Tablety jeszcze szybsze z procesorem Nvidia Tegra 3

Nowy tablet Asus Eee Transformer Prime, który pojawi się na rynku jeszcze w grudniu tego roku, zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Jego główną zaletą będzie bowiem najnowszy układ CPU Nvidii – Tegra 3. Zgodnie z założeniami czterodzeniowy chip podniesie pięciokrotnie wydajność w porównaniu do obecnych na rynku dwurdzeniowych układów.

Większe możliwości urządzeń mobilnych nie były jedynym aspektem wziętym pod uwagę podczas tworzenia układu Kal-El. Dodatkowym atutem nowej architektury ma być jej energooszczędność. Zastosowano w tym celu zupełnie nową technologię, która wprowadza dodatkowy rdzeń, odpowiedzialny za obsługę zadań nie wymagających dużej mocy obliczeniowej. Dzięki temu tablety wyposażone w układ Tegra 3 będą szybsze, przy jednocześnie dłuższym czasie ich pracy. Ponadto Kal-El posiada zainstalowany 12-rdzeniowy układ graficzny, wspierający technologię 3D, zatem nawet najwybredniejsi gracze będą mogli cieszyć rozrywką na najwyższym poziomie. Plusów jest oczywiście o wiele więcej.

Tegra 3 wydaje się być liderem w swojej klasie. Czy jednak minusem tak zaawansowanej technologii będzie jej cena? Kiedy w Polsce pojawią się pierwsze urządzenia z nowym CPU od Nvidii?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

14 odpowiedzi na „Tablety jeszcze szybsze z procesorem Nvidia Tegra 3”
  1. Awatar jarek
    jarek

    Parametry spoko, przewidywana cena tez, oby tylko nie wyszla taka siara jak z ta niedawna Toshiba na tegrze.

  2. Awatar Lekki Linux blog
    Lekki Linux blog

    offtop:
    świat idzie do przodu, tablety, gadżety… a ja cały czas męczę 7 letniego lapka,
    działa wciąż na Linuksie, działa szybko

    1. Awatar przemoc
      przemoc

      To żadna nowina. Ludzie wciąż używają leciwe już serwery z prockami o częstotliwościach równych lub mniejszych niż 1GHz, które mają już nawet 10 lat lub więcej na karku. Nie chcę wyjść na ignoranta i hejtera, ale jak czytam o tabletach o 5x większej wydajności, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Naprawdę, nie oszukujmy się, tablet nie ma aż tak wielu rzeczy (czyt: wejść) do obsłużenia…. Czas bezprzewodowej pracy to oczywiście inna bajka, ale nie do niej tutaj piję, bo kabel do tabletu rzadko komu przeszkadza. No a piórko bezprzewodowe cudów przecież nie wymaga.

      1. Awatar pijaczek
        pijaczek

        Coś mi się zdaje, że właśnie wychodzisz na ignoranta, bo nie o takich tabletach o jakich myślisz mowa (przynajmniej tak mi się zdaje po tym co piszesz). Tu nie ma mowy o tabletach graficznych jak Wacom, gdzie nikomu nie przeszkadza kabel, a i piórka bezprzewodowe masz.

        W wypadku tabletów (nie graficznych, a nowego typu komputerów), moc jak najbardziej ma znaczenie, tak jak i czas pracy na baterii. Tablety to urządzenia przenośne do przeglądania internetu, komunikowania się, oglądania filmów czy grania w gry. Nie ma w nich żadnego piórka, bo jego rolę przejmuje palec (a raczej palce bo ekrany dotykowe w iPad, Samsung Galaxy Tab czy Asus Transformer obsługują do 10 punktów dotyku na raz) i sterujesz urządzeniem za pomocą gestów. Urządzenia zaprojektowane są do mobilnego działania (zazwyczaj poza domem) i często są wykorzystywane jako czytniki książek (więc kable odpadają), a moc im potrzebna, bo wydajne przetwarzanie flasha na stronach to nie jest banalne zadanie, obsługa złożonych aplikacji też wymaga mocy (LibreOffice jest portowany na Androida (system operacyjny na telefony i tablety od Google oparty na linuksie)), a w dodatku są gry z coraz bardziej zaawansowaną grafiką i fizyką, dlatego większa moc to kluczowa sprawa w tego typu urządzeniach i nie ma co się śmiać czy płakać (ofc biorąc pod uwagę, że jednak mówisz o tabletach graficznych, to informacja o większej wydajności wygląda śmiesznie).

