Jesus Guerra Calderon, właściciel małej farmy linków do materiałów chronionych prawem autorskim, elrincondejesus.com, wygrał po trzech latach sprawę sądową z hiszpańskim odpowiednikiem RIAA. Przy okazji sąd potwierdził, że ani linkowanie ani sama idea sieci P2P nie jest niezgodna z prawem.
Sieci P2P służą tylko transmisji danych między indywidualnymi użytkownikami i nie łamią w żadnym miejscu prawa własności intelektualnej.
— orzekł sąd.
Linkowanie do materiałów to nie to samo co ich hostowanie. A ściąganie dowolnych plików (w tym przez sieci P2P) do prywatnego użytku i bez zamysłu ich komercyjnego użycia, jest w Hiszpanii całkowicie legalne.
Hiszpańskie prawo autorskie jest bardzo nie w smak koncernom fonograficznym i dystrybutorom wszelkiej multimedialnej treści. Należy więc się spodziewać masowych działań lobbystycznych celem zmiany tego stanu rzeczy.
Dodaj komentarz