Debian Squeeze zamrożony

Na corocznej konferencji deweloperów DebConf10 w Nowym Jorku ogłoszono że Debian Squeeze jest zamrożony. Od tego momentu żadne nowe funkcjonalności nie będą dodawane, jedynie poprawki do zawartego oprogramowania.

W Squeeze mamy do dyspozycji m. in.:

KDE 4.4.5, Gnome 2.30, OOo 3.2.1, Kernel 2.6.32 oraz wiele innych programów, bibliotek.

Czekamy aż wysłużony Lenny odejdzie do gałęzi old-stable a powitamy Squeeze na linii stable

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Hydra
    Hydra

    a 64studio [debian z pakietami do obrobki dzwieku] jest na etch, hmmm

  2. Awatar norbert_ramzes
    norbert_ramzes

    O w mordę jeża! Toż to php 5.3.3 nie będzie? Buuuuu!

    1. Awatar Theq
      Theq

      Co?!?! Nie będzie? Kurde 😉 A ja na windowsie mam, razem z paroma wersjami 5.2. Na Lennym zresztą też.

      1. Awatar norbert_ramzes
        norbert_ramzes

        Po pierwsze primo, trza kompilować.

        Po drugie primo, na serwerach Debian Stable jest standardem (no chyba że dedyk) no i sami wiecie.

        1. Awatar blinkkin
          blinkkin

          @norbert_ramzes Po drugie primo, na serwerach Debian Stable jest standardem (no chyba że dedyk) no i sami wiecie.

          Tutaj bym się kłócił, CentOS też nie pies. Tym bardziej, że CentOS niedawno wyprzedził Debiana w kategorii serwerów web.

        2. Awatar Theq
          Theq

          @norbert_ramzes, no tak, ale za parę miesięcy wyjdzie 5.3.4 i też będzie "lipa". Teraz w stable jest 5.2.6 i to jest nawet większa lipa 😉

        3. Awatar Debian
          Debian

          Centos, red hat, Ubuntu, Slackware, SUSE, Gentoo itp.

          Każdy z tych dystrybucji linuksa jest szeroko stosowany na serwerach bez względu na to czy na maszynach pod serwery dedykowane czy też własne maszyny stojące w firmach, instytucjach itp. Jednak Debian chyba w dalszym ciągu stanowi tu większość. Sam przeszedłem jakiś czas temu na debiana na jednej maszynie dedykowanej oraz kilku działających jako routery (z slackware) i mam zamiar na drugim dedyku także zainstalować ten system jak i na reszcie routerów. Debian po prostu jest najmniej problematyczny.

          Jak administrujesz jedną maszyną i to własną to większego problemu nie ma jednak jak to jest kilkanaście czy kilkadziesiąt maszyn i do tego porozrzucanych po całym świecie to aby to wszystko ogarnąć potrzeba stabilnego systemu, a tym jest właśnie Debian stable. Tu z aktualizacjami nie zdobędziesz najnowszych wersji niesprawdzonego do końca oprogramowania pod kątem bezpieczeństwa czy tez braku stabilności. Tu każda poprawka jaka się ukazuje dotyczy wyłącznie doszlifowania tego softu.

          Nie muszę chyba wspominać, że taki sposób dystrybucji pakietów sprawia, że są one bardziej bezawaryjne czyt. stabilne i bezpieczne niż ich młodsi bracia. Dla niektórych pewnie wadą tego jet brak nowości, jednak w serwerach liczy się głównie stabilność i bezpieczeństwo więc jest to marginalny problem.

        4. Awatar ook
          ook

          Tia, dobrym tego przykładem jest słynny random bug w ssh. Jeśli chcesz systemu na który ktoś chuchał i dmuchał to tylko OpenBSD.

        5. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Taaa ale kto był winowajcą tego buga? No właśnie.

  3. Awatar konski_pytong
    konski_pytong

    Straszny bubel, do 3.0 moje ulubione distro, ale ciągłe opóźnienia, afery dotyczące bezpieczeństwa, podejście do Mozilli czy innych mniej OS programów, zadecydowałeo ze podziekowałem temu distro.