        1. Awatar Lekki Linux blog
          Lekki Linux blog

          O ile wiem – to Android nie tyle jest oparty na Linuksie, tylko to po prostu jest Linux.
          (Linux to o ile klepano tu z 1000 razy to tylko jajko pingwina, a system np. Debian o którym potocznie mówimy to GNU/Linux)

          1. Awatar _asd
            _asd

            no Linux, ale co z tego, skoro żadna z aplikacji (nawet mając do dyspozycji kod źródłowy) z androida nie zadziała na żadnej dystrybucji Linuxa i vice versa.

          2. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Bo aplikacje pisane są na VM Dalvik.
            Dodatkowo pomyśl, czy odpalisz program napisany dla Gnome, jeśli masz KDE i nie masz możliwości ściągnięcia bibliotek Gtk+, bo dla twojej dystrybucji ich nie przygotowano?

          3. Awatar _asd
            _asd

            pomyślałem, dlatego sam fakt, że w Androidzie siedzi linux a nie bsd czy cokolwiek innego nie ma większego znaczenia praktycznego a raczej ideologiczny, skoro API dla programisty w androidzie ma się nijak do api linuxowego, poza kawałkiem libc z NDK. Także nie do końca rozumiem te zachwyty: "Linux w Androidzie"

          4. Awatar pijaczek
            pijaczek

            @Lekki Linux blog: mówię oparta, bo nie do końca jest to czyste jądro linuksa, a po modyfikacjach (ofc kod modyfikacji jest dostępny), więc piszę, że jest oparty o Linuksa.

            @_asd: To akurat nie ma żadnego znaczenia – podobnie będziesz miał w dystrybucjach z Wayland. Programy konsolowe pod Androidem odpalisz normalnie, a że Xów nie ma to jest wręcz logiczne (ofc na zrootowanym możesz sobie Xy zainstalować i nawet KDE/Gnome odpalić w Androidzie), a porty bibliotek jak Qt na Androida dopiero powstają.

          5. Awatar mikolajs
            mikolajs

            W taki sposób trzeba by mówić o każdej dystrybucji, routerze itp, że jest oparta na Linuksie 🙂
            Jaki procent kodu z jądra Linuksa został zmieniony dla potrzeb androida?

        2. Awatar przemoc
          przemoc

          Jak surrealistycznie by to nie brzmiało, naprawdę myślałem, że chodzi o tablety graficzne, czego teraz wyjaśnić już nie potrafię. Mózg musiał mi zdecydowanie nawalać wówczas. Przepraszam więc za w większości niepotrzebny komentarz. Bez wątpienia jestem ignorantem, bo nie przeczytałem uważnie niusa.

  3. Awatar kwahoo
    kwahoo

    Trzeba przyznać, że NV ma niezłych marketingowców. Sieć wrze: "cztery rdzenie", "5-krotnie wyższa wydajność", "12-rdzeniowy układ graficzny".
    Przy Tegrze 2 też tak było… a potem przyszły benchmarki i porównania z Exynosem czy A5. I po ptokach.
    Nie wspominając już o porównaniach do PC-tów. Przecież taka T3 (ani żaden inny ARM) nawet z Atomem nie pogada:)

    1. Awatar pijaczek
      pijaczek

      @kwahoo: Urządzenia z Tegra 2 jak wychodziły nie miały konkurentów i potwierdzały to benchmarki – pierwsze urządzenia z Exynosem o którym mówisz wyszły 5 miesięcy później, a z Apple A5 3 miesiące po urządzeniach z Tegrą 2.
      Tu też marketing mówi o tym co jest, a nie bawią się we wróżkę co możliwe za pół roku zaprezentuje Samsung i Apple (bo podobno dopiero za pół roku mają wydać nowe procki już w 28nm), tym bardziej, że na tą okazję planowany jest Tegra 3+ w 28nm.

  4. Awatar Louis Vuitton
    Louis Vuitton

    The particular Louis Vuitton bags are available coming from virtually any exceptional go shopping or perhaps inside the shopping malls with very reasonable rates. These types of goods are produced from canvas that means they may be water-proof thus best through the stormy periods.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *