Tiny Core Linux 2.0 wydany

7 czerwca 2009

Robert Shingledecker poinformował o wydaniu Tiny Core Linux w wersji 2.0, kolejnej wersji najmniejszej biurkowej dystrybucji Linuksa na świecie (zajmuje jedynie około 11MB) oraz Micro Core Linux 2.0, 7 megabajtowej okrojonej wersji tego systemu, nie zawierającej środowiska graficznego.

W najnowszym wydaniu znajdziemy między innymi jądro Linuksa w wersji 2.6.29.1 oraz aktualizacje wielu bibliotek i programów. Ponadto zostało dodane wsparcie dla elementów „.core.” (specjalistyczne komponenty systemu plików SquashFS ładujące się przed innymi rozszerzeniami) oraz nowe wsparcie dla wirtualnych dysków (Qemu).

Tiny Core Linux używa BusyBox w zastępstwie GNU Coreutils (możliwa jest jednak instalacja pakietu coreutils z repozytorium). JWM jako menedżera graficznego. Xvesa jako serwera okien. FLTK – międzyplatformową bibliotekę GUI ze wsparciem dla grafiki 3D poprzez OpenGL. Podczas uruchamiania cała zawartość zostaje załadowana do pamięci RAM. Jego możliwości można rozszerzyć dzięki pakietom ściąganym z repozytorium poprzez graficzny menedżer o nazwie appbrowser. Istnieją dwa rodzaje pakietów. TCE – to pakiety, których zawartość jest w całości kopiowana do pamięci RAM. TCZ – to pakiety, które kopiowane są do RAM-u dopiero gdy zajdzie taka potrzeba.

Szczegółową listę zmian można znaleźć tutaj.
Natomiast obrazy ISO można pobrać stąd.

PODOBNE WPISY:

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Zarejestruj się za darmo

Technologie

xnitropl

7 czerwca 2009

Hmm, zdaje się że efekt przerósł moje oczekiwania.

Odpowiedz
LV

7 czerwca 2009

Za wklejenie screena, który na 1024 zajmuje prawie całą szerokość ekranu i rozwala stronę powinno się kastrować.

Odpowiedz
1. norbert_ramzes
  
  7 czerwca 2009
  
  Skrypt powinien to zmniejszyć, z tego co mi się wydaje.
  
  Odpowiedz
  1. xnitropl
    
    7 czerwca 2009
    
    Mi się również tak wydawało.
    
    Odpowiedz
    1. jellonek
      
      8 czerwca 2009
      
      nie wstawiles obrazka, tylko link do niego, tak wiec kolo moze cos tam nieladnego podlozyc…
      
      Odpowiedz
    2. xnitropl
      
      8 czerwca 2009
      
      Wybaczcie, błąd nowicjusza.
      
      Odpowiedz
    3. jellonek
      
      8 czerwca 2009
      
      ok. poprawione…
      
      Odpowiedz
    4. xnitropl
      
      8 czerwca 2009
      
      Wielkie dzięki!
      
      Odpowiedz
    5. none
      
      8 czerwca 2009
      
      prosze bardzo, 3.60 do skarbonki
      
      Odpowiedz
2. DeeTah
  
  7 czerwca 2009
  
  Po co kastrować? Wystarczy pouczenie i następnym razem sterylizacja.
  
  Odpowiedz
  1. gothmori
    
    8 czerwca 2009
    
    wystarczy ustawić w css'ie maksymalny rozmiar obrazka. 🙂 Bywa… każdemu się przytrafić może… Tylko że z tym maksymalnym rozmiarem to nie wiem czy to w css 1 czasem nie było… Co do przeznaczenia distra to dla mnie ono dziwne jest… to jest live czy jak? jako system ratunkowy na pewno genialne, niestety jako system dla hakera też… instalacja ff to dosłownie chwila więc działać z tym w trybie live nie jest źle. Szybkie to i lekkie jak diabli. No i start impnujący.
    
