Nowy błąd z polską wersją słynnego „ballot screen” sprawia, że przeglądarki w ogóle nie są ustawione w losowej kolejności. Jest to kolejna wpadka Microsoftu w długiej batalii z Komisją Europejską.
Jak się okazuje niezależnie od tego, ile razy i za pomocą jakiej przeglądarki wejdziemy na stronę wyboru, przywita nas dokładnie ten sam obraz:
Wszystkie przeglądarki będą ustawione dokładnie w tej samej kolejności. Jak się okazuje błąd wynika z niewłaściwego traktowania znaku cudzysłowu występującego w opisie jednej z przeglądarek. W rezultacie powoduje to błąd JavaScript, a tym samym przerywa działanie całego skryptu łącznie z randomizacją kolejności przeglądarek.
Zaskakujący jest fakt, że tego typu błąd powinien zostać wykryty nawet przy najbardziej pobieżnym sprawdzeniu poprawności działania. Wykryć może go każdy, kto włączy widok konsoli błędów w swojej przeglądarce. Jednak fachowcom z Microsoftu ta sztuka się nie udała. Czy to przypadek, czy też Polska jest dla Microsoftu krajem drugorzędnym?
Microsoft ogłosił, że poprawka będzie dostępna już w tym tygodniu.
Dodaj komentarz