    1. Awatar makak
      makak

      Niech zgadne: uzywasz slacka?;)
      Tak na serio, to podejscie developerow debiana do paczek jest koszmarne: "JA wiem lepiej!!111eineinein", do tego jakies automagiczne dziadostwa, zmienisz cos vim'em i tak ci nadpisza ich sluszne ustawienia. Slack nie wchodzi w droge – moze czasami az za bardzo;) ale jesli jestes pewien, ze chcesz cos popsuc – droga wolna.

      1. Awatar BigBen
        BigBen

        Orientujecie się może jak obecnie wygląda sprawa z zależnościami do paczek w Slackware. Pytam na serio bo mnie też zaczęła trochę irytować ta automatyka w APT (tzn. denerwuje mnie to że nie wiem dokładnie co zmienia APT w systemie).
        Jeśli chodzi o inne distra:
        -Ubuntu- problemy ze stabilnością i wciskanie na siłę jedynego słusznego oprogramowania
        -CentOS- cenie sobie stabilność ale nie aż tak bardzo żeby używać jądra z przed kilku lat
        -OpenSUSE i Mandriva- ociężałość odpycha mnie od tego distra
        -Gentoo- nie mam aż tyle wolnego czasu żeby kompilować system

        Oczywiście tymi opisami nie chcę nikogo urazić. Chciałem tylko skrótowo opisać co mnie zniechęciło do tych dystrybucji.

        1. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          Tak przez pewnien czas byl slack, jednak przyzwyczjanie ciaglo i dalej mnie ciagnie pod debian (na ktorym coraz to mniej umie) i jak mam coś robić na linuksie to wybor pada na gentoo/debiana/archa.

          Na szczęście wielu ludzi już trzeźwo podchodzi i decyduje na się na Windows Serwer i FreeBSD. Choć jeśli chodzi o łatwość i support to anwet fajnie wypada Vyatta i clearOS

        2. Awatar makak
          makak

          @BigBen: tak jak zawsze;)

        3. Awatar BigBen
          BigBen

          Jeśli chodzi o wybór systemu to ja po prostu instaluje to co będzie się lepiej sprawdzać. Nie wykonałem żadnych dużych projektów (brałem udział w kilku małych, prywatnych przedsięwzięciach), ale zdążyłem już w praktyce przekonać się, że nie ma systemu do wszystkiego. Przy jednym zastosowaniu lepiej zainstalować linuksa, przy drugim FreeBSD, a z kolei do trzeciego nadaje się tylko windows. W skutek tego obecnie pomagam administrować szkolną siecią, w której na serwerach są te trzy systemy.

          Linuks/BSD na desktop jest tylko dla tych co lubią grzebać w systemie (jak ja).

        4. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Hmmm to ja jestem jakiś dziwny bo ja nie lubię grzebać (chociaż od czasu do czasu się zajawię) i tymbardziej nie mam na to czasu a używam Debiana Testinga.

        5. Awatar BigBen
          BigBen

          @norbert_ramzes

          Grzebanie w systemie to pojecie względne. Dla jednego instalacja sterowników nvidii pod linuksem to wielki wysiłek, a dla innych grzebanie systemie zaczyna się w chwili gdy trzeba stosować różne sztuczki z jądrem systemu. Poprzedni komentarz pisałem z punktu widzenia pierwszego przypadku natomiast osobiście zaliczyłbym się do drugiej kategorii (w jądrze linuksa grzebie tylko jeśli nie ma innej możliwości; na moje szczęście coraz rzadziej trzeba to robić).

        6. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @BigBen no przecież w cywilizowanym distro by zainstalować stery nvidii wystarczą 3 kliki. Rozumie oczywiście, ze nie wszędzie tak jest i czasem trzeba czarować bez włączonego trybu graficznego, ale to skrajność, tak jak to, że w niektórych distrach są te stery out of the box zainstalowane.

        7. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          No w Debianie to są 4 kliki i restart X-a (albo całego systemu).

    2. Awatar sadi
      sadi

      Fakt, Debian ma swoje "fobie". To co robią z programami Mozilli to jakaś porażka. Iceweasel na moim 64-bitowym Debianie chodzi koszmarnie wolno i z błędami. Na szczęście używam Opery, więc nie obchodzi mnie to zbytnio. Też uparte nie włączanie żadnych paczek, które nie spełniają 100% definicji wolności. To Stallman może sobie mieć takie radykalne poglądy, ale normalni ludzie chcą po prostu używać swojego kompa. Dlaczego więc do dzisiaj używam Debiana? Bo pozostaje najmniej problemową dystrybucją jakiej kiedykolwiek używałem, a mankamenty, które mi przeszkadzały już dawno obszedłem odpowiednimi ustawieniami.

      1. Awatar konski_pytong
        konski_pytong

        a nie masz problemów z nieoficjalnymi repo? u mnie były nonstop, na dodatek pogłębiały się jak instalowałem coś z źródłem, co dpkg się nie pluło..

  4. Awatar oO
    oO

    Czyli do Squeeze nie wejdzie KDE 4.5?

    1. Awatar norbert_ramzes
      norbert_ramzes

      Najprawdopodobniej nie.

      IMHO KDE 4 z początku wyglądało obiecująco, ale miejscami coraz bardziej przesadzają. Więc może i to dobrze.

      PS. Na co dzień używam Gnome.

      1. Awatar oO
        oO

        Raczej w wersji na wersję jest coraz lepiej. Sam dotychczas cały czas trzymałem się KDE3, i przesiadłem się dopiero przy wersji 4.4.4.

        A KDE 4.5 to ogromna ilość poprawek. Nawet changelog już nie jest wypchany informacjami o nowościach, ale właśnie o poprawkach. W informacji o wydaniu (rc) też piszą, że skupili się na poprawkach. Wystarczy też spojrzeć na bts, ile irytujących błędów zostało rozwiązanych.

        Jeśli zostanie 4.4.5, to będzie jakaś pomyłka.

        1. Awatar Theq
          Theq

          Na pewno nie będzie KDE 4.5, a "pomyłką" to jest open source, którego nowa wersja jest stabilniejsza od x.x.5. Jakoś po wyjściu Office 2010 lud się na niego nie rzuca z okrzykiem "używanie Office 2007 to pomyłka". Za parę miesięcy wyjdzie 4.6 i pomyłką będzie używanie 4.5. Może po prostu Debian stable nie jest dla ciebie?

        2. Awatar oO
          oO

          Pomylka jest zostawioenie w galezi stable srodowiska, ktore zbyt stabilne nie jest. Nie jest tragicznie, ale w 4.5 jest o niebo lepiej.

      2. Awatar makak
        makak

        Porzucenie kde 3.5 i przejscie dystrybucji na kde4 pozwolilo mi w koncu docenic fluxboxa;) Nawet amaroka spieprzyli.

        1. Awatar guitarrizer
          guitarrizer

          Święte słowa, też łapię się na tym, że coraz częściej odpalam Fluxboksa.

  5. Awatar s4ncho
    s4ncho

    Może głupie pytanie ale:
    Czy ktoś mi może wyjasnić co się teraz będzie działo z tym Debianem?

    Przykładowo po wyjsciu wydaniu każdej wersji k/ubuntu rozpoczynaly sie prace nad kolejną wersja. Jednak nowa wersja nie nadaje sie jeszcze wtedy do codziennego użytku.Dopiero w okolicach RC można "ryzykować" migrację;)

    W przypadku Debiana niektórzy polecają używanie gałęzi "testing" (obecnie squeeze) w domu.

    Czy po wydaniu Squeeze-a paczki dla wersji testowej będą się nadawały do użytku na takim poziomie jak obecnie?
    Czy tak jak by to jest w ubuntu w przypadku instalacji nowej wersji (w kilka dni po wydaniu wcześniejszej) dostaniemy system który ledwo wczesną wersją alpha można by nazwać?

    1. Awatar norbert_ramzes
      norbert_ramzes

      Testing jest bardzo stabilny – problemy się zdarzają ale stosunkowo bardzo rzadko. Jedyny problem jest taki że konieczne są częste aktualizacje – najlepiej codziennie, inaczej są problemy w zależnościach i zabawa na dzień – dwa.

      A odpowiadając na pytanie, jak go zamrozili to chyba go już nie odmrożą. No i jak stwierdzą że wsio hula co najmniej tak jak powinno to wtedy testing (w tym przypadku squeeze) staje się stable'm, po czym, niczym Feniks z popiołów, powstaje nowy testing.

      1. Awatar s4ncho
        s4ncho

        Nie chodzi mi o "odmrażanie":)
        Tylko o to czy mając w repozytoriach wpisy "testing" (zamiast "squeeze",po wydaniu squeeza) i aktualizacji nowy "testing" będzie działał na podobnym poziomie stabilności jak obecny testing(czyli squeeze) czyli czy nadal będzię się nadawać do użytku domowego? czy dopiero np w okresie bety czy RC?

        Czy efekt byłby taki jakby ktoś po wydaniu np ubuntu lucid (10.04) w kwietniu 2010 zaktualizował sobie do Maveric (niestabilne 10.10) i nagle pojawia się milion paczek do aktualizacji które w początkowym okresie(np alpha) mogą zawierać mnóstwo błędów i powodować kłopoty w używaniu?
        Czyli tak jakby 10.10 nie było udoskonalaniem (powolnym poprawianiem błędów i dodawaniem funkcjonalności do 10.04) tylko budowane od 0 (i dlatego rzeczy, które w 10.04final działały w alfie 10.10 nie koniecznie będą działać/mogą sprawiać problemy)

        Czy tak samo będzie z nowym testingiem? bo od zawsze mnie to nurtowało…

        1. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Nowy testing będzie +- tak samo stabilny.

          Porównywanie Debiana z Ubuntu to tak jak porównywanie krzesła z krzesłem elektrycznym – często Debian sid (mniej stabilne niż testing) jest stabilniejszy od stabilnego Ubuntu (IMHO – żeby nie krzyczeli).

        2. Awatar Iacobus
          Iacobus

          Nie do końca jest tak jak piszesz. Żeby wyjaśnić całą sprawę: w Debianie nie ma żadnych alpha, beta, RC, etc. Są za to trzy gałęzie. Podstawą – poligonem jest Sid. Tutaj są dodawane nowe paczki. Jeżeli dany pakiet nie zawiera błędów, to po minimum 10 dniach przechodzi do gałęzi Testing. Gdy nadchodzi czas mrożenia deweloperzy podejmują decyzję o niedodawaniu żadnych pakietów z Sida to testinga, nawet jeżeli nie zawierają błędów i minie ustawowy czas dziesięciu dni. W tym czasie można powiedzieć, że Sid i testing żyją osobnym życiem, pierwszy nadal jest poligonem, podczas gdy drugi jest dopieszczany. Gdy twórcy dojdą do wniosku, że wszystko hula jak należy następuje podmiana repozytoriów. Lenny staje się referencją do old-stable; Squeeze staje się referencją do Stable; [tutaj-nazwa-nowego-Debiana] stanie się referencją do testing; a Sid pozostanie Sidem 🙂 I teraz najważniejsze: DO NOWEJ GAŁĘZI TESTING BĘDĄ OD POCZĄTKU PRZECHODZIŁY TYLKO TE PAKIETY, KTÓRE SIĘ DO TESTINGA NADAJĄ. Czyli j.w. – min. 10 dni i brak krytycznych błędów. Nie będzie żadnych wahań w stabilności. To nie jest żadne Ubuntu.

        3. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Debian ma jeszcze gałąź experimental.

        4. Awatar Theq
          Theq

          Oczywiście, że po +/- 6 miesiącach freeze'a i rozwoju w tym czasie wersji niestabilnej, przez pierwsze parę tygodni będzie "masakra" w nowej wersji testowej. Nie ma bata, żeby setki nowiutkich paczek, wprowadzanych na hurra po długim okresie posuchy, czegoś nie popsuły. Oczywiście, każdy ma inne poczucie stabilności i nie ma tego co porównywać do Ubuntu*.

          * – chociaż ostatnio przez dłuugi okres czasu Debian testing nie chciał się zainstalować na Virtualboksie, a Ubuntu śmigał.

      2. Awatar makak
        makak

        Testing zawiera wiele bardzo stabilnych bugow. Osoba A zglasza buga, osoba B wysyla poprawke, osoba X – opiekun pakietu – przyjmuje poprawke i nie testujac ja zamyka buga. To jest stabilnosc wg debiana.

        1. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Możesz podać konkretny przykład?

        2. Awatar Theq
          Theq

          Stable też zawiera w sobie wiele stabilnych bugów 😛 Tak to jest jak poprawka buga, może sama wprowadzać bugi i to o wiele groźniejsze, patrz ostatnia wielka wpadka debiana.

        3. Awatar makak
          makak

          Prosze bardzo: slim i locales. Jesli slim uzywa .xinitrc to nadpisuje locales. http://bugs.debian.org/cgi-bin/bugreport.cgi?bug=…
          Teoretycznie zalatane w 2008, praktycznie wystarczy poprzegladac fora, ewentualnie samemu przetestowac. Zobacz tylko ile razy ten bug i byl otwierany i zamykany. To o czyms swiadczy.
          Szkoda mi czasu na uzeranie sie z debianowymi "udogodnieniami".
          Volkerding nie ma kompleksow i nie wtraca do wszystkiego swoich trzech groszy. Jak to sie konczy: patrz wpadka o ktorej mysli theq;)

      3. Awatar sadi
        sadi

        @norbert_ramzes

        Nie przesadzałbym z tymi codziennymi aktualizacjami. Ja używam testinga i robię aktualizację co tydzień, czasem rzadziej, jak mi się akurat przypomni i na prawdę nie przypominam sobie żadnych problemów z zależnościami w ciągu ostatnich 2 lat. Problem miał za to brat, który nie robił aktualizacji przez jakieś 2 miesiące i wtedy faktycznie trzeba było trochę pogrzebać (jak się wie co się robi to robota na mniej, niż 5 minut).

        1. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Zależy jeszcze kiedy.

        2. Awatar yantar
          yantar

          Aktualizacja raz na tydzień (albo i dwa) w testingu wystarcza, a najlepiej robić ją w środku tygodnia (imho). Unika się wtedy, krytycznych felernych paczek, których nikt nie poprawi przez weekend, albo hurtowych wrzutów poniedziałkowych. Człowiek ma też wtedy czas by rzucić okiem na forum, czy nagle w dystrybucji nie pojawił się błąd występujący u większej liczby osób (przeważnie jakiś grub- lub xorg-killer). Pomijam już fakt, że codzienna aktualizacja obciąża bardziej łącza serwerów z repo (nieraz były przypadki, że poprawiano np. pakiety OpenOffica z dnia na dzień, a to 1xx Mb do ściągnięcia). jeśli ktoś nie bierze aktywnego udziału w szukaniu i zgłaszaniu błędów to codzienna aktualizacja jest mu niepotrzebna.

        3. Awatar szymon_g
          szymon_g

          "(..) pakiety openoffica z dnia na dzień, a to 1xx Mb do ściągnięcia(..)"
          coz- moze w Debianie 10 zostaną wprowadzone delty (chociaz to i tak bedzie pewnie tylko 'technical review') 😐

        4. Awatar ook
          ook

          Komu potrzebny jest system, w którym przy każdej aktualizacji boisz się, że coś przestanie działać? I to jeszcze w wersji "stabilnej" – Lol.

        5. Awatar azhag
          azhag

          > coz- moze w Debianie 10 zostaną wprowadzone delty

          Cóż, weszły dawno temu. I nie jako „technical review”, cóż.

  6. Awatar Dreadlish
    Dreadlish

    Kurde… znowu mrożą – ja się z debianem pożegnałem 2 lata temu – wtedy to zaczęła działać alsa (w ogóle) w standardzie do mojej karty (ess maestro 3). Poza tym – wkurzało mnie jak instalowało mi 87326587349875897398475 zależności, tylko dlatego, że wszystkie były oznaczone wg. niego jako "ważne". Na przykład xorg – instalujesz 89537698436 niepotrzebnych pakietów do obsługi kart graficznych, o których nawet nie słyszałeś, a i tak będziesz używać tylko albo sterownika radeon, radeonhd, intel, fglrx lub nv.

    1. Awatar bobycob
      bobycob

      Ekspert jesteś, ale jakbyś się przyjrzał bliżej pakietom to się okażę, że większość tych sterowników to są najpopularniejsze karty – wbrew pozorom – jednak możesz je ręczenie usunąć. Instalowane są właśnie po to aby tacy "Eksperci" nie mieli problemu z uruchomieniem grafiki.
      Dla przykładu sterowniki dla mało popularnego układu AMD GEODE nie są instalowane.

      1. Awatar JaromirD
        JaromirD

        A to tak trudno sprawdzić podczas instalacji, jaka karta jest w systemie i zainstalować sterowniki tylko do niej? Po co ładować wszystkie fafnaście najpopularniejszych żeby potem je ręcznie wywalać?
        Zresztą to samo jest z fontami w Kubuntu – po cholerę mi tajskie czy jakieś inne?

        1. Awatar bobycob
          bobycob

          Podejrzewam, że 90 proc użytkowników Ubuntu o poleceniu lspci nigdy nie słyszało. Wśród nowych użytkowników Debiana będzie podobnie.

        2. Awatar makak
          makak

          No i co z tego?

        3. Awatar bobycob
          bobycob

          pstro
          To najprostszy sposób sprawdzenia jaki układ graficzny jest zainstalowany w komputerze.

      2. Awatar norbert_ramzes
        norbert_ramzes

        Dokładnie, oprócz wymaganych zależności, jeszcze są "sugerowane" i "rekomendowane". Nie wiem jak innym miśkom ale mi to w (prawie) pełni odpowiada.

  7. Awatar Theq
    Theq

    Podsumowując, przewaga produktów komercyjnych nad produktami hobbystycznymi, czyli np Debianem, jest taka, że o ile nie trudno jest sobie wyobrazić dalszą, bezstresową pracę na Windows 7 za pięć lat, to używanie Debiana stable staję się "pomyłką" już w dniu zamrożenia. I nie mam o to jakiś wielkich pretensji do twórców Debiana. W końcu nie łatwo jest poskładać system z dziesiątek głównych komponentów i setek aplikacji w wolnym czasie. Gdzie, każdy z twórców tego oprogramowania może mieć twoje distro głęboko w d*pie. Gdzie użytkownicy lamentują "dlaczego gcc,php,firefox,gimp etc. nie jest w wersji x.y.z?!?". Wiecie, dlaczego niektórzy ludzie uważają, że KDE 4.4.5 w Debianie stable to pomyłka? Bo dla nich KDE 4.4.5 to jest pomyłka, taka pomyłka jak wcześniejsze wersje. KDE 4.5 to prawdopodobnie też będzie pomyłka, tylko że najnowsza. A jak już masz używać pomyłki, to niech chociaż będzie najnowsza 😉 Ludzie spokojnie pracują na starszych wersjach windowsów, photoshopów i innych autocadów. No może nie jest aż tak kolorowo, ale w światku open source jest pogoń za numerkami w nadziei, że nowa wersja nie będzie się wieszać, czy wreszcie będzie działać podstawowa funkcjonalność, a jako bonus dostaniemy szybsze działanie i gumowe okienka. Nie ma takiego distra, które by ten problem rozwiązało, bo to nie jest ich wina.

    1. Awatar Mikołaj
      Mikołaj

      że o ile nie trudno jest sobie wyobrazić dalszą, bezstresową pracę na Windows 7 za pięć lat

      Piszesz tak jakbyś nie używał Windows, bezstresowa praca? U mnie kububuntu jest znacznie stabilniejsze i to tego typu dystrybucje nadają się do używania w desktopach/laptopach, a nie debian. Z Twojego opisu wynika, że oprogramowanie ciągle się wiesza. Jakoś nie zauważyłem …
      Ciekawe, że ludzie najbardziej narzekaja na to co mają za darmo, przecież nie ma przymusu, a może właśnie dlatego? 🙂