    Odpowiedz
    1. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      pszę państwa. Egoista gothmori przestał grzebać w swoich wordpressach i luknął w temat. Powiem że myślałem że z tym maksymalnym rozmiarem to jakaś lipa… że jak ustawimy maksymalną szerokość to zrobi się kupa-buba a tu nie… Skaluje ładnie całość.
      no to w arkuszu trzeba wpisać po prostu:
      
      img {max-height: ileśtampx;}
      
      testowane na konquerorze, łasiczce, operze, epiphany itd? itd! itd… jeszcze niech ktoś sprawdzi na IE (ziew) tam to pewnie się połamie bo wiadomo że wszystko co windowsowe to gorsze. 🙂
      
      Odpowiedz
    2. sjakub
      
      8 czerwca 2009
      
      Zmniejszanie obrazkow poprzez ustawianie rozmiaru w CSSie jest po prostu idiotyczne… Ikonki na stronie tez lepiej jest umieszczac w rozdzielczosci 3000×3000 i zmniejszac CSSem? To beda bardzo szybko ladujace sie strony 😉
      
      Odpowiedz
    3. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      yyyyyyy…. a co w tym idiotycznego?
      g***o wiesz o webmasteringu… W wielu skryptach korzysta się z czegoś takiego. Daje to dużą uniwersalność a czasem pozwala zaoszczędzić miejsca i bałaganu. np. w różnego rodzaju galeriach z miniaturkami. Idiotyczna to jest twoja wypowiedź. OSnews nie hostuje grafiki więc… Może lepiej zaśmiecać i zawalać serwisy hostingowe po to by zeskalować grafikę w jedno miejsce?
      
      Odpowiedz
    4. norbert_ramzes
      
      8 czerwca 2009
      
      http://webmaster.helion.pl/kurshtml/style/szermak…
      
      Odpowiedz
    5. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      →norbert_ramzes
      "natomiast Firefox jedynie szerokość"
      
      bzdura 🙂
      
      http://img199.imageshack.us/img199/2573/200906081…
      
      sprawdź sam 🙂 może ff1?
      
      Ale kto dziś robi strony dla przeglądarek sprzed 4-5 lat? Z takim myśleniem to 80% jakoś wyglądających stron trzeba by cofnąć do ery tradycyjnego html'a 4 i css 1 tym samym doprowadzając je do wyglądu strony którą podlinkowałeś i która wygląda przedpotopowo i jest w html'u 4.01 🙂
      
      Odpowiedz
    6. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      pssssssst! koleś który robił stronę o kursie popartolił coś z kodowaniem… Nie ma to jak profesjonalizm i autorytet. -,-
      
      Odpowiedz
    7. michuk
      
      8 czerwca 2009
      
      @gothmori: Dzięki za tipsa. Wrzuciłem coś takiego do CSS, mam nadzieję, że ma to sens:
      <code>img#content {max-height: 500px; max-width: 500px;}</code>
      
      Odpowiedz
    8. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      no problemo 😉
      
      http://img192.imageshack.us/img192/5449/wwwx.jpg
      
      sprawdziłem na starej lisicy 1.5.0.3 i na netsurfie i w obu jest ok. Tzn. Netsurf ma kłopot z całą resztą ale to raczej wina wczesnego stadium rozwoju, ta przeglądarka wiele stron wyświetla z bubą.
      
      Odpowiedz
    9. szmergiell
      
      8 czerwca 2009
      
      A dupa blada… bo mi strona i tak się rozjeżdża. A mam coś takiego
      
      Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686 (x86_64); pl-PL; rv:1.9.0.7) Gecko/2009030814 Iceweasel/3.0.9 (Debian-3.0.9-1)
      
      Odpowiedz
    10. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      no mi teraz też. Coś zmieniliście.
      szmergiell też mam debiana i też mam tą przeglądarkę, coś zmieniliście.
      
      Odpowiedz
    11. gothmori
      
      8 czerwca 2009
      
      przeładowałem i jest ok O.o
      http://img192.imageshack.us/img192/8636/iceh.png
      
      Odpowiedz
  2. wujek_bogdan
    
    8 czerwca 2009
    
    i takim to sposobem w niusie na temat dystrybucji linuksa powstała dyskusja na temat wielkości obrazka, css, oraz IE.
    
    … całe szczęście, że nie na temat poprawnej polszczyzny, lub tego czy wine, przypadkiem nie jest jednak emulatorem ;)))
    
    Odpowiedz
    1. sjakub
      
      8 czerwca 2009
      
      Za to z ciebie jest powazny autorytet. Obrazki na stronach powinny byc takiego rozmiaru jak sa wyswietlane. I nie za duze. Jak wchdoze na newsa to nie chce sciagac megabajtow obrazkow ktorych i tak nie obejrze w lepszej rozdzielczosci bo jest to marnowanie lacza. A czasami i kasy, jesli odbywa sie to przez komorke na przyklad. Miniaturki na stronie powinny byc takie jak nazwa wskazuje – male. Dla oszczednosci lacza i czasu ladowania strony. Jak chcesz udostepnic cos wiekszego to daj linka, jak ktos bedzie zainteresowany to sobie kliknie, jak nie to nie musi sciagac niepotrzebnych megabajtow.
      A takich "webmajstrow" powinno sie wywalac na zbity pysk za takie konstruowanie stron, bo tylko psuja internet.
      
      Dla przykladu, chociaz nie sadze by to cokolwiek pomoglo w twoim przypadku, wyobraz sobie, ze wchodzac do galerii z kilkuset obrazkami na picasaweb kazda miniaturka ma po kilka MB, tylko jest zmniejszana super profesjonalnym CSSem do porzadanego rozmiaru. Myslsiz ze ile by sie to ladowalo?
      Na szczescie google ma lepszych specjalistow i nie zrobil "galerii z miniaturkami" wedlug twojej recepty w celu unikniecia "balaganu". Pomijajac juz drobny fakt, ze osnews to serwis z newsami, dla ktorych obrazki sa jedynie dodatkiem, a nie "galeria z miniaturkami, ktore sa ogromne".
      
      Odpowiedz
    2. sjakub
      
      8 czerwca 2009
      
      Sorry, kliknelo mi sie nie to odpowiedz co trzeba, mialo byc pod postem eksperta od www 😉
      
      Odpowiedz
DeeTah

7 czerwca 2009

Oczywiście ciągle TCC tego wszystkiego nie zbootstrapuje?

Odpowiedz
blinkkin

8 czerwca 2009

Warto wspomnieć, że normalna instalacja nie jest zalecana. TCL zostało stworzone z myślą o instalacjach typu "Frugal". Takie rozwiązanie sprawdza się świetnie w przypadku pamięci Flash, ponieważ nie skraca dramatycznie ich żywotności. Jeśli nie korzysta się ze statycznego katalogu domowego i/lub /opt to wszelkie zmiany są przechowywane w pamięci RAM. Zapisywane są dopiero przy zamykaniu systemu do jednego spakowanego archiwum (jeśli został określony katalog gdzie ma być zapisany backup przy użyciu tzw. "boot codes").

Kilka słów wyjaśnienia co do pakietów TCZ. Pliki są montowane jako urządzenia /dev/loopX, a następnie tworzone są dowiązania syboliczne (było tak przynajmniej we wcześniejszych wersjach). Takie rozwiązanie posiada pewien mankament, ponieważ nie wszystkie programy chcą w pełni współpracować. Stostowane jest obejście w postaci pakietu TCE wewnątrz TCZ (tak w skrócie) dla części plików. W ten sposób niektóre pakiety TCZ są częściowo ładowane do pamięci, tuż po starcie systemu.

Przypomniał mi się także jeden z ciekawszych trików. Jeśli z Tiny Core Linux korzysta kilku użytkowników to nie jest wymagane posiadanie wszystkich rozszerzeń TCZ/TCE w ich katalogach domowych. Wystarczy użyć dowiązań symbolicznych.

Podsumowujac Tiny Core Linux to bardzo ciekawa dystrybucja, jedyna wada to szczątkowa dokumentacja, mała ilość rozszerzeń (prawdopodobnie bardziej odpowiednia nazwa niż pakiety) i niewielka, acz przyjazna społeczność. Z pewnością będę obserwował jak rozwinie się ten projekt.

Odpowiedz
fxd

8 czerwca 2009

Akurat mam 16MB kartę SD, przyda się 🙂

Odpowiedz
-=Quan=- Dziadek Alz

8 czerwca 2009

Jeśli chodzi o małe systemy to ja wolę Slitaza. Ma 30MB a w tym: środowisko graficzne LXDE (z ultraszybkim menedżerem plików PCManFM), Firefox 3, graficzny menedżer pakietów, wsparcie dla WiFi, NTFS, jakiś tam serwer HTTP z obsługą PHP, ALSA, jakiś odtwarzacz, jakiś paint, gFTP, LostIRC, ePDFView, Transmission, SQLite, coś do nagrywania płyt, możliwość bootowania z internetu. Całe środowisko oparte o GTK więc wygląda całkiem ładnie. I to chyba bardziej można nazwać dystrybucją biurkową.

Odpowiedz
1. blinkkin
  
  8 czerwca 2009
  
  30MB Slitaza wynika z użycia kompresji LZMA, co przekłada się na dłuższy start systemu. Jednak nie to jest naważniejsze.
  
  TCL nie próbuje stać się kolejną typową dystrybucją na biurko. Główny problem z jakim te mini-distro się mierzy to tzw. "rdzewienie" systemu. Z tego względu nadaje się świetnie do różnego typu eksperymentów i zabaw. Jeśli coś popsuliśmy to wystarczy usunąć plik "mybackup.tgz", w ten sposób dostajemy czysty system z nienaruszoną konfiguracją. Usuwanie rozszerzeń jest równie proste, wystarczy popatrzeć na daty i użyć polecenia "rm".
  
  JWM zostało wybrane tylko ze względu na bardzo mały rozmiar. TCL z założenia nie narzuca żadnego zestawu aplikacji. Stawianie systemu ma przypominać układanie puzzli. Istnieje też wersja Micro Core bez X-ów. Wybór środowiska graficznego, bądź menadżera okien spoczywa w rękach użytkownika.
  
  W przypadku Slitaza preferowane jest odpalanie z nośnika tylko do odczytu (istnieje także opcja instalacji) i w tym się wyśmienicie sprawdza. Natomiast zalecany sposób korzystania z Tiny Core Linux to instalacja typu Frugal na nośniku z zapisem.
  
  Osobiście kilkukrotnie korzystałem ze Slitaza jako Rescue CD. Natomiast TCL używałem głównie do tzw. grzebania we wnętrznościach bez ryzyka poważnego uszkodzenia systemu.
  
  Wszystko to jest wyłącznie moją opinią.
  
  Odpowiedz
PrzemCio

8 czerwca 2009

Wy tu gadu gadu, a ten obrazek w tle rozjechany na 1024px jest jak w morde strzelił nadal;] (FF 3.0.10)

Odpowiedz
1. Edek
  
  11 czerwca 2009
  
  Dajcie juz spokoj z tym obrazkiem. Jesli ktos ma cos do powiedzenia, to niech dotyczy to nowej wersji TCL. Bo ja wlasnie z powodu TCL wszedlem na te strone. Dyskusje o webamsteringu prowadzcie gdzie indziej.
  
  Odpowiedz
wolvverine

8 czerwca 2009

Firefox 3.5 Beta 4 Release Notes – obrazek rozjechany , wchodzi pod tabelke/kolumnę po prawej

Odpowiedz
rvs

8 czerwca 2009

co do obrazka, to tuż za:

Odpowiedz
yoshi314

9 czerwca 2009

o pomste do nieba wola drastyczny brak dokumentacji do narzedzi tekstowych (tce-fetch, tce-wget) w micro core. dodatkowo aby zainstalowac paczke z repozytorium trzeba podawac jej pelna nazwe (tce-wget nazwa-wersja.tce(l)), co akurat jest nie do odgadniecia bez kombinowania z wget (lub sprawdzenia na komputerze obok, ew. przelaczenia sie z ${qemu lub odpowiednik} do jakiejkolwiek przegladarki)

mam nadzieje ze to zostanie poprawione. poza tym micro core bardzo mi sie podoba.

Odpowiedz
Tommy

12 czerwca 2009

Nie rozumiem, pisze że nie zawiesza środowiska graficznego a pisze że ma Xvesa i BusyBox-a :/

Odpowiedz
1. Zbyszko
  
  13 czerwca 2009
  
  Dystrybucja ciekawa jednak mam jeden problem – nie mam możliwości jej pobrania…:(:( Wchodząc na distro wskazane na końcu artykułu i klikając na ISO dystrybucji otrzymuję komunikat że podana strona nie została odnaleziona… 🙁 Podobnie jest na stronie domowej projektu, ponadto ikonka pliku ISO do pobrania pokazana jest z pytajnikiem…
  
  Odpowiedz
2. blinkkin
  
  13 czerwca 2009
  
  GNU Tools i Xorg są dostępne jako opcjonalne rozszeszenia, więc w czym problem?
  
  Odpowiedz
Neonix

30 czerwca 2009

Chciałbym zwrócić uwagę autorowi newsa, że jak się przepisuje słowo w słowo Wikipedie to należałoby podać źródło i autorów.

Odpowiedz