku. Po owym komentarzu w sieci pojawiło się wiele informacji, że rzeczywiście – obecni posiadacze zablokowanych telefonów Motoroli kupią następnym razem „od kogoś innego”. Taki obrót sytuacji mógłby mieć dla producenta opłakany skutek. O dużym udziale w rynku smartfonów z Androidem tego producenta świadczą statystyki – w ciągu jednego miesiąca (sierpnia 2010) procentowy udział użycia Androida w wersji 2.2 na tle innych wersji wzrósł z 5,5% do 28%. Właśnie w tamtym miesiącu Motorola i HTC zaktualizowały Androida dla telefonów Droid, Droid Incredible, Evo 4G oraz Desire. Zmiany w segmentacji wersji Androida na przestrzeni ostatniego roku prezentują się jak poniżej:
Dodaj komentarz