    2. Awatar bobycob
      bobycob

      Coś ci się w łebku poprzestawiało.
      Nikt nie zmusza do aktualizacji, system jeśli działał stabilnie będzie działał tak działał latami. Ludzi gonią za nowościami i nie jest to cecha tylko Open Source. Uważasz, że na starym windows da się pracować bez aktualizacji? Zainstaluj sobie WindowsNT 4.0 (świetny system) masz tam jako bonus IE4.0 i spróbuj nie zaktualizować przeglądarki, lub używać innej. Oj nie da się zainstalować IE8? no to przecież bez sensu.
      Jeżeli raz zainstalowałeś Debiana z narzędziami ci potrzebnymi i działają prawidłowo to po co masz go aktualizować? Programy nie mają terminu zdatności do spożycia. Jednak świat się zmienia, wspomniany WindowsNT pomimo swojej naprawdę dużej stabilności niestety nie obsługuje USB, a aktualizacje bezpieczeństwa to 100lat temu przestały wychodzić. Trzeba było migrować na 2000 lub XP. Jednak jeżeli używasz go tylko do pisania bzdur na osnews to powinien spokojnie wystarczyć na lata. 😛

      1. Awatar back-to-root.blogspo
        back-to-root.blogspo

        Są firemki, a właściwie wielkie firmy, które do tej pory używają NT 4.0 na serwerach. 🙂

        1. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          nie na serwerach tylko jako centrale telefonicznie, nawet na nowym sprzecie ale wtedy na wirtualnej maszynie z powodu braku sterowników.

      2. Awatar norbert_ramzes
        norbert_ramzes

        Jednak jeżeli używasz go tylko do pisania bzdur na osnews to powinien spokojnie wystarczyć na lata

        No nie wiem, nie wiem. OSnews od paru miesięcy ma zaokrąglenia div'ów w CSS3 (border-radius) a tego nawet super nowy IE8 jeszcze nie obsługuje, a wszystkie inne przeglądarki już tak i to od roku (pomijając Operę która ma to od niedawna w końcu).

        1. Awatar D3X
          D3X

          Ale zdaje się, że border-radius nie jest niezbędnie potrzebny do korzystania z osnews 😉

        2. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Ostatnio jak sprawdzałem na IE to się nie dało nic napisać bo textarea coś zasłaniało 😉

      3. Awatar gotar
        gotar

        @bobycob: "system jeśli działał stabilnie"

        to zazwyczaj nie jest w pełni funkcjonalny. Ta krytokowana 'pogoń za numerkiem' wynika w prostej linii z tego, że klikane oprogramowanie desktopowe dla ZU jest lata świetlne za komercyjnymi alternatywami, a do tego są problemy z elementarnymi funkcjami komputera (grafiki – Intel, AMD/ATI, bluetooth, drukowanie, WiFi, wszelkie kamery czy aparaty używające dedykowanych protokołów do transmisji danych, bez trybu USB storage itp.).
        A nowe wersje trzeba wrzucać także z okazji załatanych błędów.

      4. Awatar Theq
        Theq

        @"Jeżeli raz zainstalowałeś Debiana z narzędziami ci potrzebnymi i działają prawidłowo to po co masz go aktualizować?"
        Bo po roku skończy się dla niego wsparcie? Nie ma to jak obracanie wszystkiego w skrajność, szkoda że jeszcze nie wyjechałeś z brakiem obsługi HTML5 pod C64.

        1. Awatar bobycob
          bobycob

          NT 4.0 nie ma wsparcia od lat – jak ktoś wspomniał nadal jest używany.

  8. Awatar mikexcr
    mikexcr

    Iha iha iha! Wyczekujmy stable!

    Może w końcu nie będę musiał używać własnego, kompilowanego kernela, żeby obsłużyć wszystko w moim SL500 😀

    Ciekawe jak na serwerach będzie się sprawował 🙂

  9. Awatar Yampress
    Yampress

    wszystkie drogi prowadza do debiana 😉

    1. Awatar yantar
      yantar

      Amen ;d

    2. Awatar nat_z_zaswiatow
      nat_z_zaswiatow

      ja chodze na skroty (-;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *